Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  494 członków

Sansui Klub

Rekomendowane odpowiedzi

Racja Romku, racja. Co zobaczysz i przżyjesz, nikt nie odbierze. Sprzęt, ot raz jest , raz go nie ma. Ja już planuję następny wyjazd. Teraz Indochiny. Laos, Wietnam. Zobaczę. Muszę jeszcze co nieco zaoszczędzić bo loty drogie a i wyprawa też. Najgorzej wyrwać od pracodawcy ciągiem miesiąc urlopu. Może puści bo to marzec. Zobaczę. Kusi zatoka Ha Long , Mekong i inne takie ...

Kusi też sprzęt, ale co mi tam, jak będzie trzeba to i 907DR pod młotek pójdzie.

Odnośnie DR-k.

Pawle

Właśnie eksperymentuję. Jednak już teraz muszę powiedzieć, że Silmiki Super Gold nie wiele różnią się od tych zastosowanych w naszych DR-kach. Wymieniłem w jednym kanale zarówno w desymetryzatorze jak i 100mikro i oba 470 mikro i jak na tą chwilę nie słyszę różnicy. Tak więc śmiem twierdzić, że nasze maszyny są zamkniętymi sprzętami o sprecyzowanym brzmieniu, gdzie trudno zmienić już znacząco chrakter. To dobrze. Nie kusi więc jakieś grzebanie. Pogrzebałem jeszcze w Cd-ku 701 i tu znalazłem ukryty potencjał. Nadal jednak eksperymentuję, ale już na 507-emce cedeku. Zostaje tylko napęd a reszta do przebudowy. Plan już sprecyzowany, ale czasu na realizację brak.

Pozdrawiam

Jan

Gość czubsi

(Konto usunięte)

W DR najważniejszy jest układ pseudobipolarów przy tranzystorach mocy (!) tam są w jednej parze Silmic alpha. Zmiana pojemności jednej z tych par względem tego co zrobili w 907MR daje efekt przeciwny do tego z MR. W MR jest 10 uF i 15 uF a w DR-ce jak sam wiesz jedna para jest znacznie mniejsza (chyba 6,8 z tego co pamiętam). Druga istostna różnica to kondek na biasie. W MR jego funkcję przejął podwójny tranzystor co jak dla mnie dało efekt degradujący znaną z DR zadziorność.

Edytowane przez czubsi

Właśnie testuję. 10 mikro nie poprawiło a pogorszyło. Tak się wydaje. Sam wiesz, że kondy muszą się ułożyć. Na tą chwilę gram i słucham. za tydzień zmienię na 4,7.

Jak wiesz mam kilka dobrych kondów i zamierzam poeksperymentować. Później wstawię 2,2 . Bedę miał sporo materiału porównawczego. Wszystko robię na jednym kanale, drugi pozostawiłem bez zmian. Jak porównuję, oba kanały dostają ten sam sygnał. Mono.

Witam Wszystkich.

Chciałbym dołączyć do Klubu z AU-X901 i CD-x711 oraz patefonem XP-99.

 

Dwa pierwsze to świeże nabytki (dotychczas grała u mnie poczciwa AU-719). Niestety oba przyszły niepełnosprawne. O ile w cd-ku problemem były tylko paski, to ze wzmacniaczem jest już trochę gorzej. Wszystkie trzy wejścia TAPE buczą i sygnał idzie tylko prawym kanałem. Poza tym nie jest możliwe ustawienie prądów mierzonych między zaciskami głośnikowymi a GND. Wędrują sobie one w zakresie od zera do ponad 200mV (samoistnie bez dotykania potencjometrów).

 

Wszelka forma pomocy bardzo mile widziana.

Z góry dziękuję i pozdrawiam.

Kuba

Gość czubsi

(Konto usunięte)

Witam Wszystkich.

Chciałbym dołączyć do Klubu z AU-X901 i CD-x711 oraz patefonem XP-99.

