Skocz do zawartości
IGNORED

pelna satysfakcja audio


fafarskid

Rekomendowane odpowiedzi

co powoduje ciagla pogon za lepszym dzwiekiem?

znalazlem system audio w ktorym nie chce nic zmieniac

przerobilem sporo i zawsze czegos brakowalo, cos przeszkadzalo, urastalo do niebotycznych rozmiarow i kazalo mi cos zmieniac

... ale w koncu udalo sie, jestem ciekaw ilu audiofili do tego doszlo

jesli w twoim systemie nie przeszkadza ci absolutnie nic to napisz o nim cos prosze

bylby to katalog udanych zestawien

cena nie ma znaczenia zapraszam wszystkich

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/58438-pelna-satysfakcja-audio/
Udostępnij na innych stronach

Nic nie trwa wiecznie. Także zadowolenie z posiadanego sprzętu. Kochamy zmiany, to jest w naturze każdego poszukującego człowieka... Dziś jesteś zadowolony, za kilka (lat, miesięcy, tygodni) może Cię coś zacząć irytować. Ale nie musi... Jeżeli Twój zestaw przetrwa najbliższe pięć lat - masz szczęście i... nie masz wydatków, gratulacje! A jeżeli coś zacznie boleć, to czas na zmianę! Czy to źle??? Chyba nie... Chcesz zabrać swoje hi-fi do grobu?

“That which can be asserted without evidence can be dismissed without evidence.” (Christopher Hitchens).

Ja tez juz w miare osiaglnelem to czego bym chcial. Ale zawsze zmienialem sprzet nie ze wzgledu ze mi nie pasowalo brzmienie lecz dla zasady. Po pierwszej wpadce czyli zmianie na gorsze, a nie na lpesze troche zwolnilem. Ostatnia zmiana CDeka przyniosla malą poprawę i chyba nrazie tak to pozostawie. Czesciowo ze brzmienie mnie satysfakcjonuje, a po drugie ze jestem juz zmeczony tymi zmianami, czytaniem co gorsze, co lepsze, co warto, a czego nie i ciaglym wysylaniem i odbieraniem tych paczaek i ciaganiem wszystkiego po chacie.

?👈

Zmienia się sprzęt, gdyż kupuje się płyty (dla niektórych rzecz jasna priorytet to nie muzyka płynąca z maszyn audio, ale same maszyny), a nowe, inne płyty czasem wymuszają skok oczko wyżej dla satysfakcji ze słuchania. Po drugie rozwijamy się jako audiofile, melomani...

Kiedyś posiadałem taki zestaw:

-Naim Nait 3R

-Linn Mimik II

-Dynaudio Audience 42

-Vdh The First

Było tak jak lubiłem - gęsto, z wykopem, dozą ciepła...

Dziś wiem że był to jednak dźwięk zamulony, pozbawiony rozdzielczości.

Nie żebym sypał twierdzeniami o neutralności - nic z tych rzeczy, nadal uwielbiam muzykalność a nienawidzę suchej chirurgii. Liczy się barwa i rozdzielczość. A jaki w tym realizm to już poziom danych urządzeń...

Zacytuję tu jednego z pierwszych forumowiczów, którego miałem jakiś czas temu okazję poznać:

 

"...lata lecą, srebrzą się skronie, przybywa dioptrii, ubywa włosów, przybywa płyt, ubywa słuchu, subtelnieje smak za to szwankuje pamięć można więc uznać że system jest całkowicie zbalansowany..."

Melduję posłusznie, że dalszych zmian nie mam w planach. Oczywiście, mechanicznie najbardziej podatny na usterki jest odtwarzacz, i jeśli definitywnie padnie, trzeba będzie kupić nowy, chociaż laser został wymieniony w zeszłym roku (KS151A) i urządzenie powinno jeszcze długo pochodzić. Przyznaje, mam słabość do McIntosh'a także ze względu na niezawodność tej marki. Acha, no i nie jestem żadnym audiofilem. Próbowałem przez pewien czas słuchać jakiś tam Krallówien, Ellingów, itp. ale wszystko już poszło do ludzi. Wolę moje niszowe gatunki, a tu o audiofilskiej produkcji nikt nawet nie słyszał (nakłady często sięgają zawrotnej liczby 200 egzemplarzy).

fafarskid, 6 Paź 2009, 21:47

 

>co powoduje ciągła pogoń za lepszym dźwiękiem?

