Skocz do zawartości
IGNORED

Słuchawki 4000-5000 PLN i wzmacniacz


WiAPer

Rekomendowane odpowiedzi

Może inaczej sformułować problem... do czego są mi potrzebne słuchawki, jeśli mam dobry sprzęt stero?

 

Kiedy słucham? wieczorem, kiedy żona włącza "Szkło kontaktowe".

Czego szukam? ukojenia (nie przymulenia) wieczorem, po ciężkim dniu.

Czego słucham? luziku - Gerry Mulligan, Eric Satie, Thord Gustafsson etc.

 

Czy to w jakiś sposób zawęzi pole eksploracji?

To nie bierz Grado. Ja lubię Grado, bo oczekuję dawki emocji od słuchanej muzyki, nie lubię zagłaskiwania mnie sposobem grania. Sprzęt ma oddawać wszelkie walory emocjonalne prawidłowo. Spokój i burzę. Przykładowo, Waglewski przez złoto-czarne Omegi SR-007 brzmi jakby się łasił, a ja oczekuję szorstkości jego chrypy. Niemniej do spokojnej, kojącej muzyki (nie znam tych artystów) to może rzeczywiście coś ze Staxa albo Beyery T1 i wzmacniacz, który nie przytnie ucha.

Skłaniałbym się raczej ku T1. Sam planuję je kupić.

Stereo i Kolorowo - Underground

Mój blog i recenzje różnych urządzeń audio-stereo: stereoikolorowo.blogspot.com

Nie należy zapominać o BD T5 , które są według mnie lepsze od T1. Bardziej dokładny przekaz i lepiej dociążony.

Tylko że BD są wymagającymi słuchawkami byle pudełeczko ich brzmieniowo nie rozdziewiczy.

Nie należy zapominać o BD T5 , które są według mnie lepsze od T1. Bardziej dokładny przekaz i lepiej dociążony.

Tylko że BD są wymagającymi słuchawkami byle pudełeczko ich brzmieniowo nie rozdziewiczy.

A na jakim wzmacniaczu tak wyszło? Facetowi z branży, szefowi Moon Audio, pokazało się coś dokładnie odwrotnego w kwestii szczegółów. T1 są całkowicie dokładne po zmianie sposobu podłączenia ich kabla, który ma w sumie sześć żył. W T5p jest zapewne czterożyłowy, więc nie dało się go podłączyć "źle".

Nie należy zapominać o BD T5 , które są według mnie lepsze od T1. Bardziej dokładny przekaz i lepiej dociążony.

Tylko że BD są wymagającymi słuchawkami byle pudełeczko ich brzmieniowo nie rozdziewiczy.

 

Myślę że po prostu 250 Ohmowe T5 w stosunku do 600 Ohmowych T1 będzie łatwiej wysterować (dobrać wzmacniacz).Ale czy we wszystkich aspektach T5 będą grać lepiej?

 

Trzeba jeszcze pamiętać że brzmienie słuchawek można się dosyć łatwo nauczyć odbierać , co nie znaczy ze po dłuższym czasie nam po prostu nie obrzydną. Tak kiedyś po pół roku przestałem kochać AKG K701 jakaś taka drobna rysa była na ich gładkiej powierzchni, niby nic a cały czas denerwowała.

 

W T5p jest zapewne czterożyłowy, więc nie dało się go podłączyć "źle".

 

Z tym ekranem w T1 to Beyerdynamic faktycznie dał ciała, zrobili wszystko żeby się nie podobały.

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Należałoby się zastanowić dlaczego T1 są tak okablowane , DLACZEGO ?

