Rola skandalu w muzyce.

[wojciech iwaszczukiewicz]

Słucham sobie ci ja "Święta wiosny"Strawińskiego ( nowojorczycy pod Mehtą Teldec 1991) będąc pod nieodpartym wrażeniem witalności,siły i bogactwa tej muzyki.I zawsze przypomina mi się w kontekście tego utworu historia skandalu związanego z paryską premierą.Pojawia się oczywiście pytanie na ile on był autentyczny a na ile reżyserowany przez Diagilewa,który był prekursorem i mistrzem marketingu w sztuce.W związku z tym proponuję jako temat wątku rola skandalu w muzyce.Skandale związane z koncertami,premierami muzycznymi,płytowymi,muzykami itp.

Mam na myśli muzykę szeroko pojętą,niezależnie od gatunku,rodzaju i poziomu.Czy skandale pomagają ( tak jak w przypadku Święta) w promocji muzyki czy też wręcz przeciwnie.

[bob budowniczy]

Pogorelić i nieprzyznanie mu nagrody na konk szop., był skandalem, który zdaje się przysłużył artyście. Teraz, niestety sam je tworzy, moim zdaniem, nienajlepszymi koncertami.

[bob budowniczy]

...wymądrzam się i zaćmiło mnie - zapomniałem o najważniejszym - nagi cyc Jacksonówny na koncercie

[xniwax]

Nietoperze, lalki, głowy kurczaków, kopulacja z gitarą, szczanie na publike, pokazywanie dupy - skandal czy ekspresja.

[wojciech iwaszczukiewicz]

Palenie i niszczenie instrumentów.

[bob budowniczy]

Skandaliczna kradziez "Miserere" Allegriego (strzeżonej perły Kaplicy Sykst.) przez bezczelnego gówniarza.

[M.B.]

Laibach od początku stosuje prowokację jako jedno ze swoich głównych, jak najbardziej artystycznych narzędzi. Dlatego skandali na koncie mieli trochę, ale że było ich stosunkowo niewiele, to tylko dobrze świadczy o odbiorcach. Sympatyczny był np. koncert już w wolnej Słowenii, dla oficjeli i koronowanych głów, na którym arcybiskup Lubljany, który nie miał pojęcia o co chodzi z tym łomotem i swastykami z siekier na ekranie - wstał i wyszedł w trakcie - co było szerzej komentowane niż sam występ. Na ostatnich koncertach - także w Polsce - pokazali np. trochę pornografii - ale w takim kontekście, że publiczność odebrała to spokojnie i bez żadnych sensacji, ale tylko dlatego że była to publiczność która przyszła na Laibacha. Gdyby to był koncert, dajmy na to - Rubika - to skandal byłby na całą Polskę na długie lata :)

[janus-85]

"Skandaliczne" bylo zachowanie Lou Reeda na koncertach,

 

ktory zamiast skakac i gestykulowac, jak inni rockowi pajace

 

STAL ABSOLUTNIE NIERUCHOMO.

 

Osiągal przez to po prostu miazdzącą ekspresje.

[octavarium]

A czy brak skandalu w muzyce rockowej jest skandalem?

Skandalizowanie rockmenów szokowało,wzbudzało emocje,podziw,dezaprobatę,uwielbienie,było nieodłącznym atrybutem rock'n rolla przez dekady,tak bardzo nieodłącznym że spowszedniało,przejadło się,znudziło...

Może to jest w tej chwili największy "skandalista" rockowego świata:

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

A koledzy z zespołu na pytania o Johnie mówią:

...

-John?Hmm,nie wiem co on robi poza tym,że gra u nas w kapeli.

-....

-Zainteresowania?Hmm...gitara basowa.

-...

-A kiedy nie gra na basie?

-Niewiele o tym mówi,chyba ćwiczy na basie,zawsze pierwszy ma opanowany materiał na płytę,nie pamiętam kiedy ostatnio się pomylił,więc kiedy nie gra z nami to musi grać na basie:)))))

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[octavarium]

janus-85, 4 Lut 2010, 18:13>>

>STAL ABSOLUTNIE NIERUCHOMO.>>

 

Byłem kiedyś na koncercie TOOL'a,tak mi się przypomniało w związku z tym co napisałeś o Lou Reed'zie,tam frontman,wokalista,filar i założyciel kapeli Maynard James Keenan przez cały koncert stał bokiem do widowni,z tyłu gdzieś na wysokości perkusji.

[Metalitotus]

Jak już o skandalach mowa, to co sądzicie o spaleniu biblii przez Nergala ? Sądzicie, że była to prowokacja, chęć wywołania skandalu czy zwykły element koncertu który w zamiarze nie miał nic złego ?

[xniwax]

Zwykły idiotyzm i reszta.

