Skocz do zawartości
IGNORED

SONUS FABER concertino 1 edycja


brodawid

Rekomendowane odpowiedzi

Słuchałem ich kiedyś w sklepie w porównaniu z B&W CDM1, Totem rokk, Qba Sobieski, i jakieś dynaudio.

 

Grały z tego co pamiętam najlepiej . Pełny melodyjny dźwięk. Wszystkie te kolumny kosztowały ok 2800-3000 zł. Ostatecznie kupiłem używane Minuetto.

Dzwiek typowy dla tanszych Sonusow,z piekną sredicą i wycofaną góra,oraz kluchowatym rozlazłym basem,jakość wykonania doskonała.Uzywane kosztuja pewno teraz ze wzgledu na wiek ponizej 2 kzł.Nowe kosztowały około 4,5 kzł.

Bardzo milusie paczki tylko jak koledzy wspomnieli nie sa to jakies mega dzwiekowo hity tylko dobre hifi na poczatek drogi z audio.

 

Jesli ma to grac naprawde dobrze to lepiej poszukac SF Minima Amator bo tak naprawde od tego modelu zavczyna sie granie na poziomie z ktorym mozna zyc bo rozdzielczosc gory pasma jest juz ok i nie ma tegowycofania wysokich tonow (Esotek).

 

Minuetto tez sa fajne ale ciezko je dostac i oczywiscie z Minima nie maja szans ale lepsze od Concertino.

 

robix

Teksty o tym jak to w SF płaci się tylko za wykończenie itd można sobie wsadzić w ...... Firma Sonus Faber poważnie traktuje klienta i jeżeli każe sobie płacić za swoje kolumny duże pieniądze to daje produkt pod każdym względem wart takiej kasy. Miałem okazję porównać sonusy z wieloma kolumnami i uważam że można je zaliczyć do czołówki w swojej klasie cenowej. Dla mnie osobiście produkowanie kolumn których koszt wyprodukowania to zaledwie ułamek ich ceny ostatecznej i dodawanie do tego jakiejś filozofii ,że tego się nie ogląda tylko słucha to robienie jaj z ludzi

tak z zupełnie inne beczki to na forum denerwuje mnie to ze kazdy odpisuje "za ta cene mozna znalesc lepsze" ale pod jakim wzgledem lepsze i dla kogo?? i jeszcze jedno jak pisze ze do wydania mam 2tys to zazwyczaj odp. jest taka "te droższe są lepsze" to dosc oczywiste prawda

Zdecydowanie lepiej szukac Minuetto.

 

Lata temu byłem ich uzytkownikiem i są zdecydowanie lepsze od Concerto.

Concertino to taka mała zabaweczka .

Poza tym Minuetto mają cztery scianki wykonane z klepek drewna orzechowego.Cocerto i Concertino tylko boki,widaż już oszczednosci.

 

Chyba ze znajdą się za przyzwoite pieniądze Minima Amator ,miały głosnik wysokotonowy D28 AF .

Te zdecydowanie odrożniają się na plus w stosunku do Minuetto ale cena raczej będzie wyższa.

ok ok wcale nie mowie ze to pewnik dlatego napisalem " z tego co czytałem" narazie opieram sie wylącznie na opiniach innych osób a we wtorek ide odsłuchac tych CONCERTINO gosc nieche zejsc z ceny mowi ze glosniczki sa w stanie sklepowym bez najmniejszych sladów zuzycia dlatego cena 2200 pozostaje niezmienna hmmm najgorsze jest to ze jesli spodobaja mi sie bardzo to je kupie a moze sie okazac ze CONCERTO sa duzo lepsze ze niewielka doplata albo w tej samej cenie ale ja juz sie niedowiem :((((

brodawid,

 

od jakiegoś czasu słucham na Concerto Home, czyli wersji monitorowej (obecnie Concerto to podłogówki). Subiektywnie odbieram dźwięki tych kolumn bardzo dobrze. Uwagę zwraca spokojny charakter wysokich tonów, ładne plastyczne wokale oraz całkiem przyzwoity bas, ale przyzwoity jakościowo a nie ilościowo. Małe kolumny Sonus stroi tak, że nie starają się udawać wielkich kolumn podłogowych, co przy małych skrzynkach zawsze jest okupione dużymi zniekształceniami, bas nie sięga tak nisko, za to pozostaje krótki i barwny. Dla mnie jest to ogromna zaleta i między innymi dlatego wybrałem Sonusa. Słuchałem też Concertino w wersji starszej (sprzed ponad 10 lat) oraz tych współczesnych. Obie te wersje grały zaskakująco dobrze. Oczywiście nie ma mowy o trzęsącym pomieszczeniem basie, ale przyjemność słuchania była ogromna. Ogólnie Sonusy dobrze grają muzkę z naturalnych instrumentów oraz wokale. Natomiast Metallica lub Prodigy wychodzi na nich conajmniej słabo, jeśli nie śmiesznie. To nie są głośniki do łojenia.

