Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  347 członków

Grundig Klub
IGNORED

Klub Miłośników Starych Grundigów


jakub102
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

12 godzin temu, gregaudio napisał:

Box 300, 400, 500, 650  prof  philips 544 to głośniki regalowe nie na standy jeżeli już to typu stoliczek z marginesem.

Zgadza się, ale Box500 na Box300 to było ustawienie tymczasowe do czytania na leżąco. Nie będę przecież ciął nóg stolikom, a potem podstawiał cegły czy książki, gdy wolę siedzieć ;) Pokój ten z książkami, mały, 10m2. Wymiary pokoju poza długością (u mnie prawie 4m) mamy chyba identyczne, a układ mebli, kanapy i sprzętu zrobiłem jak u Ciebie :) Tzn. gdyby tam za kanapą, w okolicach  drzwi u Ciebie postawić ścianę byłoby właściwie tak samo. Tylko zdziwiło mnie jak duża zmiana w dźwięku kolumn zaszła, gdy przerzuciłem Box500 na tę nową komodę. Miałem je wcześniej na stolikach Ikea Lack 50x50 i na nich Box500 tak nie grały, więc byłem sceptyczny wobec idei blatu. A jednak zadziałało, więc blat blatowi nie równy, tzn. sama powierzchnia wokół kolumn to za mało, żeby mieć dobry rezultat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To trzy rodzaje płyty dac stosowanych w Philipsach 200,202,300,303 i wszelakich klonach tej serii które większości miałem i słuchałem. Grundig stosował dwie najczęściej tę białą oraz rzadko najlepszą  brzmieniowo po lewej ciemna brązowa. Żeby nie mieć wątpliwości która jest najlepsza wkładałem  je do jednego cd marantz cd73 . Jak  on grał na tej brązowej. Wtedy jego uroda dorównała dźwiękowi jaki się z niego wydobywał. Niestety fabrycznie  w 73 spotyka się tylko te dwie płyty po prawej.

Obraz 293 copy.JPG

Edytowane przez gregaudio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
W dniu 3.01.2019 o 06:51, gregaudio napisał:

Xv7500 i x 55 to kwoty 700-1000zł natomiast x6500 TP, xpc6500TP  z pilotami na pewno drożej.  Cena do jakości  to 7500 , 55 jest nieco gorsza , pozostałe drogie. Ewentualnie sxv6000  po warunkiem że wywalić się obudowę i zrobi sobie nową lub bez obudowy teź będzie dobrze.tak jak 7500.  Kable trudno dostać i są drogie kilkaset zł jak się trafi za granicą. Na resztę trzeba  polować tak jak wszyscy na znanych portalach lub bazarach, lub drożej  w sklepach ze starym sprzętem. Jeżeli o box zawsze kupujemy z maskownicami 

Mam pytanie. Jak dokładnie przerobić  sxv600 żeby zagrał jak XV7500? Wystarczy zmienić obudowę ?Odkręcam górę i dół i powiedzmy dorabiam sobie jakąś z drewna ? Rozumiem, że sxv6000 ma problem z uziemieniem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz dla odmiany  posprawdzam kable cyfrowe. Dzisiaj na warsztacie Teac zd880  z przetwornikiem Sony PCM601ESD. Z kabli kilkunastu oryginalnych i robionych są trzy wybrane które praktycznie ciężko odróżnić  który najlepszy. Przy wielokrotnym zmienianiu na 15 sekundowym kawałku ustaliłem ale to naprawdę mikroskopijnie różnice. Przy zwykłym słuchaniu nie odczuwa się . System GAT głośniki Philips MBF 544 plus Grundig xv7500 kable wszystkie gat . Wzorcowy kabel cyfrowy k60 Kimbera o starej nazwie illuminations  i dwa kable gat moje najlepsze Z  tym transportem  zd 880 minimalnie lepszy gat  środkowy potem gat najkrótszy pleciony i 50 cm kimber.  Wiem to z doświadczenia że zmiana transportu lub daca może zmienić tę kolejność na odwrotną . Dlatego mam przygotowane inne transporty np cd882 i cd951 philipsa  ale jeszcze są w trakcie poprawek i napraw. Mam też coś lżejszego budżetowego  do testów dwa Pionieery DVD bardzo popularne jakiś czas temu. Jeden jest bazą wyjściową dla modelu  18d  a drugi 20d firmy Galdmund. Przetestuję  te modele w wersji standard i ze zmianą gat , ale ten który wypadnie lepiej w oryginale . Mam również jeszcze dwa przetworniki obydwa QED  Jeden wersja Refference  z mocno rozbudowanym zasilaniem w chromowanej obudowie. Drugi Digit  plastikowa skrzyneczka ze zwykłym zasilaczem do gniazdka. Wcześniej w Barthussa system poszedł qed digit z  zasilaczem positron  . Czyli jeszcze inna wersja pośrednia pomiędzy podstawową  a najwyższą  oraz kabel cyfrowy Gat z tego testu najlepszy. Szykuje się sporo przekładanek . teraz polecą dvd Pionieeraa  z Teac i  dace które podałem . Na philipsy trzeba poczekać tam jest sporo dłubania i trochę to potrwa. Wspomnę że wymienione dac są moimi ulubionymi tak jak d60 z fabrycznych kabli..Mają to coś z Grundiga i pasują do strojenia w te systemy.

