Czy potraficie kulturalnie dyskutować?

[lenam]

Jeden z miłych morderatorów tego forum w miłej pogawędce postawił tezę, że "kulturalna dyskusja" i "bocznica" to nieusuwalna sprzeczność. Widać jestem większym optymistą, bo myślę, że jednak naszą cyberspołeczność stać na szyk i charme.

Na początek spróbujmy... może o biciu dzieci? Albo... o łapówkach dla drogówki? A moooże... o cudzołóstwie i monogamii?

Zapraszam do cywilizowanej wymiany poglądów!

[fox733]

Od cywilizowanej wymiany poglądów pasek ostrzeżeń zmienia barwę, podobno na granatową, może ktoś potwierdzić?

[witek_z]

Jak tu kulturalnie rozmawiać (na forum) jeśli ciągle tematy znikają.

[fox733]

Nie bój nic, wypłyną przy następnej migracjii :)))

[stary audiofil]

Czy potraficie kulturalnie dyskutować??

Z Mulsem nigdy!!

[muls]

kulturalnie to tylko o kulturze.Z starymi pierdolami nie da rady, skoro juz na koncu zdania nie pamietaja co było na poczatku.

[lenam]

kulturalnie to tylko o kulturze.

 

Świetnie! Widzę u Kolegów dużo dobrej woli. Spróbujmy zatem rozpatrzyć taką kwestię: czarnoskóry gej, z pochodzenia Felasz, a zatem żyd, zostaje przyprowadzony do domu przez Waszego syna i przestawiony jako narzeczony, z którym Wasza pociecha właśnie wybiera się do Szwecji celem zawarcia związku partnerskiego.

Co zrobilibyście? Co powiedzielibyście? Co pomyślelibyście?

[witek_z]

Hmmm, kulturalnie to chyba życzyłbym szerokiej drogi, a nie kulturalnie to pogoniłbym pałą (od bejsbola) obydwóch.

[fox733]

Niewidzialna ręka czuwa nad poziomem dyskusji;)

[jozwa maryn]

"Co zrobilibyście? Co powiedzielibyście? Co pomyślelibyście?"

 

 

Taka niespodzianka nie jest możliwa, bo wiedziałbym o sytuacji wcześniej. Zatem nie mogę odpowiedzieć na tak postawione pytanie, gdyż stawiając się w sytuacji podmiotu musiałbym udawać, a zatem moja odpowiedź byłaby nierzetelna.

[stary audiofil]

Niewidzialna ręka czuwa nad poziomem dyskusji;)

Przecież dzięki nam się nie nudzą,bo od czasu migracji forum nic się nie dzieje.

Cwane spryciule prawda? Jeszcze jedna taka migracja i będą grać w karty z nudów-umieją się ustawić i jakie kompetencje do tego-a JÓZWA śpi)))

[lenam]

"Co zrobilibyście? Co powiedzielibyście? Co pomyślelibyście?"

 

 

Taka niespodzianka nie jest możliwa, bo wiedziałbym o sytuacji wcześniej.

 

Widać masz dobre dzieci :-)

Albo niezły z Ciebie inwigilator.

Zapewniam jednak, że są całe tabuny smarkaczy, którzy potrafią starszych zaskoczyć.

 

Ale w takim razie dla józwy mam inne zagadnienie: któregoś poranka leniwie sączy kawę przed komputerem i dostaje od kolegi link do filmiku porno z ukochaną córcią w roli głównej. I?

[witek_z]

 

 

Ale w takim razie dla józwy mam inne zagadnienie: któregoś poranka leniwie sączy kawę przed komputerem i dostaje od kolegi link do filmiku porno z ukochaną córcią w roli głównej. I?

 

 

HAHAHAHA , a to już bardziej prawdopodobne.

[arnipl]

i fap fap fap :D

 

 

dobrze ze autor wątku nie wspomniał o offtopicu

[fox733]

Widać masz dobre dzieci :-)

Albo niezły z Ciebie inwigilator.

Zapewniam jednak, że są całe tabuny smarkaczy, którzy potrafią starszych zaskoczyć.

 

Ale w takim razie dla józwy mam inne zagadnienie: któregoś poranka leniwie sączy kawę przed komputerem i dostaje od kolegi link do filmiku porno z ukochaną córcią w roli głównej. I?

 

 

Lenam , nie krępuj się ze smarkaczami jest problem od zarania. Opisz swój, może ktoś pomoże :)

[lenam]

Lenam , nie krępuj się ze smarkaczami jest problem od zarania. Opisz swój, może ktoś pomoże :)

 

Widzisz, dojrzali MĘŻCZYŹNI potrafią sobie przy szklaneczce whiskey gawędzić na każdy temat. Ba, nawet czerpać z tego przyjemność.

Zasadniczo różni się to od wionących tanią gorzałą pyskówek w wiejskiej knajpie.

[fox733]

no to po kiego prowokujesz?;))

[fox733]

a, i nie przejmuj się łagodnością, zawsze możemy nie odpowiadać na zaczepki brutali;)

[graaf]

nie, nie potrafią i odkąd pamiętam nigdy nie potrafili - zapluta banda zakutych łbów, oszołomów i prymitywów ot co!

