Skocz do zawartości
IGNORED

Philips DVP9000S/00 - brumienie


abrakadabra

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Forumowiczów!

 

Zachęcony opiniami na temat tego plejera kupiłem go na allegro aby posłuchać sobie płyt sacd i zobaczyć o co całe halo na ten temat. Płytę sacd mam tylko jedną i w dodatku okazało się, że odtwarzacz wykrywa ją jako cd. Może płyta nie jest wielokanałowa chociaż napisane jest na niej multichannel (w sumie nigdzie nie jest napisane że dźwięk jest 5.1). Po zerknięciu do instrukcji obsługi próbowałem pozmieniać możliwe opcje aby jednak plejer wykrył sacd. Nic z tego. Muszę zaopatrzyć się w więcej płyt...

 

Niestety odkryłem coś jeszcze. Odtwarzacz podłączyłem analogowo do wzmacniacza i okazało się, że przy przejściu między utworami oraz na funkcji stop i nawet w sytuacji gdy nie ma płyty w napędzie, słychać brumienie w głośnikach. Brumienie jest bardzo ciche i jakikolwiek sygnał z płyty zagłusza je, ale przy kompletnej ciszy słychać je bardzo wyraźnie. Wzmacniacz jest odkręcony na ok 20% wzmocnienia i już słychać je bardzo wyraźnie.

Zdjąłem obudowę i okazało się, że śrubki wewnątrz noszą znaki odkręcania. Zarówno napęd jak i płytki były odkręcane. Nie wiem, może był naprawiany a może miał wymieniany laser. Nie jest to tak bardzo istotne (za tą kasę, najważniejsze, że w ogóle gra) ale to brumienie na pewno nie jest normalne.

 

Pytanie do Was, czy zetknęliście się z tym problemem. Wyczytałem, że te plejery były bardzo awaryjne, ale nigdzie nie udało mi się wyczytać o problemie brumienia w tym modelu. Jakieś podejrzenia i sugestie? Wiem, wiem, mogę oddać go do jakiegoś zakładu i spróbować to naprawić, ale nie o to mi chodzi. Wy macie większe doświadczenie w tym temacie niż niejeden eketronik...

Jak sobie z tym poradzić?

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/73226-philips-dvp9000s00-brumienie/
Udostępnij na innych stronach

Skoro nie czyta cie SACD to zobacz czy sa oryginalne czesci w napedzie a szczególnie kółko od talerza obracajacego płytę,szkoda bo np Brothers In Arms wywaliło by cie w kosmos

Dzięki za odzew!

Poprzedniemu właścicielowi czytało sacd, więc może to tylko wina mojej płyty. Ale napęd i jego części sprawdzę. Co do pętli masy to chyba nie jestem aż tak biegły, żeby stwierdzić, że jest lub jej nie ma, albo gdzie jej szukać.... Twardan, możesz rozwinąć temat? Wydaje mi się, że fabryczne rozwiązanie powinno mieć masę zbiegającą się w jakimś punkcie albo do wspólnej "szyny". A może się mylę?

Posiadam taki model Philipsa. Zdziwiony kiedyś byłem, że po zamianie napędu (z drugiego modelu kupionego na części) odtwarzacz czytał tylko warstwę CD z płyt CD/SACD Hybrid. Okazało się, że regulacja wysokości głowicy lasera od płyty (a dokładniej położenia silnika z talerzykiem na płytę) sprawia, że płyta jest lub nie odpowiednio wykrywana (powinno być tak: jeżeli jest warstwa SACD w płytach hybrydowych, to najpierw powinna być ona wykryta, a następnie powinna być możliwość przełączenia na warstwę CD płyty). Z płytami posiadającymi tylko warstwę SACD nie było problemów, ale kiedy są warstwy SACD multichanel, SACD Stereo i CD, to prawidłowe wykrycie i odtworzenie płyty stanowi dla używanych modeli czasami problem (awaryjność tych modeli polega właśnie na słabej trwałości czytników, które trapią różne dolegliwości, np. głośna praca, zawieszanie się podczas odczytu płyty, problem z otwarciem tacki pustej - bez płyty. Poświęciłem jednak temu odtwarzaczowi trochę czasu i go zmodernizowałem - potrafi naprawdę zagrać świetnie. Może ktoś na forum wie, jak prawidłowo powinna być ustawiona wysokość głowicy lasera od płyty (na głowicy jest symbol SF-HD60 i występuje ze scalakiem 6 lub 8 pin - do kupienia w poltronic.com.pl). Posiadam instrukcję serwisową do tego modelu, ale tam nie widziałem nic na temat ustawienia tej głowicy (pewnie w serwisie wymieniają cały napęd). Moja opinia jest jednak taka, że po modernizacji płyty CD są odtwarzane świetnie (do CD nie potrzeba takiej precyzji jak do DVD i SACD).