 

m.i dlatego, że niepotrzebnie zakochujemy się we własnym sprzęcie.ot co

"...na pohybel gównozjadom po obu stronach lady..."

Witam

Obecnie uzyskałem nie tyle doskonałe brzmienie, co równe i przyjemne w słuchaniu ze wszystkich źródeł. Dotyczy to zarówno analogu jak płyt CD czy radia. Myślę że to ważne, czasem ktoś uzyska satysfakcjonujące brzmienie ze swoich ulubionych płyt CD, a kiedy wyjmie z koperty winyl coś jest nie tak, lub odwrotnie. W moim zestawie wszystko gra ciepło i przyjemnie bez względu na źródło, oczywiście nie ma tu mowy o super dokładności, czy strasznie twardym basie, jednak jeśli ktoś słucha może nie zauważyć przejścia z płyty winylowej na CD, a to już jest coś.

Nie będę tu podawał konkretnych symboli klocków, lecz pewne ich cechy: wzmacniacz NAD z przedwzmacniaczem gramofonowym zewnętrznym (sprawa jasna), gramofon z wkładką Grado, do tego słuchawki Philipsa ze wzmacniaczem lampowym. Odtwarzacz CD z przetwornikami BB z HDCD.

 

Chodzi mi o to, że posługując się pewnymi cechami sprzętu mozna uzyskać założone brzmienie i uniknąć wywalania kasy. Przykładowy odtwarzacz pos innym szyldem kosztuje krocie, wzmacniacz NAD-a za grosze oferuje naprawdę podstawowy, akceptowalny i brzpieczny dźwięk.

Terrapin, 6 Paź 2009, 22:20

 

>Nic nie trwa wiecznie. Także zadowolenie z posiadanego sprzętu. Kochamy zmiany, to jest w naturze

>każdego poszukującego człowieka... Dziś jesteś zadowolony, za kilka (lat, miesięcy, tygodni) może

>Cię coś zacząć irytować. Ale nie musi... Jeżeli Twój zestaw przetrwa najbliższe pięć lat - masz

>szczęście i... nie masz wydatków, gratulacje! A jeżeli coś zacznie boleć, to czas na zmianę! Czy to

>źle??? Chyba nie... Chcesz zabrać swoje hi-fi do grobu?

 

 

Zgadzam sie ze za kilka (lat, miesiecy, tygodni) cos moze zaczac mnie irytowac, tego nie moge przewidziec i pewnie tak bedzie, ale odkad posiadam obecny system wszystko mi sie podoba i narazie nie widze takich zagrozen. Nie lubie zmian w systemie gdyz przywiazuje sie do dzwieku, ale bylem do tego zmuszony ze wzgledu na wszelkiego rodzaju odstepstwa od prawdziwej zawartosci plyty.

  • Redaktorzy

Długo moim stabilnym i ulubionym systemem był: Sound Art Jazz, odtwarzacz Linn Karik, gramofon Linn LP12 i kolumny VA Beethoven (do tego okablowanie Argentum). Karik mi jednak padł i musiałem poszukać czegoś niedrogiego a być może lepszego. Wybrałem dzielony odtwarzacz Advance Acoustic. Jak już zacząłem kombinować przy źródłach, to zmieniłem też gramofon, obecnie jest to VPI, z polskim phono pre RCM Prelude IC. Było już znowu fajnie, aż raz posłuchałem kolumn z 25 cm wooferem. No i wpadłem, po romansie z ART Emotion ostatecznie zdecydowałem się na kolumny polskiego konstruktora, których ostateczną wersję odsłuchałem właśnie dwa dni temu. I teraz system składa się z SA Jazz, odtwarzacza AA, gramofonu VPI z pre RCM oraz z wyczekiwanych kolumn. Nie jestem pewien, czy po spięciu wszystkiego razem od razu będzie idealnie, ale PLANUJĘ więcej przy tym nie kombinować, bo brzmienie z prototypem tych zestawów było dokładnie takie, jakie bym sobie wymarzył.

Z tym naszym hobby to jest dziwnie,wydaje się,że już znaleźliśmy króliczka,a po pewnym czasie i tak zaczyna czegoś brakować.Kiedyś słuchałem wokali,brzmienie łagodne,teraz lubię dźwięk przejrzysty,który czasami zakuje w uszy,ale to chyba dlatego,że się starzeje i robię się głuchy.Na szczęście sprawiłem sobie dwa systemy o skrajnie odmiennym brzmieniu i jak jeden się znudzi to przesiadka na drugi hi-end, bo tak nazwałem swoje śmieciowe hi-fi.

?

Karuzela sprzętowa zakończyła się u mnie wiele miesięcy temu.Hobby fajne,ściśle związane z muzyką.Jest na tyle przyzwoicie,że w tej chwili boję się nawet pomyśleć o grzebaniu w systemie.Plusy oczywiste:więcej środków na płyty,koncerty itp.Co by tu jeszcze...generalnie polecam takie zadowolenie ze sprzętu ;)

l'enfant sauvage

System jak w "o mnie".

Jestem bardzo zadowolony. Ale można lepiej ... jak zauważył Redaktor, kolumna z 25cm wooferem to jet to ... a najlepiej z dwoma ...

W przyszłości będę szukał kolumn typu MA PL300, Canton Reference 3.2DC, ALR/Jordan nummer 7 lub innych podobnych. Jeśli chodzi o elektronikę mówię: pass. Jest świetnie. Ewentualenie wkładka w gramofonie do wymiany.

Fanless PC + Roon ROCK -> WiFi -> Arcam SA30 (Gigawatt LC-2 mk2) DIRAC! -> QED Silver Anniversary XT -> Fyne Audio F500SP

Witam wszystkich zadowolonych.

 

Oznajmiam iż tak jak zacząłem tak chcę zakończyć,nie mam zamiaru zmieniać kolumn DIY!Jako piętnastolatek usłyszałem namiastkę cebulki wysoko tonowej.Od tamtej pory urzeczony jej przewagą nad klasyczną kopułką i potencjałem,wtóruję i przyklaskuję tej wspaniałej neutralności.Pozostanie tylko po ukończeniu repliki dobrać elektronikę,taką aby nie zaburzyła neutralności kolumn.

Myślę, że dołączę do grona zadowolonych. Posiadam swój system od półtora roku, kolumny od trzech lat. Wcześniej posiadałem System Rotela z Eposami, później Rotel grał z Audiovectorami. Podczas pobytu w Skandynawii zaczarowała mnie Francuska szkoła dźwięku i tak zakupiłem Ybę. Sprzęt względnie uniwersalny, choć preferuje klasykę. Szkoda, że w Polsce tak mało szwedzkich i francuskich firm. Długo się zastanawiałem nad norweskim Abrahamsenem, ostatecznie wybrałem Ybę, nie ukrywam, że przeważył design bo obydwie firmy prezentowały podobny poziom "grania".

Reazumująć, jestem bardzo zadowolony i nie zamieżam nic zmieniać.

Myślę że każdy kto jest zadowolony że swojego systemu ma takie odczucie tylko do momentu usłyszenia czegoś co brzmi lepiej i jeżeli w pewny momencie nie powiemy sobie "dosyć zmian" to będziemy zmieniać aż do śmierci a króliczek zawsze będzie kroczek przed nami, lub jeśli już będzie złapany to tylko na króciutką chwilkę.

maracz, 7 Paź 2009, 20:42

 

>Myślę że każdy kto jest zadowolony że swojego systemu ma takie odczucie tylko do momentu usłyszenia

>czegoś co brzmi lepiej i jeżeli w pewny momencie nie powiemy sobie "dosyć zmian" to będziemy

>zmieniać aż do śmierci a króliczek zawsze będzie kroczek przed nami, lub jeśli już będzie złapany to

>tylko na króciutką chwilkę.

 

 

trzeba powiedziec dosc zmianom bez tego mozna oczywiscie zmieniac w nieskonczonosc nawet gdy wyczerpuja sie zasoby finansowe lubimy cos wymyslac, przestawiac itp.

 

slyszalem ostatnio system ktorego wysokie tony byly zywsze niz u mnie, poza tym wciaz nachodza mnie mysli moze dokupic jeszcze to lub sprobowac tamtego,

gdy jednak wlaczam muzyke moj system przestaje istniec w mojej glowie i wszelkie takie mysli odchodza

 

sam zastanawiam sie na czym to polega bo pewnie dalo by sie obiektywnie znalezc niedociagniecia, jednak gdy wsluchuje sie w poszczegolne fragmenty i elementy szukajac bledow, wszedzie tam slysze cos przeciwnego - to brzmi prawdziwie i wiarygodnie

 

paradoksalnie zlozony droga odsluchow a czesto przypadku system zagral tak ze wyleczyl mnie czesciowo z choroby zwanej audiofilia - gdy mysle o zmianach puszczam muzyke i przechodzi

 

mam nadzieje ze tak dlugo pozostanie bo to przyjemne uczucie ;)

byc moze jednak koniec tej drogi jest mozliwy?

Nie ma czegoś takiego jak "pełna satysfakcja". A jeżeli już to jedynie bardzo krótkotrwała. Niestety. Taka, zdaje się, jest nasza natura ludzka :)

Stereo i Kolorowo - Underground

Mój blog i recenzje różnych urządzeń audio-stereo: stereoikolorowo.blogspot.com

Mam zestaw z którego jestem usatysfakcjonowany. Główne źródło to wysokiej klasy tuner, a nie CD player. To podstawowa różnica od głównego trędu. Wszystkie elementy mam poporządkowane takiej właśnie konfiguracji.

Zestaw wymaga jeszcze drobnych uzupełnień, takiej kosmetyki ale to jest rozłożone w czasie i samo w sobie daje już przyjemność.

U mnie jakość odtwarzanego dzwięku w dużej mierze zależy od jakości odbieranego sygnału na który nie mam wpływu. Zakładam, że jest dobry i staram się cały czas odbierać jak najwierniej nadawany sygnał.

Patrząc z perspektywy czasu, to mażę o początku mojej przygody z audio kiedy nie byłem jeszcze skażony chorobą i liczyła się tyko muzyka, obecnie usilnie próbuję wyzdrowieć i powrócić do sedna, czyli do słuchania muzyki a przestać już doszukiwać się dziury w całym: a to "bas za duży", "za płytki" a to "wysokie kłują" a pal to licho wszystko.

Po pierwsze pozdrawiam wszystkich zadowolonych - chodzi o to żeby w końcu cieszyć się słuchaniem muzyki, a nie biadolić nad jakością jej reprodukcji, czy nawet mieć to na uwadze jako problem przeszkadzający w słuchaniu. Przynajmniej mnie o to chodzi :) A sam mam trochę odmienne stanowisko. To nie koniec poszukiwań, jeszcze trochę zabawy mnie czeka z kolumnami. Ale dlatego że wiem że może być jeszcze lepiej za pieniądze na które mnie spokojnie stać. Natomiast mógłbym spokojnie zostać przez resztę życia przy dźwięku który mam teraz, gdyby okazało się że np. dalsze poprawki kosztowałby by już krocie. Także bardzo cieszy mnie to co słyszę i a że za chwilę może być jeszcze lepiej, to już taka radość na zapas...

Osiągnąłem w ten sposób obydwa rodzaje zadowolenia w tym sporcie, więc nie piszczcie, że albo usiąść i się poddać (albo uznać się zwycięzcą), albo gonić króliczka do końca, bo na raz się nie da :)

  • 3 tygodnie później...

M.B., 9 Paź 2009, 02:55

A sam mam trochę odmienne stanowisko.