 

Dwa pierwsze to świeże nabytki (dotychczas grała u mnie poczciwa AU-719). Niestety oba przyszły niepełnosprawne. O ile w cd-ku problemem były tylko paski, to ze wzmacniaczem jest już trochę gorzej. Wszystkie trzy wejścia TAPE buczą i sygnał idzie tylko prawym kanałem. Poza tym nie jest możliwe ustawienie prądów mierzonych między zaciskami głośnikowymi a GND. Wędrują sobie one w zakresie od zera do ponad 200mV (samoistnie bez dotykania potencjometrów).

 

Wszelka forma pomocy bardzo mile widziana.

Z góry dziękuję i pozdrawiam.

Kuba

 

Bo akurat te są takie sobie dość wędrujące :-) Pływają od -50 do + 50 (jak Ci się uda ustawić :-) Najważniejsze jest ustawienie vr1 do 0 na mierniku podpiętym do + i - zacisków głośnikowych (volume na minimum, selektor na integrated) potem volume max i też musi być blisko 0 - jak nie jest to regulujesz vr-kami z lewej przedniej strony panela przedniego. Potem zapewne znów Ci się rozjedzie regulacja na vr1 więc powtarzasz procedurę aż osiągniesz efekt zamierzony (acha jeszcze w międzyczasie stroisz do masy - oczywiście to też Ci rozwali pozostale nastawy hehe ... łatwo nie jest ale cierpliwość przyniesie efekt. Mi precyzyjne zestrojenie zabiera czasem około dwóch godzin (razem z prądami tranzystorów) i teraz wiesz dlaczego ... Co do wejść tape to musisz przejrzeć płytkę selektora i poprawić luty. Przejrzyj którędy idzie sygnał z selektora na prawej części przedniego panela

Edytowane przez czubsi

Kupilem troche od tej firmy z Hong-Kongu:

http://www.hklihengic.com/english/

Paczke wyslali Airmail, dostalem numer sledzenia przesylki niestety nigdzie nie moglem znalezc paczki. W zeszlym tygodniu dostalem odpowiedz ze poczta zworocila im przesylkem z powrotem. Wyslali ja jeszcze raz i dostalem drugi numer, ale dalej nie moge znalezc paczki. Sytuacja sie powtarza. Mieliscie kiedys takie problemy? Dac im jeszcze czas czy oddac sprawe do PayPala?

  • 2 tygodnie później...
Gość czubsi

(Konto usunięte)

Tak sobie wszedłem na allegro i nie to żebym namawiał ale jest tam AU-G99X ... Coś tak mi się wydaje, że niewielu wie co to jest a cena jak to cena - jeśli za 901-kę płacą już po 3 tys. (i nadal schodzą jak świeże bułki) to odpowiedź narzuca się sama ... Ten model to bezpośredni następca AU-G90X po 99-ce był już AU-X901. Wszystkie grają bardzo podobnie (901-ka mniej siłowo i bardziej melodyjnie) Wszystkie 3 należą do etapu modeli przejściowych. Jedyne co można mu zarzucić to taki dość sobie nieszczególny design

Witam po dlugim czasie. czubsi wczoraj też go zauważyłem i się nad nim zastanawiam. Mój D77X nadal leży nienaprawiony. Ostatnio odebrałem go od kolegi, który już się żadnymi naprawami nie zajmuje (brak czasu, inna praca). Postanowiłem kupić miernik i na dniach się nim zająć.

Ja tylko z krotka informacja ze przesylka w koncu do mnie dotarla. Winna okazala sie tamtejsza poczta ktora wrocila paczke z powrotem do nadawcy. Takze jakby co to mozna tam kupowac tylko nalezy uzbroic sie w cierpliwosc.

Witam,

 

Chodzi mi po głowie pomysł nabycia dzielonego Sansui, oczywiście ze względu na moje upodobania, preferencje i gust muzyczny... a może jego brak ;) myślę o starej serii BA/CA 2000 lub jak się poszczęści 3000.

