Linux

[marivs]

ROSA wydaje się tym, czym Mandriva 2011. Dla mnie ta ostatnia przestała się liczyć właśnie z nowym wydaniem. Dzięki, że w tym czasie powstała Mageia 1 bazująca na MDV 2010.2

Nie będzie to zbytnie nadużycie z mojej strony jak porównam Mandriva 2010.2 z 2011 do Gnom 2 z Unity w Ubuntu.

[Gość stary bej]

IMHO, nie ma coś iść w takie egzotyki. Zainstaluj jedną dystrybucję i ją zhacz na maxa.

 

Tylko pytam grzecznie ;-)

A pisałeś o BSD - czy całe repo PBI http://www.pbidir.com/ jest przez wszystkie te dystrybucje akceptowalne ?

Bo widząc ogrom pakietów, a zwłaszcza obecność tych co mnie interesują jestem coraz bliższy podjącia decyzji zainstalowania PC-BSD.

Nie wiem tylko jakie mnie (ewentualnie) czekają problemy z późniejszym użytkowaniem tego distra i jak ono stabilne (sterowniki) jest.

 

Dla mnie ta ostatnia przestała się liczyć właśnie z nowym wydaniem.

 

Czyżbyś potwierdzał to co wcześniej napisałem, że im coś nowszego to jednak pozostawia więcej do życzenia niż to starsze sprawdzone i mimo wszystko stabilne ?

Kurcze, w którą stronę ten rozwój Linuksa podąża ?

[climax99]

Czyżbyś potwierdzał to co wcześniej napisałem, że im coś nowszego to jednak pozostawia więcej do życzenia niż to starsze sprawdzone i mimo wszystko stabilne ?

Kurcze, w którą stronę ten rozwój Linuksa podąża ?

Linuxa to nie wiem. Znowu wracam do openSuse... jest bardzo dobrze i wszystko działa.

Natomiast nowy win8 jest zdecydowanie lepszy niż wersja 7. Ostatecznie właśnie zostałem na dwóch systemach tj w8 i openSuse 12.3. I mam spokój z systemami czego i wszystkim Panom życzę.

[Gość stary bej]

Linuxa to nie wiem. Znowu wracam do openSuse... jest bardzo dobrze i wszystko działa.

 

OpenSuse to przecież Linux ...

No właśnie, w Korora'a też wszystko działa i to zaczyna być już nudne.

Ja chyba jednak jestem grzebaczem i sam się przez to proszę o kłopoty ;-))

 

Natomiast nowy win8 jest zdecydowanie lepszy niż wersja 7.

 

O rany, zabrzmiało jak szemrany marketing ;-))

[liberas]

Może zbudujcie sobie sami własną dystrybucję? Satysfakcja z takiej zabawy gwarantowana ;)

[Gość stary bej]

Może zbudujcie sobie sami własną dystrybucję? Satysfakcja z takiej zabawy gwarantowana ;)

 

Ja jestem za stary na budowanie od podstaw, zostalibyście bez "wsparcia" ;-)

Czyli powstałby kolejny "projekt" nierozwojowy, a po co je mnożyć w nieskończoność ?

[liberas]

Ja całkiem poważnie o tym.

Jest kilka różnych metod podejścia do tematu, można czegoś dowiedzieć się. I jeżeli mowa o budowie we własnym zakresie, to chodzi w zasadzie o własne potrzeby.

[Gość stary bej]

Jak się buduje z minimal'a to żaden problem - stawiałem Zen'a w ten sposób.

Ale jak się buduje naprawdę od podstaw z kompilacją jadra i innymi mykami to;

cyt "Też robiłem kiedyś własną dystrybucję Zajęło około rok. Chyba mam jeszcze gdzieś na płytce całą konfigurację i system iso. Jak będziesz czegoś potrzebował to pisz na PM. (grafika, www, programowanie, bazy danych itp.) po prostu pisz ." http://linux360.pl/forum/thread-1120.html

 

Są oczywiście gotowce jak http://www.dobreprogramy.pl/Stworz-wlasna-dystrybucje-dzieki-SUSE-Studio,Aktualnosc,11121.html

czy http://gadzetomania.pl/2009/06/12/poradnik-jak-stworzyc-wlasna-dystrybucje-linuksa-w-oparciu-o-ubuntu

Ale czy w takim przypadku nauczymy się Linuksa ?

