Skocz do zawartości
IGNORED

Zestaw stereo z subwooferem...czy to będzie dobre zestawienie?


demola

Rekomendowane odpowiedzi

Na początku chciał bym się ze wszystkimi przywitać i prosić o wybaczenie jeżeli coś napiszę niezgodnie z zasadami tego forum, ale jest to mój pierwszy post tutaj więc "gafy" mogą się zdarzyć:p

 

Otóż drodzy forumowicze mam mały dylemat i nikt mi nie umie pomóc w jego rozwiązaniu (byłem już na dwóch dużych forach)więc cała moja nadzieja w Was. Ale nie przeciągając już mówię/piszę o co chodzi, a więc planuje zakupienie subwoofera do mojego zestawu stereo. Na dzień dzisiejszy zestaw ten składa się:

 

1. Kolumny Mission M34i

2. Wzmacniacz stereo Reloop HA-210B

 

Ogólnie z wyżej wymienionego zestawu jestem zadowolony, jednakże chcę wspomóc moje kolumny w niższych częstotliwościach bo w muzyce elektronicznej często brakuje mi nieco basu no i tej głębi. Dużo czytałem na temat subwooferów w muzyce i wiem że zdania na ten temat bywają podzielone. Ja jestem z tych co to twierdzą, że zastosowanie takiego głośnika może pomóc i mało tego jest przydatne. Dlatego prosił bym wszystkich o nie próbowanie odciągnięcia mnie od tego pomysłu, decyzja zapadła i na tym poprzestańmy. Niemniej jednak ponieważ dużo czytałem na ten temat wiem, że zgranie kolumn z subwooferem tak aby dobrze zagrały w muzyce nie jest zadaniem łatwym, to raz, a dwa dobrze by było aby subwoofer był w obudowie zamkniętej. Niestety mnie ogranicza nieco budżet który u mnie wynosi 1 000zł, a w tej kwocie trudno znaleźć coś w zamkniętej obudowie. Niemniej jednak mi się to udało i to nawet znalazłem subwoofer tej samej firmy co kolumny, czyli Missiona. Dokładnie chodzi o model Mission Mv-As.

 

I teraz moje pytanie czy wybór tego własnie subwoofera jest dobrym pomysłem czy może lepiej poszukać czegoś w tym przedziale cenowym innej firmy, nawet jeżeli miał by to być sub z BR?

 

A może inny subwoofer tej firmy tyle że własnie na BR, chodzi mi o Mission M3As?

 

Generalnie moim zdaniem chyba lepiej kupić coś z tej samej firmy co kolumny, bo chyba oni najlepiej wiedzą jaki subwoofer będzie z nimi pracował najlepiej. Bynajmniej mi się tak wydaje, no ale ja jestem laikiem w tych sprawach.

 

Tak więc drodzy Koledzy/Koleżanki czekam na wszelkie sugestie i ewentualne propozycje. Tak jak mówiłem w was ostatnia nadzieja:p

 

Jeszcze dodam na zakończenie, że wymiana kolumn na inne nie wchodzi w grę bo tak jak wspominałem jestem z nich generalnie zadowolony, tyle że moim "przekleństwem" jest to iż słucham wszystkiego, od muzyki instrumentalnej w sensie orkiestra i tak dalej po muzykę typowo elektroniczną czyli Trance. A więc żeby wszystko było jak należy musiał bym mieć co najmniej dwa zestawy kolumn a takie rozwiązanie nie wchodzi w grę:p A i jeszcze jedno, pomieszczenie "odsłuchowe" to ok.20m2.

 

Raz jeszcze proszę wszystkich o wszelkie sugestie, propozycje, rady i inne takie:p Wszystko przeczytam na pewno:p

Pierwsza sprawa Twoja decyzja czy go chcesz w zestawie czy nie :) JA nie ebde Cie od tego odciagal bo tez lubie dzwiek Sub'ow :) Jak go masz zamiar podlaczyc do zestawu stereo? Np. sub Magnata 301 badz podobny jest przygotowany pod to iz moze byc podlaczany do wzmacniacza a od niego wychodza kable na glosniki. Wiec zwroc na to uwage. NA pewno nie deklasowal bym BR przeciez ten SUB na pewno nie bedzie a przy najmniej nie powinien byc "podkrecony" az tak jak do kina. Delikane mruczenie na pewno nie zaszkodzi odsłuchowi. No i trzecia sprawa przywyborze SUB'a nie musisz sie kierowac ta sama firma co kolumny. Wybierz takiego w ktorym dzwiek niski bo o taki Ci chodzi byl dla Ciebie odpowiedni. Wez swoja plytke podejdz do Media, Saturna, RTV, czy innego i popros zeby Ci ja puscili. Wydaje mi sie ze Magnat by Cie zadowolil. Beta Sub :)

Subwoofer do stereo ? Ależ tak, to świetny pomysł , pod warunkiem że bas będzie punktowy a nie rozlazły.

