Skocz do zawartości
IGNORED

Cambridge 840a V2 wrazenia


robdeszan

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

stalem sie dzisiaj posiadaczem CA 840a v2 (po oddaniu pioneera aa9j ktory mial wade potencjometru glosnosci; patrz post 'pytanie do wlascicieli pioneera aa9j'). Czytalem o tym wzmacniaczu wiele dobrych recenzji, dodatkowo sklep oferuje 30-sto dniowy okres probny w ciagu ktorego moge zwrocic wzmacniacz jezeli nie jestem w 100% procentach zadowolony wiec postanowilem go wyprobowac. Gra z playerem sacd pioneerem pdd6j i B&w Cm1. No i powiem szczerze jestem w szoku. Spodziewalem sie brzmienia z wyzszej polki a jest o wiele gorzej niz z pioneerem a9j. Gra strasznie ostro i sucho, brak separacji instumentow, zero przestrzeni i stereofonii, a pomimo wiekszej mocy bas jest cieniutki i bez wyrazu / szczegolow. Gora jest surowa, srodek gdzies sie gubi a bas niedomaga, dodatkowo dzwiek zupelnie nie oddaje brzmienia instrumentow / wokali na zywo, wszystko jest strasznie sztuczne. Zastanawialem sie czy moze byc to wina cd playera ale jako odniesienie mam sluchawki (AT ATHW5000) i wzmacniacz sluchawkowy Solo Grahama Slee i wiem ze odtwarzacz ma potencjal. Dodatkowo gral bardzo dobrze z pioneerem. Nie wiem czy mam spodziewac sie cudow po wygrzaniu? Pioneer gral o niebo lepiej prosto z pudelka. Ogromne rozczarowanie.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/46302-cambridge-840a-v2-wrazenia/
Udostępnij na innych stronach

O basie i średnich możesz w tym wzmaku zapomnieć, jasna góra dla koneserów:-)

"Skąpski idzie na ambasadora, wysiada, rozumiesz? A jak on poleci, to poleci Korszul, poleci też Broński i zgadnij kto po nich poleci? Po nich polecę ja! To znaczy ja bym poleciał, gdyby nie Kazik i to dozorostwo."

Jak do rock and rolla to chyba nie:-)

"Skąpski idzie na ambasadora, wysiada, rozumiesz? A jak on poleci, to poleci Korszul, poleci też Broński i zgadnij kto po nich poleci? Po nich polecę ja! To znaczy ja bym poleciał, gdyby nie Kazik i to dozorostwo."

jarex, 18 Paź 2008, 00:36

 

>Jak do rock and rolla to chyba nie:-)

 

Przeeesąd. Właśnie że tak! Tylko to powinien być dobry (niekoniecznie drogi) lampowiec, a nie pierwszy-lepszy lampowiec. Ja od kilku lat gram wyłacznie na lampach, a słucham wszystkiego. Rammstein na żadnym tranzystorze nie zagrał mi z taką werwą, drivem i energią jak na lampie. W cedeku też mam lampy.

Ciekawe, niemiecki rock industrialny na lampach? to może być interesujące doświadczenie

"Skąpski idzie na ambasadora, wysiada, rozumiesz? A jak on poleci, to poleci Korszul, poleci też Broński i zgadnij kto po nich poleci? Po nich polecę ja! To znaczy ja bym poleciał, gdyby nie Kazik i to dozorostwo."

dzięki za zaproszenie, to naprawdę miłe, zobaczymy co da się zrobić, w końcu moja babcia mieszkała kiedyś na Nowogrodzkiej w Wa- wie:-)

"Skąpski idzie na ambasadora, wysiada, rozumiesz? A jak on poleci, to poleci Korszul, poleci też Broński i zgadnij kto po nich poleci? Po nich polecę ja! To znaczy ja bym poleciał, gdyby nie Kazik i to dozorostwo."

I tak to właśnie wygląda.. dużo gwiazdek i pochwał w testach i recenzjach a jak człowiek posłucha to zastanawia się za co to było? Może za koperty bo ostatnie urządzenia C.A. to zwykły paździerz w odsłuchu? Niby fajnie na początku a potem jednak bez wyrazu.

