Prawdziwa MUZYKA - Lampa, Gramofon, Tuba

[nemesis]

Tuby były wykonane powiedzmy audiofilska pornografia. ale dzwięk... to inna bajka. Prety miały chyba z kwasówki..kurde no

[nemesis]

a i cena tez nie do smiechu.

[cir]

nemesis ja na obudowe nie narzekałem bo jej nie widziałem

to inni znafcy co ze zdjecia wszystko wiedza dokuczali ale o ile pamietam gizmo :)

[nemesis]

a to cholernik jeden. Dam mu osobiscie w "TUBE" za takie maniery

[nemesis]

gizmo szuka tera pryzmatu do nowego projektu. taka mała innowacja.. trochę mu to zajmie

[cir]

jakiego "pryzmatu" ?

[nemesis]

pryzmatu do lasera. efektu optycznego.

[cir]

czyli inny projekt,bo myslałem ze piszesz dalej o listwie

[nemesis]

Sciaga ze stanow drugi miesiac. cuda przestałem ogarniac.

[nemesis]

no zupełnie inny. pryzmat do wizualizacji holograficznej przestrzennej , takie tam tanie urzadzenie

[cir]

czyli gołe laski jak żywe?

[nemesis]

jedna laska

[cir]

gdzies widziałem reklamy wyswietlaczy trojwymiarowych do domu,wyswietlał tylko w zamknietej bryle ograniczajac wielkosc wizualizacji -tylko cyfry i ikony ale wygladało to obłednie -zabawka do zarzadzania domem

[nemesis]

za proste. tamten gnie jakieś blaszysko niewiadomo z czego co do mikro po to by odbić wiązke lasera pod odpowiednim katem. takie trójwymiarowe logo.

[Gość ata77]

i moze nie powinienem pisac w tym watku bo napedzam jego zywotnosc ale "prawdziwa muzyka" w tytule mnie rozwalila. wez jakis program, sam cos zrob, ustaw zakresy, przejedz sie po oktawach a pogadamy o prawdziwej muzyce?! i interwalach bylbym zapomnial ;)

[nemesis]

Watek sie rozmydlił przez prywatne pogaduchy. Skruszony serdecznie przepraszam jak by co nadal zainteresowany jestem TUBAMI i patefonem jednak coś mnie na chwile oderwało.

[Cocine]

Czy ten system którym się zachwycasz był podłączony do Twojej listwy (full wypas z kwasówki), bo odnoszę wrażenie "niewinnej" robionej po cichu reklamy. Inni forumowicze chyba tak samo to odbierają, ale myślą co zrobić. Może wątek sponsorowany? Tylko patrzeć jak zwiększa się zapotrzebowanie na listwy:)

[zukzukzuk]

Redaktor, 23 Paź 2008, 18:41

 

>A jak to ma się do wyrażanego przez wielu przekonania, ze ci audiofile to szkodliwi wariaci,...

 

To nie są szkodliwi "wariaci"! W zasadzie NIKT z forum ich nie zna! Nie wpajają wszem i wobec, że to co mają jest NAJ! Nie rozumiesz?

 

"Hmm... ja mimo posiadania dobrego systemu zaglądam na to jak to nazwałeś duperelowate forum.Lubię poczytać o sprawach związanych z audio i nie widze w tym niczego złego.Myślałem,że audiofile to ludzie spełnieni,wyluzowani,Ty natomiast w każdej wypowiedzi krzyczysz,moralizujesz i okraszasz co drugie zdanie wykrzyknikami.Nie rozumie takich postaw."

 

Paweł Skórzewski>>>

Trudno Ci pojąć, że inni faceci nie czytają i nie piszą na forum (bo może nigdy nie włączali kompa w swoim życiu - za to co tydzień bywają na euro-koncertach live) i SŁYSZĄ CO NIECO!

Swój wymarzony hi-end sytem kupili w latach 70-80 i na nic im zapewnienia o lampach czy tubach...

 

...Też nie rozumiem takich postaw, choćby bez wykrzykników.

[cir]

Cocine

rcm ma własne listwy jak dobrze wiesz i maja tez własne sieciowki ;-)

[nemesis]

O ile siegam pamięcia to rcm ma swoje zabawki i kablowe i do sieci. Przeprosiłem juz za prywatne pogaduchy z kolegą cir. drugi raz nie będe. Wątek nie jest nie był i nie bedzie sponsorowany a jego celem nie jest promowanie czegokolwiek. Moja pogaducha z cir to wypadek przy pracy poniosło mnie. sorry powinienem był na priv. ale jakos tak za szybko nam poszło.

[nemesis]

Najlepsza jednak była prostownica do płyt i myjka. po umyciu płyty zagrało ...LEPIEJ

[Molibden]

>nemesis, 23 Paź 2008, 01:36

 

>Cy w dobie wszystkich nowoczesnych formatów, serwerów i innych dupereli nie zapędziliśmy się za

>daleko. Straciliśmy sens twórczego meritum muzyki - zostały puste slogany. sztuczne basy ,potężne

>końcówki ,kompresja małych smukłych kolumienek....profanacja prawdziwej ciepłej detalicznej

>nasyconej, płynącej muzyki w wykonaniu tranzystorowych potworków

>i dalece niedoskonałych referencyjnych odtwarzaczy CD.... CZy tak musi być..? tędy droga?

