Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  493 członków

Sansui Klub

Rekomendowane odpowiedzi

No to ja pomęczę ponownie. Czy Panowie wiedzą jakie są różnice między amplitunerami Sansui 6060, 7070, 8080, 9090? Czy ktoś posiada którykolwiek z nich? Różnią się tylko mocą czy też różnice brzmieniowe są między nimi spore? Czy te starsze modele vintage można porównać do któregoś ze wzmacniaczy (X501/701 itp)?

 

Ale uparciuch :))

6060 i 7070 raczej nie. 8080 już ok, a z całą pewnością 9090 wart jest zainteresowania... ale tylko dla tych którzy kochają radio i nostalgię!!!.

Czubsi i Jan już 1000 razy pisali, że nie da sią porównywać ich brzmienia do x701. Stara szkoła Sansui to bajeczna prezentacja, żywioł i muzykalność... ale kosztem neutralności!

Pozdrawiam, Andrzej

Edytowane przez A_ndy

SANSUI AU-alpha 707DR | SANSUI SP-L550 | SANSUI TU-X711 | JBL L-110 | OPPO BDP-95 | DENON DP-37F + DL110 | FADEL/SEVENRODS/SONUS OLIVA

Gość DORAMAT

(Konto usunięte)

Nikt tutaj nie mówi o babraniu się w przeciętniakach typu HK PM650 czy większością innych HK. Faktem jest że ta marka ma w swojej ofercie większość słabych i przeciętnych klocków (zwłaszcza w ostatnich czasach), ale także kilka bardzo udanych klocków, podobnie jak inne marki np Nad, którą bardzo cenię. W zasadzie Sansui i Nad mogę zawsze polecić w ciemno, tutaj jest trzymany poziom i w zasadzie mamy pewność, że niemal każdy model ma przynajmniej przyzwoity stosunek jakości do ceny, zwłaszcza modele starsze, natomiast z innych marek tylko pojedyncze, wybrane modele warto brać pod uwagę. Słusznie robisz nie zamykając się jedynie na Sansui. Z tą marką jest tak że teraz ceny są adekwatne do jakości, ale bez przesady - raczej nie są super hiper okazyjne (no chyba że się trafi taki Sansui x901 za niecałe 1,5 tys. jak ostatnio) m.in. dzięki temu klubowi, bo z czasem dołączają kolejni posiadacze, zadowoleni i marka jest coraz bardziej ceniona. A tutaj w klubie zauważyłem, że neguje się wszystko co nie ma w nazwie Sansui, tak nie może być.

widziałeś w jakim stanie agonalnym była ta 901? Przecież to prawie trup
Gość czubsi

(Konto usunięte)

don źle to odbierasz. Tu się nie neguje tylko rzetelnie porównuje. Staram się powiedzieć jedną oczywistość (przynajmniej dla mnie oczywistość) otóż niższe modele Sansui jak najbardziej mogą być porównywane z urządzeniami o których tu koledzy piszą w przeważającej większości i tak z wiadomym skutkiem jednak obligatoryjnie wrzuca się do jednego wora modele Sansui z najwyższej pólki których porównywanie z jakimkoliwek Harmanem , Nadem itd jest po prostu śmieszne ! Tak się niestety stało, ze Sansui ma produkty o przerażająco szerokiej skali jakościowej. Założeniem tego wątku było wskazanie które modele i w jakich zakresach cenowych są warte uwagi a tu z uporem maniak co jakiś czas wyjeżdżą jakiś delikwent, ze jego cudo to tez jest fajne ... Cieszę się z nim ale chyba nie o to chodzi ...

 

 

Tak więc donn zanim znów rzucisz tak twórczy pogląd, że tu się wszystko inne neguje to Ci powiem tak :

 

- większość urządzeń o których wspomniano na tym wątku i nie były ze stajni Sansui można śmiało porównywać z takimi urządzeniami jak AU-X501, AU-X701 itp. Będzie to porównanie na tym samym poziomie

- kilka nielicznych przykładów dobrych urządzeń innych niż Sansui można stawiać do porównań z AU-X901, AU-X911DG czy starszymi AU-alpha607 i to też będzie miarodajne choć już wyraźnie czuć w czym Sansui przoduje i tym, ze zbliża się sygnaturą do cech urządzeń znacznie droższych (!)

- seria alpha 707 i 907 + AU-111 , AU-X1111 mOS Limited czy końcówki typu B2201, B2301 czy B2302 to czysty high-end i w tej właśnie grupie trzeba im szukać porównań !!!!

