Jakie DVD do ripowania płyt audio?

[josef]

co polecacie?

[Gość rochu]

Szukałem kilka miesięcy temu i kupiłem ASUS DRW-2014L.

Jako riper sprawuje się nieźle, jest dokładny i szybki.

[josef]

rochu - ale to był zakup na zasadzie - "kupię i zobaczę" czy szukałeś po necie?

od kilku dni przeglądam fora, czytam kupę recenzji i jakoś nie znalazłem ideału ;)

wiem, że pioneer odpada (b. dobrze nagrywa ale fatalnie czyta)

LG jest raczej wolne

Samsunga jakoś się boję (uraz do napędów optycznych z przeszłości ;))

 

ja wracam do lektury a wy mi się tu wpisujcie :)

[Gość rochu]

Naped o którym napisałem, to jest jakiś model Optiarc, Asus ten model tylko brandował.

Kupiłem tego Asusa na próbę po lekturze kilku testów tej nagrywarki.

Jako riper CD prezentowała się całkiem nieźle, jako sama nagrywarka - tak sobie.

Potem dokupiłem jeszcze 2 sztuki.

Jak chcesz, to pożyczę Ci jedną z nich. Wtedy sobie sam ją obadasz.

[josef]

a jak u niej z porysowanymi płytami?

[Gość rochu]

Generalnie radzi sobie nieźle. Do tej pory poddała się może ze 3-4 razy.

Oczywiście wszystko zalezy od tego jak bardzo płyta jest porysowana.

[bonart1]

ja mam:

 

lg gsa 4167B

 

oraz

 

gcc-4247n

 

na obu dobrze zgrywa... ale nie wiem jakie sa opinie na ich temat w tym obszarze...

 

 

btw... zgrywam eac do flac oraz do mp3 (lame --preset insane).

ciekaw jestem czy macie konfiguracje ktora da lepsze efekty?

kiedys lame dawal -k i chyba dzieki temu nie bylo obcinania pasma, teraz lame

zawsze obcina przy 20-kilku kHz a -k zglasza jako obsolete...

 

 

oraz przy flac - mozna wogole na nim wymusic wiekszy bps i sample rate?

bo tak mnie naszlo i chcialbym zmienic to 16bit/44.1kHz na np 24bit/192kHz ;)

wiem ze to przy cd audio troche bez sensu, ale zabawic sie mozna.

 

Poza tym, macie jakies fajne analizatory widma itp by przyjrzec sie roznica

miedzy oryg a mp3 czy flac ;)

[Peter Daniel]

Ostatnio kupilem Optriaca aby go wyprobowac w systemie wedlug pdf'a, model AD-7200AS (Sony). Podczas testow w EAC podalo ze nie ma cache. Ripujac oryginalne CD jest OK, ale kiedy ripuje kopie zajmuje to kilka godzin (predkosc 0.1X i caly czas jest aktywne okienko error correction).

 

Czy jest to normalne? W drugim systemie mam Pioniera, pokazuje ze ma cache i ripowanie kopii zajmuje tyle samo co oryginalow.

[marcinw899]

.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Edward]

Peter Daniel, 21 Lis 2008, 00:08

>Ripujac oryginalne CD jest OK, ale kiedy ripuje kopie

>zajmuje to kilka godzin (predkosc 0.1X i caly czas jest aktywne okienko error correction).

 

To nie jest normalne. Albo coś jest nie tak z ustawieniami EAC-a albo te kopie są bardzo słabo wypalone. Ewentualnie ten czytnik nie jest dobry. Ripowanie kopii powinno hulać z bardzo dużą prędkością (zazwyczaj 10x - 20x).

[Peter Daniel]

Wymienilem drive na Pioniera DVR-216 i wszystko jest teraz w porzadku, kopie ripuje tak samo jak oryginaly. W tescie drivu pokazalo ze jest cacheing, w Optriacu nie pokazywalo.

 

No ale nie hula, predkosc ok 5-7x

[Edward]

Buforowanie danych w napędzie jest niekorzystne, ponieważ w przypadku błędnego odczytu dane zostaną pobrane z bufora a nie ponownie zczytane z płyty. Natomiast warto wybrać napęd, który faktycznie PRAWIDŁOWO zwraca infomrację o błędach C2. Wszystkie te testy można wykonać programem EAC.

[wiatrak]

Nowość od Pioneer'a, DRV-XD08:

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[farad]

przedstawione powyżej wyniki słupkowe w testach ripowania są nic nie warte. Przeprowadzane są z pojedynczymi egzemplarzami napędów i płyt testowych co zabija ich sens. Musiałoby być conajmniej 5 napędów z różnych partii (ilość modeli x5) i kilka płyt do testowania. Napędy optyczne mają małą powtarzalność parametrów to znaczy jeden laser czyta lepiej drugi dużo gorzej i zależy to od egzemplarza.

[kubedes]

Josef co w końcu kupiłeś?

[kubedes]

Teraz spojżałem na daty wpisów ...

Co jaet aktualnie na rynku godnego polecenia do ripowania CD-A?

[nedj]

Pan Profesor Wojciech Pacuła w teście

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) wspomniał o tym, że jednak istnieje "wpływ napędu w komputerze użytego do ripowania na dźwięk".

Trzeba by go zapytać. On wie i On się zna.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[rbej]

"Wykonałem bowiem mały eksperyment: przegrałem kilka płyt na pendrive’a (w EAC) i zakodowałem je albo we FLAC-u, albo w WAV. Następnie te same płyty odtwarzałem ze znakomitego napędu Cyrusa CD Xt SE przez wewnętrzny przetwornik DSS 30. Porównałem więc dwa pliki: jeden z płyty i drugi, zripowany z tej samej płyty w moim laptopie, w programie EAC. Początkowo myślałem, że gdzieś robię błąd i że coś źle podłączyłem. Za każdym razem wychodziło bowiem, że dźwięk z pendrive’a jest cieplejszy, lepiej nasycony, bardziej rozdzielczy od tego z transportu. Sytuację tego ostatniego nieco poprawiło podpięcie do niego zewnętrznego zasilacza PSX-R, ale nie była to zmiana strukturalna – to był wciąż ten sam dźwięk, tylko trochę lepszy. Pendrive z kolei dostarczał dźwięk o nieco innej sygnaturze – znacznie bardziej zbliżonej do winylu. Bardzo dobrze było to słychać, kiedy porównałem równolegle dźwięk Mesjasza Haendla z płyty winylowej i wersję z pendrive’a słychać było podobną zmianę – to był nieco miększy, ale pozytywnie, nieco bardziej nasycony dźwięk, niż z płyty CD."

 

Kolejny audiofil idiota....Brak słów na takich debili. I jeszcze niby profesor. Chyba od wypisywania bzdur.

[kubedes]

nedj, 22 Cze 2009, 11:39

 

>Pan Profesor Wojciech Pacuła

 

nedj, ja znam Twoje podejście do tematu, ale nie szukam ciepło brzmiących pendrive'ów tylko urządzenia, które bedzie działać niezawodnie i bez zająkniecia przeczyta co mu położę na tackę.

Twój wpis mało mi pomógł.

mam trochę płyt i chcę je szybko i bezproblemowo przewlić na dysk - zripować do formatu bezstratnego.

cześć z nich jest lekko porysowanych.

doradzisz coś czy bedziesz się tylko nabijał?

 

na allegro jest dział z uszkodzonymi nagrywarkami DVD.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

sporo tam Lite-onów i LG.

 

z kilku źródeł słyszałem że Szajsung poprawił jakość, ale ja mam zadawniony uraz ;->

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Edward]

kubedes, 22 Cze 2009, 12:46

>nie szukam ciepło brzmiących pendrive'ów tylko

>urządzenia, które bedzie działać niezawodnie i bez zająkniecia przeczyta co mu położę na tackę.

(...)

>>mam trochę płyt i chcę je szybko i bezproblemowo przewlić na dysk - zripować do formatu

>bezstratnego.

 

Zakładam, że masz aktualnie jakikolwiek napęd w komuterze, sugerowałbym Ci następującą ścieżkę działań:

1. Sprawdź wewnętrznym testem EAC-a, czy ten napęd zwraca PRAWIDŁOWO błędy C2. Jeśli tak, to prawdopodobnie nie musisz nic kupować. Taki napęd zgrywa płyty znacznie szybciej, bo nie musi dokonywać powtórnych odczytów w celu weryfikacji poprawności.