Ale do sedna, to co mnie urzeka w tym starym sprzęcie Sansui to jego muzykalność... żadna tam równowaga tonalna czy neutralność;)

Pytam się zatem, które z tych komponentów (przedzwmacniacz czy końcówka) jest głównie odpowiedzialna za ten charakter brzmienia.

Inaczej rzecz ujmując: mając na wejściu neutralnie brzmiący system i zakładając że wymieniam tylko jeden element tego systemu (przedzwmacnacz lub końcówkę na ww. Sansui), to w którym przypadku będe bliżej brzmienia jakiego szukam?

 

Pozdrawiam, A_ndy

Edytowane przez A_ndy

SANSUI AU-alpha 707DR | SANSUI SP-L550 | SANSUI TU-X711 | JBL L-110 | OPPO BDP-95 | DENON DP-37F + DL110 | FADEL/SEVENRODS/SONUS OLIVA

Gość czubsi

(Konto usunięte)

Andy nie bardzo potrafię zdefiniować Twoje pojęcie muzykalności bo widzisz taka np. 907-ka Jest i precyzyjna i neutralna i bardzo bardzo bardzo muzykalna ... Ja rozumiem pod pojęciem muzykalności umiejętność kreowania charakteru utworu oddania klimatu i możliwości poczucia bytności na scenie muzycznej. Wielu jednak nazywa muzykalnością obcięcie skrajów pasma ...

Jest zauważalna równica w charakterze brzmienia wzmacniaczy z epoki AU-11000/20000 a serią 707/907. Muzykalność to słowo "wytrych", którego użyłem do określenia ich specyficznego brzmienia. Nigdy nie słuchałem kultowego lampowca AU-111 ale często czytam, że te starsze Sansui próbowały nawiązać do jego sposobu przezentacji dżwieku. Czubsi Ty sam pisałeś o tym charakterystycznym "klangu" strych klocków Sansui, takich jak mój G-8000. Tego właśnie szukam :)

SANSUI AU-alpha 707DR | SANSUI SP-L550 | SANSUI TU-X711 | JBL L-110 | OPPO BDP-95 | DENON DP-37F + DL110 | FADEL/SEVENRODS/SONUS OLIVA

Gość czubsi

(Konto usunięte)

Dokładnie tak jak legendarna Au 111 gra AU-alpha 907MR (właśnie dlatego powstała by udowodnić,że można stworzyć wzmacniacz tranzystorowy grający jak rasowa świtena lampa).

Jeśli chcesz napompowany kolorowy dźwięk to szukaj w zestawach CA/BA (od modeli 3000) Musisz jednak wyłożyć poważne pieniądze (w moim odczuciu niewarte ale to Tobie ma się podobać :-) Każdy inny dzielony to inny dźwięk od tego co szukasz

Witam Andy.

Ja słuchalem AU 111. Mogłem go kupić, ale się rozmyśliłem, teraz bym brał. Mam też alphę 907DR i tu podzielam zdanie Pawła, ten wzmacniacz gra jak dobra lampa . Patrząc na profil, masz kolumny, które powinny dobrze sobie radzić z większością wzmacniaczy Sansui. Co do dzielonych, nie kupuj B 2101, mało udany wypust naszej lubianej marki, starsze B 3000 są dość drogie a osobiście wolał bym poczekać i dołożyć do alphy 907. DR pewnie najlepiej by podeszła pod twój gust. Jest jeszcze jeden wzmacniacz AU-X1, trochę dziwna konstrukcja, ale też warta polecenia. Z tanich rozwiązań właśnie kończy się aukcja wzmaka, który już Paweł zarekomendował. Widzę, że masz CD-X701i , ten Cd-ek ma spore możliwości aby zagrać o klasę lepiej jak w fabrycznym wydaniu. Trochę trzeba zainwestować, ale potrafi zaskoczyć. 907DR i każda alpha są wzmacniaczami zbalansowanymi i na tych wyjściach ten Cd-ek gra super. Ja jestem jednak zauroczony tym jak gra Cd Ayona, składam powoli na ten sprzęt, wart wydanej każdej złotówki.

