a jednak z Lechem to była prawda

[anastazy]

poczytajcie o tym SBku Graczyku i Wałęsie

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[anastazy]

Zeznania wspomnianego funkcjonariusza SB są dla Wałęsy po prostu kompromitujące.

 

Przede wszystkim warto zauważyć, że kpt. Graczyk wprost potwierdził kluczowe ustalenia pracy „SB a Lech Wałęsa”: w czasie wydarzeń grudniowych 1970 r. został on wysłany z Wydziału II SB KWMO w Olsztynie dla wzmocnienia gdańskiej SB. Tu pracował w Wydziale III gdzie, jak zeznał, podlegał „pułkownikowi K.”. Chodzi oczywiście o wspomnianego w naszej książce naczelnika tej jednostki płk. Jana Kujawę. Pod jego kierownictwem Graczyk „zabezpieczał operacyjnie” Stocznię Gdańską. Przesłuchiwany potwierdził też, że spotykał się z Lechem Wałęsą i rozmawiał na tematy związane ze stocznią. Rozmówca Graczyka nie był oficjalnie wzywany przez SB. Zgodził się też na pomoc w pacyfikowaniu wzburzonych nastrojów i przekazywał funkcjonariuszowi informacje.

 

Zeznania kpt. Graczyka pokrywają się więc z treścią zachowanych dokumentów archiwalnych. Do najważniejszych z nich należy notatka szer. Marka Aftyki sporządzona w 1978 r. na podstawie dokumentacji archiwalnej dotyczącej Lecha Wałęsy z lat 1970 – 1976. Aftyka napisał w niej m.in.: „wymieniony do współpracy z organami bezpieczeństwa pozyskany został w dniu 29 XII 1970 r. jako TW ps. Bolek. Na zasadzie dobrowolności przez st. inspektora Wydziału II KW MO w Olsztynie kpt. E. Graczyka (…) w latach 1970 – 72 wymieniony (…) przekazywał nam szereg cennych informacji dotyczących destrukcyjnej działalności niektórych pracowników”.Kiedy do opinii publicznej dotarły informacje o prawdziwej treści zeznań przesłuchanego oficera, Lech Wałęsa znalazł się w dość kłopotliwej sytuacji.

[janek_dolas]

no i co?odda Nobla zabiora mu wszystko???

[anastazy]

zabiorą mu nobla i podzielą między jary , mulsy, bladzie, świrusy, radaktora i ciebie

[Molibden]

Skąd, ja myślę, że "trzeba tych ludzi zablokować, teraz, natychmiast! Ja ich nie mogę wpuścić jutro do gabinetu. Wy nie wiecie jak oni daleko zaszli!"

[muls]

nie lepiej ...zamknac.przeca oni jeszce nie tylko nie zaszli, ale generalnie nie ...wyszli.A tak na marginesie anastazja......i tylko tyle centkiewicze???Znaczy.... cienkiewicze.A mnie tam sie bolek podoba!!!nadal.

[tomek7776]

my wiemy,ze ci sie bolus podoba,cale jego obecne otoczenie jest bardzo interesujace,kwasniewski,dubaniowski,kalisz,sami swoi,no i twoi.

[Skibus]

Jak to szybko SB stało się wiarygodne.

[wladz]

Tragedia...Bolek miał współpracowników i teraz nimi manipuluje.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[qb_1]

-> Skibus

 

Bo dla Kaczyńskich, Tusków, Kwaśniewskich i Napieralskich zawsze najwiarygodniejszy będzie ten, czyje słowa są akurat najbardziej po linii ich własnych interesów politycznych. Oni z pewną różnicą co do stopnia cynizmu są uszyci z tego samego materiału...

 

Dla mnie natomiast nie sam fakt współpracy (o ile taki zaistniał) L.W. z SB byłby rażący, szczególnie gdyby okazało się, że w latach 80tych był już czysty. Jeśli fakt współpracy a później zwrot o 180 stopni miały miejsce, to dla mnie dodatkową odwagą byłoby się do tego przyznać i nie zważać na to, co inni mieliby do powiedzenia.