Ja bym się raczej zastanawiał ile czasu Beyerdynamic poświecił na przemyślenie podłączenia takiego typu kabla? Zrobili bardzo mądrą rzecz stosując taki kabel, a przekonałem się o tym ponad dwa lata temu. Od tamtej pory wymieniłem kabel myślę, że w kilkunastu parach słuchawek na skrętkę w ekranie do każdego przetwornika i przećwiczyłem wszelkie potencjalne sposoby połączenia żył i ekranu. Tymczasem Beyerdynamic zrobił to tak jak w przypadku połączeń pseudo-symetrycznych, a to kulą w płot de facto, bo impedancja odbiornika jest znacząco niższa niż w przypadku interkonektów.

 

T5p mają 32 omy, stąd ponawiam niezauważone pytanie - na czym kolega spitfire28 słuchał obydwu modeli? Dla ośmielenia podam jako pierwszy na czym ja słuchałem moich T1, źródła: Kenwood DX-9010 + CEC DX51, Technics SL-PS840 (mod) + DIY DAC na CS4397, mbl 1431, Cary Audio CDP-1, jakiś CD marantz + DAC by McGyver z kondami sygnałowymi Audio Note (krótko). Wzmacniacze: Lake People 99/2, Lake People G93, klon Black Cube Linear (po modyfikacjach), Cary Audio SLI-80, mój wzmacniacz DIY.

Dzięki wszystkim autorom postów.

Wiele spraw mi się wyjaśniło.

Więc plan taki jest:

Prawdopodobnie we wtorek dokonam zakupu - Grado GS1000 lub BD T1.

Grado, jeśli dobrze zrozumiałem, zapewni dynamikę i przestrzeń. Bayer z kolei równowagę i precyzję (przecież to Bawaria, kraj BMW).

Do tego chciałbym jakiś dobry wzmacniacz, może DIY.

Za dwa lata sprzedam je i kupię topowego Staxa Omega z lampowym wzmacniaczem, bo na razie jest poza moim zasięgiem finansowym.

Podzielę się oczywiście z Wami wrażeniami przed i po rozgrzaniu.

Tako rzecze wiaper!

Sed tamen potest esse totaliter aliter.

>

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

Tymczasem Beyerdynamic zrobił to tak jak w przypadku połączeń pseudo-symetrycznych, a to kulą w płot de facto, bo impedancja odbiornika jest znacząco niższa niż w przypadku interkonektów.

 

 

To co za kable kolega używa ? Kable o wyższej impedancji od słuchawek są jakimś dużym nieporozumieniem.

 

 

To tak jak byśmy mieli kolumny 4 omowe i kable do nich miałyby np.6 ohm. To w życiu nie zagra. Muł straszny.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

WiAPer, Grado są ...specyficzne, krótko mówiąc. Przyznaję szczerze, że nie jestem ich zwolennikiem, bo uważam, że ta maufaktura Pana Grado robi ludzi w balona, kolokwialnie mówiąc. Poczytaj, proszę wątki na Audiohobby. Wyższe modele Grado są drogie, wybredne pod wzglądem amplifikacji oraz awaryjne, niestety. Kupując je skazujesz się na pewnego rodzaju loterię. Choć są ludzie, którzy je chwalą.

 

Beyerdynamic i Sennheiser to już inna liga. Proponują zwykle dobre wykonanie słuchawek, są solidne i trwałe, a jednocześnie zapewniające przez swoich konstruktorów porządne technologie produkcji. Kupując Sennki lub Beyery wiesz, co kupujesz. Kupując Grado - nie do końca.

 

A jako wzmacniacz warto rozważyć Matrix M-Stage. Jest to chiński klon wzmacniacza Lehmannaudio Black Cube - spokojnie napędza i studyjne słuchawki o impedancji 600 Ohm, a kosztuje ok. 750zł.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

To tak w skrócie. Uciekam.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Stereo i Kolorowo - Underground

Mój blog i recenzje różnych urządzeń audio-stereo: stereoikolorowo.blogspot.com

Tu z Violetem muszę się zgodzić. Grado są mocno specyficzne , i raczej dedykowane są pod lampusy.

 

Każda marka , model ma swoich fanów.