Zdajcie sobie w końcu z tego sprawę !!!! Jeśli znajdzie się znów jakiś niedowiarek to zapraszam do mnie z jego cudem techniki pod pachą - kolejny zdziwiony nie zrobi już na mnie wrażenia ... Opadnie kurtyna niewiedzy i wszyscy będą zadowoleni. Nie chodzi o to, ze ja mam lepsze tylko o to, ze sam sprawdziłem iż za takie 5-7 tys. można mieć naprawdę rewelacyjny dźwięk na całe długie lata ! Idźcie do sklepu kupcie kolejnego Denona za 8 tys. czy Luxmana za 15 i płaczcie w zaciszu domowego pieleszu w poduszkę... Po raz kolejny powtarzam - to wątek o Sansui o tym co jest warte a nie kółko różańcowe żeby podnosić na duchu właścicieli innego żelastwa ! Każdemu gra inaczej a tu gra Sansui - chcesz, wierzysz - spróbuj - jak dotąd nikt nie napisał że się zawiódł - pytam dlaczego ?????????????????? ......................................................

 

Pozdrawiam kolegów, którzy cenią obiektywizm nawet jeśli wymaga powtarzania w kółko tego samego i nawet gdy jego załozeniem jest wyłuszczanie prawdy, że Sansui jest najzwyczajniej od czegoś lepsze .... :-) Jesli nadal kogoś nie przekonałem to moi drodzy powiem tak - mój sprzęt od ręki mogę sprzedać za około 30 tys. zł; za to jestem w stanie kupić w zasadzie większość uznanych konstrukcji - dlaczego tego nie robię ???????????????.....

Edytowane przez czubsi

Ale uparciuch :))

6060 i 7070 raczej nie. 8080 już ok, a z całą pewnością 9090 wart jest zainteresowania... ale tylko dla tych którzy kochają radio i nostalgię!!!.

Czubsi i Jan już 1000 razy pisali, że nie da sią porównywać ich brzmienia do x701. Stara szkoła Sansui to bajeczna prezentacja, żywioł i muzykalność... ale kosztem neutralności!

Pozdrawiam, Andrzej

 

Rozumiem, staram się przeglądnąć wątek, ale idzie to powoli więc wybaczcie za pewną niezamierzoną "powtarzalność" pytań.

Jasna sprawa, że kolegów kręcą najbardziej wypasione modele i raczej nie ampli vintage, ale gdzie pytać jak nie w klubie, również o "starocie".

Będę upierdliwy i spytam dlaczego 6060 i 7070 raczej nie?:))

Na X701 będę "polował". Szczególnie, że wyczytałem, że X501 to już nie to - widzicie czytam wątek!:)

 

EDIT: Sądzac jednak po poprzednim poście Czubsiego to X501 można porównać do X701, ale do X711 już daleka droga? Duuużo tych modeli z 7 na przodzie...

Edytowane przez zibra

The Protagonist DAC by McGyver, Dynaco ST35, Hifiman HE5LE:)

widziałeś w jakim stanie agonalnym była ta 901? Przecież to prawie trup

 

Ale jaka satysfakcja jak się trakiego trupa ożywi :))))

Dzięki uprzejmości moich przyjaciół reanimowano już parę sztuk Sansui (bez oszczędzania na zamiennikach).

Teraz nabyłem gramofon SR 929, ktoś dał mu nieźle w kość... powinno się gościa ^#(*&^4u!!!

Ale jak się go cierpliwie potraktuje to zacznie nowe życie :)))

SANSUI AU-alpha 707DR | SANSUI SP-L550 | SANSUI TU-X711 | JBL L-110 | OPPO BDP-95 | DENON DP-37F + DL110 | FADEL/SEVENRODS/SONUS OLIVA

Jeśli nadal kogoś nie przekonałem to moi drodzy powiem tak - mój sprzęt od ręki mogę sprzedać za około 30 tys. zł; za to jestem w stanie kupić w zasadzie większość uznanych konstrukcji - dlaczego tego nie robię ???????????????.....

 

Odpowiedź jest jasna jak Słońce.

 

Te inne drogie konstrukcje nie są tak wszechstronne i doskonale równe w całym paśmie, więc po co przepłacać tyle razy za coś z czego "trzeba być" zadowolonym, bo wydało się walizkę pieniędzy :-).

 

Wielka szkoda, że tak mało osób słuchało modeli Alpha z serii 707 i 907, wtedy Czubsi i Janvideo24 nie musieliby się tak często angażować w ten wątek, bo mieliby dużą rzeszę "nausznych świadków" .

 

Pozdrawiam

Pygar

Gość DORAMAT

(Konto usunięte)

Ale jaka satysfakcja jak się trakiego trupa ożywi :))))

Dzięki uprzejmości moich przyjaciół reanimowano już parę sztuk Sansui (bez oszczędzania na zamiennikach).