nutka, Twoje modyfikacje dotyczyły tylko toru analogowego czy też mechaniki i jej sterowania? Zastanawiam się skąd u mnie to brumienie, ale skoro plejer był już kiedyś rozkręcany, to może ktoś coś przy okazji popsuł? Czy uważasz, że samodzielnie można ustawić prawidłową wysokość głowicy, czy trzeba mieć jakiś sprzęt specjalistyczny do tego?

Witam Forumowiczów!

 

Zachęcony opiniami na temat tego plejera kupiłem go na allegro aby posłuchać sobie płyt sacd i zobaczyć o co całe halo na ten temat. Płytę sacd mam tylko jedną i w dodatku okazało się, że odtwarzacz wykrywa ją jako cd. Może płyta nie jest wielokanałowa chociaż napisane jest na niej multichannel (w sumie nigdzie nie jest napisane że dźwięk jest 5.1). Po zerknięciu do instrukcji obsługi próbowałem pozmieniać możliwe opcje aby jednak plejer wykrył sacd. Nic z tego. Muszę zaopatrzyć się w więcej płyt...

 

Niestety odkryłem coś jeszcze. Odtwarzacz podłączyłem analogowo do wzmacniacza i okazało się, że przy przejściu między utworami oraz na funkcji stop i nawet w sytuacji gdy nie ma płyty w napędzie, słychać brumienie w głośnikach. Brumienie jest bardzo ciche i jakikolwiek sygnał z płyty zagłusza je, ale przy kompletnej ciszy słychać je bardzo wyraźnie. Wzmacniacz jest odkręcony na ok 20% wzmocnienia i już słychać je bardzo wyraźnie.

Zdjąłem obudowę i okazało się, że śrubki wewnątrz noszą znaki odkręcania. Zarówno napęd jak i płytki były odkręcane. Nie wiem, może był naprawiany a może miał wymieniany laser. Nie jest to tak bardzo istotne (za tą kasę, najważniejsze, że w ogóle gra) ale to brumienie na pewno nie jest normalne.

 

Pytanie do Was, czy zetknęliście się z tym problemem. Wyczytałem, że te plejery były bardzo awaryjne, ale nigdzie nie udało mi się wyczytać o problemie brumienia w tym modelu. Jakieś podejrzenia i sugestie? Wiem, wiem, mogę oddać go do jakiegoś zakładu i spróbować to naprawić, ale nie o to mi chodzi. Wy macie większe doświadczenie w tym temacie niż niejeden eketronik...

Jak sobie z tym poradzić?

 

 

chce tylko poinformowac, ze w przypadku gdy odtwarzacz jest sprawny nie ma mowy o takim zachowaniu jak w opisie, tzn nic nie burczy, odtwarzacz prawidlowo rozpoznaje plyty sacd ( 2ch i multich ) i prawidlowo przelacza warstwy, uzytkuje go juz kilka lat i jak dotychczas jest bezawaryjny

Poczytałem o pętli masy i wydaje mi się, że u mnie pętla nie występuje ponieważ tylko wzmacniacz ma uziemienie (3ci bolec). Nawet jeśli odłączę inne urządzenia i zostanie tylko cineos i wzmak to brumienie występuje. Mechanizm sprawdziłem i nie wygląda na naprawiany partyzancko, podejrzewam, że mógł być w całości wymieniony.

 

Worldroof, zdaję sobie sprawę, że urządzenie nie jest w 100% sprawne ale skoro już je mam to chcę się pokusić o jego naprawę (jeśli wogóle dam radę). Jeśli jest to kwestia ustawienia wysokości głowicy lasera i usunięcie brumienia to może jakoś się da to zrobić...

 

Jak myślicie, czy to brumienie pochodzi bezpośrednio z zasilacza (impulsowego) cineosa, czy powstaje gdzieś na płytce analogowej? Niestety nie mam oscyloskopu więc nie mam tego jak wykryć.

Poczytałem o pętli masy i wydaje mi się, że u mnie pętla nie występuje ponieważ tylko wzmacniacz ma uziemienie (3ci bolec). Nawet jeśli odłączę inne urządzenia i zostanie tylko cineos i wzmak to brumienie występuje. Mechanizm sprawdziłem i nie wygląda na naprawiany partyzancko, podejrzewam, że mógł być w całości wymieniony.

 

Worldroof, zdaję sobie sprawę, że urządzenie nie jest w 100% sprawne ale skoro już je mam to chcę się pokusić o jego naprawę (jeśli wogóle dam radę). Jeśli jest to kwestia ustawienia wysokości głowicy lasera i usunięcie brumienia to może jakoś się da to zrobić...

 

Jak myślicie, czy to brumienie pochodzi bezpośrednio z zasilacza (impulsowego) cineosa, czy powstaje gdzieś na płytce analogowej? Niestety nie mam oscyloskopu więc nie mam tego jak wykryć.

 

Co do brumienia i innyc dziwnych dźwięków to niestety te typy tak mają. Co do płyty SACD to podłącz odtwarzacz i trzymaj na standbay ok 2-3 dni po tym czasie wrzuć płytkę sacd powinna działać. Wiem, że to trochę takie szamańskie ale u mnie się sprawdza, działa. Właściwie chodzi o to, że odtwarzacz dziwnie reaguje po całkowitym odcięciu od prądu. Mam do Ciebie jeszcze pytanie bo zauważyłem, że masz w swoim opisie wiele klocków cd. Powiedz jak oceniasz dźwięk DVP9000s w porównaniu do wysokich modeli pionnera i zlampizowanej yamahy. Moje odczucie co do dvp9000s są bardzo pozytywne ponieważ ma na tyle ciekawą "lampową" barwę, że ciężko mi znaleźć jakiś klocek który by zastąpił philipsa. No i jeszcze jedno czy miałeś okazję porównać DVP9000s do philipsa 963SA bo podobno to identyczne modele jeśli chidzi o tor adudio ale słyszałem też, że ze zwykłymi płytami CD model 963sa brzmi lepiej niż 9000s. Pozdrawiam!

Dzięki za podpowiedź, potrzymam go pod prądem parę dni. Na razie nie wystarczyło mi cierpliwości i już leży porozkręcany. Zamówiłem już też oscyloskop i spróbuję zlokalizować to brumienie (o ile jeszcze pamiętam jak używać oscyloskop :-))).

 

Przyznam szczerze, że dłuższych odsłuchów nie robiłem bo wkurzało mnie to brumienie. Poziom napięcia z RCA tego urządzenia jest dosyć niski więc w dzień muszę gałkę wzmocnienia sporo odkręcić, żeby jako tako dało się słuchać, a wtedy też brumienie przenika przez dźwięk jeśli nie jest to np ostry rock a jazz. Jak dla mnie nie da się dłużej słuchać, po prostu rozprasza.

 

Nie mniej jednak po krótkotrwałym odsłuchu mogę powiedzieć (pierwsze wrażenie), że cineos gra jaśniej niż mój obecny system (o mnie), do którego się przyzwyczaiłem. Lampowe brzmienie to zupełnie nie moja bajka, ale nie zauważyłem też, żeby cineos grał jak moja yamaha. 9000s ma bardziej metaliczną i szorstką górę w porównaniu do pionka 9300 i mniej zróżnicowany, ale chyba niżej schodzący bas.

Spróbuję się przemóc w weekend i posłuchać go dłużej, to wtedy opiszę wrażenia z porównania z yamahą i pionkami.

Philipsa 963sa niestety nie słuchałem wcale.

Dzięki za podpowiedź, potrzymam go pod prądem parę dni. Na razie nie wystarczyło mi cierpliwości i już leży porozkręcany. Zamówiłem już też oscyloskop i spróbuję zlokalizować to brumienie (o ile jeszcze pamiętam jak używać oscyloskop :-))).

