charakterystyka kondziorów

[bollinger]

znalezione w necie....

 

BlackGate N

Dźwięk: Wyraźne wysokie rejestry. Charakterystyczny dźwięk z konturem. Głębia i przestrzeń. Wymaga długiego wygrzewania. Klasa - choć nie wszystkim się podoba. Bipolarny.

 

BlackGate STD

Dźwięk: Bardzo organiczny dźwięk. Dynamiczny, sprężysty bas. Ma swój unikalny charakter.

 

ELNA SILMIC / SILMIC II

Dźwięk: Jedwabny, barwowo piękny, śliczna średnica, przygaszona nieco góra, czasami zbyt "mułowate". Świetne ale trzeba umiec ich używać. Dają super efekty w połączeniu z Cerafine.

 

ELNA CERAFINE

Dźwięk: Przez niektórych uwielbiany, przez innych mieszany z błotem. Według mnie świetny kondensator, jeśli potrafi się go użyć. Detal, wyraźna barwa instrumentów, dużo szczegółów, bas potężny i zwięzły. Kondensator z precyzją, często wyklarowujący. Potrafi zabrzmieć zbyt ostro i natarczywie w złej aplikacji.

 

NICHICON MUSE FX / ES/ KZ / FineGold

Dźwięk: Muse to bardzo udany kondensator, który w sprzęcie audio jest znany już od wielu lat. Zdaje się niezmieniona receptura przynosi cały czas oczekiwane rezultaty. Muse - gra muzykalnie, czasami chłodno, czasami bez ogromnego zaangażowania. Bywa transparentny. Potrafi jednak z drugiej strony nadać muzyce barwę, której wcześniej nie miała. Kulturalny - audiofil. Każda seria gra nieco INECZEJ!

 

PANASONIC FC

Dźwięk: FC został w świecie audio doceniony. Dobry kondensator, jednak bez rewelacji. Nisko impedancyjny, nadaje się idealnie do filtracji zasilania. Wszystko byłoby dobrze gdyby nie jego ociężałość - oraz "mułowatość". Przesadzenie z pojemnością grozi basem boooomowatym. Ciężko go nazwać do końca audiofilskim, ma swój określony charakter. Potrafi ocieplić przekaz, przygasić górę, rozciągnąć bas (niekoniecznie poprawiając jego kontrolę).

 

 

 

a jakie są Wasze uwagi odnośnie kondów? które polecacie?

 

pozdrawiam :)

[mirfak]

piękna poezja tylko w jakich zastasowań dotyczy (tor audio, zasilanie)?

[terminus]

No piękne, trzeba być debilem, żeby się tym opisem sugerować. Skąd wzięła się moda na kondensatory?

Opis jest ... hm ... debilny.

[mirfak]

myślałem, że tylko ja jestem tak sceptyczny w stosunku do kondensatorów. Dobrze, że są inni.

Pozdrawiam Złotouszych ;)

[dywan102]

debilny to ty masz sprzet grajacy.

[Rambo]

oj, chłopaki psujecie gościowi interes. teraz to nawet jego znajowy ze sklepu z radiami nie pomoże mu mówiąc, że tuningowany marantz cd63 przebił wszystkie sklepowe klocki HI-End :)

[gelson]

Wymienić op-ampa i kondy to najprostsza rzecz,więc ...

[gelson]

...nawet,jeśli się nie usłyszy to są wymienione.

Niektórzy tak pojmują poprawę brzmienia.

[H.Himler]

beznadziejny opis malo co sie zgadza,kondensator w roznej aplikacji gra roznie, np. w moim luxmanie zwiekszenie pojemnosci panasonikow fc nie powiekszalo basu a diametralnie go obcinalo, nie gral cieplo tylko zimno i sama gora. opis brzmienia kondensatora ma sens gdy przypisany jest do danego modelu i danej sekcji.

[bogdan_]

powiększanie pojemności zwykle powoduje że bas jest bardziej kontrolowany i precyzyjny ale ilościowo może wydawac się że jest go mniej ale to złudzenie, jest wtedy tyle ile potrzeba dobrze poukładany, precyzyjny, dynamiczny i głęboki. Kwestia gustu ale IMHO najwierniej gra sprzęt w którym są olbrzymie pojemności na zasilaniu i opieram to na doświadczeniu a nie czytaniu forum bo tu są często głosy przeciwne. Odnośnie brzmienia kondensatorów to po co je w ogóle stosować jak można zrobić dobre dc-servo z dodatkowo odfiltrowanym zakresem akust. i problem z głowy. Jedyne kondensatory jakie mam w torze to polipropylenowe w filtrach zestawów aktywnych i finito. W prawidłowo zaprojektowanym urządzeniu mającym na zasilaniu 2-3 elektrolity połączone równolegle i polipropyleny nie słysze różnic, jest mi praktycznie obojętne czy to nippon, panasonic czy BlackGate. Ważne żeby było kilka w różnych punktach układu elektrolitów i suchych szczegolnie w szybkich wzmacniaczach a masa była solidna, prawidłowo podłączona i prawidłowo ułożona. Kondensator przy mostku powinien mieć wielokrotnie większą pojemność niż odsprzęgający - to akurat przy cieńszej masie może mieć znaczenie.

