Skocz do zawartości
IGNORED

Mała refleksja nad zmianą ustroju


lunaticos

Rekomendowane odpowiedzi

Nigdy nie byłem zwolennikiem komuny ale czy tak naprawde o to chodziło co mamy teraz??komuna zostawiła dług 40 mld,dzis dług publiczny wynosi 600 mld do tego trzeba dołożyć sprzedaż majątku który komuna budowała.w komunie czekało się na mieszkanie 20 lat dzis trzeba spłacać 20 lat i dłuzej jesli sie dostanie kredyt.w komunie po znajomosci moznabyło spod lady coś kupic dzis trzba miec znajomosci (nie umiejętnosci)aby miec prace.mam wrażenie że całe profity ze zmiany ustroju zbiera budżetówka,spółki skarbu państwa to eldorado nepotyzmu kolesiostwa i niekompetencji.zmiane ustrojową przeprowadzono bardzo nieudolnie-Polska to folwark prawie burdel.Polska jest w czołówce krajów gdzie są najwieksze rozbieznosci płacowe.w komunie szarego pracownika na niewiele było stać dzis szary pracownik zarabia srednio 1.300 netto.nastąpiła dewaluacja wykształcenia,kompetencji (patrz jaki burdel w wojsku)a mimo to wszyscy krzyczą ze należą im sie przywileje.nieudolne przeprowadzane reformy np emerytalne,krus,itp.jesli sie mysle prosze mnie poprawic.

Grubo ponad 20 lat temu większość moich znajomych, ludzi dziwnych, w dużej mierze odklejonych od rzeczywistości, twierdziła, że idą ciężkie czasy dla freaków. Nie podzielali entuzjazmu kół kościelno-patriotycznych dla nowego systemu, cieszył wszakże upadek partii, choć tzw. komuna w ostatnich latach była już raczej śmieszna niż straszna. Jest... normalnie - sprytni się bogacą kosztem frajerów. Pieniądz dyktuje warunki. Nic za darmo. The only way is up. Sami chcieliśmy, więc nie mendzić. :-))

łasic-nie mam nic przeciwko konkurencji,gospodarce rynkowej itp.generalnie cały postęp na tym bazuje.tylko ze nam obecnie blizej do feudalizmu.nazywanie kogos frajerem bo politycy go wydymali jest co najmniej cwelowate.

moja znajoma pracuje w dużej firmie produkcyjnej - polskiej spółce - w biurze. Jak opowiada jak jest w pracy - to nie ma żadnej różnicy jak w PRLu - oprócz jednej nie piją w pracy.

To jest ta różnica PRL - III RP - mniej się pije :-)

  • Redaktorzy

"w komunie czekało się na mieszkanie 20 lat dzis trzeba spłacać 20 lat i dłuzej jesli sie dostanie kredyt."

 

 

Zrównanie pozorne. Wystarczy zastanowić się, co by się wolało z tych dwóch opcji, gdyby był wybór. 20 lat mieszkania w M3 razem żoną, dzieckiem i rodzicami, czy 20 lat spłacania kredytu. Widzę, ze komuś marzy się mieszkanie z miejsca i za darmo. Tak to tylko w tym komunizmie, co to miał nastąpić za 20 lat... Poza tym małe przypomnienie: po "otrzymaniu" mieszkania spółdzielczego w PRL spłacało się przez lata tzw. kredyt budowlany. Natomiast co do wojska, że niby teraz jest burdel. Ja byłem w wojsku w PRL, pochodzę też z wojskowej rodziny. Burdel był przepiękny, połączony dodatkowo ze swoistą ruską dekadencją, nie do podrobienia.

Gość stary bej

(Konto usunięte)

jozwa maryn

"Widzę, ze komuś marzy się mieszkanie z miejsca i za darmo."

 

Może nie mieszkanie z miejsca i za darmo, ale na pewno należy się przestrzeń życiowa dla każdego.

Na pewno większa niż w pierdlu, bo każdy obywatel tego państwa powinien mieć ją zagwarantowaną, już w chwili narodzin i to bez płacenia późniejszych, corocznych podatków, za jej użytkowanie.

A na tej przestrzeni już za własne pieniądze, stawia namiot, lub pałac, czyli wg potrzeb i zasobów.

Komu mało, więcej dokupuje od państwa.

Czy we własnym państwie jesteśmy turystami ?

Chyba wiesz o czym piszę ?

Jak to z obliczeń wynika, starczy dla wszystkich ?

 

"Natomiast co do wojska, że niby teraz jest burdel."

Zawsze był, utrzymanie tego stanu rzeczy "gwarantuje" przeważnie jednozmianowy system służby i brak "wykształciuchow" w armii na stanowiskach zarządzania finansami.

Armia to żywioł, burdel i melancholia.

 

I teraz mała refleksja nad zmianą ustroju;

a dlaczegóż by nie ?, tylko kto to zrobi ?, kolejna ekipa z parciem na władzę i kasę ?

ile razy zostaliśmy wydymani ?, może właśnie czas na zmiany proponowane przez JKM ?

  • Redaktorzy

"Może nie mieszkanie z miejsca i za darmo, ale na pewno należy się przestrzeń życiowa dla każdego.

Na pewno większa niż w pierdlu, bo każdy obywatel tego państwa powinien mieć ją zagwarantowaną, już w chwili narodzin i to bez płacenia późniejszych, corocznych podatków, za jej użytkowanie.

A na tej przestrzeni już za własne pieniądze, stawia namiot, lub pałac, czyli wg potrzeb i zasobów.

Komu mało, więcej dokupuje od państwa."

 

 

Tyle, to większości zapewniają rodzice. Absolwentom domów dziecka, przynajmniej w teorii, gminy. Jeśli komuś czekanie w M4 na zgon przodków się nie dłuży, to może tak wegetować i 30 lat... Tak więc twój podstawowy warunek jest jednak spełniony. Natomiast na fundowanie "podstawowej przestrzeni życiowej" przez państwo stać tylko najbogatsze państwa parasocjalistyczne, jak skandynawskie i niektóre inne ze "starej Europy". Ale oni na to pracowali 2000 lat, a i tak po drodze parę razy zaprzepaszczali cały dorobek. Polska nie dość, ze pracowała krócej, to zaprzepaściła (przy własnej i cudzej pomocy) naprawdę dużo. W związku z tym na państwo socjalne Polski długo nie bedzie nie stać, i szlus. Żeby mieć co marnować (według innego punktu widzenia, inwestować) trzeba najpierw to coś mieć. Natomiast niewątpliwie Polska będzie do tego stanu dążyć, bo pomimo powierzchownego amerykanizmu idea państwa "fundującego" jest u nas bardzo popularna. Ciekaw jestem, ilu obywateli, gdyby nagle znalazło się w Polsce przyszłości, zapewniającej każdemu mieszkanie i zasiłek, szukałoby w ogóle jakiejś pracy? Po co Polak ma pracować, jeśli może leżeć na werandzie w cieniu krzewu hibiskusa i sączyć sorbet, będąc jednocześnie wachlowanym przez kochankę? W naszych krajanach jest więcej z Arabów, niż nam się zdaje.

Józwa ma niestety rację, odnośnie liczby Arabów w Polsce. Ze Starym Bejem się nie zgodzę - Państwo nie ma nic dawać na tacy, lecz stworzyć takie warunki, by każdy mógł sobie rybkę złowić, albo dwie, jak mu się bardziej chce, czy jest bardziej głodny. Oczywiście upraszczam, ale roszczeniowe podejście do państwa nigdy do niczego dobrego nie doprowadziło. Większość ludzi to lenie, jak coś dostaną, to nie będą pracować, tylko domagać się więcej. A jednak by utrzymać stan posiadania, trzeba go ciągle mnożyć (wiem, wiem - pozorna sprzeczność), trzeba się rozwijać. Chciałbym jednocześnie podkreślić, że zgadzam się, że ceny nieruchomości są kosmiczne i nijak przystające do realiów. Ale to już insza inszość, niż dawanie każdemu iluś tam metrów2 z przydziału. Co do tych mieszkań gwarantowanych przez pańśtwa Europy zachodniej to prosiłbym o podanie konkretnych przykładów - chętnie bym się tam przeprowadził (Skandynawii nie znam, więc się nie wypowiadam, ale nigdzei nie spotkałem się z taką chojnością państwa, jaką opisujecie wyżej).

Powrót po dłuższej przerwie...

>> jozwa maryn, 26 Kwi 2010, 11:17

 

"Po co Polak ma pracować, jeśli może leżeć na werandzie w cieniu krzewu hibiskusa i sączyć sorbet, będąc jednocześnie wachlowanym przez kochankę?"

 

Właśnie to mu SIĘ NALEŻY. Więc nie dziwne że mamy najwyższe na świecie (w stosunku do PKB) transfery przez ZUS i KRUS. A to oznacza totalną demotywację dla próbujących coś robić i przeżeranie ziarna na zasiew.

Gość stary bej

(Konto usunięte)

Jednak chyba nie zrozumiałeś co miałem na myśli, bo na pewno nie "kochankę z wachlarzem".

Napisałem przecież że "za własne pieniądze".

Tylko "Kto" to jest teraz Polska ? przecież my to turyści.

Masz własnościowe i musisz płacić ?

Zgoda, za media - tak, ale za grunt na którym stoi Twoja hacjenda ? chyba przegięcie i nie tylko w tym temacie i dziedzinie życia.

Państwo socjalne ? powiadasz ? a jakie są brane pod uwagę okoliczności rozwoju państwa ? te z najgorszych wizji ? czy właśnie najlepsze, przerobione przykłady funkcjonujące na świecie ?

Zapatrzenie na amerykę (celowo z małej litery) dało nam to co mamy, kolejne uzależnienie od hamburgerów i polityki.

A parcie do kapitalizmu pogrzebało już sporo ludzi i idei, tych jeszcze niepogrzebanych, a zdrowo myślących.

Gość stary bej

(Konto usunięte)

romekjagoda i józwa maryn

Czy ja napisałem o dostawaniu za darmo mieszkań od państwa ?, czytajcie Forumowicze ze zrozumieniem.

Chyba jednak nie nadążacie za moim tokiem myślenia.

  • Redaktorzy

"Co do tych mieszkań gwarantowanych przez pańśtwa Europy zachodniej to prosiłbym o podanie konkretnych przykładów - chętnie bym się tam przeprowadził (Skandynawii nie znam, więc się nie wypowiadam, ale nigdzei nie spotkałem się z taką chojnością państwa, jaką opisujecie wyżej)."

 

 

Przyjaciółka moja Angielka (osoba wykształcona, kulturalna i z dobrą pracą) ma córkę, którą można określić jako "niezaradną życiowo". Z wykształceniem panienka utknęła na poziomie szkoły średniej, ma 25 lat, pracy nie może znaleźć nawet jako barmanka (zbyt intensywnie też nie szuka). Ogólny styl i aparycja dyskotekowe. Jedno dziecko, plus jakiś narzeczony. Otóż gówniara kilka lat temu otrzymała od miasta (wschodnia Anglia, Lewes bodajże) trzypokojowe kwaterunkowe mieszkanie - bowiem nie stać jej na nabycie lub wynajęcie na rynku. Mieszkanie jak na tamtejsze warunki trochę slumsowe, bo w nowych małych bloczkach, jak na nasze natomiast typowe. Jak więc widać, są takie państwa.

>> stary bej, 26 Kwi 2010, 11:57

 

Problem polega na tym że każdy chce mieszkać w centrum dużego miasta. Biorąc pod uwagę takie rzeczy jak:

 

- sprawność społeczeństwa przy budowie dróg - wszystkim SIĘ NALEŻY - urzędnikom, firmom budowlanym jak i wywłaszczanym posiadaczom gruntów, nie mówiąc już o bezinteresownej zawiści i oprotestowywaniu wszystkiego przez sfrustrowanych siurków obok.

 

- etyka i mądrość współ-pasażerów w komunikacji zbiorowej (nieważne że może mam grypę czy gruźlicę, ja MUSZĘ jechać)

 

- zachłanność państwa w dziedzinie podatkowania paliw

 

- podejrzliwość (często uzasadniona) pracodawców wobec pracy w domu

 

nie jest dziwne że ludzie tłoczą się w pekinach. A coś takiego kosztować musi, zwłaszcza wobec bardzo kiepskich umiejętności współpracy w ramach wspólnoty.

Gość stary bej

(Konto usunięte)

misiomor

Na to też jest sposób, emeryci - jak to mówią inni, na "zieloną trawkę" i zasłużony odpoczynek.

Po co mają zabierać przestrzeń dużych aglomeracji i miejsca pracy młodym, produkcyjnym ludziom ?

Moja refleksja polegała na podsumowaniu 20 lat "demokracji".Finanse panstwa-co sie stanie jak juz nie bedzie co sprzedawac??emigranci w dużej mierze uratowali sytuacje w kraju,raz ze obnizyli bezrobocie dwa sporo kasy zarobionej na zachodzie trafia do Polski.

Gość stary bej

(Konto usunięte)

Waryński, Nowotko, Cegielski, Kasprzak, Polfa, Hefra, Polskie Nagrania, Ursus, Róża Luksemburg ... kto dopisze zakład produkcyjny z własnej miejscowości, który padł w tym czasie ?

W jakiej formie znajduje się sól, miedź, siarka, węgiel ?

Mają jeszcze co sprzedać ? wątpię.

To zbrodnia na Polsce i za nią powinien funkcjonować system kar z Chin.

stary bej, 26 Kwi 2010, 12:57

 

>Waryński, Nowotko, Cegielski, Kasprzak, Polfa, Hefra, Polskie Nagrania, Ursus, Róża Luksemburg ...

>kto dopisze zakład produkcyjny z własnej miejscowości, który padł w tym czasie ?

 

No i co z tego? Upadanie firm to rzecz naturalna. Gorzej gdy nie upadają, choć powinny, i pasożytują na reszcie społeczeństwa (np. szpitale)

 

>W jakiej formie znajduje się sól, miedź, siarka, węgiel ?

 

Trudne pytanie :)

 

>Mają jeszcze co sprzedać ? wątpię.

>To zbrodnia na Polsce i za nią powinien funkcjonować system kar z Chin.

 

To, że sprzedawali. było bardzo ok. Inna rzecz komu, na jakich zasadach i - przede wszystkim - co zrobili z pieniędzmi ze sprzedaży. Ale jakby nie było, robiły to władze demokratycznie wybrane za okresową akceptacją ciemnej masy wyborczej, więc mają legitymacje dla tego co zrobili - wszystko w imieniu wyborców.

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

Gość stary bej

(Konto usunięte)

Less

"No i co z tego? Upadanie firm to rzecz naturalna."

"To, że sprzedawali. było bardzo ok."

 

Powyżej wymienione zakłady pracy nie zostały sprzedane, one "padły", z niewiadomych społeczeństwu przyczyn.

Wiesz, w samej Warszawie, ile miejsc pracy dawały ?

Tak, masz rację, czekamy teraz na służbę zdrowia, będziesz konał pod śmietnikiem, bo lekarze wyjadą za chlebem.

  • Redaktorzy

"Wiesz, w samej Warszawie, ile miejsc pracy dawały ?"