>To nie koniec poszukiwań, jeszcze trochę zabawy mnie czeka z kolumnami. Ale dlatego że wiem że może

>być jeszcze lepiej za pieniądze na które mnie spokojnie stać. Natomiast mógłbym spokojnie zostać

>przez resztę życia przy dźwięku który mam teraz, gdyby okazało się że np. dalsze poprawki

>kosztowałby by już krocie.

 

Mnie chodzi o cos zupelnie innego. I nie chodzi tu o pieniadze czy kogos stac. Po prostu system zagral tak ze wszelka proba zmian przynioslaby raczej zmiany niekorzystne. Slowem uwazam ze doszedlem do dzwieku, ktory imituje obiektywnie instrumenty, wokale i teraz moge isc tylko w strone pogorszenia.

->fafarskid

 

To o czym piszesz to jakaś abstrakcja. Musiałbyś mieć jedne z najlepszych kolumn na świecie. Niestety ceny takowych idą w dziesiątki tys. USD.

Moim zdaniem pełna satyfakcja jest wtedy gdy wiesz, że nic już nie poprawisz w systemie w rozsądnych pieniądzach. Audio to hobby dla ludzi a nie tylko bogaczy.

Ja jestem zadowolony z mojego systemu. Mało, który inny system jakiego słuchałem zagrał lepiej. Ale wiem, że da się lepiej. Wystarczy wymienić kolumny ... na wielkie szerokopasmowe monstra.

Fanless PC + Roon ROCK -> WiFi -> Arcam SA30 (Gigawatt LC-2 mk2) DIRAC! -> QED Silver Anniversary XT -> Fyne Audio F500SP

Myślę, że często chodzi po prostu o zmianę. Nie zmianę dla samej zmiany na coś nowego czy nawet w jakimś stopniu lepszego. Chodzi o to, by zagrało o ciupinkę inaczej. Zależy to oczywiście od repertuaru, ilości płyt itd. itd. Ale wcześniej czy później następuje znudzenie systemem, nic nas nie zaskoczy mimo tysiąca posiadanych płyt. W takiej sytuacji audiofil ratuje się czy to nową siecióweczką, tudzież interkonekcikiem. A czasami odstawia super kolumny na super przetwornikach i wmawia sobie (forum mu w tym pomoże), że duże 2-drożne monitory na 10 calowym wooferze powinny zagrać cudowniej. I nie ma na to rady.

Sam jestem na tym etapie, a jesień to wymarzony okres na takie kombinacje.

 

Pozdrawiam

YunnanTEA

Ja ze swojego audio jestem zadowolony, choć słyszałem leprze zestawy. Ale to jak z samochodami. Są takie co dają niesamowitą satysfakcję z jazdy , ale zawsze znajdą się takie które są od nich leprze. Niestety są poza naszym zasięgiem finansowym. Tak więc jak się niema co się lubi to się lubi co się ma.

YunnanTEA, 28 Paź 2009, 12:01

 

>Myślę, że często chodzi po prostu o zmianę. Nie zmianę dla samej zmiany na coś nowego czy nawet w

>jakimś stopniu lepszego. Chodzi o to, by zagrało o ciupinkę inaczej. Zależy to oczywiście od

>repertuaru, ilości płyt itd. itd. Ale wcześniej czy później następuje znudzenie systemem,

 

Mi osobiście nie o to chodzi ... po prostu wiem że mój obecny system jest mało rozdzielczy ... a nawet nie chodzi o samą świadomość tego że istnieje ta wada tylko o to że w dźwięku mi tego na prawdę brakuje.

 

Tak więc nie chodzi mi o to by było inaczej ... tylko o to by było dokładniej (i jest to mierzalne - obrałem prostą drogę zbliżania się do celu w przeciwieństwie do wielu "audiofili" którzy faktycznie kręcą się w kółko).

 

Ktoś powie że "najważniejsza jest muzyka" ... no i właśnie dla tego chcę słyszeć z niej więcej (obecnie całość się dosyć zlewa ... pojedyncze dźwięki giną ... po prostu mój sprzęt ma dosyć spore maskowanie dźwięków).

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.