 

Niemniej Wałęsa przegrał w 1990 r. swoją szansę stania się swego rodzaju sumieniem narodu, chęć zdobycia prezydentury była silniejsza.

[wladz]

a Rosja z ich polityki ma tylko korzyści..tragedia.

[wladz]

qb_1

 

podobne wpisy do twojego są wielkim sukcesem Kaczyńskich....na jakiej podstawie stawiasz znak równość.Dla Ciebie podłość i brak szacunku dla człowieka w prezentownej postawie Kaczyńskich jest tym samym co sobą prezntują wspomniani politycy?....

[qb_1]

-> wladz

 

Generalnie mało mnie obchodzi, czy móje zdanie o dzisiejszej klasie politycznej jest sukcesem Kaczyńskich czy nie. Doczekaliśmy się pokolenia szmaciaków, bo nikt mi nie wmówi, że Kwaśniewski czy Napieralski to nie są zwykłe szmaciaki, podobnie większość przydupasów prezesunia Jarka. Świta Tuska i sam premier, przecież tu jest więcej show niż pracy, na dodatek sam premier okazuje się być człowiekiem równie małostkowym co prezydent.

 

Na prawdę, niezależnie od tego czy jest to sukces Kaczyńskich, czy nie, nie mam za co szanować naszej klasy politycznej.

 

Pozdr.

[anastazy]

qb_1, 9 Gru 2008, 10:49

 

>-> wladz

>

>Generalnie mało mnie obchodzi, czy móje zdanie o dzisiejszej klasie politycznej jest sukcesem

>Kaczyńskich czy nie. Doczekaliśmy się pokolenia szmaciaków, bo nikt mi nie wmówi, że Kwaśniewski czy

>Napieralski to nie są zwykłe szmaciaki, podobnie większość przydupasów prezesunia Jarka. Świta Tuska

>i sam premier, przecież tu jest więcej show niż pracy, na dodatek sam premier okazuje się być

>człowiekiem równie małostkowym co prezydent.

>

>Na prawdę, niezależnie od tego czy jest to sukces Kaczyńskich, czy nie, nie mam za co szanować

>naszej klasy politycznej.

>

>Pozdr.

 

 

czasami w tym całym forumowym zalewie trafiają się perełki,

to prawda o politykach

[Redaktor]

"Generalnie mało mnie obchodzi, czy móje zdanie o dzisiejszej klasie politycznej jest sukcesem Kaczyńskich czy nie. Doczekaliśmy się pokolenia szmaciaków, bo nikt mi nie wmówi, że Kwaśniewski czy Napieralski to nie są zwykłe szmaciaki, podobnie większość przydupasów prezesunia Jarka. Świta Tuska i sam premier, przecież tu jest więcej show niż pracy, na dodatek sam premier okazuje się być człowiekiem równie małostkowym co prezydent."

 

Czy w ten sposób nie zwalniasz się z dokonywania wyboru, a tym samym de facto nie wspierasz którejś z opcji, takiej, której w danym momencie jest to na rękę?

[anastazy]

pewnie że tak,

trzeba się opowiedzieć przeciw Polsce,

[Redaktor]

Frazesy. Gęba pełna frazesów. Cienizna.

[Skibus]

anastazjo > zdefiniuj co do Ciebie znaczy Polska co ? Bo Jestem pewien, że masz zupełnie inną definicję niż normalni ludzie.

[qb_1]

Redaktor, 9 Gru 2008, 11:03

 

>Czy w ten sposób nie zwalniasz się z dokonywania wyboru, a tym samym de facto nie wspierasz którejś

>z opcji, takiej, której w danym momencie jest to na rękę?

 

Nie, w ostatnich wyborach głosowałem, wiedząc że wybór jest słaby. Głosowałem opowiadając się przeciw modelowi państwa proponowanemu przez Kaczyńskich, co nie znaczy, że mam dziś wspierać którąś ze stron.

 

Moją rolą jako wyborcy (i pracodawcy tej klasy próżniaków) jest recenzować ich poczynania i wyrażać swoje zdanie.