 

 

Firmy mają dawać przede wszystkim zyski, a nie pracę. Praca jest pożądanym skutkiem ubocznym. No, chyba że to są "zakłady pracy". Ale mnie to się za bardzo kojarzy z pewnymi instytucjami w Anglii XIX wieku, w których zamykano dzieciaki i upadłe kobiety, aby pracowały na rzecz państwa, zamiast pasożytować na społeczeństwie, czy coś tam.

stary bej

romekjagoda i józwa maryn

Czy ja napisałem o dostawaniu za darmo mieszkań od państwa ?, czytajcie Forumowicze ze zrozumieniem.

Chyba jednak nie nadążacie za moim tokiem myślenia.

 

________

stary bej, 26 Kwi 2010, 10:58

 

>jozwa maryn

>"Widzę, ze komuś marzy się mieszkanie z miejsca i za darmo."

>

>Może nie mieszkanie z miejsca i za darmo, ale na pewno należy się przestrzeń życiowa dla każdego.

>Na pewno większa niż w pierdlu, bo każdy obywatel tego państwa powinien mieć ją zagwarantowaną, już

>w chwili narodzin i to bez płacenia późniejszych, corocznych podatków, za jej użytkowanie.

>A na tej przestrzeni już za własne pieniądze, stawia namiot, lub pałac, czyli wg potrzeb i zasobów.

>Komu mało, więcej dokupuje od państwa.

 

______

 

 

No fakt, nie o mieszkaniu, a o 'przestrzeni życiowej' (niem. Lebensraum, hihihi ;) ). Sorry za przekręcenie Twoich słów. Ale wydźwięk jak dla mnie ten sam - każdemu dać ar ziemi, za to, że jest Polakiem. A co z dziećmi np. imigrantów, urodzonymi w Polsce? Też ar czy pół ara im dać?

Powrót po dłuższej przerwie...

Gość stary bej

(Konto usunięte)

"Firmy mają dawać przede wszystkim zyski, a nie pracę. Praca jest pożądanym skutkiem ubocznym."

Nawet złodziej, aby miał zysk, musi się trochę napracować, więc nie pisz takich rzeczy.

Zarzynanie przez państwo / społeczeństwo firm ma w Polsce długą tradycję. Casus RWD przed wojną, czy też bardzo cuchnąca z wielu stron sprawa podpalenia fabryki samochodów RALF - Stetysz.

jozwa maryn, 26 Kwi 2010, 12:00

 

>"Co do tych mieszkań gwarantowanych przez pańśtwa Europy zachodniej to prosiłbym o podanie

>konkretnych przykładów - chętnie bym się tam przeprowadził (Skandynawii nie znam, więc się nie

>wypowiadam, ale nigdzei nie spotkałem się z taką chojnością państwa, jaką opisujecie wyżej)."

>

>

>Przyjaciółka moja Angielka (osoba wykształcona, kulturalna i z dobrą pracą) ma córkę, którą można

>określić jako "niezaradną życiowo". Z wykształceniem panienka utknęła na poziomie szkoły średniej,

>ma 25 lat, pracy nie może znaleźć nawet jako barmanka (zbyt intensywnie też nie szuka). Ogólny styl

>i aparycja dyskotekowe. Jedno dziecko, plus jakiś narzeczony. Otóż gówniara kilka lat temu otrzymała

>od miasta (wschodnia Anglia, Lewes bodajże) trzypokojowe kwaterunkowe mieszkanie - bowiem nie stać

>jej na nabycie lub wynajęcie na rynku. Mieszkanie jak na tamtejsze warunki trochę slumsowe, bo w

>nowych małych bloczkach, jak na nasze natomiast typowe. Jak więc widać, są takie państwa.

 

 

U nas też jeśli spełnisz warunki określone w ustawie możesz otrzymać lokal socjalny. Kwestia zdefiniowania warunków otrzymania takiego mieszkania, ale u nas też ta instytucja funkcjonuje. A że standard niższy... no cóż, jak ze wszystkim.

Powrót po dłuższej przerwie...

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.