Teraz nabyłem gramofon SR 929, ktoś dał mu nieźle w kość... powinno się gościa ^#(*&^4u!!!

Ale jak się go cierpliwie potraktuje to zacznie nowe życie :)))

To jesteś dla mnie odważny- dla mnie gramofon musi być stan IGŁA. Właśnie leci do mnie ql-a70...Pozdrawiam

Rozumiem, staram się przeglądnąć wątek, ale idzie to powoli więc wybaczcie za pewną niezamierzoną "powtarzalność" pytań.

Jasna sprawa, że kolegów kręcą najbardziej wypasione modele i raczej nie ampli vintage, ale gdzie pytać jak nie w klubie, również o "starocie".

Będę upierdliwy i spytam dlaczego 6060 i 7070 raczej nie?:))

Na X701 będę "polował". Szczególnie, że wyczytałem, że X501 to już nie to - widzicie czytam wątek!:)

 

EDIT: Sądzac jednak po poprzednim poście Czubsiego to X501 można porównać do X701, ale do X711 już daleka droga? Duuużo tych modeli z 7 na przodzie...

 

Czubsi kiedyś zwrócił uwagę na przepaść pomiędzy modelami niższymi a wyższymi. Zabawa zaczyna sie od pewnego momentu, Słuchałem 7070 i mnie nie zachwycił - być może powodem był zaniedbany egzemplarz?

 

Proponuję tak: zainwestu i kup 7070 i x701. Napisz nam jak je oceniasz. Sprzedaj ten, który uznasz za "gorszy".

 

Raczej nie stracisz :)))

 

 

To jesteś dla mnie odważny- dla mnie gramofon musi być stan IGŁA. Właśnie leci do mnie ql-a70...Pozdrawiam

 

750 zł za sprawny ale "poobijany" SR 929 to ucziwy deal. Żal byłoby dać mu popaść w ruinę albo pozwolić trafic do handlarza!

Edytowane przez A_ndy

SANSUI AU-alpha 707DR | SANSUI SP-L550 | SANSUI TU-X711 | JBL L-110 | OPPO BDP-95 | DENON DP-37F + DL110 | FADEL/SEVENRODS/SONUS OLIVA

750 zł za sprawny ale "poobijany" SR 929 to ucziwy deal. Żal byłoby dać mu popaść w ruinę albo pozwolić trafic do handlarza!

 

A_ndy, mam nadzieję, że mechanika tylko do konserwacji i ustawienia, a dopieszczanie obudowy to najprzyjemniejsza część przedsięwzięcia.

 

Powodzenia i dużo szczęścia w renowacji.

 

Tak zrobię. Czyny więcej mowią jak słowa, hehe

 

Jak chcesz oczarować się brzmieniem vintage to koniecznie na kolumnach Sansui z tamtych lat.

Gość DORAMAT

(Konto usunięte)

Czubsi kiedyś zwrócił uwagę na przepaść pomiędzy modelami niższymi a wyższymi. Zabawa zaczyna sie od pewnego momentu, Słuchałem 7070 i mnie nie zachwycił - być może powodem był zaniedbany egzemplarz?

 

Proponuję tak: zainwestu i kup 7070 i x701. Napisz nam jak je oceniasz. Sprzedaj ten, który uznasz za "gorszy".

 

Raczej nie stracisz :)))

 

 

 

 

750 zł za sprawny ale "poobijany" SR 929 to ucziwy deal. Żal byłoby dać mu popaść w ruinę albo pozwolić trafic do handlarza!

A to fakt. Ten sansui to ala politura czy matowa obudowa?
Gość czubsi

(Konto usunięte)

co tam stan zewnętrzny - dziś podpiąłem B2201 jeszcze przed wymianą kondensatorów - zestroiłem , ustawiem prąd na końcówce i odpaliłem z Kenwoodem DP8020 jako pre i źródło no i co ? z gównianymi kolumienkami z mini wieży nie dał mi od siebie odejść przez ponad dwie godziny a przecież doskonale to brzmienie znam :-) Miałem taką ochotę dać mu do pieca ale szkoda mi było kolumienek bo na godzinie 8-ej grały na maxa :a na końcówce i tak na drabince ustawiłem pierwszy poziom hehehehe .... Jezusie jakie to ma odejście .... To tak jak ze 4-y 907-ki w jednym :-) Oczywiście na starych kondach brakuje mu precyzji i finezji ale co tam - reszta jest najwyższej próby. To pierwsza tego typu końcówka którą odświeżę- mam nadzieję, że zagra tak jak oczekuję a wtedy to Panowie czapki z głów !