 

Wracając do przeszłości i patrząc na byłych premierów, nie widzę dzisiaj kandydatów, którzy rozumieniem konieczności działania i wagi chwili dorównywaliby Mazowieckiemu i Buzkowi.

 

Dziś mamy nadciągający problem z załamaniem popytu na rynku, systemem bankowym, który odpowiedzialność za swoje błędy przerzuca na swoich klientów itp. To powinno wymusić pewien konsensus polityków i działania rządu zmierzające do odbudowania popytu (jakkolwiek nie byłbym przeciwny roli państwa jako budowniczego rynku), podczas gdy cała klasa polityczna serwuje nam spektakl ze szmaciakami typu Sikorskich, Putrów, Nowaków i Napieralskich w rolach głównych. I tylko PSL konsekwentnie realizuje swój program gospodarczy - niestety :-(

 

Pozdrawiam

[anastazy]

qb_1 zabił ćwieka redankcji,

nie jest z nami a jest przeciwko naszym wrogom,

tu redankcja ma pole do popisu /:-)/

jak go przeciągnąć na właściwą stronę? chyba się nie da, bo osobnik qb_1 wygląda na myślącego:-)

a to jaja, co taki tu robi?

[Redaktor]

"Moją rolą jako wyborcy (i pracodawcy tej klasy próżniaków) jest recenzować ich poczynania i wyrażać swoje zdanie."

 

Jasne.

[wladz]

qb_1

 

jednak recenzujesz postępowania polityków i chciałem się dowiedzieć na jakiej podstawie stawiasz znak równości pomiędzy Kaczynskimi a Tuskiem Kwaśniewskim.Każdy z nich kreuje pewien styl polityczny i akurat zaprezntowne przez Ciebie zrównanie Kaczyńskich z nimi jest krzywdzące.Kaczyńskich można porównać do Leppera.On pierwszy wypłynął polityką paszkwili i pomówień.Personalnych ataków na konkurentów politycznych wykorzystując wybrane fragmenty z ich biografii i drzewostanu rodzinnego.Zrobienie z niego wicepremiera można odebrać jak złożenie hołdu dla pioniera.

 

Nie jest moim celem przekonanie do którgokolwiek z polityków.

[anastazy]

wladz, 9 Gru 2008, 12:43

 

>qb_1

>

>jednak recenzujesz postępowania polityków i chciałem się dowiedzieć na jakiej podstawie stawiasz

>znak równości pomiędzy Kaczynskimi a Tuskiem Kwaśniewskim.Każdy z nich kreuje pewien styl polityczny

 

 

hahahaa, tu cie boli :-)

 

>i akurat zaprezntowne przez Ciebie zrównanie Kaczyńskich z nimi jest krzywdzące.Kaczyńskich można

>porównać do Leppera.

 

do kogo można porównać Wałęsę?

 

 

>>On pierwszy wypłynął polityką paszkwili i pomówień.Personalnych ataków na

 

WAŁĘSA!!! WAŁĘSA!!! WAŁĘSA!!!

 

>konkurentów politycznych wykorzystując wybrane fragmenty z ich biografii i drzewostanu

>rodzinnego.Zrobienie z niego wicepremiera można odebrać jak złożenie hołdu dla pioniera.

>

>Nie jest moim celem przekonanie do którgokolwiek z polityków.

 

w tym momencie się zesrałem. Ze śmiechu

[Redaktor]

Zdaje się, ze qb1 nie miał na myśli stylu, tylko dokonania, i to nie każde, a tylko pożyteczne. Wydaje się to rozsądne, bo styl to coś, co nas boli w tyłek, ale to dokonania zostaną. Ze stylu nikt na koniec rozliczać nie będzie, chyba, że po stronie osiągnięć będzie TYLKO styl. Ale tutaj warto też być sprawiedliwym: dokonania Kaczyńskich są znane i już zamknięte (chyba żeby dopisywać do nich kolejne akty desperacji głowy państwa), natomiast dokonania ekipy Tuska po pierwsze, miały na razie dwa razy mniej czasu, aby się dokonać, po drugie zaś (co istotniejsze), mają jeszcze trzy lata na dokonanie się do reszty. Można więc spokojnie czekać i patrzeć, co dalej, możliwie skutecznie poganiając.

[wladz]

anastazy to jeszcze nikt za spłuczkę nie pociągnął?

[wladz]

"Można więc spokojnie czekać i patrzeć, co dalej, możliwie skutecznie poganiając."

 

Dużo energi i czasu muszą poświęcić wetom prezydenta...Z wszystkich dotychczasowych ekip tylko oni mają tak poważny problem z prezydentem dla którego ich porażka będzie jego wielkim sukcesem...

[trebliG]

Oficer SB Edward Graczyk, który według historyków Sławomira Cenckiewicza i Piotra Gontarczyka miał zwerbować Lecha Wałęsę, zaprzecza tym informacjom.

"Zaprzeczam kategorycznie, abym był ta osobą, która zwerbowała Lecha Wałęsę" - napisał Graczyk w oświadczeniu. Dodał, że według jego "wiedzy operacyjnej, żaden inny pracownik organów bezpieczeństwa PRL nie uzyskał od Lecha Wałęsy zgody lub deklaracji współpracy agenturalnej czy jakiejkolwiek innej z organami PRL, gdyż fakt taki byłby mi znany, jako informacja niezbędna w pracy wywiadowczej" - napisał Graczyk.

[trebliG]

Są trzy możliwości:

1. Kłamie teraz

2. Kłamał poprzednio

3. Za którymś razem przypisano mu słowa, których tak naprawdę nie wypowiedział.

[wladz]

Nie ma to znaczenia.Cała misterna zagrywka z zdyskredytowaniem Wałęsy spaliła na panewce.Kaczyńscy nie zostaną bohaterami a Wałęsa może liczyć na coraz większą sympatię.

[Frank]

A jednak nieprawda:

 

"oficer SB Edward Graczyk, który według historyków Sławomira Cenckiewicza i Piotra Gontarczyka miał zwerbować Lecha Wałęsę, zaprzecza tym informacjom.

"Zaprzeczam kategorycznie, abym był ta osobą, która zwerbowała Lecha Wałęsę" - napisał Graczyk w oświadczeniu. Dodał, że według jego "wiedzy operacyjnej, żaden inny pracownik organów bezpieczeństwa PRL nie uzyskał od Lecha Wałęsy zgody lub deklaracji współpracy agenturalnej czy jakiejkolwiek innej z organami PRL, gdyż fakt taki byłby mi znany, jako informacja niezbędna w pracy wywiadowczej" - napisał Graczyk.

 

Graczyk przyznaje, że przesłuchiwał Lecha Wałęsę, ale zaprzecza, aby próbował go werbować.

 

 

 

 

Graczyk w swoim oświadczeniu stwierdza, że Lech Wałęsa nie sporządzał żadnych relacji ani nie otrzymywał żadnych środków finansowych, ani z tytułu wezwań na przesłuchania, ani jako zwroty kosztów podróży. Graczyk twierdzi, że pokwitowanie przekazania pieniędzy dotyczyło wydatków na sprawę o kryptonimie "Bolek".

 

"Z treści przesłuchań Lecha Wałęsy nie wynikała żadna możliwość pokrzywdzenia ani zagrożenia dla osób trzecich" - czytamy w oświadczeniu.

 

Oficer SB Edward Graczyk według autorów książki "SB a Lech Wałęsa - przyczynek do biografii" - Sławomira Cenckiewicza i Piotra Gontarczyka - miał zwerbować Lecha Wałęsę. Historycy uznali, że Graczyk nie żyje powołując się na wyrok Sądu Lustracyjnego, który takie informacje otrzymał z UOP. Na 692 stronie ww. książki stwierdzono, że świadek Edward Graczyk nie żyje, a data śmierci jest nieznana.

 

Śmieciowo będzie oczywiście twierdzić inaczej.

Ech ,ta nasza Polska.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )