Skocz do zawartości
IGNORED

Zmarł ksiądz prałat Henryk Jankowski


kezlok

Rekomendowane odpowiedzi

[*]

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Kim jest mój przyjaciel, który jest nieprzyjacielem?

Kosa. Szkoda,że tacy odchodzą. No, coż...

 

"Wtedy zdobycie worka cementu graniczyło z cudem. On umiał to załatwić. A to komuś podrzucił świeżutkie wędzone węgorze i w zamian z ministerstwa dostawał deputat, a to załatwił coś po znajomości i ktoś mu się chętnie rewanżował. Pamiętam, jak nam któregoś dnia mówił, że zaraz idzie "walczyć o cegły" do I sekretarza PZPR. Po trzech godzinach wrócił i mówi: "No to załatwione". I rzeczywiście, kilka dni później cegły przyjechały."

 

"Prałat przesiadł się właśnie z mercedesa klasy S do najnowszego modelu audi A8 za blisko pół miliona złotych. Takim samochodem jeździ kilkunastu najbogatszych Polaków, w tym Jan Kulczyk.

 

-" Jeździ dobrym autem, bo to mu się należy - uważa Lackorzyński. - On prawie zawsze jest w drodze, zawsze coś załatwia, średnio w roku przejeżdża ok. 100 tys. km. Jest pracoholikiem, na nogach 16-18 godzin. Gdyby nie był księdzem, byłby miliarderem. A tajemnica jego majątku jest prosta - zawsze znajdzie chętnych do sponsorowania swoich pomysłów."

 

 

Więcej...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Kim jest mój przyjaciel, który jest nieprzyjacielem?

Ponoć zle zareagował na okładkę płyty grupy Apteka - Tylko Dla.

Mocno kontrowersyjna postać,trudno było mu się odnalezć po 89r.

Ja zachowam Jankowskiego w pamięci takiego jakim był w pierwszym okresie Solidarności.

[*]

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Oj oj oi...

Jeśli juz uciekac się do inwektyw i pomówień, to ze słownikiem w dłoni...

Causa finita, znaczy molestowania nie było i tyle.

Kim jest mój przyjaciel, który jest nieprzyjacielem?

Prócz dizłalności opozycyjnej i charytwatywnej Prałata, warto wspomnieć o projekcie `Bursztynowa Komnata II` i ubocznej działalności w branży winiarskiej.

Głowy do interesów pozazdrościć, na wydziałach zarządzania będzie się o nim czytać ;-)

Kim jest mój przyjaciel, który jest nieprzyjacielem?

Prawie celnie;-)

Nie gramatyka, a literówki :-P. błedy pisarskie, o :-)

Błędu składniowego ani inszego nie dostrzegam.

Przydałaby się edycja postów - tak sądzę.

Kim jest mój przyjaciel, który jest nieprzyjacielem?

Frank=>

Myślę ,ze tu na tym zdjęciu nie do końca był sobą, był bardzo "zmanipulowany"

Poza tym starość, wszystkich nas to czeka.

Był kontrowersyjna postacią, ale ja staram się pamiętać tą bardzo pozytywna stronę, która niewątpliwie miał.

Moim zdaniem przy trybie życia jaki prowadził prałat żył i tak wyjątkowo długo. Czytałem kiedyś wypowiedź jego służącej, że miesięcznie wydawał na wędliny i mięso ok 50 tys zł. Nawet przyjmując, że na plebanii mieszkało kilka osób to prałat jadał bardzo niezdrowo, choć na pewno bardzo smacznie.

50 000 PLN na mięso miesięcznie?

Gdyby zajadał się szynką parmeńską i wołowiną z tokijskich rzeźni, to wliczając ceny transportu od nich na prałaci talerz raczej ;-)

Na pewno byl Kimś, a to że z ocenamiże `zbłądził` wstrzymałbym się. Któż nie chciałby tak zbłądzić i mieć taką smykałkę do interesów? :-)

Kim jest mój przyjaciel, który jest nieprzyjacielem?

kezlok, 13 Lip 2010, 15:06

 

>50 000 PLN na mięso miesięcznie?

>Gdyby zajadał się szynką parmeńską i wołowiną z tokijskich rzeźni, to wliczając ceny transportu od

>nich na prałaci talerz raczej ;-)

>Na pewno byl Kimś, a to że z ocenamiże `zbłądził` wstrzymałbym się. Któż nie chciałby tak zbłądzić i mieć taką smykałkę do interesów? :-)

 

Miał smykałkę, to prawda. Ale księdzu to jednak jakoś nie wypada...

meloman 62

Dziekani seminariów doceniają albo talenta na niwie intelektualnej kleryka albo jego zdolności organizacyjne.

Kim jest mój przyjaciel, który jest nieprzyjacielem?

no i masz.Tez wspołpraca.podobno delegat.Ale to raczej z głupoty.To skad ten łeb do interesów??Po prostu ksiezom sie nie odmawia.A kontroli tez nie nasyła.Co to za porównania.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.