Skocz do zawartości
IGNORED

szukam zgranego zestawu


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Gość

(Konto usunięte)

szukam zestawu - wzmacniacz i cd. które dobrze ze sobą współpracują, tzn. jest dobra barwa i co najważniejsze, jest przestrzeń.

Do tej pory przerzuciłem dość sporo klocków i tylko jeden zestaw zagrał prawie dobrze, prawie, ponieważ bas był bez kontroli i snuł się jak dym na wodzie a średnica była trochę za ostra i zbyt wysunięta do przodu. To wysunięcie średnicy, to ponoć cecha "słabych" jakościowo elementów z tym, że ten zestaw jako jedyny sprawił, że dźwięk oderwał się od kolumn i budował przestrzeń wokół głośników i grała muzyka a nie kolumny.

Może to być nowe , może to być używane ale w granicach 3,5 kzł. Nie chcę by pisali tu ci, których zadowala wyliczanka w stylu: a może ten albo tamten, i nie zależy mi na radach pochodzących z "recenzji".

Całość ma grać z głośnikami Rogers LS7. Może wreszcie coś kupię na dłuższy czas i zacznie się słuchanie muzyki :)

Dodam, że miałem już różne konfiguracje klocków: Sony, Denon, TEAC, Pioneer, i tym już dziękuję :)

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/46557-szukam-zgranego-zestawu/
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)

o ile worek nie dziurawy a kot żwawy to i zakup ciekawy :)

mieszkam nad morzem i mam niewiele możliwości ale można zabrać głośniki, pojechać do 3miasta i tam czegoś posłuchać , jak coś ma być to wyjście się znajdzie. Póki co przykłady dobrze grających zestawów mile widziane.

Gość

(Konto usunięte)

ostatecznie każdy kto słucha muzy, musi mieć przy tej okazji wzmacniacz i cd, i wie co mu dobrze gra i wie też co mu grało źle lub nie tak jak powinno. Sam wiem które klocki grały ze sobą słabo mimo, że same w sobie były dobrymi konstrukcjami, były drogie i przy okazji elegancko wyglądały. Wydawałoby się, że do szczęścia mało brakuje a jednak. Tylko stereo to za mało a słysząc jak grają kolumny a nie muzyka, traci się ochotę na włączanie sprzętu. Kolumny mimo, że mają 88dB potrzebują energetycznego wzmacniacza, to wiem na pewno.

McGyver, 29 Paź 2008, 22:11

 

>A na Audio Show się wybierasz?

 

Pewnie się nie wybiera:)

Będziesz musiał znaleźć jakąś inną drogę do pozyskania kolejnego jelenia na kupno tuningowanego Music Angela. Ludzie, handlujcie może w sposób bardziej subtelny. Taka nachalność jest wręcz niesmaczna i przywodzi na myśl nieprzyzwoite skojarzenia odnośnie sprzedającego. Przynajmniej u mnie:) A może by tak jawnie i bardziej profesjonalnie? Bo co, bo to kosztuje? Lepiej bawić się w przyczajonego tygrysa, ukrytego smoka. To może w takim razie nowa zakładka: HANDLARZE. Wszystko będzie w jednym miejscu i nie trzeba sie będzie rozmieniać na drobne we wszystkich akuratnych wątkach:)Proponuję przemyśleć.

bedzie ciezko Ci doradzic , kazdy prawdopodobnie bedzie polecal swoj sprzet

 

swoja droga pisales o sony ..... to najgorsza firma jaka moze byc i nie ma absolutnie nic do zaoferowania wiec nie dziwie sie ze Ci sie nie podobaly te niby dzwieki jakie wydaje , to jedynie moge odradzic a co do doradzania to jak pisalem ... nawet jesli ktos doradzi kto jest naprawde osluchany to daradzi Ci wedlug swojego gustu i pomimo tego ze mu sie bedzie podobac to Tobie wcale nie musi

>kazik-t,

 

piszesz, że szukasz przestrzeni i oderwania dźwięku od kolumn. największy wpływ ma na to ustawienie kolumn. jeśli źle stoją, to dźwięk się nigdy nie oderwie. możesz słuchać jeszce wielu zestawów i nic nie znaleźć. moim przypadku monitory zagrały pełną piersią i z pełną iluzją sceny dopiero kiedy ustawiłem je prosto, bez najmniejszego nawet dogięcia. oprócz tego zniknęły wszystkie wady dźwięku, które mnie wcześniej wkurzały: przeostrzanie, słaby bas, itp. pojawiła się pełna plastyczna scena.

najzabawniejsze, że przez lata mojego melomaństwa nigdy nie przyszło mi to do głowy! zawsze kolumny stały u mnie mniej lub bardziej dogięte, nigdy wcześniej ich nie wyprostowałem. oczywiście rozumiem, że nie wszystkie kolumny muszą grać dobrze w takim ustawieniu, ale popróbować przy okazji odsłuchów nic nie kosztuje ;)

pzdr

proponuję firmę nad, bije na głowę te które wymieniłeś, to dobry wstęp do audiofilskiego świata, jeśli zależy ci na nowym sprzęcie to proponuję wzmak nad 355 to mocna dynamiczna integra napedzi większość kolumn i rekomendowany do niej cd nad 542 jak dobrze poszukasz na allego to zamkniesz się w tej kwocie za nówki,

krzyh, 30 Paź 2008, 09:20

>swoja droga pisales o sony ..... to najgorsza firma jaka moze byc i nie ma absolutnie nic do

>zaoferowania...

 

No, szczególnie takie "gówno" jak TA-N7 i inne z serii "7". Jak ja lubie takie pieprzenie i generalizowanie...

Gość

(Konto usunięte)

jak zwykle ROBI SIĘ MIŁO.

Mnie interesuje to co Wam się podoba i Wam dobrze gra. Jeżeli do tego jeszcze będzie opis jak to dobre granie się przedstawia, to będzie to, o co mi chodzi. To, że sony i in. nie grało dobrze, najpewniej jest wynikiem kilku spraw a na pewno złego doboru innych elementów, ale przecież nie sposób jest skupić kilkadziesiąt klocków i podłączać jeden po drugim aż coś z tego wyjdzie. A co jak nie wyjdzie ?

Po to się ludzie podpytują i po to ja też pytam.

Prośba ! nie interesuje mnie to czy macie zdanie dobre czy złe na temat sprzętu który znacie z obrazka lub sprzętu który każdy każdemu poleca w podobnej sytuacji.

NADA nie kupię bo mam go w dupie.

Jeżeli masz nada TY który mi go polecasz to chwała, ale jak czytam twoje "o mnie" to tam o nadzie ani słychu ani widu.

mi się podoba mój zestaw, choc chetnie wymieniłbym albo CD albo kolumny.

ale wiesz taka informacja za duzo ci nie powie, musiałbyś sam posłuchać.

moge tylko powiedzieć że ostatnio nabyłem wzmak naima. jestem wręcz zauroczony jego brzmieniem.

jeżeli moja zona, która nie przywiązuje uwagi do jakości brzmienia (oby nie skrzeczało :)) była pod wrażeniem nowego klocka to mozna sobie wyobrazić efekt :)

więc mogę Ci z czystym sumieniem polecić zestaw naim nait 3 + kolumny Acoustic Energy Evo III + rwno grajce CD

co do dzwięku .... myślałem że podoba mi się łagodne brzmienie Pioniera (owszem jest poprawnie i nie męcząco) ale jak podpiąłem naima to już nawet nie chciało mi się go wypinać do jakichkolwiek porównań

Wij, 30 Paź 2008, 07:25

 

>McGyver, 29 Paź 2008, 22:11

>

>>A na Audio Show się wybierasz?

>

>Pewnie się nie wybiera:)

>Będziesz musiał znaleźć jakąś inną drogę do pozyskania kolejnego jelenia na kupno tuningowanego

>Music Angela. Ludzie, handlujcie może w sposób bardziej subtelny. Taka nachalność jest wręcz

>niesmaczna i przywodzi na myśl nieprzyzwoite skojarzenia odnośnie sprzedającego. Przynajmniej u

>mnie:) A może by tak jawnie i bardziej profesjonalnie? Bo co, bo to kosztuje? Lepiej bawić się w

>przyczajonego tygrysa, ukrytego smoka. To może w takim razie nowa zakładka: HANDLARZE. Wszystko

>będzie w jednym miejscu i nie trzeba sie będzie rozmieniać na drobne we wszystkich akuratnych

>wątkach:)Proponuję przemyśleć.

 

Gdybyś nie był tak zaślepiony tym swoim zacietrzewieniem, to może byś dostrzegł że nie handluję chińskimi wzmacniaczami, ani tuningowanymi ani nietuningowanymi. Nigdy ani jednego nie sprzedałem, wręcz przeciwnie, kupiłem jeden dla siebie, i sprzedać go nie zamierzam bo jest bardzo dobry.

Creek slynie z przestrzennosci obecnie go posiadam i wydaje mi sie ze jest ok ale czy tak genialnie to nie wiem wydaje mi sie ze Cyrus byl pod tym wzgledem nawet lepszy (IIIi + PSXr)tyle ze gralem wtedy na innych kolumnach i porownanie raczej marne.

 

Naim ma klopoty z ptrzestrzenia? Cos wiecej na ten temat.

 

robix

Seba78, 30 Paź 2008, 13:05

 

>tak, tylko że naim akurat znany jest z tego, że przestrzenią nie grzeszy:)

 

w miarę jedzenia apetyt rośnie :) choć co do przestrzenności to akurat kolumny nadrabiają.

pytanie co bedzie rywalem dla naima w tej półce cenowej ? no tak .. przymierzałem się do lampy ale nie mialem mozliwości posłuchania wiec teraz mogę powiedzieć "you are nobody without NAIM" :) hehehe

dodam że moim zdaniem to naim wcale nie ma kłopotów z przestrzennością tylko w tym zakresie pewnie należy do tzw ogólnej poprawności, poprostu nie wybija się w tym względzie.

McGyver:

 

> nie handluję chińskimi wzmacniaczami

 

Owszem, nie handlujesz. Coby być ścisłym, zajmujesz się działalnością zarobkową polegającą na przeróbkach tychże wzmacniaczy, jak i innej elektroniki. Oferujesz m.in. modyfikacje chińskich przetworników cyfrowo-analogowych, wyposażanie ich w lampowe stopnie analogowe, a także przeróbki odtwarzaczy CD polegające na dołożeniu lampowej sekcji analogowej. Usługi te oferujesz osobom zaczynającym zwykle przygodę z audio, zadającym na forum pytania dotyczące urządzeń bądź zestawów z budżetowych zakresów cenowych. Swoją działalność w mniej lub bardziej nachalny sposób reklamujesz w co drugim wątku na forum.

 

Mam nadzieję, że powyższy opis jest wystarczająco precyzyjny?

 

BTW, ostatnio przestałeś chyba zapraszać na kawę osoby będące twoimi potencjalnymi klientami? Błąd, jeśli wolno mi to oceniać. Tworzyło to takie miłe, złudne wrażenie deklaracji "hej, jestem twoim kumplem, chcę ci pomóc, a nie po prostu sprzedać ci swój produkt!".

Teo, 30 Paź 2008, 13:59

 

>McGyver:

>

>> nie handluję chińskimi wzmacniaczami

>

>Owszem, nie handlujesz. Coby być ścisłym, zajmujesz się działalnością zarobkową polegającą na

>przeróbkach tychże wzmacniaczy, jak i innej elektroniki. Oferujesz m.in. modyfikacje chińskich

>przetworników cyfrowo-analogowych, wyposażanie ich w lampowe stopnie analogowe, a także przeróbki

>odtwarzaczy CD polegające na dołożeniu lampowej sekcji analogowej. Usługi te oferujesz osobom

>zaczynającym zwykle przygodę z audio, zadającym na forum pytania dotyczące urządzeń bądź zestawów z

>budżetowych zakresów cenowych. Swoją działalność w mniej lub bardziej nachalny sposób reklamujesz w

>co drugim wątku na forum.

>

>Mam nadzieję, że powyższy opis jest wystarczająco precyzyjny?

>

>BTW, ostatnio przestałeś chyba zapraszać na kawę osoby będące twoimi potencjalnymi klientami?

 

Nie, nie przestałem. Zapraszam na kawę każdego, kto interesuje się audio. Choćby po to żeby pogadać i posłuchać muzyki. I wcale nie musi to być żaden "potencjalny klient", wystarczy że podziela moje zainteresowania.

 

>Błąd,

>jeśli wolno mi to oceniać. Tworzyło to takie miłe, złudne wrażenie deklaracji "hej, jestem twoim

>kumplem, chcę ci pomóc, a nie po prostu sprzedać ci swój produkt!".