Edytowane przez czubsi

Oczywiście na starych kondach brakuje mu precyzji i finezji ale co tam - reszta jest najwyższej próby. To pierwsza tego typu końcówka którą odświeżę- mam nadzieję, że zagra tak jak oczekuję a wtedy to Panowie czapki z głów !

 

Czubsi mam nadzieję, że będziesz miał dobry materiał do pracy, a jak nie to pamiętaj o mnie - Czym chata bogata tym rada !

 

Szkoda by było robić coś na 50-60% możliwości skoro są opcje na 90-120% :-)

Gość czubsi

(Konto usunięte)

Szkoda mi go modyfikować - skupiam się tylko na odświeżeniu. Ta końcówka sama z siebie jest świetnie zestrojona i brzmieniowo i strukturalnie. Dodam jej tylko odrobinkę precyzji z modeli B2302 :-)

post-15679-0-02736600-1375559983_thumb.jpg

post-15679-0-88194800-1375559991_thumb.jpg

post-15679-0-59448300-1375560001_thumb.jpg

post-15679-0-69293500-1375560010_thumb.jpg

post-15679-0-22294700-1375560019_thumb.jpg

Jak nie będziesz potrzebował BG, to przynajmniej Japońskie Elny, wtedy będzie 1:1.

 

Piękne foty.

 

Dla mnie taka końcówka mocy + moje Infinity i nie chcę już nic więcej :-)

A to fakt. Ten sansui to ala politura czy matowa obudowa?

 

SR 929 lakier fotepianowy... TOP MODEL!

 

929

 

Mój dziś wygląda tylko nieco gorzej ale to same drobiazgi... do wyprowadzenia :)))

Edytowane przez A_ndy

SANSUI AU-alpha 707DR | SANSUI SP-L550 | SANSUI TU-X711 | JBL L-110 | OPPO BDP-95 | DENON DP-37F + DL110 | FADEL/SEVENRODS/SONUS OLIVA

Gość DORAMAT

(Konto usunięte)

[

SR 929 lakier fotepianowy... TOP MODEL!

 

 

 

]Jak chcesz go odrestaurować? Nie wiem jak sansuie, ale victory i wysokie modele microseiki mają 24 warstwy lakieru na obudowie- więc jak jest gramofin "zryty" to kaplica-dlatego taką wagę przywiązuje do stanu. MINT ONLY!!!

widziałeś w jakim stanie agonalnym była ta 901? Przecież to prawie trup

Nie widziałem, obserwowałem tylko aukcję z ciekawości.

 

don źle to odbierasz. Tu się nie neguje tylko rzetelnie porównuje. Staram się powiedzieć jedną oczywistość (przynajmniej dla mnie oczywistość) otóż niższe modele Sansui jak najbardziej mogą być porównywane z urządzeniami o których tu koledzy piszą w przeważającej większości i tak z wiadomym skutkiem jednak obligatoryjnie wrzuca się do jednego wora modele Sansui z najwyższej pólki których porównywanie z jakimkoliwek Harmanem , Nadem itd jest po prostu śmieszne !

No nie wiem czy takie śmieszne. Ja pisałem o podstawowych modelach Nada, HK do 1 tys. zł. Nikt nie porównuje wysokich serii Sansui do nich. Natomiast Nad posiada takie serie jak Masters, HK ma swoje stare Citation i nie tylko. Tutaj takie porównanie byłoby może bardziej wskazane. Podejrzewam że nie znasz tych modeli. Taki HK 680 za 800zł, tak jak pisałęm - wątpię aby jakikolwiek Sansui na chwilę obecną (czyli co, max 501 ? może 701 ale to już nie te czasy że za tyle się go wyrwie) zagrał na lepszym poziomie. Nad 3060, 3080 3400 - do 1 tys. spokojnie się kupi, tak samo Sansui w tym budżecie go nie wciągnie nosem, o ile w ogóle zagra lepiej, zapomnij. Zresztą lepiej - nie lepiej, jak wiadomo gra system, nie da się jednoznacznie określić na jednym systemie, do tego dochodzą lekkie różnice w charakterze brzmienia, nie jakości. Dlatego trzeba trochę dystansu do tego wszystkiego.

 

Nie chodzi o to, ze ja mam lepsze tylko o to, ze sam sprawdziłem iż za takie 5-7 tys. można mieć naprawdę rewelacyjny dźwięk na całe długie lata ! Idźcie do sklepu kupcie kolejnego Denona za 8 tys. czy Luxmana za 15 i płaczcie w zaciszu domowego pieleszu w poduszkę...

Podepnij high-end za te 8 tys. UŻYWKĘ i nie pisz o nowych, bo takie porównania przecież nie mają sensu.

