Skocz do zawartości
IGNORED

wymiana kondensatorów


szymonowic

Rekomendowane odpowiedzi

jar1- wszyscy znani konstruktorzy i skrajni audiofile - technicy są zdania, że większa pojemność jest lepsza niż mniejsza. W danych warunkach prądowych dalsze zwiększanie będzie już jedynie zbędnym wydatkiem ale na pewno nic nie pogorszy.

>>R

No coż, z takim stwierdzeniem "wszyscy znani konstruktorzy i skrajni audiofile - technicy są zdania, że większa pojemność jest lepsza niż mniejsza" ja nie jestem w stanie polemizować. Poddaje się.

to "baypasowanie" - to zapewne chodzi tobie o mniejsze pojemności, żeby skuteczniej pozbyć się różnych zakłóceń. Różne pojemności mają odpowiednio mniejszą impedancję dla różnych zakłóceń (o różnej częstotliwości), dlatego przy układach szczególnie wrażliwych stosuje się baterię kondensatorów złożoną z różnych pojemności a czasami i typów.

>Glina

W wiekszości przypadków efekt powinien być pozytywny - zmniejszamy szumy na zasilaniu. Trzeba jednak pamietać, że elektrolity maja również swoją indukcyjność i bocznikowanie jej pojemnością tworzyć może oscylacje w zakresie wielkoczęstotliwosciowym. W zasadzie bez dobrego oscyla na 100 - 200Mhz nie do zbadania.

Gorzej wygląda sprawa w zasilaczach regulowanych np. w preampach i CD, gdzie po dodaniu kondesatora może dojść do wzbudzeń. Regulatory napięcia (stabilizatory) można rozważać jako wzmacniacze prądu stałego. Ich pasmo działania jest duże. Mocne obciazenie ich w zakresie wielkich częstotliwości może spowodować wzbudzenie. Często w datasheetach podawane są zakresy pojemności, jakie można wsadzić na ich wyjściu.

Jak zwykle, nie ma 'idealnych' i pewnych rozwiazań.

Gość gLiNa.

(Konto usunięte)

W ramach oczyszczania Audiolaba ze zbednych elektrolitow posunalem sie wlasnie do takiego zbocznikowania kondensatorow zasilania. Po 3.3uF SCR MKP na kazda Elne 10000uF. Niestety nigdy nie mialem okazji sprawdzic jaki bezposredni efekt miala ta jedna wymiana, jako ze caly proce robilem dosc hurtowo. Skutkow ubocznych nie odczulem, wrecz przeciwnie ... moge smialo powiedziec ze to juz nie jest Audiolab ...

Nie zapominajcie o tym, że zbyt duża pojemność kondensatorów w zasilaczu może uszkodzić zasilacz. Podczas włączania urządzenia płyną bardzo duże prądy ładujące pierwszy raz kondensator. W sytuacjach gdy pojemności są duże i zbudowane na kilku (nastu) kondensatorach powinien być zastosowany układ włączający po kolei kondensatory, żeby nie wymuszać płynięcia prądów nominalnie większych od tych które założył konstruktor. Najczęściej w takich sytuacjach uszkodzeniu ulegają diody w mostku prostowniczym albo przepalają się ścieżki na PCB między mostkiem i kondensatorami.

 

Tak więc zwiększanie pojemności tak, ale z głową.

"Gorzej wygląda sprawa w zasilaczach regulowanych np. w preampach i CD, gdzie po dodaniu kondesatora może dojść do wzbudzeń"

 

Właśnie kiedy ich nie dasz, to stabilizator może się wzbudzać.

Reszta to masło maślane, żadnych konkretów.

 

 

Jeśli diody się nie palą przy 2 x 10000uF to nie spalą się i przy 2 x 20000uF.

 

 

Moc wzmacniacza jest mierzona przy 1kHz i wtedy ma np. 100W. Przy 30Hz i pojemnościach rzędu 10-20mF ta moc jest nawet dwa razy mniejsza. Czym więcej tym lepiej, nie zaszkodzi i 100mF.

Igud! Wymieniałem prawie wszystkie. Najbardziej słyszalne po wymianie są te w torze sygnałowym. Wymieniłem równiez od lamp sterujących na JJ, od lamp mocy JJ i Wima , których zostały pojemności zwiekszone po wymianie trafa zasilającego na większe z 300W na 450W. Zdecydowanej poprawie uległa dynamika makro i mikro, czystość, wokale i bas. Jeśli są na forum posiadacze Betley'a, którzy chcieliby coś poprawić służę poradą i pomocą.

Kondensatory w torze sygnałowym to inna bajka i mają znaczenie szczególnie w jakości wysokich tonów. Natomiast co do przestróg zwiększania pojemności filtrującej (zakładając że jest dobre trafo i diody) to nie rozumiem zupełnie argumentów - poza argumentem finansowej nieopłacalności tego zabiegu (pomijam zasadność wymiany np. kiepskiej jakości kondensatorów w rodzaju ELWO). Widzę, że gdybym wielu z was założył "srebrny" kabelek za 200 zeta do zasilacza, to też wielu mógłbym zasugerować zmianę jakości, położenia instrumentów, mikrodynamiki itd.

Nie były jednak przyklejone. To były tanie kondzie na napięcie równe doprowadzonemu i przez te 10 lub więcej lat dookoła ich obudowy powstała ciemniejsza otoczka. Ewidentnie źle się sprawowały i po wymianie przy głośniejszym słuchaniu muzyki niskie impulsy b. zyskały. To nie pierwszy raz widzę, że kiepskie kondzie pracujące w ekstremalnych dla nich warunkach wypuszczają coś z siebie.

panie igod.zwiekszanie pojemnosci filtrujacej w zasilaczu w "nieskonczonosc" jest nie dobre.minimum tej pojemnosci wyznacza max pobor pradu przez uklad zasilajacy. jezeli sprawdzisz prad plynacy przez te kondesatory w czasie wzmacniania tonu np 10kHz to zobaczysz ze prad ma f 10kHz.jezeli doladowujesz co 10ms i rozladowujesz co 0,1ms to wyznacza minium(cos podobnie ale mniej szczegolowo napisal juz JAR1).co prawda charakterystyka ucha pozwala na to aby nie wzmacniac tak bardzo tonu 10kHz w stosunku do 20Hz wiec ten prad jest wielokrotnie mniejszy(dlatego nie umiesz go zauwazyc).

maxymalna pojemnosc zas wyznacza rezystancja uzwojenia wtornego i rezystancja dwoch pn w kierunku przewodzenia.jezeli ta rezystancja jest duza to pojemnosc musi byc mala aby kond zdazyl sie ladowac w tych krotkich momentach co 10ms.

powodzenia w dalszych przemysleniach.

Uff, dzieki Taak, bo juz zwątpiłem.

Aby zobrazować, co się dzieje gdy zwiekszamy pojemność w zasilaczu:

1. Kondensatory są ładowane przy prostowniku dwupołówkowym (mostku) prądem 100Hz.

2. Okres, w którym kondensator musi uzupełnić swoja pojemność nie jest jednak równy 100us, bo diody otwierają sie dopiero wtedy, gdy napięcie na nich będzie większe od napiecia na kondensatorach. Średnio wynosi to mniej niż 30% cyklu 100Hz co daje ok. 30ms.

3 Im wieksza pojemność, tym mniejsze napięcia tetnień na kondensatorach, a za tym zmniejsza się czas, w którym kondzie mogą sie doładować. (póżniej załączają się diody i wcześniej wyłączają).

4. W zwiazku z tym w krótszym czasie kondesatory muszą zostać doładowane. Musi zatem popłynąć wiekszy prąd.

5. Jesli, jak to zauważył Taak, rezystancja wtórnego uzwojenia plus rzystancja diód jest zbyt duża, to prądu zaczyna 'brakować;, albo przynajmniej zaczynaja bardzo znacznie zwiekszać się zniekształcenia na linii AC po wtórnej stronie trafa (które również przenoszą sie na pierwotne i na zasilanie dalej naszego innego sprzętu) Również diody zaczynaja wprowadzać duże zniekształcenia harmoniczne w stosunku do 100Hz (nawet do zakresu RF). Przy tak duzych prądach (rzędu kilku amperów, bo tak to wyglada) taki układ potrafi znacznie zakłócić układy wzmaka.

6. Wniosek z tego taki, że nie mozna znacznie zwiększać pojemności w zasilaczu bez powiększenia trafa i innego doboru diód.

>jar1 możesz bardziej łopatologicznie?

To chyba dobrze, że mniejsze napięcie tętnień (to znaczy że mniejsze spadki napiecia na kondensatorach?) Ten czas otwarcia diod bedzie krótszy dlatego że "uzupełniają" mniesze spadki napiecia? Dlaczego więc musi płynąc wiekszy prąd?

 

Jak policzyc rezystancję uzwojenia i diod i jak dobrac do tego kondensatory?

 

pozdrawiam

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.