Lepiej by było stawiać od początku Gentoo.

[mikson]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Nowa wersja ubuntu

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość StaryM]

Ja całkiem poważnie o tym.

Jest kilka różnych metod podejścia do tematu, można czegoś dowiedzieć się. I jeżeli mowa o budowie we własnym zakresie, to chodzi w zasadzie o własne potrzeby.

Budowanie dystrybucji dla siebie nie ma sensu. Jak ktoś pragnie się umartwiać niech sobie instaluje Gentoo ze źródeł. Trwa to ładnych parę dni, bo wszystko się kompiluje indywidualnie pod dany sprzęt. A potem jeszcze z tydzień konfiguracji...

A robienie dla innych - a co będzie jak ci się znudzi, a są użytkownicy?

[mikson]

wlasnie testuje najnowsze 64bitowe ubuntu z klucza usb

generalnie najnowszy laptop alienware r18x wysaportowal poprawnie,

ati udostepnilo sterowniki wreszcie najnowsze do linucha

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość stary bej]

http://pclab.pl/news53131.html

 

Nowa wersja ubuntu http://www.ubuntu.com/

 

Szkoda tylko że nie napisali na jakim sprzęcie te Ubuntu tak hasa ;-)

Dla potrzeb reklamowych (?) można przyśpieszyć o parę klatek materiał pokazowy, "wicie rozumicie" ? ;-)

Za Ubuntu ja już dziękuję.

 

A wszystkich niedecydowanych zachęcam do wypróbowania Korora'y.

Dziś robiłem aktualizację i dociągałem wine, i cała operacja trwała bardzo krótko - poniższe screen'y.

To distro ma również inną ciekawą opcję która polega na tym, że jeśli potrzebujemy otworzyć jakiś plik, a w moim przypadku był on z rozszerzeniem djvu, a nie ma odpowiedniego programu do jego otwarcia, to zaczynamy go szukać.

W przypadku tego distra (jestem pod wrażeniem) pożądana aplikacja odnajdywana jest przez system.

I nie otwiera przeglądarki w poszukiwaniu tego programu, tylko podkłada nam pod nos te najbardziej pasujące.

Nie wklejam wszystkich screen'ów bo jest ich aż dziewięć i mogłyby nie wejść przy tym wpisie.

 

Piękna sprawa to Yum Extender, i właśnie tak ta aktualizacja przebiega pod jego nadzorem - z resztą pooglądajcie screen'y ;-)

[liberas]

Budowanie dystrybucji dla siebie nie ma sensu.

W celu poznawczo-odkrywczym i dla zabicia czasu? Mi wydaje się, że ma to sens. Sam z ciekawości umilałem sobie podobną zabawą czas (nie była to wtedy jeszcze era internetu ;), wiele można nauczyć się. Oczywiście traktując to jako zabawę i alternatywę dla instalowania każdej możliwej dystrybucji (co według mnie jest zabijaniem czasu).

[Gość stary bej]

Szkoda tylko że nie napisali na jakim sprzęcie te Ubuntu tak hasa ;-)

Już widzę na jakim ;-)

generalnie najnowszy laptop alienware r18x

Widziałem i gratuluję, choć wygląda hmmm - o gustach się nie dyskutuje :-)

[liberas]

Nie chcę nikogo straszyć, ale bardzo prawdopodobne jest, że Unity wyznacza kierunek rozwoju "okien" linuksowych. Podobne podejście jak z win8. A różnej maści urządzeń na rynku coraz więcej. No chyba, że będą powstawać kolejne "nakładki", poprawki, ulepszacze.