 

Przyznam szczerze, że dłuższych odsłuchów nie robiłem bo wkurzało mnie to brumienie. Poziom napięcia z RCA tego urządzenia jest dosyć niski więc w dzień muszę gałkę wzmocnienia sporo odkręcić, żeby jako tako dało się słuchać, a wtedy też brumienie przenika przez dźwięk jeśli nie jest to np ostry rock a jazz. Jak dla mnie nie da się dłużej słuchać, po prostu rozprasza.

 

Nie mniej jednak po krótkotrwałym odsłuchu mogę powiedzieć (pierwsze wrażenie), że cineos gra jaśniej niż mój obecny system (o mnie), do którego się przyzwyczaiłem. Lampowe brzmienie to zupełnie nie moja bajka, ale nie zauważyłem też, żeby cineos grał jak moja yamaha. 9000s ma bardziej metaliczną i szorstką górę w porównaniu do pionka 9300 i mniej zróżnicowany, ale chyba niżej schodzący bas.

Spróbuję się przemóc w weekend i posłuchać go dłużej, to wtedy opiszę wrażenia z porównania z yamahą i pionkami.

Philipsa 963sa niestety nie słuchałem wcale.

 

 

Mam jeszcze pytanie. Czy Twój egzemparz cineosa po podpieciu interkonektem i gdy jest pod zasilaniem powoduje tzw kopanie jakby przebicie prądu na końcówkach interkonektu które są wpinane do wzmacniacza? Mój znajomy w swoim modelu tak miał wiem, że usunął tą usterkę w serwisie i przy okazji odtwarzacz przestał się zacinać i chętniej zaczął czytać płyty SACD.

Odkryłem coś dziwnego i może ktoś z Was wie o co chodzi.

Otóż, kupiłem drugiego cineosa. Sprzedawał pierwszy właściciel w stanie idealnym. Pojechałem, obejrzałem, posłuchałem (przy okazji sprawdzając czy ten przypadkiem nie brumi) i kupiłem. Wszystko było jak należy, płyty sacd rozpoznawane prawidłowo (sa2, sa6, cd), zero brumu, miód malina. W domu szybko podłączyłem philipsa do wzmaka, włączyłem i co? I k....a brumi! Ale żeby było ciekawiej, podłączyłem u siebie cineosa do starego zestawu dvd z wejściem audio. Podpiąłem jakieś głośniki, volume na full i co? I nic! Nic nie brumi, słychać tylko czysty szum. I pytanie: Dlaczego krell za kilka(naście) tysięcy brumi z cineosem a jakiś grat za 400zł (jak był nowy tyle kosztował), którego dzisiaj nikt by za 50zł nie chciał nie brumi?

 

Ktoś powyżej sugerował pętlę masy, ale o ile dobrze doczytałem to pętla masy tworzy się w układach gdzie min 2 urządzenia mają zasilanie z uziemieniem. U mnie tylko krell ma uziemienie, pozostałe elemety toru mają kabel dwużyłowy. Więc gdzie ta pętla masy? Ale chyba coś w tym jest bo przy podłączonym cineosie wszystkie wejścia RCA brumią, a XLR nie. Ktoś pomoże?

 

O brzmieniu cineosa napiszę trochę później bo go jeszcze osłuchuję...

 

Lowfi81 zachowanie plejera, które opisujesz u mnie nie występuje. Na razie ten pierwszy cineos leży rozbabrany w pudle, ale na pewno niedługo do niego powrócę.

 

Póki co, ma ktoś teorię dlaczego z jednym wzmacniaczem cineos brumi a z innym nie?

miałem to samo Krell KAV 300i + Cineos 9000.Zmieniłem gnaizdko w Philipsie na takie z uziemieniem,uziemiłem do obudowy,buczenie i lekkie kopanie prądem ustało.Co do brzmienia tego wieloformatowca to jest swietne w SACD to niemal HIEND ale jeszcze lepszy jest model 963SA to porzednik cineosa,w sumie bardzo podobnie ale bas schodzi odrobinę nizej przy takim samym kopnieciu no i jest wiecej czarnego tła i aksamitu,do tego wspaniała analityczność.Dla mnie ewenement,nawet jako samo CD wart jest ok 3 tys.Ogólnie gra lepiej od wszystkich NAD-ów,Marantzow czy Kembridzy w tej cenie czyli do ok 2 tys,kiedy w 2004r kosztował.Dla mnie połaczenie detaliczności Arcama 73 z analogowością np Thule Spirit 150.Bomba!