Pozdrawiam.

Jan

Dzięki za uwagi, pytam bo składam drugi zestaw, w którym szukam końcówki do przedwzmacniacza/procesora/tunera Mcintosh MX-130.

G-8000 uznaję, jak na razie, jako referencyjny do moich upodobań i dalej do bedę używał. Mcintosh będzie jednocześnie obsługiwał kino domowe i stereo. Dlatego pytam o końcówkę Sansui z charakterem podobnym do G-8000. Domyslam się, że BA-3000 choć to droga zabawka. Miałem cichą nadzieję, że BA-2000 da mi wystarczająco (w odniesieniu do G-8000) satysfakcji.

Pozdrawiam, A_ndy

SANSUI AU-alpha 707DR | SANSUI SP-L550 | SANSUI TU-X711 | JBL L-110 | OPPO BDP-95 | DENON DP-37F + DL110 | FADEL/SEVENRODS/SONUS OLIVA

Witam. Od kilku minut ,przynajmniej wirtualnie stałem się włascicielem nadmienionego wcześniej AU-G99X z "alledrogo" . MIałem wielki dylemat na co się zdecydować .Wachania były pomiędzy AU-G99X a AU-X901 tylko ze względu na kasę,niestety nie przelewa się. Jest obecnie oferowany na "audio-stereo" AU-X901 za ok. 2600 ale mam namiar na kogoś kto chce taki sprzedać za 1700 zł.. 700 stów różnicy niby sporo zobaczymy czy się opłacała ta oszczędność :) To będzie moja pierwsza przygoda z tego rodzaju sprzętem i mam nadzieję ,że udana. Do tej pory męczyłem niestety uszy mając "stereo" tylko z ampla technics AX6 i to było bardzo dołujące doznanie. Mam nadzieję ,że AU-G99x da mi przynajmniej namiastkę lepszego dźwieku. W każdym bądź razie prosze o przyjęcie do klubu.Pozdrawiam

Czubsi, czy

Mając swoją wiedzę nt wzmacniaczy Sansui -serii alpha , mógłbyś dopisać do każdego /który znasz/, po 3 zdania

- czym jeden od drugiego sie różni Względem Dźwięku a nie wnętrzności, oczywiście :-)

bo jeden szuka "barwy" starszych kloców, a innych np neutralności, itd itp

Mogłaby być to ciekawa wskazówka do poszukiwań....

/nie modowanych/ - /a może też wczesniejsze serie?/

Pozdrr

Gość czubsi

(Konto usunięte)

Te rzeczy po stokroś już opisane były na tym wątku. Nie możemy co 15 stron robić tego samego ...

 

jakbym miał ustawić je w/g mnie od najgorszego do najlepszego to :

 

staruszki grają z rozmachem i ptęgą (im wyższy model tym bardziej to odczuwamy) brak im precyzji i balansu tonalnego , często obciete skraje pasma i mocno zmiękczony bas

AU-X701 (znacznie bliżej balansu tonalnego ale brakuje mu blasku (rzekłbym gra ciemnawo względem pozostałych)

AU-G99X tu zaczyna się zabawa z Sansui na poważnie - wszystko na dobrym poziomie , gra na pograniczu starych konstrukcji i nowych z nastawieniem na power

AU-X901, AU-X711, AU-X911DG wszystkie grają inaczej ale cenię je na równi (901 gra melodyjnie i z klasą - nie brak mu niczego odbiega jednak troszkę od neutralności, drugi czyli 711-ka gra zbyt kolorowo i miękko ale za to uroczo i bardzo przyjemnie brak jednak wigoru i powera za to 911-ka gra w fabrycznym wydaniu trochę siłowo i surowo nie przekolorowuje i czuć, że ma potęzne możliwości seria 707 (wszystkie które słyszałem oprócz 707 i 707i (czyli dwoch pierwszych grają lepiej niż wcześniej wymienione pod każdym względem)