 

Widzisz Teo, jak już ktoś do mnie przyjdzie, to i posłucha. A jak posłucha, to sam podejmuje decyzję. Nie na podstawie cudzych opinii, gwiazdek na kolorowych stronach czasopism z ładnymi fotkami, tylko na podstawie tego, czy mu się dźwięk podoba, czy nie. A jak mu się nawet coś nie podoba, to ma uwagi, które ja sobie zapamiętuję, i pracuję nad poprawą skrytykowanych aspektów, tak więc czyjaś wizyta u mnie jest dla mnie zawsze korzystna, również i wtedy gdy nie zakończy się transakcją. I twoje wyzłośliwianie się nie ma na to wpływu.

panowie Teo i McGyver, nie chce być postronny ale czytając wasze wypowiedzi, dochodzę do jednego wniosku: zaproszenie na kawę to nie podpisanie umowy, posłuchać zawsze mozna, a nóż widelec się spodoba. tylko postarałbym sie posłuchać tez czegoś innego i tyle.

McGyver:

 

>więc czyjaś wizyta u mnie jest dla mnie zawsze korzystna, również i wtedy gdy nie zakończy się

>transakcją.

 

W to, że twoje zaproszenia na kawę powodowane są chęcią odniesienia korzyści, ani przez chwilę nie wątpiłem. Nie musisz się tłumaczyć.

 

>I twoje wyzłośliwianie się nie ma na to wpływu.

 

Złośliwym? W żadnym wypadku. Fakty wyłącznie wspominam.

Teo, 30 Paź 2008, 14:26

 

>McGyver:

>

>>więc czyjaś wizyta u mnie jest dla mnie zawsze korzystna, również i wtedy gdy nie zakończy się

>>transakcją.

>

>W to, że twoje zaproszenia na kawę powodowane są chęcią odniesienia korzyści, ani przez chwilę nie

>wątpiłem. Nie musisz się tłumaczyć.

>

>>I twoje wyzłośliwianie się nie ma na to wpływu.

>

>Złośliwym? W żadnym wypadku. Fakty wyłącznie wspominam.

 

Nieprawda. Nie ograniczasz się wyłącznie do wspominania faktów. Opatrujesz je zawsze złośliwymi komentarzami.

McGyver:

 

>Nieprawda. Nie ograniczasz się wyłącznie do wspominania faktów. Opatrujesz je zawsze złośliwymi

>komentarzami.

 

Kwestia interpretacji. Ja rzekłbym raczej, że komentarze te są trafne. Bo że prawdziwe, to chyba się zgodzimy.

 

BTW, doceniam zgrabną próbę przeniesienia dyskusji z tematu natrętnego reklamowania przez ciebie usług dla mało osłuchanych forumowiczów na rozważania dotyczące charakteru moich komentarzy. Niekoniecznie się udało, ale niech cię to nie zniechęca ;)

o tej przestrzeni naima pisało już kilka osób na forum i to osłuchanych - (np. JarlBjorn) + recnezja w AV, z zastrzeżeniem, że ocena dot. podstawowych 5 z tym, że tych nowych II, i to też zależy czego oczekujemy - ja osobiście preferuje scenę w głąb ale też nasycona średnicę co nie tak łatwo pogodzić,

Z ocen wynika, że 5 naima preferuje pierwszy plan i stąd ta naimowska średnica i tu różni się od klocków które grają bardziej w głąb (mam nadzieję że np. linn).

Teo, 30 Paź 2008, 15:00

 

>McGyver:

>

>>Nieprawda. Nie ograniczasz się wyłącznie do wspominania faktów. Opatrujesz je zawsze złośliwymi

>>komentarzami.

>

>Kwestia interpretacji. Ja rzekłbym raczej, że komentarze te są trafne.

 

Kwestia interpretacji. Ja rzekłbym raczej że komentarze te są tendencyjne.

 

>Bo że prawdziwe, to chyba się

>zgodzimy.

 

Nie, nie zgodzimy się. Naciągasz fakty, opatrujesz je tendencyjnymi komentarzami, i przedstawiasz swój prywatny punkt widzenia jako jedynie słuszny. A daleko nie trzeba szukać, bo choćby w tym wątku padły wypowiedzi świadczące o tym, że ludzie widzą to inaczej niż ty.

 

>BTW, doceniam zgrabną próbę przeniesienia dyskusji z tematu natrętnego reklamowania przez ciebie

>usług dla mało osłuchanych forumowiczów

 

Podaj przykład owego "natrętnego reklamowania usług dla mało osłuchanych forumowiczów", ale nie odkopany gdzieś w zamierzchłych czeluściach forum, tylko pochodzący powiedzmy z ostatniego kwartału.

 

>na rozważania dotyczące charakteru moich komentarzy.