 

Myślę, że Concertino za około 2000 zł to sensowna cena. Za monitory Concerto prawdopodobnie trzeba by dać ze 3000 zł. Fajnie wyglądają na firmowych standach, ale te są niestety drogie.

 

Pozdrawiam

Kiedyś miałem Concerto Home i uważam je za kolummny lepsze od poprzedniej wersji. Poprawna góra , lepsza kontrola basu i średnica w miarę ok. Ot takie sobie całkiem fajne , milusie i muzykalne monitorki. Komuś kto je ma mogą posłużyć na wiele lat do komfortowego odsłuchu muzyki na dobrym poziomie bez wnikania w audiofilskie smaki. Nakwiększa porażka jak dla mnie to Concerto wolnostojące z pasywką na dole...

Edward dziekuje Ci za sensowna i wyczerpujaca wypowiedz gosc chce 2200 i powiem ze chociaz stan kolumienek jest idealny i gosc jest dojzalym audiofilem wiec byly traktowane z szacunkiem zalezy mi przedewszystkim muzykalnosci kulturalnego przekazu nie juz sluchac sprzetu tylko muzyki i ponoc te kolumienki to daja

A jesli chodzi o bas nieprzeszkadza mi ze nieschodzi nisko

Eh juz nie wiem co pisac bo wiecej tu ludzi co czytali niz sluchali a jak juz sluchali to na slabych klockach i niestety opinie pozniej przeklamane.

 

Prawda jest ze monitory lubia prad a np SF Minima Amator to juz pozeraly go mase ale jak juz sie dostsarczy im odpowiednia ilosc i jakosc ww to bas jest jak na rozmiary skrzynek ogromny.

 

To wlasnie Serblin slynie z tego ze robil monitory o pelnym dzwieku.

 

robix

Miałem okazję w Nieporęcie dokładnie porównać Concertino (w każdym razie te tańsze z dwu modeli o bliźniaczej nazwie) z Dynaudio 42SE (jeśli się nie mylę, to ten model podstawkowy grał). Ceny porównywalne, ale dźwięk już zupełnie inny. Na SF można spokojnie posłuchać także czegoś rockowego, góra nie kłuje po uszach, kolumny nie krzyczą, grają płynnie. Dynaudio odebrałem jak telefon - wszystko na siłę. Odsłuch odbył się na różnej elektronice i nie były to tanie zabawki.

Znałem ten model SF też z innych odsłuchów i na 100% wiem, że mają one właśnie taki relaksujący i z klasą charakter. Nie jestem fanem późniejszych modeli SF i w ogóle podstawkowców, ale te kolumny po prostu warto mieć.

Jak masz pieniądze, to nie odpuszczaj okazji.

Dzieki Edward i Wuelem za konkretne sensowne i oczywiscie na temat odpowiedzi dzieki takim wypowiedzią jeszcze widze sens zakladania tematu na forum bo mnie interesuje jak to gra a nie jak gra cos za 1000zł czy 500zł więcej!!! czy ze "w tej cenie sa lepsze"- oczywiscie wypowiadajacy nie podaje konkretnego modelu a jak juz to co akurat ma!!! zachwalajac w niebo glosy !!

 

A pamietacie moze ile dokladnie to kosztowalo moze ktos ma stary miesiecznik jakiegos audio magazynu

Audio ,,Pisiory,, jak je nazywam przy SF wygladaja jak zepsute (zreszta jak wiekszosc kolumn)dzwiekiem potrafia je przewyzszyc ale co sie komu podoba to juz pojecie wzgledne.

 

Posluchaj i sam ocen co wazniejsze wyglad i przyzwoity dzwiek SF czy niezly dzwiek i taki sobie wyglad AP.

 

robix

mam SONUS FABER concertino grają u mnie z musical fidelity A300, piękna średnica i wokale, plastyczny i relaksujący dzwięk nie ma mowy o wyostrzeniu na górze ani o chirurgicznej precyzji ale za to muzyki na tych głośnikach idzie słuchać godzinami i nie jest to męczące. Jeszcze nie dawno chciałem je sprzedać ale ciągle sie waham.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.