AU-X1111 MOS, au-alpha 907 , au-alpha 907i, au-alpha 907 Mos LIMITED troszkę kolorują i lekko zamulają tempo

pozostale modele serii 907 (wszystko na najwyższym poziomie choć trochę się różnią - MR najbardziej)

Edytowane przez czubsi

Witam. Od kilku minut ,przynajmniej wirtualnie stałem się włascicielem nadmienionego wcześniej AU-G99X z "alledrogo" .

 

Mam nadzieję ,że AU-G99x da mi przynajmniej namiastkę lepszego dźwieku.

 

Jeśli ten wzmak ma oryginalne wnętrzności i jest w dobrym stanie, to da ci naprawdę dobry dźwięk, a nie jego namiastkę. To świetny sprzęt. Pozdrawiam :)

Jeśli to nie wielka tajemnica, to napisz mi proszę na PW ile za niego dałeś, bo nie widziałem aukcji na Allegro.

Gość czubsi

(Konto usunięte)

Witaj TDK

 

Co do kolegi który nabył AU-G99X jestem spokojny o jego pozytywne doznania ale u Ciebie widzę, że słuchasz na Technicsie 670 ... Podepnij coś innego bo to masakra jakaś ! Nie powiem, że wszystkie Technicsy są denne ale nawet staruszek SL-P222 robi z tego plastiku miazgę ! To samo tyczy 740, 840 i starszych 990, 999 a także paru jeszcze innych. Gorzej gra tylko 570 ... Chyba, że nie masz zaktualizowanego statusu i grasz na czym innym to wtenczas OK ! Jeśli jednak nadal masz 670-kę to gwarantuję Ci, że nie do końca odkryłeś swój wzmacniacz ...

 

Osobiście uważam, że CD nie wpływa aż tak krytycznie na całość systemu bo nawet gorsze i tańsze odtwarzacze potrafią zagrać z dobrym piecem bardzo obiecująco jednak są wyjątki i takim właśnie jest 670-ka Technicsa ... Wierz mi, że ceniłem dużo tańsze cd-ki ale 670-ka skończyła zrzucona z wieżowca - nie miałem sumienia jej komuś sprzedawać ...

 

Wzmacniacza jednak gratuluję bo tak jak pisałem wcześniej od niego zaczyna się zabawa w Sansui na poważnie !

 

Pozdrawiam !

Edytowane przez czubsi

Dzięki za umocnienie mnie w przekonaniu że Sansui AU G-99 X to dobry wybór. Rozmawiałem ze sprzedajacym starszym człowiekiem ,który powiedział ,że wzmaka przywiózł jakiś czas wstecz z Francji kiedy tam pracował , wzmak ma nie posiadać śladów jakiegokolwiek "rozkręcania" nie kupował go na bazarze itp tylko z prywatnego domu też od starszego gościa i nie posiada on jakichkolwiek sladów po rozkręcaniu.Sprzedający ocenia że na 99 % jest oryginalny.Ale widziałm też jego inne aukcję i oferuje też inne sprzęty grające co może przeczyć jego zapewnieniom ,że nie jest handlarzem.Tyle przez telefon, zobaczymy jak w realu. Zrobię fotkę wnętrza i pokażę, to może licząc na Waszą uprzejmość dowiem się prawdy. Cena nie jest tajemnicą napiszę więc tutaj. Aukcja była od 900 zł zakonczyła się na 1000 zł. W swoim wyborze pomiędzy tym wzmakiem a AU-X901 mocną role odegrały oszczędności finanasowe.Najtańszy AU-X-901 który namierzyłem jest za 1700 zł / przynajmniej na wczoraj był/ Jak by ktoś chciał namiar na to ogłoszenie to podam.

