The Eagles

[zildjian]

A własnie Arizona, w epoce silnej złotówki planowałem urlop w U$. Zaprzyjażniony klient polecał mi właśnie Arizonę, okolice Phoenix i Mesa. Mesa Boogie,panie tego....

[Jakew]

Całe California, Arizona, Utah, Nevada (jeszcze ew. Nowy Meksyk, Colorado) - trudno się oderwać od kierownicy:).

 

A w ogóle to Hotel California - wg słów autora tekstu Henleya - jest metaforą tego co go przyszokowało gdy wszedł na wyższe piętra życia bohemy w LA. Dla mnie to świetna piosenka do jazdy po Californi od motelu do motelu (grałem, grałem w autku:)

[Jakew]

ps. w tym także (Henley) zderzenie wrażliwego artysty ze światem show business jako industry prawda, odwieczny temat

[zildjian]

Jakew, 30 Kwi 2009, 12:55

- trudno się oderwać od

>kierownicy:).

 

i chyba dobrze !

[Jakew]

Kontynuując te różnorodne zastosowania tekstów dla słuchaczy - song "Take it to the limit" jest wyjątkowo uniwersalny. Frey mówił że jego żona mówiła o nim per "the credit card song".

[zildjian]

Zapuściłem "Long road out of Eden" i już myślę o jachciku jutro.k**wa ! I spad z 3wsi.

 

A moja squaw na wspomnienie Jakewa o Arizona,New Mexico,Colorado pedziała "..tak moglibysmy kiedyś pojechać".Jak jeszcze będzie kasa.A dlaczegóż miałbym z 2giej strony wydawać ją w U$,które to Stany wpier.... nas w to bagno?

 

Reorganizuję firmę -slowly but surely już od początkun roku.Ale dziś przed wyjściem z zawoda puściłem pawia.Sorry,gents...

[Gość papageno]

Zajrzałem do tego wątku i ogarnęła mnie nostalgia za młodością. Poszperałem i znalazłem "Hell freezes over" elektryczną składankę z lat 1972-1994. No powiało swobodą easyriderstwem i paroma innymi smaczkami. A jak ta płyta brzmi ma moim Manleyu! (Handcrafted with pride in Chino, California, USA). Sama esencja.

Ale też uświadomiłem sobie jak daleko odszedłem od moich młodzieńczych klimatów. Słucham tego z przyjemnością, ale... Nie da się wejść ponownie do tej samej rzeki.

Zildijan, to dobrze, że nie pijesz na jachcie, tak nakzuje dobra praktyka morska.

Pzdr.

[Jakew]

Tak jest, do Stanów dopiero gdy wyciągną się i nas z tego bagna w które...albo gdy dolar będzie do 2 zł. Stopy wody pod kilem, Te-quila! Mam szczęście że Eagles nie należeli do moich młodzieńczych klimatów, dzięki temu będę miał co sobie puszczać jeszcze nawet w domu starców, choć nie z Manleya. New Kid in Town - będzie świetne na dzień 1;)

[zildjian]

jakew, podobnie u mnie,memu sercu blizej bylo do wisly i tamizy.i dokladnie do domu pogodnej starosci orly swietnie sie nadaja.pamietacie smazone zielone pomidory? Swietny film. A tak 'wogle',z politowaniem slucham dzis niektorych rockowych produkcji.nostalgia,wspomnienie beztroski,czas na odkrycie niepenetrowanych obszarow powazniejszej muzyki.w jazzie tez kicha!

[Gość papageno]

Zildijan

Nic Ci nie jest?

[zildjian]

naprawde dojrzalem juz do czegos bardziej wysublimowanego anizeli zwrotka,refren,solo,zwrotka,refren,wyciszenie albo bum!

[Gość papageno]

Zapraszam na Ebony Concerto Strawińskiego albo na 9 Mahlera.

[iro III]

a propos przeróbek "Hotelu C."

 

najbardziej Jajcarska jaką znam, to "We Used To know" JETHRO TULL ("Stand Up" 1 9 6 9 !!! )

 

 

...żeby nie było - bardzo Ich (Eagles) lubię, i H. C. i ostatnią płytę też.

[Jakew]

Nawet chciałem wcześniej napisać że zasyfione patrząc z ekologicznego pktu widzenia obszary obok Tamizy dawały - ogółem biorąc - jednak lepszą pożywkę dla kreatywności rockmanów i rocka, tym niemniej choćby dla urozmaicenia i relaksacji warto polubić i amerykańskich (I mean zachodnie wybrzeże, bo ci z Nowego Yorku to jeszcze kuzyni Londynu) mistrzów. Co do doboru jakichś nazwisk z poważki to Papageno musi Cię chyba świetnie znać od strony muzycznej skoro taką a nie inną receptę przepisał.

[zildjian]

we used to know jethro,o,dalo mi to do myslenia.a ze chetnie ostatnio scigam plagiaty, jakew-do dzis goraco jak slucham butterfly bleu z metamorphosis

[iro III]

>>> zildjian

 

ciekawa audycja w tych tematach

 

>>> Trójka > audycje muzyczne > fTOP5