 

Jesli nadal kogoś nie przekonałem to moi drodzy powiem tak - mój sprzęt od ręki mogę sprzedać za około 30 tys. zł; za to jestem w stanie kupić w zasadzie większość uznanych konstrukcji - dlaczego tego nie robię ???????????????.....

Zaciekawiłeś mnie, masz opisany swój system i z tego co widzę, to gdybyś zmienił same kolumny to mógłbyś podpiąć zamiast najlepszego Sansui taniego HK 680 (ciągnie 2ohm) i już by lepiej zagrało.

 

 

Tak więc donn zanim znów rzucisz tak twórczy pogląd, że tu się wszystko inne neguje to Ci powiem tak :

 

- większość urządzeń o których wspomniano na tym wątku i nie były ze stajni Sansui można śmiało porównywać z takimi urządzeniami jak AU-X501, AU-X701 itp. Będzie to porównanie na tym samym poziomie

- kilka nielicznych przykładów dobrych urządzeń innych niż Sansui można stawiać do porównań z AU-X901, AU-X911DG czy starszymi AU-alpha607 i to też będzie miarodajne choć już wyraźnie czuć w czym Sansui przoduje i tym, ze zbliża się sygnaturą do cech urządzeń znacznie droższych (!)

- seria alpha 707 i 907 + AU-111 , AU-X1111 mOS Limited czy końcówki typu B2201, B2301 czy B2302 to czysty high-end i w tej właśnie grupie trzeba im szukać porównań !!!!

No to chyba oczywiste, że przyrównuję inne marki do Sansui w zbliżonej cenie, ja piszę o modelach <1 tys. a Ty o najwyższych Sansui, które potrafią osiągnąć nawet 10 tys. zł.

[

SR 929 lakier fotepianowy... TOP MODEL!

 

 

 

]Jak chcesz go odrestaurować? Nie wiem jak sansuie, ale victory i wysokie modele microseiki mają 24 warstwy lakieru na obudowie- więc jak jest gramofin "zryty" to kaplica-dlatego taką wagę przywiązuje do stanu. MINT ONLY!!!

 

A_ndy położy parę warstw to się nauczy, w Sansui jest dokładnie tak samo tylko dzięki wielu warstwom można uzyskać taki efekt końcowy.

 

Teraz się "nie opłaca" i wolą dać ładny fornir :-)

Gość czubsi

(Konto usunięte)

don 111

 

nie pozostaje mi nic innego jak nakłonić Cię na wizytę u mnie :-) Potem napiszesz jeszcze raz o tych kolumnach ok ????????????? Miałem u siebie rózne kolumny łacznie z renaissance itd i to że stoją Jamo powinno dać do myślenia prawda ??? Te Jamo to już raczej nie Jamo ale o tym chyba już nie doczytałeś :-)???

 

acha jeszcze jeden mały szkopuł - chyba nie sądzisz, ze ja nigdy nie słuchałem starych ,nowych lepszych ,gorszych HK ???? Otóż słuchałem i nawet kiedyś w miarę kilka ceniłem :-) Ceniłem też Luxmana L 550(niemal nie kupiłem kilka tygodni temu pod wpływem impulsu podczas pobytu u właściciela B2201 w Kopenhadze ), L560, Kilka Audio Note kilka końcówek accu , .... ale dziś wolę Sansui 907 :-)

Edytowane przez czubsi
Gość DORAMAT

(Konto usunięte)

]Kiedyś miałem możliwość posłuchać starego nada z przełomu lat 70/80 - mały wzmak jak to popierd.....o. Znajomy ma komis w łodzi (bardzo znany w całym łódzkim) i co dziwne ten wzmak grał bardzo dobrze z każdymi kolumnami. Nie lube nadów ale ten wzmak zrobił na mnie wrażenie- jak go otworzyliśmy to w tym gówienku był olbrzymi transforamator- i wszystko jasne

Edytowane przez DORAMAT

SR 929 lakier fotepianowy... TOP MODEL!

 

]Jak chcesz go odrestaurować? Nie wiem jak sansuie, ale victory i wysokie modele microseiki mają 24 warstwy lakieru na obudowie- więc jak jest gramofin "zryty" to kaplica-dlatego taką wagę przywiązuje do stanu. MINT ONLY!!!

