DNM Reson

[Piotrek_kotek]

Ponadto taśma jantzena jest bardzo dobra, możesz wypróbować koszta znikome a efekty mogą być dość duże (o ile się wpasuje do tego denona) ale i tak warto spróbować. Jeżli robisz bi-wi to możesz spróbować jeszcze coś grubszego na dół wcisnąć lub jakiś dobry solid-core.

[Piotrek_kotek]

Jak dobrze pamiętam to nawet dobrze q5 sie zgrywał z RealCable DM-250T no i XLO-ER14 ale xlo nadaje tylko na górę - to tak jakby taśma nie podpasowała do reszty. Wygrzewaj i walcz z akustyką i daj znać.

 

Pozdrawiam

[bone13]

Co do kolców to właśnie pierwotnie głośniki powędrowały na filcowe podkładki, które daje kef w komplecie. Ale, że dudniło a nie grało poszły na kolce, a następnie na marmur. Chyba tak jest najlepiej. Hmm, jeżeli chodzi o akustykę nie jest najgorzej. Brak echa, a to już coś :0). Na na prawie całej podłodze bardzo gruby dywan, dwie sofy, szafka na tylnej ścianie, kominek ja ścianie prawej, dający trochę załamania, obraz, lustro nad kominkiem, kwiatki :D, zrobię zdjęcie i wkleję później. Po wasz wypowiedziach myślałem, że coś znajdę, ale teraz mam jeszcze większy mętlik :/ Cóż, będę próbował wszystkiego po kolei, zobaczymy, na pewno napiszę jakie rezultaty to przyniosło.

[Piotrek_kotek]

Może tak najpierw zrób zdjęcie lub rozrysuj to jakoś co gdzie jest i dopiero będziemy się zastanawiać co jest grane, możliwe też że masz zbyt przesadzone tłumienie lub mocno zróżnicowane po jednej ze stron. Napisz w jakich odległościach stoją kolumny od ścian bocznych i tylnich.

[jozefkania]

Piotrek_kotek i inni posłuchajcie szczególnie ostatniej płyty zespołu Muse, a zrozumiecie, że tej realizacji nie pomogą ani kable za 1.000.000 $, ani doskonała akustyka pokoju, ani nawet audio voodoo.

 

To nie jest wzorzec do strojenia sprzętu. To jest antywzorzec. Przykład całkowitej profanacji (trudnej) sztuki realizacji nagrań.

[Piotrek_kotek]

Nom też fakt xD Możliwe że masz rację musze posłuchać tego zespołu bo być może błądzimy w lesie.

[bone13]

w pełni cię rozumiem i nie podważam tego co mówisz. tylko dziwi mnie, że taki zespół, w sensie chłopaki po studiach muzycznych, utwory nie lekkie, jeżeli chodzi o aranżację muzyczną, nie wspominając o tym, że to co robi belamy z gitarą elektryczną to już wirtuozeria. podsumowując wrażenia muzyczne niesamowite, byłem na ich koncercie w tamtym roku i wiem, że są szałowi.

pytanie : jak mogą dopuścić do tego, aby ich dzieło zostało tak zajechane masteringowo przez producenta ? to samo metallica, przecież urlich to jeden z najlepszych perkusistów świata, to właśnie muzykom powinno zależeć, aby ich przesłanie muzyczne zostało dostarczone do klienta w jak najlepszej jakości zamiast porykiwania szarpidrutów.

[Piotrek_kotek]

bone13 zresztą sam wspomniałeś że reszta płyt gra dobrze, wiec może jozefkania ma 100% rację? Bo jeśli reszta gra dobrze tylko ten zespół jakoś inaczej to sam nie wiem... Ponadto jeśli będziesz dostosowywał zestaw tylko pod ten zespół to pewnie uzyskasz nienaturalne brzmienie pozostałych skoro teraz masz odwrotnie.

[jozefkania]

bone13, 12 Mar 2009, 16:50

 

>pytanie : jak mogą dopuścić do tego, aby ich dzieło zostało tak zajechane masteringowo przez

>producenta ?

 

Ze strachu, że współczesny przyzwyczajony do łomotu słuchacz uzna ich wydawnictwo za brzmiące "cienko", bez "powera". Ze strachu, że "lekka" realizacja nie przebije się ponad wszystko, gdy szukamy stacji w radiu do posłuchania. Choć w radiu muzyka (o zgrozo !) także poddawana jest kompresji.

 

Niestety realizacja składa się na całość dzieła muzycznego, o czym muzycy chyba zapominają.

[Piotrek_kotek]

Ponadto można zauważyć ile osób posiada dobrze zgrany sprzęt audio, większość ludzi słuchającej tego typu muzykę jest nastawiona na to żeby było głośno a o aspektach brzmieniowych coraz częściej się zapomina. Z każdym rokiem coraz to gorzej będzie z tymi płytami.

[jozefkania]

99,999 % populacji nie ma pojęcia, co to jest kompresja dynamiki. Podobny odsetek nie jest świadomy, że słucha realizacyjnych bubli. Takie czasy. Kiedyś byle jaki pop był dobrze nagrany i do dzisiaj brzmi świetnie. (niestety na samym popie to daleko nie zajedziemy)

[rivendel]

A kto słyszał płytę zespołu KOMBAJN DO ZBIERANIA KUR PO WIOSKACH -muzyka genialna, ambitna. Jak jej słucham to "ciary" dostaję ale nagrana cholernie źle. A i tak na Caspianie i Kefach nie brzmi najgorzej.

P.S. Polecam

[bone13]

słyszałem Kombajn, to takie trochę jak 30 % Radiohead. Są całkiem nieźli, natomiast nie mam płyty, więc nie mogę nic powiedzieć na temat nagrania. natomiast idę w sierpniu na Metallicę, w końcu. a wracając do tematu kabla idzie mi już reson, jeszcze muszę zamówić taśmy jantzen, wygrzać oczywiście i pochwalić się rezultatami. oby się polepszyło.

[sittek]

jozefkania, 12 Mar 2009, 17:58

 

>99,999 % populacji nie ma pojęcia, co to jest kompresja dynamiki.

 

czyżby tylko o,ooo1 % populacji stanowili audiofile? Konkluzja według mnie zbyt przesadzona. Wydaje mi się, że wiele ludzi których cieszy muzyka i w miarę dobry sprzęt stereo jednak zwraca uwagę na realizację nagrań i na swoich odtwarzaczach nie stosuje płyt CD-R z muzyką stworzoną na komputerze z mp3.

[jozefkania]

sittek, 13 Mar 2009, 21:47

 

Wiem, trochę przesadziłem :)

 

Powiedzmy, że na pewno 1 na 100-u będzie zniesmaczony złą realizacją. Czyli zostaje tylko 99 % :)

 

Popatrz po najbliższym otoczeniu... Weź pod uwagę całe społeczeństwo. Wielu ludzie w ogóle nie interesuje się muzyką, a gdzie dopiero sprzętem. Słuchają tego co leci w radiu albo w TV.

[sittek]

i tu ostatecznie zgodzę się z P. Józefem :)

 

Smuci mnie,że nawet dobór markowego sprzętu audio może nie wystarczyć, jeśli jakość nagrywanych płyt będzie szła w obecnym kierunku. Co nam z nowszych technologii skoro stosuje się już prawie kompresję kompresji. Dlatego chętnie wracam do starych płyt sprzed 10-20 lat.

[bone13]

no tak, tylko gdzie kupić płytę sprzed 10-20 lat, skoro tak stare nagrania są produkowane na bieżąco w oparciu o nowe "technologie", chyba nie ma możliwości kupienia płyty, która była nagrana 20 lat temu.

[Piotrek_kotek]

Pozostają chyba tylko nasze zapasy i ewentualna wymiana lub kopia od znajomego. Zdeka to przykre ale prawdziwe.

[rivendel]

bone13, 14 Mar 2009, 10:47

 

>no tak, tylko gdzie kupić płytę sprzed 10-20 lat, skoro tak stare nagrania są produkowane na

>bieżąco w oparciu o nowe "technologie", chyba nie ma możliwości kupienia płyty, która była nagrana

>20 lat temu.

 

Jest możliwość kupienia starych płyt, ale.... po pierwsze stare pierwsze wydania osiągają o wiele wyższe ceny od "remasterów" ze względów kolekcjonerskich i jakościowych oczywiście, po drugie jest je ciężko kupić - tylko allegro lub ebay eventualnie discogs. Moim zdaniem zrobić dobry remstering jest bardzo trudno. Zwykle niszczą równowagę tonalną i przestrzeń. Największy problem jest w średnicy.

Bone13, jak dostanę antykable to może się wymienimy na odłuch skoro i ja mam KEFY.

[bone13]

nie ma problemu, mogę ci podesłać dnm reson na dół plus taśma jantzen na górę w zamian za atykable, tylko, że ja mieszkam w Irlandii, ale przesyłki są tylko trochę droższe od krajowych, kwestia kilku zl.

[Staszek_s]

witam,

czy jest ktoś z Trójmiasta w posiadaniu dnm reson i w dodatku skłonny wypożyczyć mi na chwilę celem podpięcia w moim systemie. Oczywiscie odbiorę i odwiozę :)

Chciałem zakupić, bo marzy mi się bezproblemowy kabel schowany pod dywan, ale pod wpływem lektury forum zasiane zostały wątpliwości, co z tą górą w tym kablu... A przecież miałem go już kiedyś i nic mnie nie niepokoiło - wariactwo nie hobby :)

pzdr Staszek

[zyzio]

Z górą nie jest źle, ale troszku przycięta jest, tak tyci tyci ;D A na powaźnie to fajnie się słucha z tym kablem i tyle, nic nie niepokoi ;)

[abtman]

ProCab jest OK! w moim systemie spisuje sie nawet lepiej niz DNM, do ktorego robilem dwa podejscia....

....DNM zamula i tlumi dzwiek.

 

ale to co pisali inni - zadnym kablem slabej realizacji nie poprawisz. jak cos jest nagrane do d*%$& takim pozostanie.

[Gość rochu]

DMN nie jest kablem uniwersalnym, nie będzie pasował do każdego systemu.

W pewnych jednak konfiguracjach będzie czynił cuda.

Jego domeną są raczej systemy oparte o lampowe SET-y, głośniki szerokopasmowe albo klocki z typowym brytyjskim podejściem do dźwięku.

 

Myślę, iż cena tego kabla jest bardzo myląca.

Z reguły właśnie ze względu na cenę, kabel ten włącza się do stricte budżetowych systemów i zwykle ponosi się porażkę. Stąd biorą się różne mity na temat tego kabla.

Kiedyś pokusiłem się o stwierdzenie, że do DMN trzeba dojrzeć.

I chyba tak jest na prawdę.

[siwy1]

dnm reson to bardzo słaby kabel nawet w swojej cenie ......... i to zarówno ic jak i głosnikowy

[Rootlin]

IC mocno spowalnia, kable przyśpieszają = razem powstaje kapitan planeta, czyli w miare normalna szybkość... No i czasem robi coś dziwnego z basem. Trudno to opisać. Wiele opinni jest i wiele różnych wrażeń. To dziwny kabel. Albo pasuje, albo nie. Niektórzy też mówią, że scina górę, czego osobiscie nie doświadczyłem. Fakt, troszke zaokrąglił dzwięki, ale akurat miałem ostry system kiedy go testowałem(słuchałem kabli jeden weekend) i powiem szczerze, że to zaokrąglenie zaliczyłem in plus.

Także myśle, że ten reson musi się wpasować poprostu. Miałem do testu IC i głośnikowy. Nie jest zły. Nie jest też rewelacyjny.

 

To już nie lepiej odczekać i iść coś w przedziale 70PLN?

Między 50 a 70 jest duża różnica. Ale to dyskusyjna sprawa - zaraz ktoś powie, że między 70 a 100 jest też duża i że tak można gadać w nieskończoność.

 

Może VdH CS 122, nie miałem, ale słyszałem bardzo dobre rzeczy. Sam myśle, żeby spróbować.

[Filut]

rochu, 9 Wrz 2009, 22:54

 

>DMN nie jest kablem uniwersalnym, nie będzie pasował do każdego systemu.

>W pewnych jednak konfiguracjach będzie czynił cuda.

 

Rochu, święta racja! Wielokrotnie miałem okazję rozmawiać z dobrym znajomym, który jako dystrybutor sprzedawał baardzo drogie urządzenia, m.in. wzmacniacze lampowe i kolumny szerokopasmowe oraz tubowe o b.wysokiej skuteczności. Poza tym, on właśnie miał niegdyś w dystrybucji DNM Reson. Najwięcej kłopotów miał z klientami, którzy kupili system za 40 - 60 tysięcy zł nie mrugając okiem a on im rekomendował do tego kabel głośnikowy za 49 zł/m. Rozmowy o zakupie systemu trwały 30 minut do godziny. Tłumaczenie tego, że właśnie ten kabel a nie inny, nawet 3 dni. Kończyło się na tym, że taki klient kombinował jak koń pod górę z węglem przez tydzień, wypożyczając coraz to inne głośnikowce w innych sklepach w cenach od 5 do 10 tys. za set, po czym wracał aby kupić "tego Resona".

[stempur]

filut, rochu

Panowie, sorry, ale jak czytam takie opowieści jak wasze, to coś mi sie nie zgadza. Słuchałem DNM Resona w kilku systemach (fakt nigdy hi endowych):od kina domowego Yamahy, przez budżetówkę (NAD) po systemy średniej klasy (Atoll, Primare). I ten kabel zawsze wprowadzał swoja sygnaturę: zamulenie, brak kontroli basu, obcięcie góry, braki w szczegółowości. Nadaje się do tanich, wyostrzonych systemów typu "krew z uszu" (Denono, Kambodża). Moim zdaniem w tej cenie jest całą masa lepszych kabli - AQ, Albedo, Argentum, Fadele, czy choćby taniutki Cordial.

Mam nawet jeszcze chyba gdzieś w pudle DNM. Jeśli go komus nie oddałem, to spróbuje w wolnej chwili swoim systemie. Jesli miałby okazać sie rewelacją jak piszecie, to odszczekam to, co powyżej.

Pozdrawiam Stempur

[corny]

słyszałem koncepcję osoby, która przerobiła tony sprzętu

(acz brak jej głębszej wiedzy technicznej, tak jak mnie)

 

że DNM Reson nie nadaje się do systemów prądożernych

(z racji przekroju)

 

za to świetnie sprawdzają się z każdymi głośnikami WYSOKOSKUTECZNYMI

 

nie sprawdzałem

(ale sam mam wysokoskuteczne głośniki i Resony NIE ZAMULAJĄ)

[corny]

może nie tyle, że na pewno się nie nadają

ale mówił, że wydawało mu się, że narzekały na Resona raczej takie osoby, których paczki potrzebują dużo prądu