a jednak z Lechem to była prawda

Nowy2 · 11 Grudnia 2008

Kataryna

"wtorek, 09 grudnia 2008

Graczyk oświadczył już tydzień temu

Taka ciekawostka. Na blogu Lecha Wałęsy znajduje się jeszcze jedno oświadczenie Graczyka, tym razem z 1 grudnia(!) o treści następującej:

Oświadczenie

Pan kpt. Graczyk oświadcza przy świadkach, że:

- nie zwerbował Lecha Wałęsy na agenta,

- nie przekazywał Lechowi Wałęsie żadnych gratyfikacji pieniężnych,

- Lech Wałęsa nie przekazywał mu żadnych pisemnych informacji.

Oświadczenie odebrała sekretarka Lecha Wałęsy P. Donata Turska obecna przy podpisaniu przez kp. Edwarda Graczyka, Pana Lecha Wałęsę i Pana Zbigniewa Grzegorowskiego. Gdańsk, Zielona Brama dn. 1.12.2008.

***

Wygląda na to, że Graczyk oświadczył się Wałęsie ponad tydzień temu, na dodatek przy dwóch świadkach (przy okazji wyjaśnia się czyje cztery podpisy są na "dzisiejszym" oświadczeniu Graczyka) a Wałęsa skromniś ani słowem się nie pochwalił. Wziął oświadczenie (podyktowane pewnie Graczykowi w biurze Wałęsy), schował do szuflady i czekał na odpowiedni moment. Ten nadszedł dzisiaj, jak raz między płomienną mową Radka Sikorskiego a wyrokiem w procesie z Braunem.

Pełny spontan. Graczyk show trwa, w planach kolejne zwroty akcji, zwłaszcza jeśli prokurator przed którym Graczyk zeznawał ma - uczciwszy uszy - jaja."

kpt. rez. Edward Graczyk w dwugłosie:

zeznanie przed prokuratorem pod przysięgą

"W czasie spotkań pan Wałęsa otrzymywał ode mnie pieniądze. Były to pieniądze przeznaczone na zwrot kosztów poniesionych przez Lecha Wałęsę. Na pewno przekazałem mu pieniądze na pokrycie kosztów wyjazdu do Warszawy na spotkanie z Gierkiem. Fakt przekazania pieniędzy był dokumentowany moją notatką służbową."

zeznanie złożone bez przysięgi

"Wobec braku jakiejkolwiek deklaracji współpracy z organami PRL, wykluczone jest abym przekazywał Lechowi Wałęsie środki finansowe jako wynagrodzenie, czy zwrot kosztów podróży, skoro przesłuchania odbywały się w mieście jego zamieszkania, tj. w Gdańsku, a zwrot kosztów należał się tylko w razie dojazdu z innej miejscowości."

a może wypłata następowała w biletach tramwajowych ZKM Gdańsk?