Pięć płyt których najCZęściej słuchałeś w ostatnich 12 miesiącach!

[Jakew]

Otóż w ostatnich 12 miesiącach najCZęściej słuchałem:

 

Dave Holland - Extensions

Bronisława Kawalla - Wariacje Goldbergowskie

Miles Davis - Cookin'-Steamin'

Tomasz Stańko - Lontano

Rage Against the Machine - dvd gigs

[jondro]

A ja:

 

1. Dżem - Pamięci Pawła Bergera

2. Roxy Music - Avalon

3. Jon and Vangelis - The friends of Mr Cairo

4. Andreas Vollenwider - Dancing with the lion

5. Eric Clapton - Time pieces

 

i wielu innych ;)

 

pozdrawiam, j.

[bob budowniczy]

Haendel, Concerti Grossi. Il Giard. Armonico/G.Antonioni

J.S.Bach, Partity, Andras Schiff

J.S.B., Koncerty 1-7 M.Perahia

R. Strauss, Four Last Songs, G.Janovitz/Karajan

Chant L'eglise de Rome, M. Peres

[CATV]

1. Perahia - Bach Partitas

2. Kozena - Lamento

3. Savall - Tarquinio Merula

4. e.s.t. - live in Hamburg

5. Holland Baroque Society - Georg Muffat

[matee]

PEACE ORCHESTRA

[speedy]

oto moje top 5 ostatnich miesiecy ;)

 

1. Delain - Lucidity (symphonic metal)

2. Delain - April Rain (symphonic metal)

3. Omega Lithium - Dreams In Formaline (industrial metal)

4. Deadlock - Manifesto (melodic death metal)

5. Deadlock - Wolves (melodic death metal)

[barmanekm]

Johny Cash - At Folsom Prison

The Mamas & Papas - 16 Their Greatest Hits

The Rolling Stones - Let It Bleed

AC/DC - Back In Black

Jimi Hendrix - Experience Hendrix - The Best Of Jimi Hendrix

[Jakew]

Swoją drogą to ciekawe, że jak się słucha przede wszystkim klasyki, to najczęściej słuchanymi tytułami płytowymi okazują się te jazzowe.

[zildjian]

Także Roxy Music - Avalon !

John Abercrombie- Getting there

Nelson Matta-Walking with my bass

Eliane Elias - nie pamiętam tytułu

Marc Johnson - jw, z Eliane Elias na pianie

[wladz]

jest dużo więcej niż 5 z takim samym czasem

 

Valentin Silverstrov --- "Slinet Songs"

 

Ed Kuepper---"Jean Lee and the Yellow Dog"

 

Jon Hassell---"Maarifa Street: Magic Realism, Vol. 2"

 

India.Arie---"Acoustic Soul"

 

James Hunter---"People Gonna Talk"

[wladz]

zapomniałem o najczęściej słuchanej

 

Bob Dylan---"Modern Times"

[mareskor]

Coltrane - Love Supreme

Coltrane - Impressions

Davis - Kind of Blue

Coleman - The Shape of Jazz to Come

Dylan - Hard Rain

[MMMarciNNN]

Steven Isserlis - Bach, Suity wiolonczelowe

Pierre Fournier - j.w.

Simone Kermes - Amor sacro, Amor profano

Martha Argerich, Gidon Kremer - Beethoven, Sonaty

Carlos Kleiber - Beethoven, V symfonia

Glenn Gould - Bach, Wariacje Goldbergowskie 1981

 

Krótko mówiąc - płytoteka wzbogaciła się w ubiegłym roku o dobrą setkę płyt (w tym wiele znakomitych), ale najczęściej grane były i tak starocie...

[bob budowniczy]

Marcin, może zamienimy się Bachami, wziąłbym Isserlisa.

Bezwględny Jakew zredukował możliwości. Przyglądam się swojej piątce, która okazuje sie być jedną z 50.

Poza tym nie napisze ze w mojej mp3 córka wgrała mi Under Atack Abby jako nr1 (zaraz potem Medeski et consortes) i to jest teraz, w zimie, najczęstszy utwór.

[mimat]

1. ANTLERS-hospice

2. THIS IMMORTAL COIL-the dark age of love

3. BON IVER-blood bank EP

4. MASSIVE ATTACK-splitting the atom EP

5. ANTONY AND THE JOHNSONS-the crying light

[Jakew]

Bob, jak ja żałowałem że wpisałem pięć a nie trzy w temacie:)

[MMMarciNNN]

Bob - Isserlisa nie oddam, nawet jak CBA po niego przyjdzie. Słucham go w kółko (wprawdzie zdecydowanie wolę Fourniera, ale jego nagranie jest zbyt dramatyczne, by dało się go często słuchać; każde przesłuchanie to poważne koszty emocjonalne; trochę podobnie mam np. z „Silencio” Kremera, albo z kwartetami Szostakowicza)

 

Jakew - trzeba było prosić o trzy; tyle podałbym bez kłopotu, z trzydziestoma też nie miałbym problemu. Ale 5??? Walka o dwa ostatnie miejsca była krwawa i nie wiem, czy jej rezultat jest sprawiedliwy...

[dong]

>Jakew - trzeba było prosić o trzy; tyle podałbym bez kłopotu, z trzydziestoma też nie miałbym

>problemu. Ale 5??? Walka o dwa ostatnie miejsca była krwawa i nie wiem, czy jej rezultat jest

>sprawiedliwy...