 

Nie jestem zagorzałym fanem słuchawek , raczej je używam z przymusu { małe bobo } ale co do wzmacniaczy to z doświadczenia wiem że mały słuchawkowiec

będzie dawał mały dźwięk. Niby słuchawki nie potrzebują poweru ale z gówienka radości nie uzyskałem.

Tu z Violetem muszę się zgodzić. Grado są mocno specyficzne , i raczej dedykowane są pod lampusy.

 

 

Takie stereotypowe gadanie. Jak dla mnie nisko omowe GS1000 z Lake People z dobrego źródła to na prawdę wiele frajdy, przede wszystkim lepsze tranzystorowe prowadzenie basu-też stereotyp ;) ale działa!

 

T1 wymaga dobrego dedykowanego wzmacniacza i tutaj myślę że majkelowi udało się to dokonać za nie duże pieniądze. Całkiem możliwe że kiedyś słuchany przeze mnie słabo napędzający nisko omowe słuchawki SPL Phonitor dobrze by napedził? 600 ohmowe T1 ale to takie moje gdybanie no i cena 5'500zł nie mieści się w kryteriach

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) chociaż zawsze można go do 30 dni zwrócić do sprzedawcy.

 

Co do preferencji to lubię zarówno słuchawki jak i kolumny z tym że na słuchawkach nakłady ponoszone na uzyskanie dobrego dźwięku są znacznie niższe, odpada nam choćby droga "walka" z pomieszczeniem. No i nie wiem z czym człowiek jest bardziej mobilny; czy siedząc sztywno w sweet spocie czy ganiając tylko na długości kabla :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

No dobrze , w końcu wypowiadamy się o tym co wiemy i jak słyszymy.

 

Nadal zależy mi abyś mógł mi odpowiedzieć i wyjaśnić co miałeś na myśli pisząc

 

Tymczasem Beyerdynamic zrobił to tak jak w przypadku połączeń pseudo-symetrycznych, a to kulą w płot de facto, bo impedancja odbiornika jest znacząco niższa niż w przypadku interkonektów.

 

Przepraszam to pytanie do micheangelo.

 

 

>Rafaell

 

Czy zgodzisz się ze mną że GS1000 grają jakby z lekkim "konturem" ?

To co za kable kolega używa ? Kable o wyższej impedancji od słuchawek są jakimś dużym nieporozumieniem.

Że co?? Widziałeś w ogóle takie kable? Przecież napisałem, że kabel mikrofonowy (para żył) w ekranie, stosowany po jednym na kanał, przerabiam już od dwóch lat przeszło. Sposób, w jaki Beyerdynamic łączy ekran i żyły nazywamy pseudo-zbalansowanym. To jest dobry patent do RCA, do słuchawek moim zdaniem nie najlepszy. Na innych forach ludzie już jakiś czas temu odkryli taki kabel jak np. Cordial CMK-422, a Beyerdynamic wybrał do swoich słuchawek Sommer Peacock MkII. Ja używam Conducfil SONOLENE 3014 x2 do Sennheiserów HD565 i innych ze złączami HPSC. Wszystko można obejrzeć w necie, połączenie pseudo-balanced też.

 

Utrata gwarancji nie grozi. Wtyczkę się rozkręca, bo to jest Neutrik NP3X-B. Odlutowujesz ekrany, rozłączasz od siebie, zawijasz taśmą każdy, co by się do niczego nie zwierały i do siebie nawzajem, zakręcasz wtyczkę, i po robocie. Przed oddaniem do naprawy można to przylutować z powrotem. Ludzie i tak cenią te słuchawki bez przeróbek. Ja jestem fanem "lepiej", a nie "dobrze".

 

Lehmann to nie jest szczyt marzeń do T1, ale jest w porządku. Modyfikowany fajnie gra z Grado. Leben według kolegi z innego forum dał ciała z T1, chodzi najprawdopodobniej o CS300. Niedługo będzie można przeczytać opinię w necie o zmodyfikowanych Beyerdynamikach T1 i wzmacniaczu, który im robi dobrze.

 

P.S. Rafaell, mam wrażenie, że ten wzmacniacz się jeszcze trochę wygrzał od środy. Robił kilka godzin za pre do końcówki mocy w klasie D i chwilę pracował z SETem na GM70.

Jeżeli taki ekran czyni dziwności w dźwięku to chyba raczej słabe wzmacniacze stosujecie ?

 

Może się mylę ?

Mylisz się. Chodzi o to co się dzieje w kablu ZA wzmacniaczem. Wpadnij ze swoim wzmacniaczem do Krakowa, to się pośmiejemy wszyscy. Masz do wyboru Lake People, podróbki Lehmanna, ASL Twin Head MkIII z różnymi lampami i modyfikacjami. Lebena też możemy jakiegoś dorwać, albo Cary, po umówieniu ze sklepem, SOHA II by się znalazła, itp.

Ale to są takie elitarne wzmacniacze ?

 

Czy tylko takie posiadacie ?

 

Miałem możliwość słuchania wzmacniaczy słuchawkowych ze step-up słuchawkowym.

 

Transformator sekcjonowany o zmiennych impedancjach wejść i wyjść. Różnic po nim nie ma żadnych , oprócz tych jakie wnoszą dane konstrukcje samych słuchawek. To transformatory f-my Tamura.

 

W kablu za wzmacniaczami zawsze coś się dzieje , natomiast dobry wzmacniacz jest na to odporny.

 

 

>Rafaell

 

Czy zgodzisz się ze mną że GS1000 grają jakby z lekkim "konturem" ?

 

To zależy z czym je połączysz i co rozumiesz za kontur.W zestawieniu z Lake People jest dokładna kontrola na basie, coś jak w kolumnach napędzanych Audiomatusami np. ta recenzja

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Inne słuchawki nisko omowe np z takim SLP Phonitor (nie miałem wtedy okazji skonfrontować z GS1000) w ogóle nie dały znaku życia że coś się tam na basie dzieje nawet za ten kontur byłbym wdzięczny :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Ale to są takie elitarne wzmacniacze ?

 

Czy tylko takie posiadacie ?

 

Miałem możliwość słuchania wzmacniaczy słuchawkowych ze step-up słuchawkowym.

A one się jakoś nazywają, te wzmacniacze? Poza tym to na pewno były step-down, no chyba że lampy na 12V samochodowe były? Zapomniałem wymienić jeszcze jeden wzmacniacz, ale wkrótce będzie o nim coś więcej wiadomo, jak sądzę.

Transformator sekcjonowany o zmiennych impedancjach wejść i wyjść. Różnic po nim nie ma żadnych , oprócz tych jakie wnoszą dane konstrukcje samych słuchawek. To transformatory f-my Tamura.

U mnie nie potrzeba transformatora, starcza prądu i napięcia do wszelkich słuchawek, a impedancja wyjściowa jest 0,2 oma, więc po dowolnej przekładni transformatora i tak by wychodziło mniej więcej zero.

W kablu za wzmacniaczami zawsze coś się dzieje , natomiast dobry wzmacniacz jest na to odporny.

Dobrze już dobrze. Sam napisałeś, że coś z tymi T1 jest nie tak, bo T5 zagrały lepiej mimo zamkniętej konstrukcji. Ja napisałem jak polepszyć T1, a Ty to w ciemno podważyłeś. Na wszelkich wzmacniaczach będzie ten sam efekt przy kablu z połączonymi ekranami od obydwu przetworników. Przesłuch przez pojemności się zwiększa po prostu. To się dzieje za wzmacniaczem i on g**no z tym zrobi.

Dziś sobie porównałem na moim wzmacniaczu HD800 z takimi przerobionymi T1, za źródło robił ayon CD-2. T1 wyszły z porównania jak słuchawki zwyczajnie lepsze. Nie będę się tu rozpisywał co i jak, bo autor i tak nie brał Sennheiserów pod uwagę.