IMG_3140 copy.JPG

IMG_3142 copy.JPG

IMG_3146 copy.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
36 minut temu, tomanio1 napisał:

Mam pytanie. Jak dokładnie przerobić  sxv600 żeby zagrał jak XV7500? Wystarczy zmienić obudowę ?Odkręcam górę i dół i powiedzmy dorabiam sobie jakąś z drewna ? Rozumiem, że sxv6000 ma problem z uziemieniem? 

Posłuchaj stawiając sxv6000 na podłodze . Potem ściągnij obudowę górę i dół połóż na dwóch grubych gazetach audiofilskich. Posłuchaj tego samego utworu. Napisz co usłyszałeś. Oczywiśćie system musi być grundiga cd 7550,7500 ,35   i kolumny  activ box 20,30,40  i kable oryginalne . Z 544 już będziesz miał problem więc nie polacam na nich robić  tego testu . W innych systemach szkoda roboty.Tylko te co podaje  .. Jak masz taki system przetestuj jak pisałem i podaj co usłyszałeś , wtedy pomogę ci dojść do ładu z 6000  Przyślesz  zdjęcia systemu kabli itp  i na podstawie tego doradzę.

Jak nic nie usłyszysz z powodu użytego  innego systemu itp obiektywnych problemów  to nic nie musisz robić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, gregaudio napisał:

Mam też coś lżejszego budżetowego  do testów dwa Pionieery DVD bardzo popularne jakiś czas temu. Jeden jest bazą wyjściową dla modelu  18d  a drugi 20d firmy Galdmund.

Będziesz podłączał tak jak fabryka dała, czy będziesz modyfikował wyjście cyfrowe wyciągając sygnał prosto z kości?

____________________________________________

.............nie o to chodzi by złapać króliczka, ale by ciągle gonić go!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, Devon napisał:

Będziesz podłączał tak jak fabryka dała, czy będziesz modyfikował wyjście cyfrowe wyciągając sygnał prosto z kości?

Najpierw w oryginale  kilka przetworników jest i kilka kabli . Potem gat bez wprowadzania sygnału  mam swoje sposoby zmian.  Galdmund teź ma inżynierów,  jakoś nie wyprowadził w ten sposób wyjścia  zrobił za to inne.  Dlatego gniazda są wyprowadzone do dodatkowej płytki. . Mnie to nie przekonuje jako elektronika sam suchy  przebieg to nie wszystko.  Zobaczymy jak to wyjdzie mam inne transporty i ma grać to w moich systemach a nie w dowolnym. Cżyli transport będzie dopasowany do konkretnego dac i kabla a dodatkowo do całego systemu gat. Ja tak to widzę  transport i dać to cd w dwóch kawałkach. Trzeba tak zrobić żeby pasował jak 7550gat itp cd gat  lub lepiej. 

Edytowane przez gregaudio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj sprawdziłem sporo ustawień systemowych.  Okazało się źe jeden z DVD miał zmienione wyjście spdif z 225 końcówki procesora  z wylutowanym rezystorem 33 Ohm czyli bezpośrednio z ominięciem wyjścia na tranzytorze i kilku elementów biernych   . O takiej zmianie dowiedziałem się dzisiaj przed odsuchami od właściciela który sam to zrobił  więc nic nie  zmieniałem taka niespodzianka w ostatniej chwili.  Czyli oryginalne i zmienione bezpośrednie  wyjście cyfrowe.  Reszta opisu może jutro. Jestem padnięty łeb mam jak u konia i nic więcej  z odsłuchu nie wejdzie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
W dniu 13.03.2019 o 13:51, gregaudio napisał:

To trzy rodzaje płyty dac stosowanych w Philipsach 200,202,300,303 i wszelakich klonach tej serii które większości miałem i słuchałem. Grundig stosował dwie najczęściej tę białą oraz rzadko najlepszą  brzmieniowo po lewej ciemna brązowa. Żeby nie mieć wątpliwości która jest najlepsza wkładałem  je do jednego cd marantz cd73 . Jak  on grał na tej brązowej. Wtedy jego uroda dorównała dźwiękowi jaki się z niego wydobywał. Niestety fabrycznie  w 73 spotyka się tylko te dwie płyty po prawej.

Obraz 293 copy.JPG

Mam środkową płytę w swoim cd73, wstawiłem zegar, bardzo długo dobierałem kondensatory. Efekt, z wielkim zainteresowaniem słucham na nowo swojego zbioru cd.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem jak one grają  ale i tak 7500 nawet na tej białej gra najlepiej z klonów. Sam  je poprawiałem w 7500. cd73 do cd7500  jest gorsze nawet na tej samej słabszej płytce . Chodzi o  to że brązowej  po lewej nie trzeba poprawiać gra tak jak należy i lepiej nie ruszać. Gra   lepiej od 7550 Oczywiście piszę w kontekście systemów o których piszemy w tym klubie.

Czyli moja kolejność tej serii klonów philipsa na tda 1540 to

nr1cd 7500 na tej brązowej,

nr2 cd7550,

cd3 cd7500 na białej.

nr4 Marantz  cd54 ,  Meridian cdm pro, grundig cd35

nr5  Marantz cd45LE UK

nr6 Marantz cd84 philips.cd300

nr7 Meridian cdm

nr8 Marantz cd74 , cd73, 63,grundig 30, philipscd100

dopiero  potem reszta czyli  w przypadkowej kolejności cd150, cd350

 cd 104  cd303, , cd200, cd202, cd204,  i klony kilku firm tych modeli.

Edytowane przez gregaudio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak się spodziewałem kable w zależności od transportu i przetwornika zmieniają swoją pozycję najlepszego lidera. Zmiana systemu również ma wpływ bo zmienia się brzmienie i trzeba  korygować równowagę pomiędzy szczegolem a barwą. To samo z wyściem   cyfrowym bezpośrednim i oryginalnym. Bezpośrednie jest jaśniejsze nie co szczupłejsze barwowo z wiekszym detalem i mniejszym wypełnieniem basu. Oryginalne jest cieplejsze trochę mniej wyraźne z większym wypełnieniem basu nieco poluzowanym.  Co lepsze  wszystko zależy od systemu i przetwornika w tym sytemie . W sytemie o mocnym tłustym basie i mocno wybarwieniem średnicy  , lepszy będzie bezpośrednie wyjście z analityczny kablem cyfrowym.np dp60  lub moim. Wstawienie bardziej analitycznego przetwornika musiałem zjechać z kablem na robiony z poza tych 3 które  wymieniłem były zbyt analityczne .  Zrobiło się zbyt płasko.  Natomiast do sytemu  z srednim ubarwieniem  i basem  wstawienie transportu z bezpośrednim wyściem  i analityczny d60  padł  bas i zrobiło jest jasno i suchawo wręcz nieprzyjemne słuchanie. .  Trzeba było zmienić przetwornik  na cieplejszy i transport z oryginalnym wyjściem i kabel mniej analityczny z poza listy.. Wtedy robiło się fajniej barwnie  z dobrym  basem i wypelniem barwy.  Czyli zasada jest taka że  to jest dobre co dobrze pasuje do reszty naszego konkretnego  systemu a nie to co jest oceniane w bezwzględnej  skali dobroci a tak zwanych " wzorcowych " systemach i dacach za grube tysiące. Nie ma uniwersalności. Niektórzy diy traktują jako sztuka dla sztuki zrobić żeby było lepiej w nieokreślonym sytemie tak ogulnie zmiana dla zmiany. Większość szuka powietrza smaczków ,szczegułów, dźwięków skrzypnięc krzeseł itp bierduł. Zjawisk paranormalnych  które nie występują w rzeczywistosci a o muzyce barwie i emocjach to juź mało kto pamięta.   Co jest lepiej w systemie  x może być dużo gorzej  w sytemie y.  Wystarczy ze sytemy grają na dwóch różnych biegunach ciepłym i chłodnym , jasnym ciemnym , czszegułowy  przygaszony, z mocnym basem i wycofanym basem. 