 

Obudowa ma uszkodzony tylko jeden narożnik na spodzie, lakier lśni. Ułamany jest uchwyt/chwytak ramienia i pokrywa. Nie jest żle, mechanika wyglada bardzo dobrze, wkładka do wymiany. Najgorzej wyglądają obrzeża lakieru metalowej osłony talerza... to na szczęście nie 24 warstwy :)))

Edytowane przez A_ndy

SANSUI AU-alpha 707DR | SANSUI SP-L550 | SANSUI TU-X711 | JBL L-110 | OPPO BDP-95 | DENON DP-37F + DL110 | FADEL/SEVENRODS/SONUS OLIVA

nie pozostaje mi nic innego jak nakłonić Cię na wizytę u mnie :-) Potem napiszesz jeszcze raz o tych kolumnach ok ????????????? Miałem u siebie rózne kolumny łacznie z renaissance itd i to że stoją Jamo powinno dać do myślenia prawda ??? Te Jamo to już raczej nie Jamo ale o tym chyba już nie doczytałeś :-)???

Renaissance czy inne, nie o to chodzi. Infinity z całą pewnością są bardziej wymagające i niewdzięczne dla elektroniki, podobno grają dopiero z hi-endową elektroniką i to lampową. Nie wiem, mi wystarczają z podstawową hi-fi, na razie nie chcę tracić $$ na dalsze eksperymenty, mam inne wydatki. Jednak kolega Jacek (zukzukzuk) twierdził że jakiś wysoki kloc Sansui zagrał z nimi gorzej od niepozornego amplitunera Nakamichi. Tak czy inaczej do przykładowo Renaissance nawet topowy Sansui to może być trochę mało, a do takich Jamo (nawet modyfikowanych) przerost formy nad treścią. Mam nadzieję że rozumiesz o co mi chodzi. Inna kwestia jest taka - że nie zawsze droższe, nawet wielokrotnie znaczy lepsze i dla każdego zagra lepiej. To właśnie ten jeden z nielicznych plusów gonienia za króliczkiem.

Andy , Dormat.

Cieszę się, że jest tyle chęci w was by odświerzyć sprzęt. Andy ceni Vintage, rozumiem, wysokie modele grają super, jednak to inna charakterystyka grania, inne brzmienie , choć ten sam ,,pazur,,. Ja wolę serie wyższe. Alpha. Nie koniecznie musi to być 907. Wystarczy 707. Seri Alpha 607 już ciut brakuje . Jednak nawet ta 607 to super sprzęt.

Pisząc o Nadzie, nie miałem na myśli konkretnego modelu, Nad znany jest z tego, że świetnie grają poszczególne klocki tego samego producenta. Wtedy jest OK. Jednak różnie wypadają ze źródłami innych producentów. Mówimy raczej o wysokich modelach, tylko wtedy można powiedzieć o tym, że rozróżnia się jak gra źródło.

Miałem wszystkie właściwie modele CD Sansui, ale dopiero od modelu 501 można powiedzieć, że jest to poziom dobry. 701 to kuż dobry model, z którego jeszcze po przeróbce można sporo wycisnąć a dalej już tylko lepiej. Jednak Sansui nie musi grać z Sansui. Każdy dobry klocek z nim dobrze brzmi.

Pisząc o wydajności prądowej, Sansui ma potężne trafa, marka wywodzi się od producenta transformatorów. Wielokrotnie producent Sansui podkreślał, że stara się wkładać w trafa masę pracy przy projektowaniu. Całe zasilanie wyższych modeli Sansui jest przemyślane. Stosują w zasilaczu ultra szybkie diody z serii recovery. Kondensatory główne to zawsze najlepsi producenci. Nie oszczędzali, owocowało to właśnie mocą .

Dynamika z jaką grają Sansui jest olbrzymia. Tu naprawdę mało marek im dorównuje.

Modele serii Alpha są ukierunkowane na pewien sposób grania. Wzorem był dla projektantów-konstruktorów model lampowego wzmacniacza AU - 111. Chcieli osiągnąć sposób grania tej lampy przy jednoczesnym zachowaniu walorów tranzystora. Miała być moc, nieograniczone pasmo - nawet model AU-X 501 to pasmo od kilku Hz do kilkuset kilo Hz. Modele Alpha to właściwie wzmacniacze prądu stałego, ich pasmo zaczyna się od zera a kończy na 300 tysiącach Hz/ Równe pasmo przenoszenia. Zaowocowało to tym, że wiele osob zaczyna doceniać ich sposób grania. Ceny raczej nie będą spadać, bo producent zawiesił produkcję. Dostępność więc modeli jest ograniczona. Zawsze jak w takim przypadku, dostępne są raczej modele po przejściach a nie w stanie mint. Te lepsze egzemplaże są od osob, które zwykle zmieniają sprzęt na wyższe modele. Paweł - Czubsi, ma kilka swoich modeli właśnie w wyśmienitym stanie i nie oddał by ich . Jedynie możliwość wejścia w posiadanie już dzielonego zestawu, mogła by go popchnąć ku temu. Musiał by jednak jeszcze zmienić mieszkanie na apartament, bo inaczej gdzie ta potężna końcówka by mogła rozwinąć skrzydła. Wiem jednak, że z ciekawości , pewnie zamienił by jeden ze swoich najwyższych modeli na model np. Alpha 907 NRA. Taka zamiana nie była by strzałem sobie w kolano, bo pozostaje w Sansui a jedynie ciekawość brzmienia, różnic popycha do takich zabiegów. Jako nieliczny w naszym kraju, miał, ma i będzie miał możliwość posiadania większości najwyższych modeli Alpha.

 

Dormat, gratuluję SR , to wspaniała maszyna. Ostatni model, najwyższy. Pięknie wygląda i super się sprawuje.

Mam XP 99. Krótka seria po SR 222 mark XX. Napęd bezpośredni ze stabilizacją magnetyczną. później już nigdzie nie stosowany. Surowa prosta linia jak w SR 222 ale nie paskowiec. Ramię proste ultra light. Kto nie słuchał dobrego gramofonu, nie zrozumie, że to poprostu gra i chce się tylko słuchać. Trzask płyty, owszem jest, ale w tle i nie przeszkadzają nawet mocno sfatygowane płyty. Oczywiście wolę dobre i nowe.

 

Zibra, Sansui miało tylko dwa modele AU-X 701 iAu-X711. Jest jeszcze cała seria 707 ale to jest seria Alpha i różni się cyframi po 707. Początek to model 707i a koniec 707 NRA. Andy radił Ci kupić 7070 i 701 i porównać. Właściwie to inne sposoby reprodukcji dźwięku. Mało tego , 7070 to amplitunet a 701 to wzmacniacz zintegrowany. Inna stylistyka zewnętrzna inne przeznaczenie. Grają w swoich klasach na podobnym poziomie.

Można pokusić się o i to i tamto, jednak i tak w obu przypadkach z czasem zmianisz na wyższy model.

Pozdrawiam

Jan

 

Don111.

Odnośnie Reinessance i Sansui. Sansui 911 miało kłopot pociągnąć te kolumny, ale kiedy miało grać na max. Co do tego Nakamichi, owszem grał, jednak i onwa konstrukcja miała kłopoty i cięła się przy max. Efekt jest taki, że mam ją w domu do naprawy bo nie wyrobiła i się sfajczyła. Tyle o mitach. Reinessance nie są problemem dla Alpga 907 - obojętnie którego modelu. Wiem, miałem kilka 907 i miałem Kapppy i Reinessance.Napiszę tak, mam Alpha 707XR i dopiero przy potencjometrze wzmocnienia na 95 % można usłyszeć przy mocnym rocku, że są kłopoty .

Mam jednak małą dygresję, nie pisz o zasłyszanych opiniach. Chcesz, przyjedź, posłuchaj i dopiero pisz. Tak się składa, że mam i słucham takich zestawień. Zapewniam Cię też, że mitem jest, że lampa dopiero gra z Reinessance, owszem kilka mocnych i dobrych lamp sobie poradzi ale większość poprostu polegnie. Te kolumny mają małą skuteczność, co nie predysponuje je do zestawów lampowych. To też wiem bo mam również wzmacniacz lampowy . Tak się składa, że Sansui. O klasie wzmacniaczy lampowych zwykle decyduje jakość trafa wyjściowego. W Sansui ti Hiraga lub Tamura. Mało jest lepszych. Można więc powiedzieć, że jakieś odniesienie mam.

Mity są dobre do słuchania jak i bajki, w życiu jest już inaczej.

Bez urazy, nie czepiam się. Tylko jak usłyszał byś właśnie Reinessance z Sansui Alpha 907 XR czy MR, pewnie wydał byś jednak te trochę $.

Jednak lepiej wpierw usłyszeć niż sluchać co inni mówią. Nie zawsze to się sprawdza. Jak ktoś chce by o połowę słabszy wzmacniacz uciągnął 300 watowe kolumny a później na tej podstawie mówi o już o klasę wydajniejszych modelach i zbiera to do tego samego worka, wybacz, nieporozumienie i tyle/ Ta sama 911 z innymi, już dopasowanymi kolumnami ( pod względem mocy), wymiecie sposobem grania całe to towarzystwo. Też wiem, mam taki prawie ze szrotu uratowany sprzęcik i pewnie się go nie pozbędę. Z moimi Martim Logan SL3 gra super.

To samo jest jak zepniesz ten wzmacniacz z Kappami 7.2. Tu już dopasowanie mocą jest i nie ma mowy o przepadaniu Sansui. I jeszcze jedno, mowa była o Nakamich ale tak dokładnie to o modelach opartych - wzorowanych na rozwiązaniach Nelsona Passa a to już coś zupełnie innego. Gość jak mało kto wie co w trawie piszczy odnośnie wzmacniaczy.

