Skocz do zawartości
IGNORED

Pass labs XA 30.5 lub 60.5.


globtroter1

Rekomendowane odpowiedzi

Poważnie zastanawiam sie nad kupnem któregoś z w/w modeli. Kolumny 4 Ohm/92 dB. Mają spadek 2,5 Ohm przy 90 Hz. Pomieszczenie 30-35 mkw./wys 2,5m. W tej chwili stawiam na XA-30.5 (cena!).

Bardzo proszę osoby, które mają lub słyszały o opinie i porównania do innych uznanych końcówek mocy. Trochę jest o tym na forum, ale są to wiadomości rozproszone i niepełne. Z odsłuchem trudno, jak pewnie sami wiecie. Aktualnie mam Pass'a X250.

Uwaga! Mam aktualnie na "sprzedaż"... następujące myśli na potrzeby audiofilii i muzyki:

-Nauczył się Pan czegoś od publiczności?-Tak, aby ją ignorować tak bardzo, jak to tylko możliwe. J. Zorn

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/62236-pass-labs-xa-305-lub-605/
Udostępnij na innych stronach

Miałem obydwa. XA-30.5 mam aktualnie w systemie. Brzmieniowo ciężko o dwa różniej brzmiące wzmacniacze. X-250 jest jak bezchmurny zimowy poranek. Transparentny, przejrzysty, precyzyjny, ale jednocześnie raczej szczupły i bezbarwny.

 

XA-30.5 to dla odmiany jak wieczór spędzony przy kominku, z kocykiem i ciepłą herbatką w ręku. Ciepły, organiczny, nasycony. Jest to wzmacniacz dla miłośników starej serii Aleph Passa, tyle że szybszy i bardziej rozdzielczy niż starsze konstrukcje, z dużo lepszym basem.

 

Cały czas się zastanawiam nad upgradem do XA-60.5 lub XA-100.5 jako docelowy (LOL !) wzmacniacz do moich nowych W/P Sasha.

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

W Stereophilu jest recenzja Passa XA-30.5, która moim zdaniem wyjątkowo dobrze opisuje jego brzmienie.

 

Co ciekawe, mimo że XA-30.5 jest opisywany przez producenta jako oferujący skromne 30W na kanał w klasie A, w praktyce wzmacniacz ten oferuje 130W/8ohm, 195W/4ohm i aż 332W przy obciążeniu 2ohm ! To wyjaśnia, po co mu zasilacz 1kW :-)

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

Ciekawe. Nie mając bezpośredniego odniesienia,- ja tak jak Ty XA 30.5, -opisałbym Pass’a X250. Dla mnie to jeden z najcieplej brzmiących tranzystorów. Nasuwa mi się analogia do kabla Cardas GR, który też bardzo wysoko cenię. Obydwa brzmią w sposób nasycony, potężny – dając sporą namiastkę pełnego obcowania z muzyką. Robią to tak dobrze, że w pewnym momencie ujawnia to ich małe, ale jednak ograniczenia. Obydwu brakuje trochę transparentności, jeszcze lepszego oddania przestrzeni – zwłaszcza w głąb, większego bogactwa harmonicznych. Obydwa trochę podpompowują dźwięk, choć w większości systemów jest to raczej zaletą, - ja jednak zdyscyplinowałbym i urozmaicił bas. Do tej pory, pomimo wielu odsłuchiwanych końcówek nie znalazłem całościowo lepszego dla mnie(!) wzmacniacza tranzystorowego ( lampy wykluczam ze względów praktycznych, choć też słuchałem). Wiele wzmacniaczy było lepszych w pojedyńczych aspektach brzmienia. Pass X250 uważany jest (w tym podobno i przez samego Passa) za najbardziej udany model z serii X. Z serii X.5 słuchałem w bezpośrednim porównaniu X 150.5 i wypadło to na korzyść X250. X 150.5 był trochę bardziej transparentny, chłodniejszy, miał mniejszy (ale chyba nie lepszy) bas. Poczucie namacalności dźwięku zanikało.

Uwaga! Mam aktualnie na "sprzedaż"... następujące myśli na potrzeby audiofilii i muzyki:

-Nauczył się Pan czegoś od publiczności?-Tak, aby ją ignorować tak bardzo, jak to tylko możliwe. J. Zorn

Miałem też okazję posłuchąć bezpośrednio Passa X 150.5 i First Watt4 ( podobno jego dźwięk idzie w kierunku XA 30.5?).Z tej dwójki podobało mi sie sporo aspektów brzmienia F4. Miał mniej basu, ale dźwięk był bardziej wyrafinowany. Miało się wrażenie, że bas schodzi niżej i jest bardziej zróznicowany. Brzmieniu brakowało potęgi X 150.5, ale nie było ono rysowane tak grubą kreską.Obraz źródeł dźwięku był mniejszy. Lepsza była natomiast przestrzeń ( zwłaszcza głębia), dźwięk był harmonicznie bogatszy. Wokale żenskie były jednak przyjemniejsze z X 150.5 (choć mniej detaliczne), który dawał większe ich wypełnienie na dole skali.

Uwaga! Mam aktualnie na "sprzedaż"... następujące myśli na potrzeby audiofilii i muzyki:

-Nauczył się Pan czegoś od publiczności?-Tak, aby ją ignorować tak bardzo, jak to tylko możliwe. J. Zorn

Szczerze mówiąc jeszcze nigdy nie spotkałem się z opinią, że seria X Passa (nie mylić z X-.5 czy XA) gra ciepło ...

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

globtroter1

 

"Ciekawe. Nie mając bezpośredniego odniesienia,- ja tak jak Ty XA 30.5, -opisałbym Pass'a X250. Dla mnie to jeden z najcieplej brzmiących tranzystorów."

 

Mialem dlugi czas X250 z kilkoma roznymi kolumnami i jak dla mnie to on zawsze gral troche wlasnie za cieplo. Srednica jeszcze OK (tam nawet to bylo fajne) ale bas to juz byl taki misiowaty bardziej i niestety z tego powodu musialem go sprzedac. Wciaz szukam czegos co zagra bas twardo z dobrym konturem. Ale tak czy inaczej X250 wg mnie to najlepsza koncowka tranzystorowa w swojej cenie. Z drugiej reki mozna to kupic za naprawde smieszne pieniadze.

Ciepła to może być średnica, natomiast bas może być poluzowany, miekki, rozmyty itd.

 

To tak w ramach wyjaśnienia, bo tymi samymi słowami opisujemy zupełnie inne aspekty brzmienia :-)

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

No właśnie... Z tym basem masz rację, choć w dużej mierze zależy to od reszty toru i pomieszczenia. To ono ma często problem z basem. W większości wypadków jednak ta cecha X250 będzie pozytywna (jaśniejsza elektronika, kable, kolumny ze słabszym basem).

 

Pass X 250 daje niesamowite wypełnienie, potegę i namacalność dźwięku (nie mylić z namacalnośćią instrumentów i muzyków). Poczucie "you are there" jest wielkie i trochę w opozycji do "they are here" - jak ktoś trafnie opisał jeden z podstawowych dylematów estetycznych w odtwarzaniu(!) muzyki. To dlatego Pass X250 tak silnie uzależnia (mnie), gdyż z tej cechy dźwięku nie chce się już tak łatwo rezygnować i wiekszość wzmacniaczy brzmi po nim rachitycznie.

 

Teraz pytanie ile z tego "dobra" pozostaje w XA 30.5(60.5)i co lepszego oferują? Zgodnie z tym co cytował Elberoth prądowo chyba powinien wystarczyć mi XA 30.5. Czytałem, że różnica w charakterze dźwięku w porównaniu z XA 60.5 jest w/g wielu znikoma i bardziej liczy się właśnie dodatkowa moc i sam fakt monobloku. Duże różnice jakościowe pojawiają się podobno dopiero przy XA 100.5, który ma sławę najbardziej udanej konstrukcji w rodzinie XA.

Uwaga! Mam aktualnie na "sprzedaż"... następujące myśli na potrzeby audiofilii i muzyki:

-Nauczył się Pan czegoś od publiczności?-Tak, aby ją ignorować tak bardzo, jak to tylko możliwe. J. Zorn

"Z tym basem masz rację..." - właściwie to powinienem napisać: obydwaj macie rację.

Uwaga! Mam aktualnie na "sprzedaż"... następujące myśli na potrzeby audiofilii i muzyki:

-Nauczył się Pan czegoś od publiczności?-Tak, aby ją ignorować tak bardzo, jak to tylko możliwe. J. Zorn

Nie wiem o co Ci chodzi, Elberoth. Ja w wielu testach angielskojezycznych czytalem "warm bass". To co to wg ciebie znaczy? Warm to cieply. A poczytaj sobie jeszcze jak pisza recenzenci o gitarach basowych. Tam "warm bass" jest na porzadku dziennym. Nie chce sie z toba klocic bo lubie czytac twoje wpisy jak i tez lubie twoja postawe audiofilska ale wiem co czytam i wiem co slysze kiedy slucham muzyki/sprzetu. Koniec kropka.

Posiadałem Passa XA-60.5(6m-cy)i powiem,że rózni się od Alepha,jest zdecydowanie szybszy i bardziej przejrzysty.Doskonały wzmacniacz.Napędzi wszystko,wymiata tak jakby miał 400W a nie 60W.Wydajny prądowo więc poradzi sobie z każdymi praktycznie kolumnami.Napędzał u mnie SF Elipsa i pewnie by został do dzisiaj gdyby nie warunki akustyczne(podłe),które to wprowadziły mnie w błąd.Zrozumiałem to dopiero po przeprowadzce do nowego domu.Odkupił je ode mnie kolega i są na miejscu do dzisiaj.Porównując je do EC AW-400 to wybrałbym jednak to co mam obecnie.Pewnie kwestia gustu i dopasowania do niego systemu,który moim zdaniem jest bardziej spójny.

"Pewnie kwestia gustu i dopasowania do niego systemu,który moim zdaniem jest bardziej spójny."

 

Estetycznie na pewno i w 100%. A na serio: - jak byś określił podstawowe różnice miedzy AW400 i Passem XA 60.5? Słuchałem kiedyś chyba AW 200 i dośc mile to wspominam.

Uwaga! Mam aktualnie na "sprzedaż"... następujące myśli na potrzeby audiofilii i muzyki:

-Nauczył się Pan czegoś od publiczności?-Tak, aby ją ignorować tak bardzo, jak to tylko możliwe. J. Zorn

globtroter1

Nie ma AW-200,są monosy AW-180,AW-400,AW-600 i końcówka(której nie polecam bo muli)AW-250

Co do brzmienia a w zasadzie różnicy o którą pytasz,to brzmienie zbliżone ale z przewagą EC w kulturze samego grania.Barwy jeszcze bardziej pastelowe.Dynamika,przejrzystość,budowanie sceny i rozdzielczość na podobnym poziomie.Wydajność prądowa jeszcze większa niż w Passie.Dynki fruwają,bez łaski.

Tak to była AW 250. A jak w kwestii basu?

Uwaga! Mam aktualnie na "sprzedaż"... następujące myśli na potrzeby audiofilii i muzyki:

-Nauczył się Pan czegoś od publiczności?-Tak, aby ją ignorować tak bardzo, jak to tylko możliwe. J. Zorn

andrzej paszkowski, jako, że jestem użytkownikiem wzmacniaczy Pass'a muszę zabrać głos. To co nazywasz warm bass to wybieg redaktorów żeby nie napisać pogrubiony, zaokrąglony, poluzowany czy nie do końca kontrolowany.

 

Seria X na pewno nie jest ciepła tylko transparentna, jeżeli u ciebie wypada inaczej coś może być nie tak.

Nie zauważyłem w Passie XA-60.5 ocieplenia.Porównując go do EC AW-400 mogę powiedzieć,że rysuje dźwięk nieco cieńszą kreską,jest jakby szczuplejszy.Nawet.Wynika z powyższego,że seria XA mimo czystej klasy A i do tego Single Ended też nie jest za ciepła.Powiem również,że jest transparenna.

To różni wzmacniacze seri XA od Alepha.

Wydaje mi się,że używamy zbyt dosadnych określeń.Jakby na tą sprawę nie spojrzeć to wpływ na brzmienie ma wszystko z akustyką włącznie.Użyte do odsłuchu inne kable,źródło czy kolumny mogą zmienić opinię nie do poznania.Przekonałem się o tym nie raz.

Jeszcze taka uwaga, pojawiła się sugestia, że XA 30.5 wysteruje każde kolumny otóż nie i to nie w pomieszczeniu 40 metrów jak to chce założyciel wątku. XA 60.5 jest również słabym urządzeniem nie wartym uwagi, wielkie granie zaczyna się dopiero od XA 200.

 

Ze wzmacniaczy serii X od X 350 dopiero zaczyna się jakiekolwiek sensowne granie.

 

Kolejną uwagą jest to, że nie należy wysuwać wniosków, że seria XA jest lepsza od serii X, jest inna.

Elberoth przytoczył przykład jak gra jedna i druga seria, jestem podobnego zdania z tym, że ja bym użył porównania do kobiety pięknej, otwartej jeszcze niezmanierowanej to seria XA a seria X to taka sama kobieta ale pracująca jako dyplomata, gdzie każdy ruch, słowo czy gest jest następstwem odpowiedniego zachowania. Z czasem jednak bardziej mnie zaczyna interesować kobieta z dyplomacji, bardziej staje się to pociągające niż ta prostolinijna dziewczyna chociaż szczera i gorąca.

 

Jako ciekawostkę powiem, że mój znajomy z USA jest przyjacielem Pass'a a kiedyś był jego pracownikiem, pytałem wiele razy samego Pass'a co jest lepsze, Pass odpowiadał, że seria X to jego perełka i nigdy seria XA nie będzie lepsza, z tego co mówił wynikało też, że chyba za wcześnie wypuścił tą perłę.

> Mirek Potempski

 

Niezłe jaja, rozumiem że nadal masz X-1000 ? Perełkami Passa są maleńkie wzmacniaczyki i gigantyczne tuby. To jest to co lubi najbardziej. Ale szacunek należy ci się za tekst o dyplomacji, robi wrażenie :)

Elberoth

 

"Co ciekawe, mimo że XA-30.5 jest opisywany przez producenta jako oferujący skromne 30W na kanał w klasie A, w praktyce wzmacniacz ten oferuje 130W/8ohm, 195W/4ohm i aż 332W przy obciążeniu 2ohm ! To wyjaśnia, po co mu zasilacz 1kW :-)"

 

Możesz podać źródło takich danych technicznych ?

 

Na stronie PassLabs są inne parametry.

30W -8ohm, 60W -4ohm, max. prąd 20A i moc pobierana z sieci 225W.

marekzawa, 10 Mar 2010, 10:16

 

>Możesz podać źródło takich danych technicznych ?

 

To są pomiary ze stereophila. Zgodnie z nimi, XA-60.5 powinien mieć ok 260W/8Ohm, 400W/4Ohm i 650W/2Ohm.

 

Dlaczego Pass podaje w specyfikacji tylko moc jaka wzmacniacz oddaje tylko w czystej klasie A - nie mam pojęcia.

 

Na wzmacniaczu jest napis 500W max, ale wewnątrz siedzi trafo 1kW.

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

"While the XA30.5 may give 30Wpc into 8 ohms in class-A (14.8dBW), the distortion at this power level is low, at 0.015%. The amplifier doesn't actually clip (defined as the THD reaching 1%) until a much higher power level: 130Wpc into 8 ohms (21.14dBW). Even higher powers were available into lower impedances before clipping: 195Wpc into 4 ohms with both channels driven (19.9dBW), and 332W into 2 ohms with one channel driven (19.2dBW)."

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

Mnie dużo bliżej do wypowiedzi Elberotha,XA-60.5 miałem a więc wiem z doświadczenia nie z opisów(róznie piszą)w instrukcji XA-60.5 jest rzeczywiście 60/8,120/4 itd. ale wydajność prądowa jest wystarczająca do wysterowania większości kolum,nawet trudnych jak moje Dynaudio.Miałem na odsłuchu x-600 również i powiem,że monobloki XA-60.5 grały dużo bardziej otwartym dźwiękiem,miały lepszą górę

i posiadały lepszą rozdzielczość oraz płynność.Znam inne wypowiedzi Nelsona Passa na temat swoich produktów.Nie mają jednak specjalnego znaczenia w konfrontacji z rzeczywistością,bo systemy do których są zapinane mają różne wymagania o których producent wzmacniaczy nie wie a więc jego wypowiedzi możemy brać pod uwagę tylko jako kierunkowe.Poza tym,oceny nasze często są subiektywne a wiadomo,że jeden woli córke a drugi teściowej dziurke.

W uzupełnieniu dodatkowe potwierdzenie prawdopodobieństwa dopasowania XA 30.5 do moich kolumn.

Opisując warunki lokalowe (dokładnie 33 mkw) i sprzętowe wysłałem zapytanie odnośnie polecanego modelu z serii XA. Odpowiedź:

 

From what we know of the speakers; the XA-30.5 and the Von Schweikert VR4 MK II are a nearly perfect match.

Happy Listening

Kent English / Technical Support

Pass Laboratories, Foresthill CA USA

Uwaga! Mam aktualnie na "sprzedaż"... następujące myśli na potrzeby audiofilii i muzyki:

-Nauczył się Pan czegoś od publiczności?-Tak, aby ją ignorować tak bardzo, jak to tylko możliwe. J. Zorn

Wątpliwości co do charakteru dźwięku jednak pozostają.

 

Najbardziej obawiam się opisywanej utraty wypełnienia, to Pass X250 robi w moich warunkach znakomicie i większość do tej pory słuchanych wzmacniaczy "przegrywała" u mnie głównie z tego powodu.

Jak dotąd "dyplomacja" młodzszej rangi wiele lat wygrywała, choć korci bardzo by to zmienić.A może to już kryzys wieku średniego(?!)

Uwaga! Mam aktualnie na "sprzedaż"... następujące myśli na potrzeby audiofilii i muzyki:

-Nauczył się Pan czegoś od publiczności?-Tak, aby ją ignorować tak bardzo, jak to tylko możliwe. J. Zorn

globtroter1

Wzmacniacze,które posiadałem XA-60.5(monobloki)są w Szczecinie dalej,jeżeli nie ma większych trudności z dostaniem się,to moge porozmawiać z właścicielem o możliwości posłuchania.Von Schweikert

VR4mk2 są też(albo model wyższy)myśle,że właściciel kolumn chętnie by też odsłuchał bo z tego co wiem jest w trakcie zmiany systemu lub jego części(nie wiem jakiej).Do tych kolumn 30.5 to za mało by je właściwie napędzić ale 60.5 lub wyżej już tak.

modrzew47,

Dzięki wielkie za chęć pomocy, ale może będę miał okazję posłuchać XA 30.5 u siebie.

To rozwieje wszelkie wątpliwości, zarówno prądowe jak i te dotyczące charakteru dźwięku i interakcji z pomieszczeniem.

 

Przy okazji. Mój kolega posiada od niedawna nową wersję MK III (lekka modyfikacja) moich kolumn i w porównywalnym do mojego pomieszczeniu napędza je integrą Accuphase E 550, - jak mówi z dobrym skutkiem. Ja słuchałem tego zestawienia tylko przez chwilę, a i kolumny były calkiem świeże, więc trudno się jednoznacznie odnosić. Za to może wkrótce będę miał okazję posłuchać nowej końcówki Accuphase A35. Wcześniej słuchałem poprzedniego modelu A30 i było to zestawienie, ktore bardzo mi sie podobało. A i na papierze parametry elektryczne podobne do XA 30.5, choć zasilanie wydaje się sporo lepsze w Passie.

 

Zaintrygowały mnie też te monobloki AW 400, rozmawiałem nawet o nich dzisiaj i jest szansa na odsłuch. To też klasa A, więc czemu nie spróbować. Wczesniej nie przyszło mi to do głowy, choć sluchałem u siebie kilka wzmakow McIntosha.

Uwaga! Mam aktualnie na "sprzedaż"... następujące myśli na potrzeby audiofilii i muzyki:

-Nauczył się Pan czegoś od publiczności?-Tak, aby ją ignorować tak bardzo, jak to tylko możliwe. J. Zorn

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.