Gość czubsi

(Konto usunięte)

Kupiłeś świetny sprzęt za śmieszne pieniądze i tyle .... ! Cieszę się, że rośnie grono pasjonatów no i liczę na opis wrażeń oczywiście tych złych także (jeśli takowe w ogole będą :-)). Przypominam wszystkim kolegom, że od tego modelu ten wątek się zaczął ! ....

Edytowane przez czubsi

Otrzymałem swojego SANSUI AU-G99X i jestem pod wielkim wrażeniem pierwszych odsłuchów.Niestety nie mam póki co kolumn najwyższych lotów , zbyt dobrego odtwarzacza CD muszę zadowolić się tym co mam. Podpiołem dwie pary kopułkowych TECHNICS SB-LV500 ,zaaplikowałem w CD DIre Straits i .....no właśnie było dobrze ale czegoś mi brakowało a głównie mało wyrazistej góry. Dałem mu czas i po kilku godzinach ZAGRAŁ i to jak !.Miałem wrażenie hehe że z moich uszu wymęczonych słuchaniem muzy z amplitunera kina domowego wypadły korki z waty.Szczegółowość ,dynamika wydobywających się dźwięków jest jak dla mnie wybitna, to na prawdę robi duże wrażenie i co chwilę wywołuje uśmiech. Już nasuwa mi się pytanie ,że skoro on tak gra to co dopiero muszą prezentować wysokie modele które koledzy wcześniej opisywali. Zajrzałem do środka sprzętu okiem laika i nie jestem przekonany ,że jest on "dziewiczy", raczej nie. Zauważyłem w miarę świeżą pastę termiczną chyba w okolicy końcówek mocy , wnętrze jest czyste , za mało kurzu jak na tyle lat . Chyba że ktoś robił przegląd i "kosmetykę".Obejrzałem też kondensatory nie zauważyłem aby któryś był wypukły ale znalazłem cztery które zaznaczyłem na fotce i zrobiłem zbliżenie dwóch z nich. W miejscach ich styczności z płytą widać jakąś substancje której nie widzę w żadnym innym zamontowanym we wzmaku. I tu mam prośbę do kolegów o jakąś diagnozę.Czy należało by je wymienić, czy jest to normalny objaw związany z wiekiem wzmacniacza.Czy są takie dostępne ? Czy zyskam coś po ich wymianie?Generalnie nie boję się lutownicy i sam tego bym się podjął ale czy trzeba potem coś stroić ? bo z tym to już sobie nie poradzę. W tym wątku było też napisane ,że te wzmacniacze mają jedną wadę tzn. częsta usterka klawisza "lougness" .U mnie wzmacniacz też na to nie reaguje. Dużo przez to tracę ? Warto dać z tego powodu do "grzebania"? Genealnie pomimo tego i nasuwających mi się pytań nie żałuję ani jednej złotówki za ten sprzęt....wreszcie słyszę muzykę :)

post-40487-0-65133600-1353181944_thumb.jpg

post-40487-0-28508300-1353181963_thumb.jpg

post-40487-0-51188300-1353181989_thumb.jpg

post-40487-0-66152400-1353182002_thumb.jpg

Johnyfazer

Jak widzę, kupiłeś dobry sprzęt. Co do grzebania, jak tranzystory mocy mają w kółeczku na dole symbol SK, to są oryginalne. Właściwie jak ktoś grzebał, to zrobił to dobrze. Odnośnie kondów, są dobre a ta substancja to klej, bo Sansui kleiło tranzystory do druku. Te większe tylko. Jak nie boisz się lutownicy, to te 470/50V Nippony możesz wymienić, ale trzeba uważać, bo nimi możesz zmienić brzmienie . Mniejsze 100mikro/50V wymień na silmicII o tej samej pojemności. Są dostępne na Ebayu. Podeślę linki na priv jak napiszesz. Większe kondy zwykle mimo wieku , nie tracą wartości. Małe poniżej 47mikro trzymają się już słabiej. Loundnes to przycisk podbijający krańce pasma przy niskich poziomach głośności. Co padło w tym przyciski nie wiem, wymiana jest kłopotliwa, bo trudno taki zdobyć a zastąpić trudno. Ponieważ gram na wejściach XLR, nie pracuję z korektorami i wszystkimi podbiciami itp. Jak na poziomie 8 wzmocnienia ktoś usłyszy, że brakuje dynamiki i basu, wyśmieję. Fakt mam wyższy model. ale Twój nie ustępuje wiele. Sansui świetnie zaprojektowało swoje sprzęty. Co do kolumn, tu będziesz miał problem. Szukałem odpowiadających mi kolumn około roku. Ostatecznie wybrałem Infinity Kappy 8,2i. Zadecydowała cena i jakość brzmienia i wykonanie. To kolumny z niesamowitym basem i świetną średnicą i górą. Cena nie powala na kolana, choć nie jest mała. Tobie gratuluję więc zakupu. Za niewielką kasę bardzo dobry sprzęt.

Pozdrawiam

Jan

Witam

 

Postanowiłem dołączyć do klubu miłośników i użytkowników Sansui, do tej pory byłem posiadaczem tylko gramofonu Sansui SR 222MKII ale właśnie nabyłem AU-X701 i pewnie niedługo się okaże czy to był trafny wybór, jak ten wzmak się ma do AU-X711, czy warto dołożyć do 711?

Na dziś używam dość budżetowego Luxmana A384 to taka hybryda z lamkpą, od pewnego czasu pracuje tylko jako końcówka z preampem Luxmana C-03.

Ciekawe czy Sansui zagra lepiej?, mam nadzieje się niedługo przekonać i oby było lepiej chociaż jak dla mnie LUX z preampem grał naprawdę ładnie.

 

pzdr

JerzyG

Gość czubsi

(Konto usunięte)

Sam jestem ciekawy jak to będzie w rywalizacji z tym luxmanem. Co do ich hybryd to więcej wokół tego szumu niż sensu i efektu. Jak bardzo "naciągnęli" tą kwestię miałem okazję dosiadczyć w trakcie obcowania z D105U ... Wykonanie , myśl techniczna w stosunku do idei - żenująca ... Ten Sansui na bank zapewni Ci znacznie lepszy jakościowo bas (!) Cała reszta myślę, że podobnie choć jednak z przewagą w precyzji (ito dość znaczną) na korzyść Sansui. 701-ka względem 711-ki gra ciemniej, bardziej "matowo" (mamy wrażenie, że jest względem tego drugiego ociężała i zamglona). Natomiast basem może milo zaskoczyć w kontekście do 711-ki, która tą część pasma po prostu przyzwoicie odtwarza ...i tyle. Oba grają trochę inaczej, 701-ka jest zestrojona na równo grającą pasmo (bez uwypukleń itd) , 711-ka gra kolorowo i przyjemnie choć nieraz zbyt słodko - jednym słowem zależy co lubisz. Pierwszy kontak z Sansui to coś czego się już nie zapomina - sam zobaczysz !

Witam

 

Czubsi z tymi hybrydami masz dużo racji to był raczej chwyt marketingowy niż jakiś efekt, ale jednak coś to daje bo po wymianie lampy na 12au7 RCA czarna anoda D-getter dźwięk się znacznie poprawił, ale wciąż jest to tylko budżetówka, w testach ten LUX wypadał całkiem przyzwoicie nawet z droższymi konstrukcjami.

Natomiast zastosowanie pre C-03 dało znacznie więcej szczególnie w sferze gramofonu.

Osobiście myśle że Sansui powinien zagrać znacznie lepiej od LUX ale zastanawiam się nad zastosowaniem jeszcze zew. PRE, chociaż nie wiem jaki jest w 701.

 

Co do 711 to chyba nie warto robić takich zmian kosztuje 2x więcej od 701 a czy gra 2x lepiej?..:)

 

pzdr

JG

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.