Polskie kondycjonery

1 Stycznia 1970

W nawiązaniu do listu krótkofalowców, zakłóceń sieciowych i audiotele:

Które polskie kondycjonery są najlepsze (marki w kolejności alfabetycznej, żeby nie było ułatwień):

a) Esa

b) Helion

c) Neel

d) Powerbox

Proszę o odpowiedzi raczej poważne i z uzasadnieniem werdyktu.

1 Stycznia 1970

Chyba byłoby zbyt nudne. Więc uwagi mogą być niepoważne.

marcin · 1 Stycznia 1970

kup sobie lepiej pare płyt :) to taka sama "pompka" jak z kablami sieciowymi - czy ktokolwiek zastanowił się jaki kabel jest dalej w scianie...:) Wymień też bezpieczniki na klasy hi end ! Ewentualnie własna prądnica byłaby najkorzystniejsza

1 Stycznia 1970

mam kondycjoner Helion, sprawdza się w sprzęcie budżetowym tak do 4000 pln za klocek, potem może go nie być

1 Stycznia 1970

Wypożyczyłem swego czasu kondycjonery Helion i Neel oraz filtr Esa z jednego z warszawskich sklepów do testu. Najlepsze wrażenie zrobił na mnie Helion - jakość wykonania, 5 letnia gwarancja i przede wszystkim duuuuuża poprawa brzmienia. No i nabyłem go drogą kupna. Mogę polecić.

KoRnik · 1 Stycznia 1970

Też mam heliona 1750XP, ale właściwie kupiłem go dla świętego spokoju, a nie po odsłuchach i zachwycie poprawą brzmienia. Jest lepiej - owszem, ale teraz wolałbym ten 1000zł dopakować do kolumn na przykład. Tylko, że bałbym się za każdym razem, kiedy światło przygaśnie. A tak nie obchodzi mnie włączanie odkurzacza i pralki u sąsiadów.

josef · 1 Stycznia 1970

No to piękną musicie mieć tą sieć energetyczną na osiedlu, że się wam tak zakłócenia przenoszą (a może słuchacie muzy w pracy, tak że za ścianą stoją piece indukcyjne i bolsze obrabiarki :B). Ciekawe ile jest we wspomnianych różnicach autosugestii a ile faktycznej poprawy - 95% na 5%?

grzegorz · 1 Stycznia 1970

Moim zdaniem jakość instalacji przed kondycjonerem (a więc kable w ścianach i bezpieczniki) nie ma znaczenia, gdyż od tego jest kondycjoner aby filtrował wszelkie zakłócenia, które docierają do niego z zewnątrz. Ważna natomiast jest jakość połączenia kondycjoner-wzmaczniacz (odtwarzacz).

Pozdrawiam

mariusz · 1 Stycznia 1970

Podobno w Powerboxie jest transformator toroidalny w odróznieniu od kondycjonerów pozostałych firm. Sam mam Heliona w zestawie budżetowym, jestem zadowolony, ale nie można się łudzić, ze kondycjoner nie naprawi niedostatków sprzętu. Zresztą na razie nie chce mi się eksperymentować, pobawię się, jak sobie kupię nowe klocki.

rady · 1 Stycznia 1970

Wpadłem tu po raz pierwszy, ponieważ zamieżam powiększyć swój systemik o kondycjoner. Szczerze rozbawiła mnie opinia o braku działania kabli sieciowych i kondycjonerów prezentowana przez kilka osób. Osobiście nie wiem, jak można nie "słyszeć" kondycjoinera w systemie. Fakt, też uważałem, że to "pompka", aż koleś z dobrego sklepu audio podłączył sprzęt bez "kondka" i z nim. System był co prawda drogi (Meridian jako transport, przetwornik c/a Theta, wzmacniacz AudioNote i dobre kolumny niestety zapomniałem jakie:) Różnica była powalająca. Nawet sam kabel zasilający Transparenta robił konkretne porządki i "brał wszystko za mordę". Można oczywiście kupić sobie następne płytki do kolekcji w szafce - jak to proponował jeden z opisujących swój stosunek do kondycjonerów i kabli Pan. Tylko po co... może lepiej posłuchać muzyki na żywo niż afiszować się z takim podejściem.