>

>To taka mała konkluzja na temat systemu jaki niedawno słuchałem w Firmie RCM.

>Wzmacniacz lampowy RCM, gramofon sm 20. Tuby własnej konstrukcji , przedwzmacniacz gramofonowy RCM.

>Piękne swobodne nasycone brzmienie, wzorzec muzykalności, kwintesencja dobrego przekazu treści

>zawartej na czarnej płycie.. pełny zrównoważony bas. i coś czego nie da się opisać... klimat

>

>Pozdrowienia dla całej ekipy RCM Katowice. Pasja i profesjonalizm.

>

>czy ktoś z dumnych posiadaczy ref. cd playerów i tysięcy watów na kanał raczył kiedyś posłuchać tak

>brzmiącego systemu?>

 

Czy to nie za daleko idąca nadinterpretacja? "Dalece niedoskonałe referencyjne CD." Dobre sobie. Albo referencyjne, albo niedoskonałe, czyli budżetowe. I te "tranzystorowe potworki", to samo mogę powiedzieć o lampach - pokraczne pudła ze świecącymi słoikami i beczkami na transformatory w stylu rokokoko.

Prawdziwa muzyka to prawdziwa muzyka a nie lampa, gramofon i tuby. Dla mnie to szczyt wynaturzenia. Nie przyjmuję takiej referencji, jeśli to nie gra neutralnie, tylko podbarwia, kompresuje i wyolbrzymia, to tylko można porozmawiać o tym komu jakie odstępstwo bardziej odpowiada. Skąd się to ciepło i nasycenie bierze?

Nigdy nie będę mieć i nie chcę lamp, gramofonów i tub. I nie uważam by pozbawiało mnie to jakiegoś klimatu muzyki.

 

Nemesisie, takie granie może się niektórym podobać ale to jest zwrot o 180 stopni względem głównego kierunku hi-fi. Nie wiem jak z uniwersalnością, czego na tym można posłuchać, bo jeśli jakiegoś plumkania i mamrotania AM Jopek to takie retro we współczesnym wykonaniu. I takim zestawieniem nie można zanegować czy osłabić pozycji współczesnego audio, bo to jest niereprezentatywne i zamknięte zestawienie. I cena pewnie też jest odpowiednio wysoka, stąd do równej rywalizacji trzebaby wystawić coś równie solidengo opartego o CD, traznystor i normalne głośniki, żeby porównanie było sprawiedliwe, a nie zestawiać dwa różne bieguny cenowe i jakościowe. Rozumiem, że zwolennicy lamp i winyla to jakby przeciwny obóz w świecie hi-fi, ale prowadzenie sporu o wyższości jednego nad drugim, jak od lat wiadomo, jest bezcelowe, bo każdy broni swych racji do upadłego.

Te tysiące, a nawet setki watów to także wyjątek, przesada - po co to komu?!

 

Jaki repertuar był na tym zestawieniu odtwarzany?

[nemesis]

Cocaine.. skad tyle agresji.. wrzuc chłopie na luz. Zrozum ja mam w dupie czy , kto, i ile moich listew kupi.. to zabawa a ze cir sie dołaczył to i pogadalismy. Domniemam ze jestesmy z tych samych okolic.. to tyle

[nemesis]

a moze rcm chce kupic moją firme a ja o tym nie wiem.... zrobie barter za tuby i patefon, dlatego tak rozrabiam.. cocaine wpadłeś i na to

[nemesis]

Jak mi ktoś nie uwierzy jego strata - profesjonalisci z rcm rozpoznaja okres wydania analogu po.... zapachu okładki. Jak po czyms takim człowiek może póżniej prosto chodzic.

[nemesis]

cocaine... w powyzszym wpisie tez jest ukryty sub cel... mam stary nos do plyt.. obwachuje komisy za dodatkowa opłatą. niuh niuh a ty wietrzysz wszedzie intryge, podstęp.. to juz lepiej wykorzystaj ten nos do wywochanie pierwszej płyty genesis na Lp.. chętnie kupię...a moze barter..he he

[Cocine]

nemesis, 24 Paź 2008, 00:14

 

>a moze rcm chce kupic moją firme a ja o tym nie wiem.... zrobie barter za tuby i patefon, dlatego

>tak rozrabiam.. cocaine wpadłeś i na to

 

Chyba nie wpadłem i nie wpadnę. Pierwszy raz o nemesis audio projekt usłyszałem tu na forum.

Nie rokujesz i jeszcze długa droga zanim Twoja firma stanie się lub nie "markową". No chyba że będziesz bardzo aktywny tak jak dotychczas, to okres kwarantanny zostanie Ci skrócony:)

[nemesis]

Molibden.. ja ja sie ciesze ze jestes. Kupisz LP. a teraz serio bardzo fajny wpis jeszcze raz przeczytam spokojnie, zapale i ci odpisze.

[nemesis]

cocaine... ja nie mam takich aspiracji -- jestem artystą... tyle a i żyć mam z czego.. więc daruj sobie

[zukzukzuk]

nemesis, 24 Paź 2008, 00:18

 

W każdym razie - piszesz jak WÓDZ!

4x do siebie! Ale najważniejsze... do kolegów partyjnych - nie na temat.

Cóż...