[Gość stary bej]

Nie chcę nikogo straszyć, ale bardzo prawdopodobne jest, że Unity wyznacza kierunek rozwoju "okien" linuksowych.

 

Oby nie było tak jak z M$, że to system wie co dla użytkownika końcowego jest najlepsze ;-)

Zaraz po Unity powstała nakładka Mate i Cinnamon - nie ma problema*.

Poza tym Lxde i Xfce również mają się dobrze, a rzekłbym nawet że znakomicie, bo to z tymi środowiskami pracują najszybsze systemy - Arch, Gentoo ... .

 

Ludzie dla ludzi, jeśli korporacje zaczynają wtykać nos.

[ayran]

@stary bej

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) to repozytorium pc-bsb, i to chyba już nieauktualne. FreeBSD,NetBSD i OpenBSD to są całe systemy. To nie linux (jądro). Z pewnych względów niektórzy uznali, że oryginał jest za trudny i stąd powstał pomysł na pc-bsd. To jest takie przepakowane freebsd. Jest oczywiście binarnie kompatybilne binarnie z freebsd. Jak lubisz pbdir to zainstaluj pc-bsd i tyle.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość stary bej]

Tylko domyślałem się że tak jest, ale wolałem się upewnić - dziękuję za info. :-)

Ale pozwolisz że jeszcze kilka pytań zadam;

- jak się ma'ca sprawa ze sterownikami ?

- jak wygląda sprawa uaktualnień, czyli jak często w Uniksie występuje zmiana "jądra" ?

- ........... jak coś sobie jeszcze przypomnę ;-)

 

W miedzy czasie poszukam jakichś info na ten temat abyś nie pomyślał że liczę tylko na "drapane" ;-))

 

..... może openSolaris ?

[liberas]

Nie wiem, czy słyszałeś o rodzimym poldku? Podstawy z nim są nieźle udokumentowane, a później to już niedaleka droga do zaawansowanego użytkownika. To jest na tyle specyficzna dystrybucja, że można całkowicie "skroić" ją pod siebie, nie knocąc nic jednocześnie. Nawet kompilowanie ze źródeł jakoś tam bez bólu przychodzi.

[Gość StaryM]

Chyba zima znów idzie, bo temperatura spada. ;)

[tomq88]

Chyba pożegnam się z suse, nie mam siły już do tego, że nie mogę uruchomić żadnej graficznej aplikacji (nawet głupie przegladarki plikow czy gprateda), bo "cannot open x server". W necie tlumacza, ze w przypadku kde jest to specjalnie (miałem kde i zamienilem na lxde), ze wzgledów bezpieczenstwa itp. Chore to jest. W innych dystrybucjach, gdzie nie ma KDE normalnie wpisuje "sudo su", a potem "pcmanfm" i moge jako root uruchomic ta pregladarke plikow. Tutaj nie mam dostepu do swojego kompa jako administrator.

 

PARANOJA.

 

 

 

O PLD linux slyszalem, podobno super stabilnosc i szybkosc, ale dosc trudny.

[Gość]

pobieracie "aktualizacje polecane" ?

[Gość StaryM]

pobieracie "aktualizacje polecane" ?

Ja nie. ;)

W ogóle mam bardzo nietypowe podejście do komputera desktopowego i to od dawna. Zwykle po instalacji poświęcałem kilka dni na dopracowanie systemu i jego uaktualnienie, tak, by zawierał wszystko co w danym momencie najnowsze. Kiedy system już był gotowy i w pełni zgodny z moimi oczekiwaniami, to nie robiłem już żadnych aktualizacji.

Dlaczego? Aktualizacje bezpieczeństwa na desktopie nie są dla mnie newralgiczne, od zawsze mam w domu jakiś router, który zapewnia bezpieczeństwo sieci, a domowy komputer nie jest serwerem. Programy czasami zdarza mis ie uaktualniać - tak np. mam zawsze aktualne wersji firefoxa i thunderbirda, choć system pochodzi z roku 2008. Czasem coś samemu uaktualniam kompilując samodzielnie potrzebne programy lub biblioteki, bo zawsze instaluję pełne środowisko developerskie. Zatem zawsze mogę sam sobie zrobić jakiś potrzebny sterownik lub whatever.

 

Chyba pożegnam się z suse

Myślę, że podczas instalacji wybrałeś opcję "paranoidalną" bezpieczeństwa i stąd problemy. Zawsze należy wybierać opcję standardową. Problemy raczej nie są związane z KDE ale z systemem. Ponieważ w Suse jest Yast do konfiguracji komputera, więc przypuszczam że te ustawienia bezpieczeństwa da się zmienić.

[Gość stary bej]

Nie wiem, czy słyszałeś o rodzimym poldku? Podstawy z nim są nieźle udokumentowane, a później to już niedaleka droga do zaawansowanego użytkownika. To jest na tyle specyficzna dystrybucja, że można całkowicie "skroić" ją pod siebie, nie knocąc nic jednocześnie. Nawet kompilowanie ze źródeł jakoś tam bez bólu przychodzi.

 

Słyszałem widziałem, tylko powiedz mi - co ja Ci złego zrobiłem że mnie do tego distra namawiasz ? ;-)

 

W miedzy czasie ...

http://www.pcbsd.pl/index.php/strony/index/1

strona trochę zarosła kurzem, ale po polsku i z polskojęzycznym forum,

http://www.pcbsd.pl/index.php/strony/index/32#__RefHeading__121_1034146141

http://www.freebsd.org/releases/8.2R/hardware.html

na czym BSD pójdzie i jakie daje sterowniki,

podano co prawda dla wcześniejszej wersji systemu, ale myślę że 9.1 ma ich jeszcze więcej.

 

Po lekturze neta wygląda na to że to równie dobre distro co i "wypasy" linuksowe.

Pod słowem "wypas" rozumiem bardzo dopracowane OS'y, a nie te mieniące się feerią kolorów.

Na uwagę zasługuje wyjątkowa stabilność i bardzo wysoki stopień bezpieczeństwa, podobno (czytałem na forum Debiana) wyższy niż w RedHat.

 

czeba chiba to sprawdzić, przynajmniej z live ;-)

[climax99]

O rany, zabrzmiało jak szemrany marketing ;-))

eeee tam. mówię jak jest. kupiłem ten system i jestem zadowolony. Jest o wiele szybszy od w7. To co miałem zainstalowane wcześniej działa więc się nie czepiam. Trochę to potrwa nim człowiek znajdzie się w nowym menu ale to chwila przyzwyczajenia i jest ok. Na ssd naprawdę hula sprawnie. Tyle, bo temat jest o linuxie.

Oczywiście zostawiłem openSuse na drugim dysku i będę z niego korzystał. jest niezwykle miłym, przyjaznym i rzetelnie skrojonym systemem.

 

Ja całkiem poważnie o tym.

Jest kilka różnych metod podejścia do tematu, można czegoś dowiedzieć się. I jeżeli mowa o budowie we własnym zakresie, to chodzi w zasadzie o własne potrzeby.

no to już gotowa pierwsza różnica poglądowa :

Niektórzy Panowie szukają nad wyraz lekkich systemów, żeby im nie obciążały komputera.

Ja szukam przyjaznych i bardzo ładnych i niech sobie biorą z kompa co im sie podoba.

W dzisiejszych czasach komputerowe podzespoły sa na tyle przyjazne cenowo ze nie chciałbym aby mója konfiguracja ograniczała mój system.

Także ten wspólny projekt mógłby oznaczać z jednej strony:

dajcie lekką grafikę. a z drugiej: dajcie pulpity w 3d, wygładzanie, renderowanie, etc.....

 

i tak zostałbym jako pierwszy wykluczony z tego projektu.

[Gość stary bej]

Uwierzcie mi, nie chcę nikomu z Was dowalić tym co napiszę, a tym bardziej nie zazdroszczę i nie sknerzę sobie.

 

Pracuję na swym leciwym Dell D610 tylko dlatego że on jeszcze "żyje" i to co potrafi zrobić mnie na razie wystarcza.

Nie jestem jak 99% tego, a może i światowego społeczeństwa; ani programistą ani grafikiem tudzież kompozytorem, w których przypadku obróbka zamierzonych prac w czasie jest uzależniona od wydajności komputera.

Jestem tym 1% dla którego otwarcie przeglądarki czy jakiegokolwiek pliku w czasie trochę dłuższym niż zrobiłaby to maszyna bardzo wydajna nie ma wielkiego znaczenia.

Jak już mi Dell dokończy żywota zapewne kupię nową maszynkę.

Wybaczcie że w takiej formie to napisałem, ale dla mnie niezrozumiałym jest fakt, że nowe systemy wymagają coraz lepszych i szybszych maszyn na których przeciętny użytkownik będzie robił wciąż to samo - sprawdzał pocztę, przeglądał neta, obejrzy czasami jakieś filmidło.

Jednocześnie rozumiem, że świat nie może stać w miejscu i czekać na takich "powolniaków" jak ja, jednak z drugiej strony nie dajmy się zwariować.

Gry ? .........

 

Nie sprawdzałem i nie pytałem, ale czy można np. w warszawskiej Arkadii kupić laptop bez oprogramowania Microsoftu ?

[climax99]

Tylko ze to nie jest żadne wariactwo a jedynie nieunikniona cena postępu.

Pamiętam i nawet wzbudza to we mnie sentyment mój pierwszy HDD w życiu.

Miał 40 mb pojemności. Zostawiłem go z sentymentu ot, gdzieś tam sobie leży ale korzystanie z niego to już dziś żadna przyjemność. Prawdą jest ze ów postęp pędzi jak szalony. Założeniem nowych systemów wiec może być takie aby były one zgodne z nowymi technologiami. Dwa rdzenie cztery, osiem itd.... Oczywiście ludzie albo wykorzystają potencjał swoich komputerów albo nie. Swoja drogą tez nie ma sie co dziwic producentom softu gdyż dziesiejszy standard komputera to już dość mocna i wydajna maszyna.

dysk twardy ssd, 8 gb ramu dwa rdzenie i karta grafiki z 512 mb ramu to już nic dziwnego.

Nie sprawdzałem i nie pytałem, ale czy można np. w warszawskiej Arkadii kupić laptop bez oprogramowania Microsoftu ?

a to dobre pytanie? gdyby nawet nie, zawsze można potraktować ten system jako swoistego rodzaju dodatek. i już. W takim laptopie to raczej dołożyłbym drugi dysk z linuxem a windowsa zostawił w spokoju.

[Gość stary bej]

a to dobre pytanie? gdyby nawet nie, zawsze można potraktować ten system jako swoistego rodzaju dodatek. i już. W takim laptopie to raczej dołożyłbym drugi dysk z linuxem a windowsa zostawił w spokoju.

 

Skoro wiem że nie będę używać (M$) to po co mam za to płacić i napychać kieszenie konkurencji ?

 

To nie jest wartość dodana tylko wymuszona.

[climax99]

zapewne znajdzie się rozwiązanie, wystarczy przejrzeć nieco internet pod kątem swoich potrzeb.

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Tym niemniej przed zakupem dość mocno bym to przemyślał. Jak potem zapragniesz z jakiś(nie znanych dziś) powodów Windowsa?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[liberas]

Ostatnio niecały rok temu nabywałem i bez problemu dostałem laptopa 15,6 i3-2350m z 8gb ramu i matową matrycą za niecałe 1600 w Reducie. Z Ubuntu z kopyta rozumie się. I chyba coraz więcej bez systemów ofert. Więc przy tych tańszych sprzętach chyba nie warto za system dopłacać, jak ktoś nie potrzebuje, bo pewnie znaczny "rabat" przy takich cenach to daje. Ile taki win pro może kosztować przy zakupie z laptopem?