Jak bardzo przydatna jest funkcja LOUDNESS

[Czeski_film]

Dajmy dla przykładu porównanie dwóch HK: 6650R z ta funkcją i 680, w której nie ma tej funkcji?

Co to w ogóle daje i jak to dokładnie działa?

Czy mógłby mi ktoś wytłumaczyć? Bo się waham między tymi dwoma sprzętami.

[Mystique]

Jest to funkcja przydatna w szczególności przy cichym słuchaniu muzyki. Podnosi poziom niskich i wysokich tonów przy małej sile dźwięku. Nie będe ci pisał że jest to przydatne bo ma tyle samo zwolenników co i przeciwników. Ważne że możną ją włączyć i wyłączyć :)

[Gość discomaniac71]

Nawet bardzo przydatne. Przy niskiej klasy sprzęcie.

[frost1971]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Może tutaj się trochę dowiesz z tego postu co to loudness.

 

A tu podobne pytanie o loudness

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Czeski_film]

Zawsze coś!

Już myślałem, że nie będzie mi to niezbędne, a teraz się okazuje, że bardzo by mi się przydało. Nie przypuszczałem, że taka przyjemność, jak kompletowanie audio wiąże się z takimi dylematami :)

[porlick]

Im słuchasz ciszej, tym bardziej przydatna. (Patrz: krzywe czułości ludzkiego ucha.)

Jednak przy normalnych poziomach odsłuchu jej przydatność spada praktycznie do zera.

[Bobcat]

Bardzo przydatna w każdym sprzęcie.

[Kyle]

Zupełnie nie przydatna.

[Mystique]

Dwa posty powyżej pokazują jak wygląda podejście do tego, ale jest jak zawsze. Lepiej mieć niż nie mieć

[Amnes]

Absolutnie nieprzydatne. Nowożytny mastering już zawiera loudness, po co więc solić zupę dwa razy?

[PiotrMr]

Nigdy nie używałem tej funkcji dłużej niż kilka sekund.

[Mystique]

Jak widzisz musisz sam zdecydować czy warto czy nie. Jeśli jednak cenowo wychodzi na to samo to chyba nie ma sie nad czym zastanawiać

[stary audiofil]

Bardzo przydatna w każdym sprzęcie.

To w jakim polecasz najbardziej?

 

Zupełnie nie przydatna.

Dlaczego jest nieprzydatna?

[Mystique]

stary audiofil zadał konkretne pytania których sam jestem ciekaw odpowiedzi. Bo odpowiedzi na zadane pytania przez Czeski_film w stylu "TAK" i "NIE" nikomu nic nie dają. Może koledzy się rozwiną ?

[Czeski_film]

stary audiofil zadał konkretne pytania których sam jestem ciekaw odpowiedzi. Bo odpowiedzi na zadane pytania przez Czeski_film w stylu "TAK" i "NIE" nikomu nic nie dają. Może koledzy się rozwiną ?

Bo Czeski-film nic o tym nie wiedział - to i pytania uogólnił. Teraz już wiem nieco więcej.

Piszecie, że w nowożytnym sprzęcie jest bezużyteczna - czy HK680 to nowożytny sprzęt?

[Grzegorz7]

Krzywa słyszenia słuchu:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Tam można sobie, wybierając przyciski na pograniczu słyszenia, taką krzywą zobrazować.

 

Widać iż dla niskich i wysokich częstotliwości słyszymy wyraźnie słabiej. Loudnes w zakresie słabych sygnałów wzmacnia te tony. Przez to lepiej słychać podczas cichego słuchania.

Kto twierdzi inaczej zwyczajnie bredzi.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[-=pUnIsHeR=-]

uzywam jak zadzwoni komorka, ew. potrzebny jest kontakt z kims oddalonym (w innym pomieszczeniu). poza tym nie widze innego zastosowania oprocz chwilowego przerywnika w emisji dzwieku. nawet noca nie uzywam tej funkcji. wole jednak minimalne naglosnienie niz loudness.

[mandaryn]

jak masz regulację tonów niskich i wysokich, to możesz uzyskać efekt jak przy włączonym loudness

[rafal735r]

Ja w zasadzie juz w drugim wzmacniaczu z rzedu nie mam Loudness i naprawde nie jest mi do niczego potrzebny. Przy cichym graniu basu jest tak duzo ze Loudness jest mi totalnie zbedny.

W pewnym stopniu jest to "ulepszacz" slabych kolumn ktore dysponuja slabym basem a i kopulka nie jest wysokich lotow. Bynajmniej ja to tak odczulem.

[Czeski_film]

jak masz regulację tonów niskich i wysokich, to możesz uzyskać efekt jak przy włączonym loudness

No właśnie, czy nie można podkręcić na maxa niskich i wysokich podczas słuchania po cichu? Czy to nie będzie to samo, co loudness?

[Grzegorz7]

W linku który podałem masz płaską krzywa słyszenia?

;)

[mamel]

W linku który podałem masz płaską krzywa słyszenia?

;)

tylko, jak idę na koncert kameralny (z moim aparacikiem w uchu), słyszę jak słyszę, nikt mi nic nie podkręca :)

[bravo32]

No właśnie, czy nie można podkręcić na maxa niskich i wysokich podczas słuchania po cichu? Czy to nie będzie to samo, co loudness?