[pawcio]

>BlackGate N

>(...) Charakterystyczny dźwięk z konturem.

 

no coś podobnego...

[dywan102]

H.Himler, 19 Lis 2008, 22:47

 

>beznadziejny opis malo co sie zgadza,kondensator w roznej aplikacji gra roznie, np. w moim luxmanie

>zwiekszenie pojemnosci panasonikow fc nie powiekszalo basu a diametralnie go obcinalo, nie gral

>cieplo tylko zimno i sama gora. opis brzmienia kondensatora ma sens gdy przypisany jest do danego

>modelu i danej sekcji.

 

takie mam wrazenie ze z elektronika to niewiele masz wspolnego...

[bollinger]

zeby nie było.. nie jestem autorem tego tekstu.

 

mnie tylko interesuje na czym polega różnica w doborze kondensatorów. Ogólnie to muszę kupić "jakieś", pytanie tylko jakie, bo firm... serii...jest od groma. Z Waszych wpisów wnioskuję, że kondensator za 2 zł jest taki sam jak elna za 7 zł, W wątku o GC Peter Daniel mówi że najlepiej kostka LM gra na BG

 

na jeden kanał potrzebuje 6 sztuk - wydając w przybliżeniu ok 10 zł za sztukę nie chcę przyznać że mogłem to załatwić tańszym kosztem

 

pozdrawiam :))

[arkotic]

kondensatory to nieprzyjemna sprawa ;)

nie można jednoznacznie określić że, "ten" to gra dobrze a "tamten" gra źle, wszystko zależy od aplikacji, najlepiej kupić sobie cztery rodzaje (albo więcej,)najlepiej tej samej wartości i testować

trzeba pamiętać jednak o wygrzaniu, ustabilizowaniu się konda dlatego powinien popracować troszke w danej aplikacji zanim podejmiemy decyzje czy to oby napewno ten

[Rambo]

dywan102- prosimy zatem o wyjaśnienie sprawy, bo tak zadzierając nosa zapewne coś więcej wiesz w temacie :)

[H.Himler]

dywan102, 19 Lis 2008, 23:32

>

>

>takie mam wrazenie ze z elektronika to niewiele masz wspolnego...

 

nie trzeba byc elektronikiem zeby to stwierzdzic, wystarczy miec doswiadczenie z wymiana kondensatorow,roznych firm w roznych klockach...zeby to stwierdzic trzeba miec sluch a nie wiedze elektronika.

[bollinger]

-> arkotic

 

4 rodzeje x 7 szuk na kanał...jeśli mówimy o vampirii wiesz dobrze że to nie są stałe wartości tylko mamy przedział od do.. wiesz ile taki eksperyment kosztuje? to ja wolę nie mieszać już z tymi kondensatorami bo 4 krotna wymiana może zniszczyć płytkę ... lepiej już kupić lepsze trafa.

 

jedyne co wyczytałem w necie to to że elny potrafią wylać ..hm....

[michelangelo]

Było wiele razy, użyjcie wyszukiwarki zamiast ciągle wracać do podstaw. Jest mnóstwo dyskusji i opisów, jak który kondensator gra, gdzie używać, itp. Dla mnie Panasonic FC pasuje do audio jak wół do karety, można go sobie postawić w zasilaniu sekcji cyfrowej zdala od układów analogowych, no chyba że chodzi o to, żeby było słychać cokolwiek.

[ahaja]

bollinger

"na jeden kanał potrzebuje 6 sztuk - wydając w przybliżeniu ok 10 zł za sztukę nie chcę przyznać że mogłem to załatwić tańszym kosztem"

 

GC i BG na kanał (!) - 2x1000uSTD (29$)+ 2x100N (24$)+ 2x4,7uN (7$) = 60$ ... = około 185zł

Nie licząc kosztów przesyłki itp. Dla stereo to wyjdzie 370zł ... :-)

 

Kup sobie z allegro BC Components. I będzie grało równie dobrze jak nie lepiej.

K

[arkotic]

bollinger

próby odnośnie kondów należy przeprowadzać poto aby mieć własne zdanie sam szukasz tego czego potrzebyjesz i przedewszystkim nabierasz doświadczenia, jeśli chodzi o koszta to fakt wiedza kosztuje;)

[Rambo]

wracając do tematu.... widziałem opis zasilacza do audio pewnego znanego konstruktora. Inny o wiele bardziej znany i uznany konstruktor wypomniał temu pierwszemu, że przesadził z pojemnością kondensatorów, zupełnie nie patrząc na prąd pobierany przez układ i... powiedzaił mu że tak robiąc da pożywkę dla różnych audiofilów, którzy będą potem wymądrzać się o wpływie kondensatora na dźwięk (pomijamy tu sprawy związane z odsprzęganiem cyfry, mix,pętli, czy też wpływu kondensatora na pracę trójnogowych stabilizatorów). Pamiętacie jak fajnie brzmiał Gainclone i jak ten dźwięk chrzanił się kiedy za mocno zwiększaliśmy pojemność (to zaobserwowało wielu ludzi więc nie była to fatamorgana). No to dalej nawijamy i czekamy na naszego "dywanika" :)

[Grzegorz7]

W tym wątku przeważają Sceptycy nad Audiofilami.

W zakresie słyszenia kabli jestem sceptykiem (oczywiście w warunkach przyzwoitego sprzętu) i jakoś w tamtych wątkach koledzy Audiofile przeważają (albo Sceptycy przestraszyli się przeciwnika).

W zakresie brzmienia kondensatorów jest trochę prawdy. Oczywiście nie w opowieściach o elektrolitach sprzęgających (te mogą wnosić różnorodne szumy) ale w opowieściach o elektrolitach w zasilaczach.

Kiepskie elektrolity mające dużą rezystancję wewnętrzną oraz szkodliwą polaryzację, oddają z mniejszym impetem energie poprzez końcówkę mocy do głośników oraz trwa to dłużej (wpływ impedancji wewnętrznej). Stąd stwierdzenia o np. płaskim długim basie. Od razu uspokoję. Najczęściej za taki przebieg odpowiedzialny jest stopień końcowy z jego zabezpieczeniami. Ale w swej praktyce słyszałem takie rzeczy. Było to dawno temu. Teraz jest nowa epoka technologii podzespołów. Nie przesadzajmy więc.

[ashirgo]

Ale i teraz można spotkać komponenty różnej jakości, sądzę, że trzeba się tutaj kierować przede wszystkim parametrami i stosunkiem jakości do ceny. Taki truizm.

 

Ash

[Grzegorz7]

Święta prawda.

[Gość stary bej]

Można by jeszcze dyskutować o doborze kondensatorów w torze audio, tu możliwe jest uzyskanie różnic brzmieniowych zależnych od zastosowanych elementów różnych firm, ale różnice te są bardziej definiowane w układach lampowych w których minimalne zmiany nawet wartości są bardziej słyszalne sonicznie.

W układach zasilających, stosowanie "wyszukanych" pojemności jest mniej newralgiczne, tutaj najważniejszym czynnikiem wpływającym na brzmienie jest oporność wewnętrzna zasilacza, im mniejsza tym lepiej.

Stosowanie bardzodużych pojemności wcale nie musi przekładać się na "mułowatość" wzmacniacza, jeśli duża pojemność będzie się składać z dużej ilości mniejszych pojemności, a przy takim rozwiązaniu transformator zasilający jest też nie do pominięcia ze swoją dużą wydajnością prądową.

 

Ale to tylko moje skromne zdanie w temacie, jakie pozwoliłem sobie zaprezentować.

[Grzegorz7]

I znów zgoda!

Kto w ogóle napisał, że duża pojemność to mułowatość? Duża pojemność to gwarancja stabilności zasilania. Pod warunkiem o jakim napisał Stary Bej- małej impedancji wewnętrznej.

[nygus]

Nie, duża pojemność też może powodować niestabilność. Poczytajście sobie opisy np. stabilizatorów typu 78xx czy podobnych.

[Rambo]

tak, ogólną mułowatość w Gainclone spowodowaną wstawieniem dużych kondensatorów zwalczaliśmy właśnie poprzez stworzenie "baterii" mniejszych kondensatorów :) można więc na dwa sposoby.

[Rambo]

a .... poprzez mułowatość rozumiem po prostu taki "szary" dźwięk bez ładnej kolorystyki (to na bazie eksperymentów z Gainclone.

[Rambo]

Ps. nygu prosimy Ciebie o wyjaśnienie specyfiki 78xx ... bo wydaje mi się, że w tym temacie coś wiem, tak więc chętnie porozmawiam z tobą.... ale idziesz na razie złym tropem chodzi tu głównie o ESR na wyjściu.