[thon022]

nie spalenie, tylko podarcie, gwoli ścisłości

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[bob budowniczy]

octavarium, 4 Lut 2010, 21:38

"frontman,wokalista,filar [..] przez cały koncert stał bokiem do widowni,z tyłu gdzieś..."

Niedawno byłem na koncercie krakowskiej grupy HipGnosis i wokalistka nawet na moment nie wyszła zza filaru ;)

[Jakew]

Pragnę zwrócić uwagę na skandaliczną estetykę wyglądu znanego wokalisty -

 

[octavarium]

bob budowniczy, 6 Lut 2010, 22:10

> Niedawno byłem na koncercie krakowskiej grupy HipGnosis i wokalistka nawet na moment nie wyszła zza

>filaru ;)>>>

 

No to już mamy trójkę "wstydliwych".Ja dorzucę jeszcze J.Morrisona z początków kariery,też stał tyłem do widowni.Nieco tylko później skandal stał się już dla niego czymś powszednim.Ale tu zaryzykowałbym stwierdzenie,że pozy w tym nie było,to był poeta,wrażliwy człowiek,trochę nierozumiany.

[łasic]

>poeta,wrażliwy człowiek,trochę

>nierozumiany.

 

no, i troszkę nawalony przez większą część dnia :-)

 

dzisiaj zresztą trudno o porządny skandal, poprzeczka skandali rzeczywistych i marketingowych stoi bardzo wysoko, z drugiej strony a to chłopak Dody spali biblię, a to Krzyś Skiba pokaże dupę premierowi, no, co to ma być, to ma być porządny skandal? ale jak wojsko jedzie za kasę podatnika okupować jakieś nader egzotyczne kraje to skandalu ni hu hu ni mo

[bob budowniczy]

Dziś, w dwójce, wpomniano o Liszcie który płacił damom 20 frankow, za napad omdlenia, w trakcie swych recitali pianistycznych. Narzucał sobie niewiarygodne, technicznie niewykonalne, tempo utworów - dama mdlała we właściwym momencie, mistrz rzucał klawiaturę i biegł, ku zachwytowi publiki, wskrzeszać niebogę.

Ponoć, jednego razu, przy K.M. Weberze, wynajętej Jejmoscinie się zdrzemło i zrozpaczony Mistrz sam zemdlał, co wywołało jeszcze większy aplauz słuchaczy.

Cudne czasy.

Dziś na widowni leje sie krew, zdarzyła sie smierć, jakiś rapujący dureń wszczyna zadymę, inny debil rani śmiertelnie basistę. Herostratesów na zawołanie!

[bob budowniczy]

Muza Grafomanii mnie nie opuszcza, ale to gazetowy cytat z przed dwu lat - "W Lipsku wystawiono operę Richarda Wagnera pt. Latający Holender. Wybuchł skandal ponieważ reżyser Michael von zur Mühlen pokazał m.in. broczącą krwią aktorkę, zaprosił też do występów prawdziwą striptizerkę, która półnaga pojawia się na scenie. Widzowie w lipskiej operze buczeli i głośno protestowali. Kolejnych przedstawień nie będzie bo spektakl zdjęto z afisza."

Wiem, Panowie, wszystko już było, ale to nie rock, a czcigodna staruszka Opera.

Na tym tle, chyba najmilej wypada Jazz, tu najchętniej wykonawcy zajmuja się samą muzyką.

[pafcio0]

> Dziś na widowni leje sie krew, zdarzyła sie smierć

 

To co prawda nie skandal, tylko smutna rzeczywistość - śmierć zdarzała się i na estradzie. Znakomity żydowski pianista - Simon Barere zakończył swoje życie (wylew) w 1951r na deskach Carnegie Hall wykonując Koncert Griega (pod Ormandym).

[thon022]

tak, ciężko dziś czymś zaskoczyć, żeby choć mały skandalik wywołać i wymagana jest w tej dziedzinie spora inwencja. Niedawno udało się to Keithowi Richardsowi, który wyznał w wywiadzie, że wciągnął z kokainą prochy swego skremowanego ojca ... Zrobił się skandal, wesoły Keith uznał że przegiął i oświadczył, że żartował. A potem znowu temat odgrzał i w innym wywiadzie ciągnięty za język przyznał, że faktycznie z urny mu się trochę taty wysypało, no to uznał, że to będzie symboliczne, uduchowione itp., jak zmiesza prochy przodka z narkotykiem i go wchłonie ...

Trochę tym w mediach namieszał, choć zapewne na muzykę to żadnego wpływu nie miało. Już bardziej kiedy pijany zleciał z drzewka rozbijając sobie głowę i RS musieli odwołać całą serię koncertów, w tym w Polsce.