Ulubieni producenci muzyczni

[mocal]

Ciekawe kogo najbardziej lubicie z producentów.

Jakoś w Polsce nie docenia się roli i znaczenia tych ludzi.

Moimi ulubionymi producentami są

 

Brian Eno - za swoje płyty i płyty U2

 

Bill Laswell - za Pharoaha Sandersa -"Save our children" "Message from home" i swoją "Imaginary Cuba"

 

Mitchell Froom - za Elvisa Costello - "Mighty like a rose" , Los Lobos - "This Time" i "Colosal Head" no i swoją solową "Dopamine".

[aTom]

Chodzi bardziej o producentów czy inżynierów dźwięku?

 

Parę moich typów (z tym że to raczej ci drudzy niż producenci muzyczni):

Steve Albini - chyba nie wymaga komentarza

Bob Weston - kolega ww. z wiadomego zespołu, i również zdolny "inżynier-rejestrator-nagrywacz" (Vandermark, Mission of Burma i inne)

John McEntire - znowu znany muzyk, który też świetnie sobie radzi z rejestracją i obróbką muzycznej materii :)

 

To i jeden zdecydowany anty-typ: Manfred Eicher. Za rozrzedzanie muzycznej esencji i zatapianie brzmienia w tonie pogłosu.

 

Pozdrawiam

[Gość glubisz]

Steve Albini

Quincy Jones

[mocal]

Glubisz.

 

A za jakie płytki ich lubisz?

[Gość glubisz]

Steve Albini - In Utero, Surfer Rosa, Bag It... te w szczególnośći.

Quincy Jones - różne aoundtracki przede wszystkim, ale lubie też taką płytke Genius Soul Jazz z Ray Charlesem.

[kezlok]

Rick Rubin za serię `amerykańską` Casha

Flood za `Violatora` DM

[mocal]

kezlok.

Rick zrobił jeszcze fajnie -

Slayer - Season in the abyss i BBestyjki - License to ill. No i RHCP - Blood Sugar Sex Magic. Aczkolwiek i American Recordings - Casha pysznie wyprodukowane...

 

A Flood - Violator DM i płyty Cavea - też zacna produkcja...

[jarex]

tak na szybkto to:

Daniel Lanois - U2, Gabriel, Neville Brothers

Nigel Godrich - Radiohead

Steve Albini - Jesus Lizard, Shellac

Bill Laswell - za "Album" PIL i "Instinct" I.Pop'a

Rick Rubin - Slayer i "Blood Sugar..." RHCP, "Electric" The Cult

Tony Visconti - D.Bowie, okres berliński

George Martin - wiadomo

Bob Rock - Metallica "czarny album"

[jarex]

mocal

Twoje wybory w "o mnie" akceptuję w 90%:-)

[kezlok]

mocal

prościej byłoby wymienić artystów, co to z Rubinem nie współpracowali ;)

Jeszcze:

Timbaland za ostatnią płytę Nelly Furtado,

David Richards za `The miracle` Queen.

[paul_67]

Bob Ezrin za "The Elder" zespołu KISS.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jarex]

Ezrin to potęga jak wytrzymał przy "The Wall"

[xniwax]

Brian Eno - płyty U2

 

Jeśli był odpowiedialny za jakosć dźwięku "The Unforgettable Fire" to powinien dostać kopa w dupę.

[mocal]

Chodziło mi o póżniejsze krążki... Podoba mi się produkcja Joshuy, Zooropy czy też Achtung ... Za te krążki U2 - lubię Briana E.

[skiba]

Ja Ricka Rubina lubię za pierwszą płytę DANZIG (pod tym samym tytułem). Można tylko wzdychać, że dzisiaj w ten sposób i takich płyt już się nie nagrywa:-(

[broy]

Rudy Van Geldner, Teo Macero, Orin Keepnews i kilku innych z lat 50-60tych...

 

W przeciwieństwie od kolegi aToma cenię również M. Eichera, przede wszystkim za ogromną wiedzę nie tylko muzyczną, osłuchanie, nowatorskie podejście do nagrywania klasyki w ramach ECM New Series oraz wszelakie odkrycia muzyczne przez ponad 40ci lat.

[dekoracja]

Ja tam lubię i brzmienie ECM i Albiniego. Wczoraj zakupiłem Balladynę z serii 40-lecie ECM i nie zauważyłem żadnego rozwodnienia: jest kalrownie, dźwięcznie i bardzo bezpośrednio. Nie łapię tych narzekań na ECM.

 

Albini zrobił niedawno nową płytę Motorpsycho (Rune Grammofon) jeszcze nie słyszałem, ale i producent, i wytwórnia, i zespół mogą dać do pieca dobrze.

 

u mnie z ulubionych to jeszcze oczywiście Stefan Betke (aka POLE) i Moritz von Oswald. Genialni i haj endowi do bólu.

[aTom]

dekoracja, 31 Sie 2009, 15:18

 

> Ja tam lubię i brzmienie ECM i Albiniego. Wczoraj zakupiłem Balladynę z serii 40-lecie ECM i nie

zauważyłem żadnego rozwodnienia: jest kalrownie, dźwięcznie i bardzo bezpośrednio. Nie łapię tych

narzekań na ECM.

 

I tak wolę brzmienie debiutu Stańki, nagranego i wydanego w PRL :) choć mówię akurat o remsterze CD Polskich Nagrań (PNCD 922), bo to mam i tego słucham. Muzycznie zresztą też wolę.

Albo weźmy takie 'Astigmatic' Komedy (znowu mowa o remasterze CD, nr kat. PNCD 905), ta płyta powala nie tylko muzycznie ale i fantastycznym brzmieniem. ECM czy np. wznowienia Blue Note'a z serii RVG się chowają :)

 

Pozdrawiam

[aTom]

broy, 31 Sie 2009, 14:34

 

> Rudy Van Geldner, Teo Macero, Orin Keepnews i kilku innych z lat 50-60tych...

 

Sie rozumie :) Dorzucić trzeba jeszcze Boba Thiele.

 

Choć ww. to jednak za WIELKĄ MUZYKĘ przede wszystkim. Bo np. brzmienie CD z RVG edition bywa różne ( i bardzo dobre i mocno średnie - sterylność i suchoty). Niestety nie było mi dane słyszeć oryginalnych pierwszych tłoczeń na winylu. Tak czy inaczej dla ww. wielki RISPEKT !

[stumm]

Alan Wilder,wiadomo DM no i jego Recoil.

[dekoracja]

aTom, 31 Sie 2009, 18:10

 

>dekoracja, 31 Sie 2009, 15:18

>

>> Ja tam lubię i brzmienie ECM i Albiniego. Wczoraj zakupiłem Balladynę z serii 40-lecie ECM i nie

>zauważyłem żadnego rozwodnienia: jest kalrownie, dźwięcznie i bardzo bezpośrednio. Nie łapię tych

>narzekań na ECM.

>

>I tak wolę brzmienie debiutu Stańki, nagranego i wydanego w PRL :) choć mówię akurat o remsterze CD

>Polskich Nagrań (PNCD 922), bo to mam i tego słucham. Muzycznie zresztą też wolę.

>Albo weźmy takie 'Astigmatic' Komedy (znowu mowa o remasterze CD, nr kat. PNCD 905), ta płyta powala

>nie tylko muzycznie ale i fantastycznym brzmieniem. ECM czy np. wznowienia Blue Note'a z serii RVG

>się chowają :)

>

>Pozdrawiam

 

 

 

a ja mam Astigmatic z tej nowej serii reedycji na winylu i jakoś mnie nie powala. Ciekawe, czy ten PNCD by lepiej mi zagrał?

[broy]

nie, kiepsko brzmi imho

brzmienie rozjaśnione, cyfrowe

pzdr

[marek-1969]

Bob Clearmountain :

Altered State (band) 1991 album Altered State.

Kool and the Gang's 1974 album Light of Worlds.

Willy DeVille's 1987 album Miracle.

The Rolling Stone's Still Life, Tattoo You, Stripped and Live Licks albums and their singles "Miss You" and "Out of Tears".

Bruce Springsteen's Born in the USA, Tunnel of Love, Live/1975-85, Lucky Town, The Seeger Sessions and Tracks albums.

Bryan Adams' albums Reckless, Waking Up the Neighbours, MTV Unplugged,On a Day Like Today, Live At The Budokan, Room Service, and 11.

Bon Jovi's These Days, Crush and Bounce albums.

Robbie William's Intensive Care album.

Roxy Music's Avalon album (including their single "More Than This").

Bryan Ferry's Dylanesque album.

Sheryl Crow's Wildflower album.

The Corrs' Forgiven Not Forgotten, Talk On Corners and Unplugged albums.

Aimee Mann's Whatever and Bachelor #2 albums.

Rufus Wainwright's eponymous first album.

INXS' Kick, Full Moon, Dirty Hearts and Welcome to Wherever You Are albums.

David Bowie's Never Let Me Down and Let's Dance albums.

Men at Work's Two Hearts 1985 album. (except Children on parade)

The Cure's Just Like Heaven single.

Peter Gabriel's Come Talk to Me single.

Tina Turner's Back Where You Started single.

Nine Inch Nails - Happiness In Slavery Woodstock 94 (Live Recording Engineer).

Crowded House's Temple of Low Men album.

Glen Phillips - Winter Pays For Summer (2005)

Jenifer's (french singer) Lunatique album

Simple Minds' Graffiti Soul album.

[mocal]

Marek.

Corrsów - Unlugged - zrobił Mitchel Froom.

[aTom]

broy, 1 Wrz 2009, 10:56

 

>nie, kiepsko brzmi imho

>brzmienie rozjaśnione, cyfrowe

 

Heh, a ja tu znalazłem cuś takiego:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

No to w końcu jak to jest, broy? Brzmienie kiepskie, ale na pinć gwiazdek? To coś jak 'za a nawet przeciw' pewnego 'klasyka';)

 

Czy to o nowym tłoczeniu winyla teraz piszesz? No bo jeśli o soundzie CD 'Astigmatic' (PNCD 905) napisać to co napisałeś, to ja nie wiem co w takim razie trzeba by napisać o brzmieniu jazzowych CD z ECM czy wznowień RVG. Krew z uszu? ;) Przy czym RVG owszem potrafią brzmieć trochę ostro i cyfrowo, ale i tak nie sięgają imho tego poziomu chłodu i sterylności co większość ECM. Ja wiem, że to taka filozofia brzmienia, ale za to właśnie nie lubię Manfreda. W ECM New Series to się sprawdza, w jazzowych nagraniach jakoś mniej. Ale co kto lubi.

 

Pozdrawiam

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )