Jakie DVD do ripowania płyt audio?

[nedj]

-> dd6

"zdaje mi się, że nie umiesz czytać: Pan Pacuła porównywał dwa transporty: CD i Odczyt z Pendriva"

 

Dzięki za troskę, ale źle Ci się zdaje.

Chodziło mi o następujące zdanie Inżyniera Pana Pacuły:

"Wciąż na wyjaśnienie czekają takie sprawy, jak (...) wpływ napędu w komputerze użytego do ripowania na dźwięk."

 

Niestety, nie napisał otwarcie, jakich różnic jest w stanie się dosłyszeć w przypadku zastosowania różnych napędów ripujących, ale jestem przekonany, że coś tam musiał "wysłyszeć". Skoro u niego "najlepiej grały urządzenia Seagate"...

[Gość rochu]

Edward, 23 Cze 2009, 20:01

 

>>Wnioski mam. Zachowam je dla siebie.

>Dlaczego? Co chwila prosisz o to aby inni podawali wyniki swoich pomiarów lub testów, a sam nie

>chcesz wnieść ani grama wkładu w dyskusję? Nie godzi się tak...

 

Po pierwsze nie proszę o cudze wyniki bo guzik mnie one obchodzą.

Natomiast jeżeli ktoś wygłasza jakieś twierdzenie, zwłaszcza z pozycji typowego krytykanctwa, to niech chociaż uzasadni to co pisze.

Taki był mój sens wypowiedzi do użytkownika Rbej.

 

A co do moich efektów.

Zapraszam po prostu do mnie na odsłuch.

Przedwczoraj zamknąłem komputery odpowiedzialne za pc-audio w moim domu. Projekt jest zakończony.

Jestem usatysfakcjonowany osiągniętym efektem pod względem sonicznym. Zastosowane rozwiązanie jest skuteczne, przetestowane w kilkunastu wariantach. Co najważniejsze, jest powtarzalne.

Przyjemność ta jest tym większa, iż doszedłem do tego całkowicie sam, pomimo tłumu informatycznych półgłówków, których tutaj jak i w innych miejscach nie brakuje.

 

Istnieją rozwiązania problemów z budową pc-audio o których sygnalizowałem na tym forum i w innych miejscach. Nie znajdują się one jednak bynajmniej tam gdzie prima facie należałoby ich się spodziewać. Opłaca się poszukać.

Nie warto Drogi Edwardzie ograniczać się jedynie do księgowania bitów i badania samego bit perfectu.

 

Życzę miłego podglądania jittera na oscyloskopie ; )

[dd6]

nedj: przepraszam, masz rację, ale też nie każdy, kto słucha muzyki musi znać stronę techniczną zagadnienia. Nawiasem mówiąc jeden z szacownych zagranicznych magazynów zrobił taki test i stwierdził, że faktycznie nie ma różnicy. Pan Pacuła tylko pisze, że sprawa wymaga wyjaśnienia, nie pisze, że usłyszał jakieś różnice. W sumie nie można mu zatem nic zarzucić.

[Edward]

rochu, 23 Cze 2009, 22:39

>Przyjemność ta jest tym większa, iż doszedłem do tego całkowicie sam

 

Rochu, myślę, że w imieniu swoim i kolegów mogę Ci pogratulować tego, że wreszcie doszedłeś, a do tego całkowicie sam! Gratulacje!