Suby do kina domowego odpadają.

Radzę posłuchać produktów firm REL lub Velodyne a innymi subami sobie głowy nie zawracać. Myślę że używanego Velodyne do 1000 zł uda się znaleźć.

W 20 m2 wystarczy membrana 8 do 10 cali i moc 100W.

Pozdrawiam i życzę udanych poszukiwań dobrego basu.

Sub to świetna sprawa. Według mnie to najlepsze możliwe rozwiązanie jeśli chodzi o stosunek jakości do ceny. Zasadniczo jestem za tym aby kupić maksymalnie dobre monitory o niekoniecznie mocnym basie i sub typu velodyne - daje to świetny efekt za małe pieniądze. Nie wiem jak będzie się sub sprawdzał z takimi mision - one mają same z siebie spore i zapewne rozlazłe basisko. Efekt porządnego basu z dobrego suba może być zniweczony - ale próbuj - najwyżej zatkasz bas refleksy w nich. generalnie raczej szukał bym suba velodyne - mnogość ustawień, szybkość i jakość - to mocne argumenty. Sam używam i jestem bardzo zadowolony - używam najmniejszego velodyne w 18m2 i mam dowoloną ilość basu. generalnie chodzi na pół gwizdka i w zupełności wypełnia tąpnięciami pokój. poczytaj wpisy na forum.

Istnieje jeszcze niestety kwestia podłączenia takiego suba. Wzmak powinien mieć wyjście pre out. Oczywiście można podłączyć głośnikowcem na tak zwane wejścia wysokopoziomowe, ale to zawsze gorsze rozwiązanie!

W zasadzie zgadzam się z tym co napisał Seba78@

Wzmacnaicz powinien mić wyjście Pre Out. To podstawa. Wszelie inne podłączenia przez inne gniazda to popierdułka i tyle.

Kolejna sprawa to kolejność zakupu. Uważm, że najpierw kupujemy subwoofer. Później do niego dobieramy dwa monitorki kierunkowe.Tutaj ma znaczenia zakres podziału. Wystarczy jak nałoży się 10Hz. reszt da się wyregulować.

Stosowanie zwykłych kolumn od stereo to nieporozumienie i niepotrzebny wydatek pieniędzy. One nie muszą zchodzić poniżej 80-100Hz. reszte zrobi sub aktywny.

Życzę udanych odsłuchów.

Zakup suba to znakomity pomysł. Pod waruniem, że będzie to sub Velodyne. Bas generowany przez taki subwoofer jest niesamowity. Zero buczenia. Sub oprócz zejścia na basie nadaje muzyce głębi. Nawet utwory bez niskiego basu brzmią z subem zupełnie inaczej. Pełniej. Jak mam przerwę w słuchaniu muzyki to potem za każdym razem opada mi szczęka jak słyszę mój zestaw (Magnepany 1.6 + sub Velodyne).

Natomiast tanie suby typu Magnat czy Mission do muzyki to nieporozumienie ...

 

pzdr

Fanless PC + Roon ROCK -> WiFi -> Arcam SA30 (Gigawatt LC-2 mk2) DIRAC! -> QED Silver Anniversary XT -> Fyne Audio F500SP

  • Redaktorzy

Znajomy napędza Krellem podstawkowe Amphiony wspomagane niedrogim RELem Quake i jest już długi czas zadowolony.

Fr@ntz

---------------------------------

"I am an audiophile"

Zacznę od dwóch spraw, po pierwsze to od podziękowań za zainteresowanie się moim tematem i wszystkie wpisy i zachęcam do kolejnych, informacji nigdy za wiele:p Natomiast drugą sprawą jest moja radość że w końcu znalazłem forum gdzie moje pytania nie odbijają się echem:p

 

A teraz konkrety. Subwoofer mam zamiar podłączyć do wzmacniacza za pomocą wejść Hi-Level, takie wejścia podawane przeze mnie subwoofery Missiona posiadają. Ktoś tu napisał że tego typu połączenia są zawsze gorszym rozwiązaniem od wyjść dedykowanych, ok mogę się z tym zgodzić ale czy faktycznie jest to aż na tyle gorsze rozwiązanie żeby w ogóle zaprzątać sobie tym głowę? Czym tak w ogóle się to objawia? Pytam bo jestem raz że ciekawy a dwa zaniepokojony.

 

Kolejna sprawa dotyczy tych BR, bo znalazłem dużo informacji, że "skrzynki" z BR w tym przedziale cenowym do muzyki to nieporozumienie. Bas jest wtedy mało punktowy, rozciągnięty i bardziej buczący niż dynamiczny. Teraz natomiast kolega 5z0p3n piszę abym nie deklasował subwooferów w otwartej obudowie, czyli jak to w końcu z tym jest? Zaznaczam że mowa ciągle o raczej budżetowych subwooferach.

 

Kolejną rzeczą jest iż ktoś zarzucił moim kolumna czyli Mission M34i że mają one "potężny i rozlazły bas" same w sobie. Otóż aby zdementować te pogłoski napiszę, że owszem kolumna ma kawałek basu, że tak się wyrażę i do muzyki pop/rock może się nadawać bo basu jej nie brakuje, ale gorzej z muzyką elektroniczną tam potrzeba czegoś więcej niż te kolumny są w stanie zaoferować. Inna sprawa, że basu z nich nie nazwał bym "rozlazłym":p Moim skromnym zdaniem właśnie mają dość punktowy bas, który jest dynamiczny i zapewniam że nic tam się nie rozłazi:p Oczywiście miejmy na uwadze że rozmawiamy teraz o sprzęcie budżetowym, czyli klasie "C" w HI-FI. O ile się nie mylę do takiej klasy zostały one zaszeregowane w jakimś tam teście zestawów głośnikowych. Dlatego właśnie zależy mi na tym żeby po kupieniu suba nadążał on za nimi a nie zostawał w tyle i się gubił niepotrzebnie wprowadzając chaos.

 

A wracając do subwoofera, popatrzyłem sobie na te "klocki" marki Velodyne, dokładnie na model CHT-10R i powiem tak, jeżeli wierzyć wszelkim komentarzom na temat tego sprzętu, recenzją, porównaniom i wynikom testów to faktycznie jest to prawdziwe cacko za takie pieniądze. I na pewno zagrał by pięknie, czysto, z wykopem tylko że jest mały szkopuł...cena. Kosztuje 1,6k a ja mam tylko 1k. Jeszce 1200zł mógł bym dać, ale nie tyle. Płacąc przeszło 1600zł za sam subwoofer wydał bym niemalże tyle ile za dwie kolumny stereo. Ktoś powie że skoro był bym w stanie zapłacić za niego 1200 zł to jeszcze tylko 400 i już go mam w domu, niby tak ale idąc dalej to dokładając kolejne 400zł i później kolejne wkrótce musiał bym brać kredyt na zakup sprzętu audio:p Bo zawsze za te kilka setek więcej znajdzie się sprzęt lepszy. Jeżeli utrafię go jako używkę za rozsądną cenę to ok, kupię go, ale póki co wątpię trochę w to więc zostańmy przy subwooferach za 1k. I teraz powrócę do tego Missiona w zamkniętej obudowie, czyli Mv-As, czy naprawdę zagra on tak kiepsko, że lepiej w ogóle nie brać go pod uwagę? Dodam że nie mam możliwości sprawdzenia go, dlatego te pytania. Dodam jeszcze, że nie jestem jakimś tam audiofilem specjalnie wsłuchującym się w każdy szmer i szelest wydobywający się z głośników. Owszem lubię jak wszystko współgra ładnie ze sobą, dźwięk jest poukładany, czysty ale bez przesady. Myślę że pod tym względem mieszczę się w średniej krajowej, wobec tego raz jeszcze, czy ten subwoofer nadaje się waszym zdaniem dla przeciętnego słuchacza?

Na Allegro jest używany sub Velodyne CHT-8R za 1050 zł.Dla Twojego pokoju w sam raz.Przed zakupem sprawdzić oczywiście trzeba jego stan techniczny.

A jak gra sub Mission to nie wiem, bo nie słuchałem. Wiem jednak, że ta firma w subach się nie specjalizuje w przeciwieństwie do REL i Velodyne.

Ogromny wpływ na bas ma ustawienie kolumn oraz miejsce odsłuchu. Można dosunąć kolumny nieco bardziej do ściany jeśli podbicia ci nie straszne. W odmiennych wariantach, różnice potrafią być ogromne.

 

Z teorii wynika, że sub do muzyki się zawsze przyda, ale tylko jeśli będzie on na prawdę wysokiej jakości. Oprócz wspominanych Velodyne ciężko będzie znaleźć podobne konstrukcje w tym przedziale cenowym. Tańsze suby nadadzą się tylko to mniej finezyjnego grania.

Za 1400 masz suba do wszystkiego. Za 1000 masz suba tylko do łupaniny i kina. Ale i tak będzie moc.

 

Sam się zastanawiam nad zakupem subwoofera do mojego skromnego zestawu, ale obecnie mam inne priorytety. Początkowo chciałem coś a la Magnat 630A (160W, głośnik 12") ale po przeczytaniu opinii na temat Velodyne, zwątpiłem. Na tą chwilę nie brałbym nic innego, chyba że natrafiłbym na jakąś superokację.

 

Jeśli możesz, skombinuj od kogoś znajomego jakiś podrzędny subwoofer i sprawdź czy jego wady będą cię jakoś szczególnie razić. Urządzenia za 1000zł powinny zagrać przynajmniej o klasę wyżej.

demolka@ Widzę, że Ty chcesz ale wielu rzeczy po prostu nie rozumiesz. Sub aktywny ma swój własny wzmacniacz, który go napędza. Przez wyjście Pre Out w wzmacniaczu 2.1 podawany jest tylko prąd sterujący wzmacniaczem suba.

Natomiast wysoką cenę kolumn stereo definiuje dolny zakres. Czym jest niższy tym jest drożej. Dlatego w układach 2.1 stosuje się monitory frontowe takie jak w kinie domowym. Tam nie ma niskich tonów. To robi sub.

Dalej. Wzmacniacz, który napędza układ 2.1 ma o wiele łatwiej. Nie potrzebuje takiej mocy bo to załatwia sub. Tańsze urządzenia czytaj budżetówka łatwiej się wkręca. Czuć cś takiego jak w drogich wzmacniaczach o dużej wdajności prądowej. Po prostu wzmacniaczowi jest łatwiej.

A Ty chcesz wsterować suba wysokim prądem do napądzania kolumn niskotonowych. Chcesz, żeby posiadane kolumny dobrze grały, żeby wszystko było cacy i oczywiście tanio.

Moim zdaniem najtaniej będzie wysiąść z tego co masz. Kupić wzmak 2.1 i tego suba co Ci proponował przedmówca na alldrogo i dopiero dokupić monitorki frontowe. Bez żadnego cudowania i kombinacji. Takie jest moje zdanie.

Miałem kolumny Mission M33 i jeśli Twoje grają podobnie mocnym i dość szybkim basem, to ich uzupełnienie od dołu wymaga, moim zdaniem, suba zamkniętego o możliwościach przewyższających możliwości tych kolumn, a więc z głośnikiem 30-38 cm.

Co prawda do Twojego pokoju pewnie wystarczy sub z głośnikiem 25 cm, to jednak taki byłby wystarczający natężeniowo do kolumn M32i lub M33i. Twoje mają potencjał dwukrotnie wyższy i słabeuszerm ich porządnie nie wspomożesz.

Sub zamknięty łatwiej zgrać zarówno z kolumnami, jak i z pomieszczeniem. Buczenie muzyce się nie przysłuży, a i w kinie rozłazły bas to porażka.

Ja używam w podobnym metrażu suba zamkniętego opartego na głośniku 8" (ARN 226), ale nie jest on wystarczający.

Dokładając suba do M34i powinieneś zamknąć im otwory i dostroić częstotliwość odcięcia suba. Będziesz mógł wtedy docenić jakość basu z kolumn zamkniętych w całym zakresie pasma.

Nie jestem pewien czy demoli o to chodzi. On chyba nie chce zmieniać systemu, tylko nieco go wspomóc, dlatego uważam, że dobór suba do jego monitorów nie jest złą drogą, a jedynie poszukiwaniem alternatywy do zmiany systemu. Sam na subach za bardzo się nie znam, więc nic nie polecę, natomiast uważam, że dobry sub jak najbardziej może pomóc, ważne by był odpowiedni do pomieszczenia i dobrze skonfigurowany.

HM69, 12 Lut 2010, 19:52

>Natomiast wysoką cenę kolumn stereo definiuje dolny zakres. Czym jest niższy tym jest drożej.

 

Oczywiście zakładając, że porównywane kolumny mają podobnej klasy średnicę i wysokie.

No własnie tak jak zauważył Johnny T mi nie chodzi o wymianę całego zestawu, a to dlatego że jestem z niego zadowolony. Kiedy kupowałem kolumny, ba już kiedy szukałem odpowiednich, które by trafiały w moje gusta i upodobania nie myślałem że kiedykolwiek zapragnę mieć subwoofer. Na tamte czasy czyli przeszło rok temu wydawało mi się że kolumny mają wszystko w takich proporcjach jakich chcę, niestety po roku obsłuchiwania się stwierdzam że przy muzyce elektronicznej, gdzie jest potrzebny kawał potężnego łupnięcia te kolumny mi tego nie dostarczają. Dlatego pomysł o wzbogacenie tego zestawu o woofer. Nie wymienię całego zestawu tylko dlatego, że przy słuchaniu Trance'u dają za mało basu. Jeżeli bym słuchał tylko takiej muzyki to ok, ale słucham wszystkiego, a wtedy jestem z nich w pełni zadowolony.

 

HM69 nie wszystko jest dla mnie jasne z tego co napisałeś. O ile już rozumiem dlaczego wyjścia pre-out są lepsze. O ile wiem już że mogłem na początku zacząć od kupna dobrego subwoofera potem dokupić monitory i wzmacniacz i pewnie osiągnął bym tym lepszą jakość za podobne pieniądze niż teraz kombinować z dokupywaniem subwoofera, o tyle odnoszę (być może błędne) wrażenie jakobyś starał mi się wytłumaczyć, że włączanie subwoofera do mojego zestawu nie ma sensu ponieważ nigdy nie zagra to dobrze i tego już nie rozumiem.

 

Co do samego subwoofera to wysłałem zapytanie odnośnie tego Velodyne z Allegro, ale właśnie tak jak kolega borowieck zauważył wydaje mi się że ten subwoofer może być trochę za mały do mnie. Tym bardziej, ze gdzieś w necie natknąłem się na opinie że do 20 m2 przy zastosowaniu w muzyce ma on nieco zamało mocy. A ten akurat model ma tylko 8" głośnik, nie chciał bym kupić czegoś co nie da żadnego efektu, albo znikomy. A co Wy o tym sądzicie? 8" to nie za mało jak na tyle metrów?

Myślę że dobrym wyjściem może być subwoofer w obudowie zamkniętej, mającej tę zaletę że można uzyskać dobrą basu.U mnie dobrze się to sprawdza. Jakbyś poszedł w DIY , to za tysiąc złotych uzyskałbyś zapewne b. dobry efekt.

A ja tak trochę z innej beczki.

Co się stanie jeśli przekręcisz w prawo pokrętło z napisem bass (które Twój wzmak posiada), na czas słuchania muzyki elektronicznej?

Ja miałem podobny problem. Słucham bardzo różnej muzyki, również nowoczesnej elektroniki i faktycznie czasem brakuje basu. W związku z tym mam ustawione pokrętełko od basu mniej więcej na godzinę 14 i wyłączam przycisk direct, kiedy muzyka tego wymaga. Reszty słucham na włączonym direct-cie.

Głównym problemem było przełamanie głupich audiofilemońskich przekonań, że nie należy słuchać z korekcją barwy. Wyzwoliłem się z tego i jest OK.

A też byłem o krok od kupienia suba.

No ale jeśli korekcja barwy kłóci się z Twoją filozofią odsłuchu, lub korekcja we wzmacniaczu nie działa zadowalająco, to jedynym słusznym wyborem jak koledzy wcześniej pisali, jest faktycznie Velodyne. Miałem okazje słuchać i moim zdaniem do muzyki nie ma nic lepszego. Posiadam zamknięte kolumny i też zależało mi na punktowym basie. Velodyne gra punktowo, do tego zróżnicowaną barwą.

Jeśli jest za drogi, moim zdaniem warto poczekać i dozbierać lub wziąć na raty.

Pozdrawiam.

Chcialbym tutaj wyjasnic pewne nieporozumienie moim zdaniem zwiazane z wykorzystaniem suba.

Przede wszystkim sub nie jest remedium na brak basu. Wynika to ze specyfikacji pracy suba, ktory przetwarza najnizsze częstotliwości. Sub jest pomocny w przypadku gdy posiadane kolumny nie potrafia zejsc nisko z basem, jednak ten niski bas musi byc na plycie. Jesli go brak na plycie to praca suba nie jest wogle zauwazalna. Jesli jednak jest na plycie, sub stanowi znakomite podkreslenie, jest tą kropką nad i, jak raz się tego zasmakuje to trudno potem sie obejść bez suba. Osoby majace suba w swoim systemie doskonale wiedza o czym pisze, pod warunkiem ze jest dobrze zestrojony z kolumnami. Trzeba wiec sie zastanowic czego mi brakuje w systemie. Czy generalnie brakuje basu czy chodzi o to że kolumny nie potrafią zejść za nisko. Podsumowując, jeśli płyta jest super nagrana, zawiera pełne pasmo to sub jest rewelacyjnym uzupełnieniem. Jesli plyta jest slaba, brak najniższego pasma to sub tutaj nic nie pomoże.

W poprzednim poście nie miałem zamiaru sugerować wymiany sprzętu, a jedynie wskazanie pewnej dysproporcji między potencjałem kolumn, a poszukiwanego suba. Co z tego, że kupisz sub z głośnikiem 8", skoro powierzchnia membran głośników basowych w Twoich kolumnach jest około trzech razy większa, a wymagania odnośnie wychylenia liniowego głośnika w zakresie basu drastycznie rosną wraz ze spadkiem przetwarzanej częstotliwości. Może i głośnik 8" w subie ma wychylenie liniowe dwa razy większe niż głośniki w kolumnach, ale to i tak ciągle mało do ich skutecznego wspomagania w pełnym zakresie dynamiki.

Stąd moja sugestia, by rozglądać się za subami z głośnikami min. 30cm.

Seba78, 12 Lut 2010, 09:01

 

Zasadniczo jestem za tym aby kupić maksymalnie dobre monitory o niekoniecznie mocnym basie

>i sub typu velodyne - daje to świetny efekt za małe pieniądze.

 

Bardzo trafna wypowiedź. Powinna być wyjściowa dla wielu poszukiwaczy dobrego dźwięku. W przypadku zastosowania bardzo dobrego suba jakim jest velodyne nalezy skupić się na charakterze brzmienia monitora. Czy ma być dokładny i szczegółowy dźwięk na górze czy trochę z wycofaną górą. resztę załatwi sub.

 

 

SUB 8" -do 15-20 m2 do muzyki wystarczy idealnie. Tym bardziej velodyne.

Rotel A14, RCD-971 & Dynaudio Focus 140.

  • 3 tygodnie później...

Dość długo nie było mnie w tym temacie, ale jako że jestem już po zakupie rekomendowanego tutaj subwoofera marki Velodyne i po kilkunastodniowym odsłuchu postanowiłem postanowiłem podzielić się wrażeniami.

 