Ronnie James Dio dzięki za podpowiedź z tym gniazdkiem. Spróbuję w wolnej chwili.

 

Co do odsłuchu cineosa. Jestem w szoku bo naprawdę radzi sobie całkiem dobrze. Gra barwą podobną do pioneera pd-9700, ale dźwięk jest trochę szczuplejszy. Scena jest nieco węższa niż w pionku i może góra odrobinę mniej dźwięczna, ale za to bas jest trochę lepszy, niżej schodzący. Pod względem szczegółowości można postawić znak równości pomiędzy cineosem i pionkiem 9700. I jeszcze jedna ciekawostka. Przy niektórych płytach kolumny znikają z pokoju. Pomieszczenie mam nieduże i raczej trudne (mały salonik otwarty z jednego boku na kuchnię a z tyłu częściowo na drugi pokój) i do tej pory nie udało się to żadnemu z testowanych przeze mnie cedeków. Duży plus.

Cineosa słucha się z przyjemnością, absolutnie nie męczy, jest ciekawy bo dużo się w muzyce dzieje. Nie można powiedzieć, że którykolwiek zakres gra jakby zza kotary czy koca, wszystko słychać, nie faworyzuje żadnego zakresu, nie gra ani za jasno ani za ciemno, wszystkiego jest pod dostatkiem, a to przecież tylko odtwarzacz DVD. Nie mam jeszcze możliwości posłuchać sacd wielokanałowo z cineosa, ale jeśli gra co najmniej tak dobrze jak z warstwy cd to ja na pewno nie zmienię go na żaden inny odtwarzacz sacd (w sumie tylko po to go kupiłem).

 

Co do porównania go z lampowcami to nie mam dużego doświadczenia poza 2 odtwarzaczmi. Miałem yamahę przerobioną z torem lampowym i kiedyś słyszałem ayona CD-1s. Cineos to nie ta klasa co ayon, tutaj nie ma absolutnie żadnych złudzeń (szczegółowość, scena, dynamika). Moim zdaniem ayon gra baaardzo średnicą (mimo, że pozostałych zakresów wcale nie brakuje) czego nie można powiedzieć o cineosie. Yamaszce też bliżej było z dźwiękiem do ayona niż do cineosa dlatego ja nie mogę potwierdzić, że cineos gra jak lampowiec.

 

Dla mnie, na urządzenie za 300 zł (s/h) to mistrzostwo świata.

I pytanie: Dlaczego krell za kilka(naście) tysięcy brumi z cineosem a jakiś grat za 400zł (jak był nowy tyle kosztował), którego dzisiaj nikt by za 50zł nie chciał nie brumi?

 

Ktoś powyżej sugerował pętlę masy, ale o ile dobrze doczytałem to pętla masy tworzy się w układach gdzie min 2 urządzenia mają zasilanie z uziemieniem. U mnie tylko krell ma uziemienie, pozostałe elemety toru mają kabel dwużyłowy. Więc gdzie ta pętla masy? Ale chyba coś w tym jest bo przy podłączonym cineosie wszystkie wejścia RCA brumią, a XLR nie. Ktoś pomoże?

[...]

Póki co, ma ktoś teorię dlaczego z jednym wzmacniaczem cineos brumi a z innym nie?

 

To ewidentnie świadczy o pętli masy. Spróbuj odłaczyć trzecią żyłę we wzmacniaczu. Możesz też próbować podłączyć jeden ze sprzętów pod zupełnie inne gniazdko.

To, że tani sprzęt nie brumi swiadczy tylko o jego poprawnym zaprojektowaniu.

Sprzęt studyjny i oprogramowanie studyjne. Edytory, sekwencery, stacje robocze (DAW), authoring, stoły, maszyny i linie replikacyjne.