[fox733]

Nie, nie, nie, ludzie z natuy są dobrzy i łagodni..

[Jazz :-)]

Widzisz, dojrzali MĘŻCZYŹNI potrafią sobie przy szklaneczce whiskey gawędzić na każdy temat. Ba, nawet czerpać z tego przyjemność.

Zasadniczo różni się to od wionących tanią gorzałą pyskówek w wiejskiej knajpie.

To prawda. Natomiast jeżeli w towarzystwie znajdzie sie niespodziewanie jakiś irytujacy swoim debilizmem i nadmiarem głupkowatego entuzjazmu gnojek, dziwnie zaczyna mnie swedzić ręka, żeby mu przypier__ć.

[modrzew47]

Ja wolę dyskusje rzeczowe,poparte konkretami niż kulturalne.Niekoniecznie musi być to jednoznaczne.

[jozwa maryn]

"Ale w takim razie dla józwy mam inne zagadnienie: któregoś poranka leniwie sączy kawę przed komputerem i dostaje od kolegi link do filmiku porno z ukochaną córcią w roli głównej. I?"

 

 

Gdybym w ogóle miał córkę, oczywiście zaniepokoiłbym się. I postarałbym się dowiedzieć, kim jest młodzian na filmie, i dlaczego ma takie oryginalne pomysły. Ale to chyba naturalne?

[Jaro_747]

Świetnie! Widzę u Kolegów dużo dobrej woli. Spróbujmy zatem rozpatrzyć taką kwestię: czarnoskóry gej, z pochodzenia Felasz, a zatem żyd, zostaje przyprowadzony do domu przez Waszego syna i przestawiony jako narzeczony, z którym Wasza pociecha właśnie wybiera się do Szwecji celem zawarcia związku partnerskiego.

Co zrobilibyście? Co powiedzielibyście? Co pomyślelibyście?

 

1. Wyciągnąłbym flaszkę.

2. Powodzenia (na coś innego raczej za późno).

3. Coś zawaliłem z wychowaniem.

[lenam]

3. Coś zawaliłem z wychowaniem.

 

Ale co? Czy miłość do czarnoskórego żyda jakoś dyskwalifikuje syna? Nic nie rozumiem ;-)

[Jaro_747]

Ale co? Czy miłość do czarnoskórego żyda jakoś dyskwalifikuje syna? Nic nie rozumiem ;-)

 

Chodzi o różnice kulturowe a nie o kolor skóry czy wyznanie. Nagle okazuje się, że u nich przyjęte jest chlanie non-stop, albo abstynencja, chodzenie nago, albo wręcz przeciwnie - ubieranie się latem w baranie skóry.

 

Poczytaj sobie opowieści kobiet które wyszły za Arabów. Coś, co u nas nie mieści się w głowie u nich jest normą (i na odwrót). I nie chodzi nawet o to, żeby to było coś gorszego ale takie są fakty.

[lenam]

Chodzi o różnice kulturowe a nie o kolor skóry czy wyznanie.

 

Owszem, różnice kulturowe mogą być uciążliwie, ale zarazem jest możliwe - i nawet tak bywa - że stają się źródłem świetnych rzeczy. Wzajemne odkrywanie swoich korzeni (oops!), penetracje językowe (oops!), podróże wgłąb (oops!) tradycji, oczywiście, to może być fundament udanego związku. Postulat homogeniczności kulturowej w kojarzeniu par to chyba jakiś, jednak, anachronizm z globalnym postświecie.

[stary audiofil]

Owszem, różnice kulturowe mogą być uciążliwie, ale zarazem jest możliwe - i nawet tak bywa - że stają się źródłem świetnych rzeczy. Wzajemne odkrywanie swoich korzeni (oops!), penetracje językowe (oops!), podróże wgłąb (oops!) tradycji, oczywiście, to może być fundament udanego związku. Postulat homogeniczności kulturowej w kojarzeniu par to chyba jakiś, jednak, anachronizm z globalnym postświecie.

LENAM

Oczekujesz kulturalnej dyskusji w idiotycznym temacie-którego jesteś autorem-wszyscy w domciu zdrowi?

[lenam]

LENAM

Oczekujesz kulturalnej dyskusji ...

 

Przeciwnie - oczekiwałem takich właśnie popierdywań rozmaitych mędrków, znów się na Tobie nie zawiodłem!

A w domu, dziękuję, wszyscy zdrowi. Kolejny garażowy psycholog?

[modrzew47]

"Ale w takim razie dla józwy mam inne zagadnienie: któregoś poranka leniwie sączy kawę przed komputerem i dostaje od kolegi link do filmiku porno z ukochaną córcią w roli głównej. I?"

 

 

Gdybym w ogóle miał córkę, oczywiście zaniepokoiłbym się. I postarałbym się dowiedzieć, kim jest młodzian na filmie, i dlaczego ma takie oryginalne pomysły. Ale to chyba naturalne?

Oj,widać jozwa,że córki to nie masz a przynajmniej nic o takim fakcie nie wiesz.