 

Właściwie to w ogóle nie powinno być walki. :)

 

Kryteria Jakew-a są bezlitośnie obiektywne - kłopot w tym, że dokładne wartości bardzo trudne do ustalenia (w przypadku bazowania jedynie na pamięci, bez prowadzenia ewidencji odbytych odsłuchów).

 

Może jedynie należałoby doprecyzować, czy do zaliczenia punktu wystarczy odsłuch jednego utworu, określonej części (np. 50% czasu trwania) czy koniecznie całej płyty od początku do końca. :)

 

W moim przypadku - tak czy inaczej, w ogóle nie podejmuję się odtworzenia takiej statystyki. Za dużo płyt przesłuchanych, za mało powtórek.

Ale przypuszczam, że licznik dla żadnego z albumów nie przekroczył u mnie progu 10 przesłuchań. A te najczęstsze to wcale niekoniecznie ulubione.

[MMMarciNNN]

>Kryteria Jakew-a są bezlitośnie obiektywne - kłopot w tym, że dokładne wartości bardzo trudne do

>ustalenia (w przypadku bazowania jedynie na pamięci, bez prowadzenia ewidencji odbytych odsłuchów).

>

 

To właśnie miałem na myśli. Słowo walka zostało niewłaściwie użyte, chodziło raczej o kłopot z ustaleniem, które (poza bezapelacyjnie najczęściej słuchaną pierwszą trójką) płyty powinny się zmieścić w piątce.

[Jakew]

Szlachetni współtwórcy wątku!

Ideą autora jest dzielenie się tu niekwestionowanymi aktualnymi (ale też nieulotnymi! - stąd 12 miesięcy, a nie "w tym tygodniu") prywatnymi wydarzeniami muzycznymi uczestników przez niemałe W. Jak słusznie zauważył Dong, niekiedy często słucha się też płyty wcale nie najulubieńszej - może się przecież tak zdarzyć że zmagamy się z materią muzyczną, płyta i fascynuje, i stawia opór; wracamy więc do niej by walczyć, a nie zakosztować znanej już rozkoszy:).

 

Pięć czy trzy czy dwie, byle nie więcej! ("mniej jest lepiej" - to moja dewiza). Jeśli ktoś poda JEDEN tylko tytuł, będzie to tym bardziej znaczące, a przynajmniej wyraziściej zachęcające innych uczestników do sprawdzenia tego wydawnictwa, czyż nie?

 

ps. kolejność przynajmniej w mojej piątce nie była precyzyjnie numeryczna

[Jakew]

"do sprawdzenia tego wydawnictwa" albo może - "do zmierzenia się z nim...

[Jakew]

Są przecie takie konkursy Marcinie, w których "jury nie przyznało IV i V nagrody" :)

[MMMarciNNN]

Jakew, 15 Sty 2010, 13:27

 

>Są przecie takie konkursy Marcinie, w których "jury nie przyznało IV i V nagrody" :)

 

 

Ja, proszę Pana, to jestem wychowany za komunizmu. Jak jest 5 miejsc, to trzeba zająć 5 miejsc. Nawet, jak wszystkich nie potrzeba. ;-)

[dong]

>Ja, proszę Pana, to jestem wychowany za komunizmu. Jak jest 5 miejsc, to trzeba zająć 5 miejsc.

>Nawet, jak wszystkich nie potrzeba. ;-)

 

Ale wtedy z góry było wiadomo, kto zajmie te miejsca i w jakiej kolejności. ;-)

[Jakew]

Dodam tylko, że - jak się wydaje podobnie jak Dong i inni - większość czasu "muzycznego" słucham boxów z muzyką poważną, no ale w nich jest tyle płyt że żadna nie ma szans trafić do tematycznej czołówki. Taką szansę - na ogół, z natury rzeczy - mają tylko te indywidualnie wydane. I stąd ta sytuacja że np. ja słuchacz spędzający bodaj 70% czasu z poważką, tylko jedną płytę mogłem alokować - najlepszą płytę, desert island disk muzyki klasycznej - Bronisława Kawalla gra Bacha.

[wladz]

czy można ponownie stanąć w kolejce?

[Jakew]

No pewnie Wladz, to jest ruchome 12 miesięcy - jeśli coś się ISTOTNIE zmieni, wrzucamy nową piątkę

Nie sądzę żeby w moim przypadku było to częściej niż raz na pól roku

[bob budowniczy]

Ciekawa byłaby ewolucja (może nie wszystkim dana), owej reprezentatywności dla różnych lat. W żadnej myślę dziedzinie sztuki nie dokonuje sie taki postęp jak w nagr. muzy dawnej. Wracam do swych "piątek" z onegdaj i chwilę muszę przywykac do stylistyki/ maniery wykonawczej.

Pełzł Wam rozwój, czy też, w nagłym olśnieniu, ciskaliście w kąt swe zachwyty. Czy dowodem na moją niedojrzałość jest nie dochowywanie wierności. Zazdroscić takim co dekadami trwają przy swoich Ktoś, kiedyś bodaj na tym forum, napisał,że teraz już tylko Bach, inny dodał Bach ale tylko kantaty, w końcu, jakiś gość - ale tylko numer x...

[Jakew]

@Wladz, SILENT SONGS - VALENTIN SILVESTROV (duży zbiór niesłychanie intymnych pieśni...)

choć przyznam że tytuł w Twojej wersji nawet bardziej mnie zaintrygował:)

[Jakew]

@BOB: Chant L'eglise de Rome, M. Peres - także bardzo interesujące (bo to chorał jeszcze przedgregoriański, a więc dla wielu z nas być może najstarsza muzyka jaką usłyszymy)