Jeżeli taki ekran czyni dziwności w dźwięku to chyba raczej słabe wzmacniacze stosujecie ?

 

Może się mylę ?

 

Ależ taki kabel do słuchawek to analogiczna sprawa jak z kablem do kolumn. Nie rozumiem coś ty się spitfire28 czepił tych wzmacniaczy? Na stronie Estrada i studio z 2002 był np.test kabli stosowanych w przemyśle muzycznym i tam to

dopiero wyszły perełki na przykład kabel który sam z siebie nie podłączony do żadnego źródła trzeszczy .Każdy producent stosuje różne materiały na kable i jednym to wychodzi lepiej a innym gorzej w gotowym wyrobie taka analogia do gotowania :)

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Szanowni Forumowicze!

 

Wypada mi zamknąć ten wątek, skoro go założyłem.

 

Mam więc Bayerdynamic T1, a do tego wzmacniacz na JFET konstrukcji Pana Dariusza Kuleszy, dedykowany tym słuchawkom o dużej oporności 600 Ohm.

Zestaw gra fantastycznie, jest wszystko ja trzeba, powietrze, rozdzielenie instrumentów, po prostu miodzio !!!

I rzecz, która rzuciła mi sie w uszy - znakomita precyzja, słychać nawet sposób realizacji nagrań - niewiarygodne.

Gdybym miał dwoma słowami opisać brzmienie, to powiedziałbym: konkretne i kulturalne.

Polecam wszystkim melomanom (nie mylić z audiofilami!).

 

Dziękuje wszystkim, a szczególnie tym, którzy polecili mi BD T1.

 

Pozdrawiam

Rafaell.

 

Niepodłączony do źródła i trzeszczy ? Ano pewnie dlatego że działa jak antena.

 

Ciekawe co Wiaper powie gdy zacznie się bawić , o ile zacznie z tym "ekranem" ?

 

Rafaell.

 

Niepodłączony do źródła i trzeszczy ? Ano pewnie dlatego że działa jak antena.

 

Ciekawe co Wiaper powie gdy zacznie się bawić , o ile zacznie z tym "ekranem" ?

Szanowni Forumowicze!

 

Wypada mi zamknąć ten wątek, skoro go założyłem.

 

Mam więc Bayerdynamic T1, a do tego wzmacniacz na JFET konstrukcji Pana Dariusza Kuleszy, dedykowany tym słuchawkom o dużej oporności 600 Ohm.

Zestaw gra fantastycznie, jest wszystko ja trzeba, powietrze, rozdzielenie instrumentów, po prostu miodzio !!!

I rzecz, która rzuciła mi sie w uszy - znakomita precyzja, słychać nawet sposób realizacji nagrań - niewiarygodne.

Gdybym miał dwoma słowami opisać brzmienie, to powiedziałbym: konkretne i kulturalne.

Polecam wszystkim melomanom (nie mylić z audiofilami!).

 

Dziękuje wszystkim, a szczególnie tym, którzy polecili mi BD T1.

 

Pozdrawiam

 

Postawisz piwo i będziemy kwita:)

Tak na poważnie to moje gratulacje.

 

pozdrawiam

 

Mam więc Bayerdynamic T1

 

I rzecz, która rzuciła mi sie w uszy - znakomita precyzja, słychać nawet sposób realizacji nagrań - niewiarygodne.

 

Gdybym miał dwoma słowami opisać brzmienie, to powiedziałbym: konkretne i kulturalne.

 

 

Gratuluję nabytku, myślę że ten odwracalny mod na wtyczce w T1 zrobiłeś to naprawdę działa !

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Jeszcze nie robiłem modu we wtyczce.

Plan mam taki, że najpierw przez tydzień posłucham bez modu, oswoję się z dźwiękiem, a potem odlutuję ekran i zobaczę, czy jest różnica i jak istotna.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.