>Niekoniecznie się udało, ale niech cię to nie zniechęca ;)

 

Charakter twoich komentarzy jest jednoznacznie wrogi, to nie ulega wątpliwości i jest widoczne dla każdego. A że przy tym jest też tendencyjny, to jest fakt, i nie zamierzam snuć dalszych rozważań na ten temat. Ale pisz dalej, śmiało. To się zaczyna robić nawet zabawne ;-)))

McGyver:

 

>>Kwestia interpretacji. Ja rzekłbym raczej, że komentarze te są trafne.

>

>Kwestia interpretacji. Ja rzekłbym raczej że komentarze te są tendencyjne.

 

Tendencyjne, owszem - twoje postępowanie krytykuję, zamiast chwalić. Wciąż trafne, jednakże.

 

>Nie, nie zgodzimy się.

 

Rozumiem. Niełatwo znieść krytykę, szczególnie, gdy daje się mocne jej powody?

 

>Podaj przykład owego "natrętnego reklamowania usług dla mało osłuchanych forumowiczów", ale nie

>odkopany gdzieś w zamierzchłych czeluściach forum, tylko pochodzący powiedzmy z ostatniego

>kwartału.

 

Ogół wpisów z "lampucerą" w treści - wyszukiwarkę polecam dla sprawdzenia, ile tego było. Do zamierzchłych czeluści nie ma po co sięgać - zmieniał się asortyment twoich usług, sposób akwizycji zbytnio nie ewoluował.

 

>Charakter twoich komentarzy jest jednoznacznie wrogi

 

"Wrogi"? Skądże. Znaczenie słowa "krytyczny" polecam szanownej uwadze. Oraz refleksję nad powodami tejże krytyki.

 

> Ale pisz dalej, śmiało. To się zaczyna robić nawet zabawne ;-)))

 

Próba dezawuacji udawaniem, że temat śmieszy? Dość oklepany chwyt, z przykrością stwierdzam. Cóż, zawsze można liczyć, że ktoś się nabierze.

Teo, sorry, ale z wątku na konkretny temat robisz offtopa na prowadzenie wojenki z Mcgyverem. To, że chłop cos potrafi zrobić i robi, to co cię boli, bo nie bardzo rozumiem. Nikt nie pracuje za darmo i to tez chyba normalne. Wielu ludzi jest zadowolonych z jego usług, jak również nie mozna umniejszać faktu, że przyczynił się do rozpowszechnienia Daca zwanego lampucerą, jak i chińskich tanich wzmacniaczy, będących swietną alternatywą na marżę w naszych salonach audio. To, że ciebie akurat stać na markowe klocki to nie znaczy, że wszystkim u nas w kraju się tak powodzi. Nie oznacza to też że są głusi i nie chća mieć dobrze grającego systemu, a jest to właśnie mozliwe dzięki takim ludziom jak Mac. Zaznaczam, że chłopa nie znam i nigdy nic u niego nie robiłem, ani nie kupowałem, ale wiem, że można liczyć na jego pomoc jesli nawet ktos jest na tyle sprawny by samemu zabrać się za modyfikację. Więc z tej to pomocy, jaka sa porady na forum, udostępnienie schematów kasy nie ma. Chyba jak mniemam, okreslanie go "handlarzyną" i tym podobne przydomki są nie na miejscu.

 

P.S. Z cała pewnoscia Mac zabiera spora grupę potencjalnych klientów z salonów audio i daje im to za co musieli by zapłacić znacznie większe pieniadze, właśnie u handlarzyn audio.

Gość

(Konto usunięte)

jac660, 30 Paź 2008, 09:40

 

>>kazik-t,

>

>piszesz, że szukasz przestrzeni i oderwania dźwięku od kolumn. największy wpływ ma na to ustawienie

>kolumn. jeśli źle stoją, to dźwięk się nigdy nie oderwie. możesz słuchać jeszce wielu zestawów i nic

>nie znaleźć.

 

jest racja w tym co piszesz, efekt oderwania dźwięku od kolumn, zupełnie i całkowicie tak, że przestały istnieć jako element grający, powstał wtedy kiedy kolumny stały wbrew wszystkim zasadom jakie można usłyszeć od tych co sie znają, mało tego, te kolumny to monitory a stały wtedy na podłodze i to mocno lakierowanej bez dywanów itp gadżetów podłączone do cd i ....amplitunera tej samej firmy co cd.

Obecnie trudność w ustawieniu kolumn polega na tym, że stoją ustawione na meblu zrobionym specjalnie pod te kolumny :)jednak liczę na to, że trafię na odpowiednią konfigurację pozostałych elementów i będzie ok.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

    Gość
    Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.