Podłączyłem wzmacniacz pod inne gniazdko (inny bezpiecznik, a więc też i obwód) ale nic to nie dało, dalej brumi. Wzmacniacz krella i cd krella połączone przez XLRy i RCA (razem) powoduje brumienie (no to już przesada i żenada!). Podłączenie 2 cedeków pionka (zasilanie 2 żyłami) po RCA do wzmaka NIE powoduje brumu. Podłączenie tylko cineosa do wzmaka po RCA brumi.

 

Czy użycie kondycjonera sieciowego (albo listwy) gdzie wszystkie uziemienia połączone są z uziemieniem kabla zasilającego urządzenia przez rezystor niskoomowy (np 10ohm) zlikwiduje problem? Czy taka konstrukcja kondycjonera (lub listwy) nie wpłynie na wzrost niebezpieczeństwa porażenia prądem?

Witam,

 

Z zasilaczami w DVP9000S chyba rzeczywiście coś jest nie tak.

Mam dwa takie i jeden kopał tak jak opisywał Ronnie James Dio, doprowadził nawet do uszkodzenia wejścia HDMI w telewizorze.

Natomiast u mnie nie brumi.

 

Brumienie i kopanie może wynikać z konstrukcji zasilacza impulsowego gdzie masa gorąca(strona pierwotna) jest połączona z masa sygnałową i z chasis poprzez kondensatory 2.2n/400V.

Na schemacie kondensatory C15 i C15A. Taka konstrukcja powoduje między innymi, że próbnik neonówka przyłożona do obudowy świeci.

 

Jeszcze inną przypadłością tych zasilaczy jest "świrszczenie" w stanie StandBy, które doprowadza mnie do szału.

Kiedyś nawet myślałem nad wywaleniem tego zasilacza i zbudowaniem nowego na trafie i porządnymi zasilaczami liniowymi.

Niestety ostatnio w jednym z DVP9000 wysiadło Audio (Video OK) ale nie doszedłem jeszcze co się stało.

 

Jeżeli potrzebujesz mam instrukcję serwisową i mogę Ci ją podesłać.

 

Pozdrawiam

JarekC

JarekC sprawdziłem próbnik na obudowie z niedowierzaniem, ale tak jak myślałem - nie świeci. Gdyby świecił to czy nie byłoby 220V na obudowie???

 

Odrobinę sobie poradziłem z brumem poprzez wywalenie uziemienia w listwie zasilającej (całą szynę wywaliłem) i brum zmniejszył się o jakieś 70-80% ale jak się głośność odkręci na max to słychać go wyraźnie. Wzmaka nie da się używać w trybie końcówki mocy. Na razie...

 

Spróbuję jeszcze przemeblować sprzęt tak aby wzmak stał sam a wszelkie źródła stały gdzieś obok. W ten sposób żadne urządzenie nie będzie mi zakłócać wzmaka (albo przynajmniej będzie w dużo mniejszym stopniu).

 

JarekC,

Mam instrukcję serwisową, ale dzięki.

Powiedz czy po zmianie zasilania na liniowe zmieniła się jakość dźwięku?

>abrakadabra

 

Spróbuj sprawdzić próbnikiem ale przy odłączonych fizycznie pozostałych elementach i kablach,

tak aby DVP9000 nie stykał się też obudową z innymi elementami.

 

Pozdrawiam

JarekC

O cholera, faktycznie, próbnik się świeci. Trochę przestałem ufać temu urządzeniu, jak coś się zasilaczowi stanie to porażenie murowane. Czy mógłbyś przesłać mi schemacik zasilacza jakiego użyłeś zamiast tego impulsowego?

 

Pozdrawiam.

Witam.

 

Przez kondensatory łączące chasis z gorąca masą może płynąć minimalny prąd wystarczający do zapalenia neonówki.

(dozwolony prze normy). Wydaje mi się, że te kondensatory mają za zadanie ewentualne odprowadzenie ładunków elektrostatycznych

z obydwu mas gorącej i zimnej ale temat zasilaczy impulsowych jest mi raczej obcy więc nie jetem pewien ich znaczenia.

W momencie gdy łączysz urządzenia może nastąpić uziemienie obudowy i dlatego neonówka wcześniej nie świeciła.