 

Nie!!!! Loudness to inaczej 'obniż średnie', a nie podbij bass i podbij treble. Niby to samo ale nie w tą stronę....

[Grzegorz7]

Bravo:

Niby tak ale jak słucham swoich staroci (zwanych vintage, czy jakoś tak…) to jest z tym różnie. Najlepsza integra ma regulację częstotliwości (przełączana) od której następuje regulacja na dole i górze oraz „podbicie” (przełączane) na skrajach pasma. Takie audiofilskie ;).

 

Mamel:

Ale na koncercie poziom nominalny jest naturalnie głośny. Loudness pomaga kiedy słuchamy cicho tych poziomów nominalnych w nagraniu.

Przyznasz, że to różnica.

[stary audiofil]

Bo Czeski-film nic o tym nie wiedział - to i pytania uogólnił. Teraz już wiem nieco więcej.

Piszecie, że w nowożytnym sprzęcie jest bezużyteczna - czy HK680 to nowożytny sprzęt?

 

Czeskifilm-TY komediancie!!

A wiesz że w sprzętach starożytnych też było loudness i to kilka stopni wzmocnienia?

[bravo32]

Grzegorz7: nie neguję ale wydaje mi się że 'ładniej' jest obniżyć część pasma niż pozostałe dwie podbijać... Jakoś tak ;-) Druga sprawa, że loudness działający na zasadzie podbijania góry i dołu jest 'przyjemniejszy' funkcjonalnie. Gdy słuchasz cicho, loudness na maksimum i przez przypadek go wyłączysz to nic złego się nie stanie. Gdy jest odwrotnie masz "powybijane szyby...." ;-) Nie mniej według mnie lepszym rozwiązaniem jest loudness działający na zasadzie -średnica, a nie +bas +treble. Niestety argumentacji mi brakuje w tej chwili.... ;-))))

[mamel]

Mamel:

Ale na koncercie poziom nominalny jest naturalnie głośny. Loudness pomaga kiedy słuchamy cicho tych poziomów nominalnych w nagraniu.

Przyznasz, że to różnica.

przecież napisałem, że koncert kameralny, ja mam aparacik w uchu - dla mnie i tak za cicho ale i tak mi się podoba i bez loudnesa na sali

[Kyle]

Dlaczego jest nieprzydatna?

Na słuch nie słyszę jakiegoś szczególnego wycofania np. góry przy cichszym odsłuchu. Pomiary zresztą potwierdzają, że zmiany krzywej są pomijalne (patrz zakres 40-70 dB określony przy 1500Hz lub 70-90dB ... zwykle gdzieś w takim zakresie głośności statystycznie się poruszamy).

 

Tak więc loudness więcej psuje niż poprawia.

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Czeski_film]

Reasumując wszystko, co czytałem na tym forum:

1. W starszych sprzętach loudness się przydaje - w nowszych niekoniecznie.

2. Nawet, jeśli się nie przydaje, to nie przeszkadza.

3. Nie mając wielokrotności kzł, lepiej kupić starszy używany sprzęt.

4. Starsze wzmachole brzmią lepiej, niż te nowe, gdzie coraz więcej kompromisów i zapachu Chin.

5. Ale starsze mają archaiczny dizajn.

6. No to co! Wyglądu nie słuchasz, tylko dźwięku!

7. Dobra, przekonałeś mnie...

5. Patrz punkt 1.

Wnioski...

...wzmacniacz - jak wino, loudness - jak deska serów i oliwki?

[Gość discomaniac71]

Reasumując wszystko, co czytałem na tym forum:

1. W starszych sprzętach loudness się przydaje - w nowszych niekoniecznie.

2. Nawet, jeśli się nie przydaje, to nie przeszkadza.

3. Nie mając wielokrotności kzł, lepiej kupić starszy używany sprzęt.

4. Starsze wzmachole brzmią lepiej, niż te nowe, gdzie coraz więcej kompromisów i zapachu Chin.

5. Ale starsze mają archaiczny dizajn.

6. No to co! Wyglądu nie słuchasz, tylko dźwięku!

7. Dobra, przekonałeś mnie...

5. Patrz punkt 1.

Wnioski...

...wzmacniacz - jak wino, loudness - jak deska serów i oliwki?

 

 

1. Bzdura

2. Na pewno nie przeszkadza w kiepskiej konfiguracji stworzonej z niskiej jakości sprzętu. Tam jest nawet konieczny. I nie słuchaj forumowych pseudo mędrców którzy snują teorie a sami dobry dźwięk znają jedynie z opowieści bądź na obecnym etapie nie potrafią ocenić co nim jest a co nie.

3. Owszem ale używany sprzęt trzeba umieć kupować. Wtedy też nie dajesz się naciąć handlarzynie zatem nie ma miejsca sytuacja o której w wielu wątkach piszą zyzio i parantulla (słusznie zresztą).

4. Bzdura. Starsze klocki owszem są lepiej wykonane jednak nie zawsze przekłada się to na dźwięk. Co nie znaczy że nie potrafią zagrać lepiej. Nie jest to jednak żadną regułą mimo iż w budowie wzmacniaczy postępu nie widać od wielu lat.

5. Nie wszystkie i zależy jak stare. Poza tym kwestia gustu.

6. A i owszem.