1 Stycznia 1970

Zajrzałem tu przypadkiem, szukając danych pewnej lampy... I odnalazłem świat mitów... Owszem, dążenie do doskonałości dźwięku jest fascynujące, sam zajmuję sie konstrukcją różnych urządzeń i ostatnio zwróciłem uwagę właśnie na lampy. Wyszedł mi nawet ciekawy wzmacniaczyk, który potwierdza większą naturalność brzmienia elementów próżniowych. Przyznaję więc rację wszystkim ceniącym "lampiaki", ale widzę tu zbyt wiele specyficznego snobizmu zwanego potocznie "kablarstwem". Ekscytujecie się cenami, tekstami reklamowymi itp. Analizowałem schematy AudioNote i nie tylko, widziałem sprzężenia zwrotne, choć producent gwarantował, że ich tam nie ma... A teraz patrzę na rysunek wtyczki dwuuotworowej "euro" z ekranowanym kablem i śmiech nie ogarnia. Dawno wywaliłem wszystkie takie gniazda ze swego zestawu, urządzenia filtrujące AC mam własnej konstrukcji i zapeniam, że nie ustępują parametrom np. "Heliona", ale kosztowały dziesięciokrotnie mniej, więc uznania nie wzbudzą. Dodałbym tu jeszcze wiele słów, ale obowiązki wyganiają mnie sprzed kompa, pozdrawiam więc serdecznie i życzę naturalnego, a nie kosztownego dźwięku...

ps. Nie życzę Wam, abyście poznali i zrozumieli swój sprzęt "od środka", bo rozpadnie się świat mitów. A czasami lepiej jest żyć w nieświadomości...

lolo · 1 Stycznia 1970

Aż ręce opadają. Kolejny wszechwiedzący co to małym palcem kiwa członków AES z kilkudziesięcioletnim starzem. Taki Victor Khomenko dla niego to ćwok, Ole Lund Christensen - patałach, a dCS powinien robić gofrownice nie konwertery. Całe szczęście że nam to objaśnił, bo żylibyśmy w tej nieświadomości, aż do śmierci. Jeszcze raz dzięki.

Pzdr.

1 Stycznia 1970

Hej, widzę że dokładnie wiesz czym zajmuje się AES. Jeśli tak to bądź tak miły podzielić się swoją wiedzą, o tym gdzie i kiedy reprezentatywni członkowie AES zajmowali się kondycjonerami.

Przydałby się jakiś link do artykułów na ten temat.

To samo pytanie mam w odniesieniu do wtyczek i kabli sieciowych.

Pozdrawiam

lolo · 1 Stycznia 1970

Przepraszam że tak późno, ale byłęm trochę zajęty. Jak doskonale wiesz AES nie zajmowała oficjalnego stanowiska w/s kondycjonerów i kabli sieciowych. Wygdaje mi się, że kwestia wtyczek sieciowych jest poza ich jurysdykcją. Chciałbym Ci jednak zwrócić uwagę, iż mój post dot. innej sprawy, co wydawało mi się oczywiste, ale jak widac nie jest. Przepraszam więc za ten brak jasności i postaram się to więc wyjaśnić mam nadzieję w bardziej przystępny sposób.

Pojawia się na formum jakiś imv, który łaskawie twierdzi, iż właśnie dowiódł "większej naturalności elementów próżniowych" co nam łaskawie oznajmia. Następnie stwierdza, że konstruktorzy AN to oszuści, a uczestnicy forum to "kablarze". Dziw, że taka wielkość wobec której bledną gwiazdy najbardziej znanych konstruktorów i członków AES może zmieścić się na tym forum. Być może Ty nic nie masz przeciwko takim zachowaniom, ale mnie osobiście taka arogancja przeszkadza.

Natomiast jesli interesuje Cię problem kabli sieciowych polecam poniższe linki.

Ukryta Zawartość