Edytowane przez gregaudio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
W dniu 14.03.2019 o 13:48, gregaudio napisał:

System GAT głośniki Philips MBF 544 plus Grundig xv7500 kable wszystkie gat . Wzorcowy kabel cyfrowy k60 Kimbera o starej nazwie illuminations  i dwa kable gat moje najlepsze Z  tym transportem  zd 880 minimalnie lepszy gat  środkowy potem gat najkrótszy pleciony i 50 cm kimber. 

 

Gregaudio - czemu wybrałeś akurat MFB544? Ja je akurat bardzo lubię ale aktiv box`y moim zdaniem rozdzielczość mają nie mniejszą przecież

Znam ten kabel cyfrowy -środkowy -  bardzo dobry i świetnie pasuje do mojego QED Digit i inne za czorta grać nie chcą ? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MFB544 bo akurat stoją i 3020 z 650prof  bo te dac mają zagrać z tymi systemami .   Ten kabel  co masz  bardzo często wychodzi lepiej od   d60  i niestety więcej go nie będzie . Więc uważaj co z nim zrobisz bo d 60 kosztuje powyżej 1000zł nowy. PCM601 esd to przetwornik którym można zrobić magnetofon cyfrowy  za pomocą magnetowidu VHS lub używać jako przetwornik z transportem cd. Bardzo uniwersalne urządzenie ala dat  na kasetach VHS i przetwornik do dowolnego transportu , z możliwością nagrywania i przegrywania itp . Konwersja  tylko w formacie 44,1 khz  16 bit lub 14bit Wymaga pracy nie jest tak muzykalny jak qed ale ma potencjał  i dobra konstrukcję .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
W dniu 14.03.2019 o 14:24, gregaudio napisał:

Posłuchaj stawiając sxv6000 na podłodze . Potem ściągnij obudowę górę i dół połóż na dwóch grubych gazetach audiofilskich. Posłuchaj tego samego utworu. Napisz co usłyszałeś. Oczywiśćie system musi być grundiga cd 7550,7500 ,35   i kolumny  activ box 20,30,40  i kable oryginalne . Z 544 już będziesz miał problem więc nie polacam na nich robić  tego testu . W innych systemach szkoda roboty.Tylko te co podaje  .. Jak masz taki system przetestuj jak pisałem i podaj co usłyszałeś , wtedy pomogę ci dojść do ładu z 6000  Przyślesz  zdjęcia systemu kabli itp  i na podstawie tego doradzę.

Jak nic nie usłyszysz z powodu użytego  innego systemu itp obiektywnych problemów  to nic nie musisz robić.

Mam dwa preampy XV7500 (skonfigurowane do dwóch systemów ) i doskonale wiem, że oba lepiej grają od sxv6000. Nie muszę konfigurować systemu żeby to usłyszeć. Wystarczy, że podepnę do preampa odtwarzacz i ulubione słuchawki DT990 600ohm vintage. Od razu słyszę, że XV7500 gra pełniej od sxv6000 i dźwięk ma mniej cyfrowych naleciałości. Wniosek- sxv6000 przenosi więcej zakłóceń. Dlatego pytałem czy wina leży tylko po stronie obudowy? Czy należałoby jeszcze coś zmienić w konstrukcji względem XV7500? Chciałbym po prostu wykorzystać w pełnym potencjale sxv6000. Na razie tylko kurzy się na półce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

                                                                     Witam szanownych grundingowców,

 

       Witam szanownych grundigowców,

 