2. Skorzystaj z możliwości sprawdzania zgodności zgranego materiału poprzez automatyczną weryfikację w serwisie AccurateRip. Korzytsta z niego zarówno EAC jak i dBpoweramp.

 

Jeśli jednak zdecydujesz się na zakup, warto wybrać model, który poprawnie zwraca C2. Niestety dane poducenta zazwyczaj nic o tym nie mówią, pozostaje znaleźć taki napęd, którego używa ktoś znajomy i kto może wykonać EAC-em test na poprawność zwracania C2.

 

I to wszystko w temacie.

[majkeljot]

Niestety z C2 nie jest tak łatwo gdyż.... i tu cytat z CDRINFO:

Niektóre nowe napędy potrafią jednocześnie z danymi audio przesyłać informacje o błędach C2 (diagnozowanych na poziomie sprzętowym). Ta informacja sygnalizuje programowi, że coś poszło nie tak przy odczycie. Gdy napęd przesyła informacje program nie musi już odczytywać dwukrotnie każdego sektora (co spowalnia zgrywanie), lecz opierając się na otrzymywanych informacjach koncentrować tylko na tych miejscach, których wadliwość została zasygnalizowana.

Niestety, niektóre urządzenia zgłaszają, że obsługują raportowanie błędów C2, lecz w rzeczywistości tego nie robią. A jest to o tyle istotne, że jeśli włączymy tę opcję, a napęd nie obsługuje, wbrew deklaracjom, tej funkcji, to program nie będzie dostawał raportów o błędach. W celu dokładnego sprawdzenia jaka jest rzeczywistość wkładamy do napędu najbardziej porysowaną i zabrudzoną płytę jaką uda mam się znaleźć. Dlaczego taką? Bo przy nowej płycie napęd nie zgłosi żadnych błędów! Teraz klikamy przycisk 'Zbadaj działanie C2...' u dołu po prawej. Po zgłoszeniu błędów przez napęd, na które w zależności od miejsca ich wystąpienia można czekać dłuższą chwilę, upewniamy się, że nasz napęd faktycznie obsługuje tę funkcję.

Ale to jeszcze nie koniec problemów. Niektóre napędy zgłaszają błędy C2, lecz funkcja ta nie jest prawidłowo zaimplementowana, więc zgłaszają je tam, gdzie ich nie ma, a nie zgłaszają tych, które są. Bardzo trudno jest stwierdzić w domowych warunkach jak jest naprawdę. Zatem jeśli zależy nam na wierności zgrywania poświęćmy prędkość tego procesu na ołtarzu jakości. KONIEC CYTATU

... i dlatego ja osobiście wyłączam C2 kosztem czasu, ale mam większą pewność dobrego zgrania.

[Gość rochu]

rbej, 22 Cze 2009, 11:57

 

>Kolejny audiofil idiota....Brak słów na takich debili. I jeszcze niby profesor. Chyba od wypisywania

>bzdur.

 

Czy możesz rozwinąć i uzasadnić swoją myśl?

Jakieś źródła, wykresy, wyniki badań itepe, byłyby bardzo wskazane.

Aha, skoro twierdzisz-tak-jak-twierdzisz, to rozumiem, że dokonałeś praktycznej weryfikacji zakwestionowanych twierdzeń we własnym zakresie i podzielisz się z nami wynikami?

[nedj]

-> kubedes

"doradzisz coś czy bedziesz się tylko nabijał?"

 

Obecnie mam 5 całkowicie różnych napędów: 1 CD-R, 1 CD-RW, 3 DVD-RW.

Wszystkie są sprawne i generalnie nie ma różnić w prędkościach zgrywania (wyjątkiem jest oczywiście slim w lapku, ale to standard) i w zachowaniu podczas czytania walniętych płyt. Jeśli pierwszy z nich ma jakiś problem nie do przeskoczenia, to najprawdopodobniej żaden z pozostałych napędów z tym uszkodzeniem też sobie nie poradzi.

P.S. Najbardziej lubię chyba jednak Plextora i Teac'a. Najfajniej wyglądają w .log'u :)

 

-> majkeljot

"... i dlatego ja osobiście wyłączam C2 kosztem czasu, ale mam większą pewność dobrego zgrania."

 

Ja też. Spokojne sumienie jest bezcenne ;)

[Edward]

majkeljot, 22 Cze 2009, 17:21

>cytat z CDRINFO:

>(...) Ale to jeszcze nie koniec problemów. Niektóre napędy zgłaszają błędy C2, lecz funkcja ta nie jest

>prawidłowo zaimplementowana, więc zgłaszają je tam, gdzie ich nie ma, a nie zgłaszają tych, które są.

 

To zdanie faktycznie jest niepokojące i jest to dość ciężki zarzut pod adresem producentów napędów. Czytając takie słowa chętnie poznałbym jakieś konkretne przykłady napędów, które tak karygodnie się zachwoują inaczej pozostaje to tylko przypuszczniem, któremu szczerze mówiąc nie daję wiary.

 

Wspomnieliście, że dla świętego spokoju można nie ufać zwracanym błędom C2. OK, można i tak, wtedy w zasadzie mamy absolutną pewność idealnie zgranego materiału. A jeśli jeszcze AccurateRip zweryfikuje dane poprawnie, to można osiągnąć pewność do kwardatu :-)

 

rochu, 22 Cze 2009, 18:24

>Jakieś źródła, wykresy, wyniki badań itepe, byłyby bardzo wskazane.

 

Sam możesz zrobic takie badanie. Dokonaj dwóch zrzutów jakiejś płyty, raz na HDD, a drugi raz na Pendriva. Albo na inny HDD podłączony lepszą taśmą SATA. Albo gdziekolwiek indziej. Potem skomparuj te pliki DOS-ową funkcją COMP.EXE i otrzymasz wynik. Jeśli nie sknocisz ustawień EAC-a, to ZAWSZE otrzymasz identyczne pliki.

[nedj]

-> Edward

"ZAWSZE otrzymasz identyczne pliki"

 

To, że wszystkie pliki będą do ostatniego bita identyczne i że poprawność zgrywki potwierdzi dodatkowo AccurateRip, nie oznacza przecież automatycznie, że nie będzie różnicy brzmieniowej.

No bo jak to? Że niby Profesor Pan Wojciech Pacuła głupoty wypisuje?

[Edward]

Nedj, a z drugiej strony patrząc czy ktoś widział pliki na dysku? Ja przyznam skromnie, że nie widziałem, a Ty? A Rochu widział? A pan Pacuła? Chyba też nie, więc może ich tam wcale nie ma! O zgrozo! :-O

[dd6]

nedj: zdaje mi się, że nie umiesz czytać: Pan Pacuła porównywał dwa transporty: CD i Odczyt z Pendriva, a różnice pomiędzy transportami, to nie to co różnice w pliku

[dd6]

Z punktu widzenia jakości audio dokładność odczytu nie jest aż tak istotna. Jak ktoś nie wierzy, to nie sobie wyzeruje parę bajtów w pliku WAV. W najgorszym wypadku można by usłyszeć trzask, ale to tylko jak się dane zmieni ręcznie, odtwarzacz CD robi już pewną aproksymację. Nie ma natomiast takiej możliwości, aby błędy spowodowały pogorszenie jakości brzmienia w takim sensie, w jakim mówimy o dobrze i źle zrealizowanych płytach.

 

Istotniejsze jest czy napęd potrafi odczytywać uszkodzone płyty i ogólnie prędkość odczytu.

[Gość rochu]

Edward, 23 Cze 2009, 11:37

 

>rochu, 22 Cze 2009, 18:24

>Sam możesz zrobic takie badanie.

 

Nie bój się zrobiłem kiedyś takie coś.

Bawiłem się także w porównywanie efektów przesyłu przez różne segmenty sieci, szukając powodu dla którego Squeezebox tak bardzo syfił mi dźwięk.

Wnioski mam. Zachowam je dla siebie.

Tobie zaś gratuluję optymizmu.

[Edward]

rochu, 23 Cze 2009, 19:12

>Nie bój się zrobiłem kiedyś takie coś.

 

Prosimy o wyniki.

 

>Wnioski mam. Zachowam je dla siebie.

 

Dlaczego? Co chwila prosisz o to aby inni podawali wyniki swoich pomiarów lub testów, a sam nie chcesz wnieść ani grama wkładu w dyskusję? Nie godzi się tak...

 

>Tobie zaś gratuluję optymizmu.

 

Rozumiem, że programowi COMP.EXE także niedowierzasz? :-)