Zanim jednak przejdę do tego odpowiem na pytanie postawione przez kolegę Slaytan'a odnośnie tego podkręcania basu na wzmacniaczu. Otóż oczywiście że próbowałem czegoś takiego, powiem nawet więcej ja standardowo mam nieco podbite niskie tony bo pokrętło mam ustawione zawsze na 14 godzinie. Może takie zabieg nieco kłóci się z zasadą audiofilstwa, ale wychodzę z założenia że to mi ma się podobać to co dociera do moich uszu i jeżeli podoba mi się dopiero po korekcji określonych częstotliwości to mam to gdzieś że w ten sposób niweczę zamiary dźwiękowca pracującego przy nagrywaniu płyt. Niemniej jednak wracając do tematu, pomimo tego iż bas jest rozkręcony na tą godzinę 14 i tak nie było to to co chciałem uzyskać, a dalsze jego podkręcanie nie miało sensu ponieważ powodowało u mnie straszne rezonanse w momencie kiedy podkręciłem trochę głośność. Niestety ten wzmacniacz nie ma pilota a nie chciało mi się latać co chwila i korygować podbicie basu za każdym razem gdy postanowiłem podkręcić nieco Volume, a to zdarza mi się dość często bo akurat ten parametr mogę zmieniać zdalnie:p Jeszcze wracając na chwilę do tych rezonansów to są one powodowane przez to iż kolumny stoją dość blisko ścian i to w dodatku niemalże w rogu. To plus ogólnie kiepska akustyka spowodowana takim a nie innym rozmieszczeniem mebli w pokoju sprawia, że podobny zabieg z zwiększaniem basu na wzmacniaczu w moim przypadku nie miał sensu. Niestety brakuje mi koncepcji na inne rozmieszczenie mebli tak aby poprawić akustykę pomieszczenia jednocześnie zachowując funkcjonalność i ogólny styl umeblowania.

 

Co do samego zakupu to okazał się on trafny. Choć słowo "trafny" nie jest odpowiednie do tego aby w pełni oddać ogrom korzyści jakie wynikły z dokonania tego zakupu. Od teraz wszelkie opinie jakoby subwoofer nie nadawał się do stereo wsadzam do jednego wora ze wszystkimi bajkami, a ich głosicieli zaliczam do grupy bajkopisarzy:p A tak poważnie to różnice są KOLOSALNE na korzyść teraźniejszego połączenia. Nie będę się specjalnie rozpisywał nad charakterem dźwięku, który teraz trafia do moich uszu, powiem tak jak teraz wyłączę subwoofer to aż dziw mnie bierze, że tyle czasu słuchałem muzyki bez niego. Teraz sobie tego nie wyobrażam. Oczywiście żeby uzyskać taki efekt trzeba było troszeczkę poeksperymentować z zestrojeniem subwoofera tak aby ładnie "wpasował" się on w cały zestaw, niemniej jednak nie jest to jakoś specjalnie trudne, wystarczy trochę cierpliwości. Zastosowanie w moim przypadku subwoofera raz że poprawiło jakość basu to dwa rozwiązało problem z rezonansami w które wpadały co poniektóre u mnie meble, a to dlatego że to on przejął na siebie te najniższe częstotliwości a że stoi na środku pokoju, wprawdzie pod ścianą ale i tak ma BR z przodu więc to nie przeszkadza, to nie wpływa bezpośrednio na żadne graty wprowadzając je w stan permanentnej wibracji:p No i dodatkowo jeszcze zatkałem otwory BR w kolumnach korkami z gąbki, które były w zestawie z nimi w zestawie a o których całkiem zapomniałem, więc to na pewno też swoje zrobiło.

 

Jeszcze kilka słów o samej mocy tego urządzenia, otóż do końca miałem wątpliwości czy aby na pewno subwoofer oparty na głośniku 8", bo przypominam że mowa ciągle o Velodyne CHT-8R, będzie wystarczający do nagłośnienia 20m2. Otóż okazało się że moje obawy są w ogóle irracjonalne, a moc którą oferuje ten model jest w zupełności wystarczająca. Ja sam osobiście mam go ustawionego na 42-48 w 99 stopniowej skali głośności i w zupełności to wystarcza. Oczywiście jeżeli ktoś szuka basu który wywołuje palpitacje w żołądku i przestawia meble w domu to nie jest to subwoofer dla niego, ale jako uzupełnienie zestawu stereo nadaje się znakomicie.

 

Nie wiem co prawda na ile podawane tutaj przeze mnie "rewelacje" są zasługą tego konkretnego modelu a na ile subwoofera jako takiego, bo być może podobne efekty uzyskał bym kupując konstrukcję tańszą, ale zauważyłem że w niektórych utworach gdzie bas schodzi nisko i dodatkowo jest szybki, mimo tego iż ta konstrukcja cieszy się takimi dobrymi opiniami i recenzjami po prostu nie daje rady z reprodukcją basu i zostaje nieco w tyle za kolumnami rozciągając bas. Na szczęście zauważyłem to tylko w kilku utworach z gatunku Trance, w pozostałych przypadkach podobnych defektów nie stwierdziłem. Niemniej jednak powyższe obserwacje skłaniają mnie ku temu iż nie warto oszczędzać na subwooferach w muzyce bo tanimi konstrukcjami możemy narobić sobie więcej szkody niż przynieść pożytku.