śledzę Wasze klubowe forum od ponad roku i jestem pełen uznania dla dokonań pana Grzegorza oraz wyłuskania pereł audio ze stogu siana. Około roku temu idąc za Waszymi i pana Grzegorza spostrzeżeniami udało mi się nabyć szybko Grundig V1700 wraz z tunerem T1700 oraz Sanyo Ja 220. Do kompletu dołączyły jeszcze Grundig box 1500a prof w b. dobrym stanie. Wszystko to gra przepięknie. Postanowiłem niedawno nabyć jeszcze Grundig Box 650 prof.bo według Was brzmią najlepiej.  Znalazłem je na eBay'u niemieckim. Przyjechały do mnie i po odpakowaniu dopiero zobaczyłem swoją pomyłkę. Otóż przyjechały 650 a nie 650prof.  Nie zauważyłem braku prof. Tu mam pytanie - czy jest kolosalna różnica w odsłuchu między 650 a 650prof ? Czy głośniki średnio-niskotonowe różnią się tak jak i zwrotnice ? jak zdjąć maskownicę w 650 ? Podważyć nożem? Czy po zdjęciu nie oderwę jakiejś masy klejącej na obrzeżu? Czy założenie okrągłych dyfuzorów od 650prof (o ile pasują) diametralnie polepszy dzwięk?  Grundig 650 w odsłuchu ma mało niskich tonów w stosunku do 1500 prof na tych samych ustawieniach we wzmacniaczu.

Czy dać sobie spokój i poszukiwać 650prof ? Są na Allegro ale 1500 zł i nie wiem czy nie grzebane...

Pozdrawiam Jerzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie tylko ty byś chciał skorzystać z jego możliwości i na pewno kilku handlarzy którzy zmienią to co napiszę i podbija cenę o kilka stówek.  Podałem co masz zrobić .Sprawdziłeś swojego 6000 tak jak pisałem jak go masz to kilka minut roboty i porównaj z 7500. Gazetki audiofilskie chyba masz :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Podałem co masz zrobić podaj te dwa systemy jakie masz dokładnie i zdjęcia na priv.  Potem zobaczę czy mogę ci pomóc. Systemy muszą być grundiga lub te co polecam . Do innych nie doradzam bo klub grundiga a nie klub xv7500 do dowolnego systemu.Na słuchawkach tez  nie doradzam bo nie slucham .Zwłaszcza jak inny cd niż grundiga i słuchawki mi nie znane. Jak masz co innego ,to jedne urządzenie nie tworzy sytemu zwłaszcza ze  wpadłeś  tu na chwilę. Nie podałeś jakimi systemami dysponujesz grundiga i chcesz wiedzy której nie udzieliłem starym bywalcom tego forum. 

Edytowane przez gregaudio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, fiufiu napisał:

 Tu mam pytanie - czy jest kolosalna różnica w odsłuchu między 650 a 650prof ? Czy głośniki średnio-niskotonowe różnią się tak jak i zwrotnice ? jak zdjąć maskownicę w 650 ? Podważyć nożem? Czy po zdjęciu nie oderwę jakiejś masy klejącej na obrzeżu? Czy założenie okrągłych dyfuzorów od 650prof (o ile pasują) diametralnie polepszy dzwięk?  Grundig 650 w odsłuchu ma mało niskich tonów w stosunku do 1500 prof na tych samych ustawieniach we wzmacniaczu.

Czy dać sobie spokój i poszukiwać 650prof ? Są na Allegro ale 1500 zł i nie wiem czy nie grzebane... 

Pozdrawiam Jerzy.

Różnica jest i wbrew co piszą ludzie  w pewnych kręgach pseudo fachowców  dyfuzory to nie ozdoba tylko techniczne rozwiązanie problemów Żeby nie szpeciły to zrobili  przy okazji ozdobne Niestety nie da się ich adoptować do zwykłych ponieważ one są wliczone w głośniki zwrotnice i maskownice. To jeden z elementów kształtujących dźwięk.Niskie tony nigdy nie będą takie identyczne z głośnika o 60% większego. 650prof to głośnik regałowy i tam przy odpowiednim zestrojeniu  i ustawieniu basu nie brakuje. Problem tez jest w kablach 650 prof czy 450 i 550 nie grają dobrze na oryginałach. w zestawieniu z v7000 v1700 ja 220 itp wzmacniaczami.  Gra to nieco płasko i z niedosytem basu  Dlatego od lat stosuje swoje kable w tych zestawieniach. Natomiast 1500aprof jak najbardziej oryginał wskazany szary lub czarny są ok.

