Noc... Bocznica... Audiostereo...

[foxbat]

Franz: Co? Co? Tylu ich?

Stopczyk: Żartujesz, to tylko z ostatnich dwóch lat. Z dwóch województw...

Jerzyk: Panie poruczniku, co teraz będzie?

Franz: Nic, będzie tak samo... albo lepiej...

[wladz]

sugerujesz nocny zamach stanu na bocznicę?

[Gość skynyrd]

raczej podpalenie

[foxbat]

Woj: Jozwa, co wy tam kasujecie?

Jozwa: Ja? Bilety MPK ... ale jak pan prezes woli, to Franz ma nawet do teatru.

Woj: Co ty pier**lisz za uszami Jozwa... na Bocznicy, co kasujecie po nocach?

Jozwa: A... takie tam szpargały... Bocznica idzie do autostereo, nie, no to się kasuje takie watki o odzieży, środkach czystości, o materiałach ubiurowych. Ja wiem, że to powinno iść na do backupu, ale kto to teraz utrzyma, nie?... ja panu powiem panie prezesie, to była tajemnica...

Woj: Jozwa, wy wyżej wała nie podskoczycie, to nie róbcie sobie jaj. Panowie mówią, że watki kasujecie...

Jozwa: Jakie watki?

Po chwili do pokoju zostaje wprowadzony Nowy2.

Nowy2: Redaktor Jozwa, wraz z obecnymi tu moderatorami, umówili się kwadrans temu podczas libacji alkoholowej w stołówce firmy, na permamentne kasowanie nieprzyjaznych im wpisow. Dzisiejszej nocy, w miejscu mi znanym tj. na Bocznicy.

Woj: Co wy na to, Jozwa?

Jozwa: Nie wierzę.

Woj: Ja też nie... co odpowiecie na ten zarzut?!

Franz i legendarny podchodzą do Nowego2.

Franz: legendarny, czujesz?

legendarny: Tak, oj to sie czym skończy?

Franz: banem...

[Gość]

Ciiiii, chcecie usłyszeć jedną z zakazanych piosenek?

 

"Dżambuś, jak ci mama poda dwa pączki na talerzu to ciśniesz nim w kąt, nawet ci się nie skojarzą z cyckami...biedaku."

 

(ponieważ wyrwane z kontekstu dopowiem, że wszystko co podwójne kojarzy się z wiadomymi bliźniakami)

 

A teraz ref.

 

Tylko nućcie pod nosem i nie za głośno, bo fr@ntzowacie wkur....a moderatorów, nie wiem tylko czy melodia czy słowa.

[Gość]

Ooo widzieliście? Piosenke wcięło, a o pączkach była :))))

[Gość rochu]

Życie przemija, wpisy na Bocznicy też...

[janus-85]

...i tylko wredny charakter niektorych osob pozostaje wiecznie taki sam.

[foxbat]

Kobieta z rady nadzorczej: Czy jest pan gotów stać na straży porządku, odnowionego, demokratycznego audiostereo?

Franz: Bezapelacyjnie, do samego końca... mojego lub jej...

[foxbat]

jozwa: Co jest? Zbanowalem cię kiedyś? Wziąłem sprzęt do odsłuchów i się nie wywiązałem? No co ci zrobiłem, że się tak przysiadasz jak do swojego?

atopos: Wyrzucili?

jozwa: Wyrzucili. Wszystkich zostawili, a mnie na pysk. Ale mam jeszcze dosyć znajomości żeby cię kazać zbanować.

[Viniu]

atopos - nie dasz rady.. byłem wyższy stopniem..

[foxbat]

Franz: Ja jestem nikim, wyrywam tylko chwasty...

atopos: Nie rozumiem.

Franz: Chwasty, co przeszkadzają żyć drugim...

[Tench]

Franz: bo to zly foxbat byl...