Jeszcze raz sorry, to nie atak a obalanie mitów.

Jan

Janie

Tak się składa, że jakiś czas temu wracając od Czubsiego z najlepszą wersją 911DG jaką stworzył do tej pory, miałem przyjemność odwiedzić kolegę Jacka (ZukZukZuk-a) i korzystając z możliwości podłączyliśmy Sansui pod jego Renaissance 90.

 

W porównaniu do dzielonego Nakamichi było gorzej tak do 9.00 ale od 10.00 brzmiało to już zadziwiająco dobrze, aż doszliśmy do 11.30 - na tyle mi pozwolił :-) .

 

Wątpię by ktoś w normalnym użytkowaniu słuchał jeszcze głośniej.

 

Owszem nie było tej potęgi na prowadzeniu bassu ( efektu wibracji fali powietrza w kulminacyjnym momencie w utworze BWV 565 en re mineur / D minor / d-moll J.S. Bacha) co na końcówce po 300W na kanał ale nie trzeba było się wstydzić, pamiętając co gra "pod maską".

 

Jestem zdania, że gdyby nie było punktu odniesienia, to wielu ludzi byłoby pod wielki wrażeniem, tego niepozornego wzmacniacza.

 

Różnice (minimalne) były w prezentacji wysokich tonów ( dopiero 3 tydzień wygrzewania po kapitalnej przebudowie), teraz jest o niebo lepiej, ( robiłem odsłuch porównawczy u Czubsiego po 2 miesiącach ).

 

Dalej, dało się odczuć inny odcień barwy i temperatury.

 

Zaskakujący, był inny akcent na polskie głoski u rodzimych wykonawców (tylko dla uważnego ucha).

 

Odrobinę mniejszy rozmach i porządek w składach symfonicznych, wyszła różnica tych paruset watów ale trzeba słuchać w niezwykłym skupieniu i zapamiętywać najtrudniejsze fragmenty, bo w łatwych motywach różnice się zacierały.

 

Na koniec dodam, że ten egzemplarz to "praktycznie podrasowana 707-ka" z tranzystorami z 911-ki.

 

Byłem naprawdę mile zaskoczony.

 

Pozdrawiam

Pygar

Edytowane przez Pygar

Koledzy Jan i Pygar, fajnie że opisaliście szczegółowo wrażenia, jednak mi nie do końca chodziło o porównanie wydajności prądowej wzmacniaczy :)

Sprzęt (końcówka i pre) Jacka to też do końca hi-end nie jest, natomiast jego porównanie z Sansui (nie pamiętam o którym już mówił) dotyczyło amplitunera Nakamichi TA-E3 (o ile oznaczenia nie pokręciłem), chodziło przede wszystkim o jakość dźwięku, po części na pewno zawierało się w tym i wysterowanie, ale nie o same wyścigi mocy.

W wątku dotyczącym Infinity z kolei mało kto (z kilku kolegów bawiących się hi-endowymi klockami) poleca Nakamichi do R90...

Edytowane przez don111
Gość czubsi

(Konto usunięte)

don rozumiem co chcialeś poruszyć. Właśnie o to chodzi, że przy Sansui okazało się, iż cały ten mętlik z Bóg wie jakimi kolumnami źródłami kablami to czysty marketing ... Oczywiście lepsze źródło czy kolumny = się lepiej i tego nie ma co podważać ale jak dla mnie nie ma się o co zabijać wydając majątek (!) ale już na przyzwoicie i równo grających kolumnach czy źródle dobre Sansui zachwyci czego wilelu po prostu nie wie i nie wierzy !!!! Nikt nie był tak zdziwiony mozliwościami Sansui co tych kolumn !!!!!!!!! Koledzy zbierali żuchwy widząc moje "kable" głośnikowe i przekroju niecałego milimetra .... U mnie nie ma kablologii i pieszczenia mitów u mnie się słucha i wyjeżdża bogatszym o fakty a nie forumowe dywagacje ....

 

Staram Ci się powiedzieć, że ja nie klękam przed nazwami marek i te nieozorne Jamo są w stanie obecnie zawstydzić wiele drogich i lubianych konstrukcji. W moim odczuciu graja podobnie do 803 B&W tyle, że mniej klinicznie i z nieco bardziej "rozległym" (cieżko mi to opisać - chodzi o jego obszerność, potęgę ) basem. Oczywiście - znam ograniczenia pozostałych elementów toru jak i pomieszczenia ale pełną radość i satysfakcję audio (czytaj - ciągły banan na pysku) już mam ! .... Ilu z Was może powiedzieć to samo ??? ...............

Edytowane przez czubsi
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.