Ja widuje je po 800-900zł i to w oryginale . trzeba lepiej obserwować i czekać na okazje. Zwykłe 650 nie będą tak grać jak 650prof.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tragedii nie będzie ale szczytem są 650prof właśnie przez te dyfuzory i maskownica nie wklejana . Jak ją wkleisz na tę masę to usłyszysz  jak zmieni się dźwięk . Złagodzi i  straci pazura. To tylko mocowanie maskownicy i taki wpływ  na dźwięk o dyfuzorach nawet nie ma co gadać ozdoby to noszą kobiety  lub altusy gdzie wstawiano obręcze żeby kryły śruby .Nie tylko grundig stosował dyfuzory telefunken lt800 jest przykładem . Średniotonowy był w trzech wersjach . Bez dyfuzora z dyfuzorem 5 ramion i otworem w środku.Z dyfuzorem 10 ramion bez otworu. Maskownica drewniana lub ewolucja  ostatecznie z gąbki . Najlepsza jest ostania wersja czyli mocny dyfuzor 10  ramion i gąbką bez ram drewnianych. Firma dochodziła do tego przez kilka lat . Ewolucja była do lat 80-85 potem było w zależności od firmy  oszczędzanie bo księgowi  wkroczyli.

Edytowane przez gregaudio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
W dniu 17.03.2019 o 12:48, gregaudio napisał:

Większość szuka powietrza smaczków ,szczegułów, dźwięków skrzypnięc krzeseł itp bierduł. Zjawisk paranormalnych  które nie występują w rzeczywistosci a o muzyce barwie i emocjach to juź mało kto pamięta.   

Istnieje bardzo powszechne przekonanie, że im bardziej czuły system tym lepszy. Sam również podzielałem przez pewien czas ten pogląd. Teraz wolę, gdy system stara się prezentować muzykę w sposób naturalny, tzn. oddaje ją w sposób jakbyśmy uczestniczyli tam na żywo. Można powiedzieć, że prezentują wydarzenie muzyczne z punktu słyszenia ucha, tzn. zbliżony do tego jak słyszymy wykonawców na żywo. Z jednej strony barwy i emocje, a z drugiej dynamika i energia, punch.

Inna część systemów posiada manierę studyjną, którą rozumiem poprzez prezentację muzyki w sposób w jaki została zebrana przez bardzo czułe mikrofony. Tutaj wychodzą te wszystkie szelesty ubrań, szuranie butem, głębokie oddechy, przekładanie kart z nutami czy niskopoziomowe szumy, których na żywo ucho/mózg nie rejestruje lub czyni to w stopniu minimalnym, ale czułe mikrofony rejestrują niemal na równi z muzyką. Systemy te wiernie oddają wydarzenie muzyczne z punktu słyszenia mikrofonu. I te dwa sposoby prezentacji muzyki oraz systemy pośrednie dźwiękowo są moim zdaniem na równi w porządku. Po prostu dwa różne spojrzenia: można słuchać jakby się tam było uchem lub można słuchać jakby się tam było mikrofonem, choć ogólnie prezentację muzykalną lubię bardziej od studyjnej. 

Natomiast wiele osób uważa jak w pierwszym zdaniu tego wpisu, lecz oczekuje od systemu ekstremalnej prezentacji sprawiającej wrażenie, że dopiero w takim ekstremalnym systemie ucho audiofila jest w stanie udowodnić, że jest bardziej czułe i bardziej doskonałe od najdoskonalszego mikrofonu. Płacą grube sumy za łaskotanie ego i złudzenie, że ich audiofilskie ucho jest do tego stopnia wytrenowane i doskonałe, że jest w stanie rozbić muzykę na atomy i policzyć ilość elektronów w kablu czy gniazdku ;) Oczywiście na paru starannie wyselekcjonowanych samplerach będzie opad szczęki, ale na większości samplerów będzie średnio, a o słuchaniu większości nagrań komercyjnych lepiej zapomnieć. I to pod warunkiem, że taki ekstremalny system jest dobrze dobrany i zestrojony ;)

Właśnie Twoje systemy na Grundigach i system kolegi na Harbeth SHL 5+ sprawiły, że porzuciłem drogę do ekstremalnej przejrzystości i czułości systemu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, 4m napisał:

Istnieje bardzo powszechne przekonanie, że im bardziej czuły system tym lepszy. Sam również podzielałem przez pewien czas ten pogląd. Teraz wolę, gdy system stara się prezentować muzykę w sposób naturalny, tzn. oddaje ją w sposób jakbyśmy uczestniczyli tam na żywo.

To przekonanie nie jest pozbawione racji, wszystko zależy od rodzaju muzyki ,którą słuchamy. Mam w kolekcji kilka starych klamotów, w tym Grundiga Fine Arts A903, którego bardzo go lubię i nie sprzedam go nigdy. Fajnie słucha się na nim muzyki soul, R&B, jazz - ogólnie spokojniejszej. Sade,Diana Krall,Leonard Cohen brzmią genialnie

Natomiast muzykę elektroniczną słucham na systemie ,który daje mnóstwo powietrza i "rozbiera" utwór na czynniki pierwsze bez klinicznych naleciałości. Nie ma to nic wspólnego z pretendowaniem do miana audiofila, czy masowania swojego ego. Inaczej po prostu sobie nie wyobrażam ,ponieważ inny typ prezentacji kastruje utwór z delikatnych smaczków ,których w elektronice instrumentalnej jest całe mnóstwo.

Homo sapiens do myślenia potrzebuje całego mózgu, a nie tylko lewej strony

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
W dniu 18.03.2019 o 20:26, gregaudio napisał:

 Podałem co masz zrobić podaj te dwa systemy jakie masz dokładnie i zdjęcia na priv.  Potem zobaczę czy mogę ci pomóc. Systemy muszą być grundiga lub te co polecam . Do innych nie doradzam bo klub grundiga a nie klub xv7500 do dowolnego systemu.Na słuchawkach tez  nie doradzam bo nie slucham .Zwłaszcza jak inny cd niż grundiga i słuchawki mi nie znane. Jak masz co innego ,to jedne urządzenie nie tworzy sytemu zwłaszcza ze  wpadłeś  tu na chwilę. Nie podałeś jakimi systemami dysponujesz grundiga i chcesz wiedzy której nie udzieliłem starym bywalcom tego forum. 

Ależ ja jestem stałym bywalcem tego forum, tylko się na nim nie udzielałem:-). A więc już kilka lat siedzę w Grundigu. Forum całe przeczytałem "od deski do deski" i co jakiś czas je śledzę.  Napiszę tak - metodą odsłuchów doszedłem do swoich wniosków w temacie Grundiga. Kilka razy już się Ciebie radziłem  na priv. Między innymi zakupiłem od Ciebie kilka kabli GAT. Niestety systemy, które zestawiłem nie są w 100% Grundiga. Opieram je kolumnach Grundiga z oryginalnymi kablami. Najbardziej cenię w kolejności: box prof 1500, box prof 650, box 500, box 350. Przetestowałem z nimi całą rzeszę polecanych wzmacniaczy. Kilka JA220 w oryginałach, JA224, JA220 z wymienionymi kondensatorami na nichicony fine gold, polecaną przez Ciebie wersję V7000(zdjęcia przed zakupem wysyłałem Ci do wglądu), 2 oryginały V1700, R35, R45, R48. Przez jakiś czas z niektórymi wzmacniaczami znalazłem fajną synergię. Początkowo podpinałem polecane tunery Grundiga T7500 R7200, Cd polecany 7550 i kilka odtwarzaczy cyfrowych i komputer w pracy. Jednak te wszystkie wzmacniacze i amplitunery bledną przy trzech innych z epoki, które dopasowałem. Testowałem Nady, Tandbergi, Marantze i Sansui. Jeśli chodzi o granie bez przedwzmacniacza to polecam Sansui 661 + box prof 650+ komputer z soundbalaser Z. To świetne połączenie (nie słyszałem lepszego zestawienia box 650 z samym wzmacniaczem). Sansui 661 jest na końcowych tranzystorach hitachi i o dziwo gra z boxami lepiej niż najwyższy z serii 881. Sansui ustawiony na zero bez żadnego podbicia w dźwięku i gra to przepięknie, zostawiając w tyle polecane wzmacniacze. Oczywiście komputer jako źródło do duże ograniczenie, ale taki zestaw daje radę. Takie połączenie mam w pracy na biurku, a kilka lat temu zaczynałem od R35. Potem używałem nawet XV7500 z Ja220+kable GAT i komputer. Sansui 661 to wszystko przebił. Jeśli  chodzi o porządne zestawy odsłuchowe to opieram się teraz tylko na gramofonach. Wiem Greg, że Ty nie jesteś zwolennikiem czarnego krążka, więc tu nasze kierunki odsłuchów i doświadczeń się zupełnie rozjeżdżają. Ja wpadłem w świat gramofonów bezpowrotnie i nie widzę innego kierunku:-). A wiec jakie zestawy polecę? BOX 1500 prof + kable prof+ XV7500+kabel Gat+ Sansui 5000x i wejście bezpośrednio na końcówkę mocy+ gramofon Victor i wkładka VMS30II(oryginalna igła) z epoki. Gdy podepnę powiedzmy V7000 zamiast 5000X to czar pryska i poziom odsłuchu spada znacznie. 5000x to najlepszy wzmak z jakim udało mi się skonfigurować BOX 1500 prof. Do Box 650 prof wykorzystuję podobne połączenie, ale wzmacniacz to Marantz 2230 i tez XV7500 pod końcówkę mocy+ gramofon Sony i wkładka AT 7V z igłą MLX. Tu także Ja220 na polecanych sankenach, czy V1700 nie mają żadnego startu. Moim zdaniem odtwarzacze CD nie mają szans przy dobrze zestawionych gramofonach, wiec pożegnałem je bezpowrotnie. Teraz testuję system, w którym z Grundiga wykorzystuję tylko przedwzmacniacz i dlatego ciekawi mnie jak usprawnić sxv6000.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

V7000 podpięty pod xv to porażka nawet dwa 7000 podpięte nic nie dadzą, To prawda i juź. V1700 czy ja 220 do gramofonami  to tez słabo ja jako przedwzmacniacz gramofonowy  podpiołem luxmana i było sporo lepiej . XV 7500 dopiero gra jak dobrze się spasuje.  Co do komputera to umnie gra najepiej Rtv820  germanowy z 400 naprzyklad tez nie v1700. Czy 220. Wszystko zależy od zgrania całości.  Grunt ze znalazłeś swoje brzmie ne dla gramofonu  czy komputera bo wkładka może przewrócić cały system  do góry nogami.  Ja nie wchodzę w gramofon,  może jescze tylko przetworniki dac i starczy. Co xv6000  napisz na priv lub na gadu j to odezwę się. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

23 godziny temu, matoole napisał:

Natomiast muzykę elektroniczną słucham na systemie ,który daje mnóstwo powietrza i "rozbiera" utwór na czynniki pierwsze bez klinicznych naleciałości. Nie ma to nic wspólnego z pretendowaniem do miana audiofila, czy masowania swojego ego. Inaczej po prostu sobie nie wyobrażam ,ponieważ inny typ prezentacji kastruje utwór z delikatnych smaczków ,których w elektronice instrumentalnej jest całe mnóstwo.

Zgodzę się, że to może robić wrażenie, bo sam przerabiałem ten etap ;), ale teraz dwie sprawy . Posłuchaj brzmienia danego utworu na autorskim koncercie z nagłośnieniem prof. o mocy kilkadziesiąt lub kilkaset kW. Ja słuchałem wielokrotnie i nie jest już dla mnie rzeczą dziwną, że na żywo muzyka elektroniczna brzmi zupełnie inaczej i zupełnie inne rzeczy są akcentowane niż na ekstremalnym audiofilskim sprzęcie. Zresztą ogromna większość twórców za cel do osiągnięcia stawia sobie 'analogowe brzmienia i tłuste bity". W końcu twórcy grają i słuchają swoich kawałków LIVE, a nie z płyty. I tego typu brzmienia ich kręcą, a nie eteryczne i zwiewne delikatne plumkania z audiofilskimi smaczkami. Z wyjątkiem nielicznych podgatunków muzyki elektronicznej, które jednak są wystarczająco "uduchowione" dla zbalansowanych brzmieniowo systemów. Druga sprawa to włącz na swoim "powietrznym" systemie chór. Na żywo S, C, T jeżeli nie są akcentowane to są słabo słyszalne, a na sprzęcie powietrznym ekstremalnym będą jak wystrzały, znacznie głośniejsze poziomem od A, O, E, U. Nie mówiąc o tym jak miękko i gęstym środkiem brzmią głosy w chórze na żywo, a jak żylety i pusto z takiego systemu. To nie ma nic wspólnego z ludzkim głosem, nie ma nic wspólnego z śpiewaniem i nie ma nic wspólnego z High Fidelity.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.