 

Reasumując i kończąc, dzięki wszystkim za okazaną pomoc i wszelkie wypowiedzi/sugestie w tym temacie. Dzięki wam dokonałem w swojej ocenie dobrego zakupu, który pozwoli mi się cieszyć muzyką przez dobrych kilka....no właśnie do momentu kiedy znów coś mi nie przypasuje:p Natomiast osobą które nie są zadowolone z niskich tonów wydobywających się z waszych zestawów polecam zakup subwoofera.

Gratuluję dobrego zakupu i zadowolenia.

Chciałbym się odnieść do tego co napisałeś o "niedawaniu rady" z reprodukcją basu w niektórych nagraniach.

Jako że słucham podobnej muzyki, gdzie elektronicznie wygenerowany bas schodzi na tyle nisko że większość kolumn nie jest w stanie go odtworzyć, zaobserwowałem takie zjawisko.

Na niektórych płytach wydaje się że bas nie daje rady, bo jest tak nagrany.

Jestem posiadaczem głośników zamkniętych, które po prostu nie przetwarzają częstotliwości poniżej bodajże 35 Hz i najniższego basu po prostu nie ma. Ale niedawno stałem się szczęśliwym posiadaczem słuchawek HD 280 PRO, które z basem schodzą bardzo nisko i na niektórych płytach najniższy bas się ciągnie czego wcześniej nie było słychać, a na innych nagraniach nie. Taki psikus realizatora płyty.

Może u Ciebie występuje podobne zjawisko, którego wcześniej nie było, bo po prostu kolumny tak nisko nie grały, żeby oddać niedociągnięcia w realizacji płyty.

Pozdrawiam.

Faktycznie możesz mieć racje z tym przeciągniętym basem, może faktycznie ścieżka dźwiękowa jest w ten sposób nagrana że te niskie mają tam tak brzmieć. Trudno powiedzieć najlepiej by było sprawdzić to gdzieś indziej i pewnie kiedyś tak zrobię.

 

Jeżeli chodzi o te niby straszne buczenie to zapewniam kolegę Bladego, że ja czegoś takiego nie stwierdzam. Według mnie te 44-48 w zależności od utworów i aktualnego ustawienia EQ na subwooferze, jest wartością "w sam raz". Subwoofer nie wybija się ponad kolumny, mało tego czasem nie wiem nawet czy gra, zwłaszcza jak wyłączę tą diodę i muszę sprawdzać czy aby mi się nie wyłączył wciskając mute. Szczerze powiedziawszy zdziwił mnie Twój post bo przy głośności ustawionej w granicach 20 praktycznie subwoofer nic nie daje, zwłaszcza przy cichszym słuchaniu. Więc albo nasze postrzeganie basu w muzyce się tak diametralnie różni albo Ty masz mocniejszy wersję tego subwoofera lub mniejszy pokój. W każdym bądź razie najważniejsze aby to nam się podobało to co słyszymy.

...no i nie należy absolutnie zapominać,że każdy gra w zupełnie innych warunkach akustycznych.To ma bardzo duże znaczenie dla basu w szczególności.

Gratuluję Koledze Demoli udanego zakupu.

Teraz, kiedy przekonałeś się do suba, możesz pomyśleć o odkładaniu kasy na zakup drugiego takiego samego modelu. Jeden sub w stereo owszem , podaje bas lecz zniekształca nieco obraz dźwiękowy.

Najlepiej gdy bas wydobywać się będzie dwóch subów, odpowiednio dla kanału lewego i prawego.

Po pierwsze : uzyskujesz lepsze efekty przestrzenne, po drugie : suby będą wysterowane na poziomie 20-30 zamiast 40-45 a więc bas będzie lepszy (czytaj : dokładniejszy). Zmniejszenie poziomu wysterowania suba wiąże się zawsze ze spadkiem amplitudy wychylenia membrany a to skutkuje znacznie mniejszymi zniekształceniami sygnału dźwiękowego. Sytuacja ta spowoduje także wydłużenie bezawaryjnej pracy subów.

Życzę dalszych owocnych poszukiwań doskonałego basu.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.