 

Niestety zasilacz miałem w planach ale brakło mi na niego czasu.

Oryginalny zasilacz ma wyjścia:

+3.3V, +5V, +12V, -12V, +12V StandBy, -24V

Niestety w instrukcji nie ma informacji na temat wydajności prądowej tych wyjść.

 

Pozdrawiam

JarekC

Po kolejnych testach z przestawianiem i przełączaniem sprzętu, tak aby nie zakłócał się wzajemnie wniosek mam taki, że brum jaki występował powodowany był 1) przez cineosa i jego impulsowy zasilacz 2) przez wpięcie wzmaka w listwę z uziemieniem. Wywalenie uziemienia w listwie oraz przeniesienie cineosa w inne miejsce, z daleka od wzmaka i innych cedeków pomogło. W tej chwili mając głośność na fula słyszę tylko słabe bzyczenie mając ucho przy głośniku. Z tyłu za sprzętem mam taką plątaninę kabli, że niewykluczone, że jak zrobię i tam porządek to w głośnikach będzie tylko cisza. I tego sobie życzę :-)

 

Pozostaje też niedogodność braku uziemienia, ale na to jeszcze nie mam pomysłu...

 

Wracając do cineosa, to jednak zasilacz tam zastosowany to syf. Pomyślę nad wymianą tego zasilacza na porządny, stabilizowany z trafem. Miejsca jest dużo więc wszystko się ładnie zmieści.

 

Dziękuję wszystkim za pomoc!

nutka, Twoje modyfikacje dotyczyły tylko toru analogowego czy też mechaniki i jej sterowania? Zastanawiam się skąd u mnie to brumienie, ale skoro plejer był już kiedyś rozkręcany, to może ktoś coś przy okazji popsuł? Czy uważasz, że samodzielnie można ustawić prawidłową wysokość głowicy, czy trzeba mieć jakiś sprzęt specjalistyczny do tego?

Potwierdzam Wasze opinie, że ten model "kopie". Mnie też to denerwuje, oczywiście winny jest zasilacz impulsowy. Ale brumienia we wzmacniaczu nie mam. Co do moich modyfikacji - zrobiłem zmiany w zasilaczu i na płytce audio. Wytłumiłem także transport - chodzi trochę ciszej i daje mniej wibracji. Co do modyfikacji - odtwarzacz gra znacznie lepiej, jest mniej nerwowości, zmniejszyłem także trochę zakłócenia z zasilacza (pracuje z częstotliwością chyba ok. 50 kHz, takie zakłócenia wykryłem oscyloskopem na wyjściu RCA). Uważam, że za takie pieniądze dźwięk jest ekstra do potęgi n-tej. Pomyślę jak zlikwidować kopanie, noszę się także z zamiarem opisania wszystkich zmian i modyfikacji na forum. Jak zwykle - brakuje tylko czasu. Zima idzie, a ja muszę zamontować kominek :). Acha - wysokość głowicy ustawiałem ręcznie, po włożeniu płytki zmierzyłem odległość głowicy przy środku i na zezwnątrz - kiedy była identyczna, zniknęły problemy z odtwarzaniem płyt DVD. Ale wysokość chyba nie jest prawidłowa dla głowicy, bo dla części płyt SACD Hybrid nie czyta warstwy SACD (nie może jej wykryć jako pierwszej).

 

Skrót myślowy "po włożeniu płytki zmierzyłem odległość głowicy przy środku i na zezwnątrz" - oczywiście przy środku płyty CD (głowica blisko silnika) i przy zewnętrznej krawędzi płyty.

  • 1 miesiąc później...

nutka, rozwinąłeś mój temat bardzo dobrze,własnie o to mi chodziło,postaram sie dowiedziec o wysokośc głowicy i dam cynk

 

Czy udało się Tobie ustalić prawidłową wysokość głowicy od płyty? Mnie chyba czeka wymiana głowicy, więc ta wiadomość bardzo by mi się przydała. Nagle zaczął odtwarzacz "rwać" podczas odczytu płyty - co 10-30 s się zacina. Mam drugi napęd, ale tamten raczej jest rozregulowany. Tak przynajmniej się zachowuje.

Pozdrawiam Wszystkich z okazji Nowego 2011 Roku.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.