Cedeki Azur są całkiem fajne, a jeszcze fajniejsze są wtedy jak się je zaintubuje, o tak:

;-)))

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-3550-100003335 1224285356_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

to to szklane dużo zmienia?:-)

"Skąpski idzie na ambasadora, wysiada, rozumiesz? A jak on poleci, to poleci Korszul, poleci też Broński i zgadnij kto po nich poleci? Po nich polecę ja! To znaczy ja bym poleciał, gdyby nie Kazik i to dozorostwo."

Azury mają bardzo dobre DACe Wolfsona, mają też całkiem niezłe master clocki na pokładzie. To, co u nich kuleje to stopnie analogowe na opampach. Ja te opampy całkiem odłączam, zamiast nich podłączam nowe stopnie analogowe na lampach wraz z własnym zasilaniem. Po takiej operacji znika syntetyczność dźwięku CA, a pojawia się płynna naturalność z mnóstwem mikrodetali podanych z kulturą, swobodą i rozmachem, ale bez męczącej nachalności.

Podobnego szoku doznalem kiedy mialem okazje posluchac BW 685. Nie moglem uwierzyc jak tandetnie brzmialy. Wrecz zasugerowalem podlaczenie innego wzmacniacza (robilem odsluch w salonie audio z pioneerem aa6j) bo przeciez takie dobre recenzje... Okazalo sie ze wzmacniacz byl jak najbardziej w porzadku a po przesluchaniu pieciu par glosnikow, bez czytania recenzji i podliczania gwiazdek, zostaly B&W CM1. Nie ma to jak mozliwosc przetestowania. No coz moze to i dobrze, przynajmniej bede mniej kwestionowac pierwotny wybor czytajac recenzje o kolejnych rewelacyjnych 5 gwiazdkowych produktach. A moze to wszystko to po prostu kwestia gustu. Poslucham jeszcze rano, zostawilem go cykajacego na noc, ale zeby mnie ujal dzwiek musial by sie zmienic o 180 stopni, a to juz byl by kolejny szok. Doprawdy, to prawdziwe przygody z tym hajfajem. ;)

McGyver:

 

>Ja te opampy całkiem odłączam, zamiast nich podłączam

>nowe stopnie analogowe na lampach

 

To miło. Dział ogłoszeń znajduje się dwa piętra wyżej, szóste drzwi od lewej. Będzie Pan łaskaw się udać?

czytam twoj wpis o surowej górze, braku srodka i basu ... mam obecnie Naima 3 i mogę wydać zupełnie odwrotny wyrok, ładna góra, bardzo czytelna ale swobodna i rozgrzana srednica, bas trzyma niesamowicie tempo. pomijam natomiast kwestie tzw "minimalizmu: :) ale w koncu sprzet jest po to aby grał a nie po to aby se popsrtykać :)

Dokladnie, wszystkie negatywne cechy o ktorych napisalem w kontekscie CA 840a v2 maja swoj pozytywny odpowiednik u pioneera AA9j i to dokladnie po drugiej stronie skali, zaden tam "ciut" lepszy, skrajnie lepszy. Ja mysle ze tego rodzaju pozytywne, i podstawowe chyba, wlasciwosci brzmieniowe powinny byc obecne w kazdym dobrym wzmacniaczu. No a juz w tej cenie powinny byc oczywiste. Myslalem ze roznice beda drobne, ze beda to niuanse, moze nawet zadecyduje o tym gust sluchajacego, ale ja tu przepassc slysze. Dobrze ze moge go oddac, bo bym sie chyba zalamal.

Myślę,że ten "840" aż taki tragiczny to nie jest,może ten układ to po prostu asynergia.

Co do wspomnianych cdeków kembridża to miło wspominam azura 640C v2-po mocnej modyfikacji zasilania żródełko było całkiem,całkiem.Nie lampizowałem,może szkoda...

l'enfant sauvage

Byc moze. Pisze o tym tylko dlatego ze w jednym miesiacu (akuraty kompletowalem audio) doznalem szoku w kwestii recenzja a rzeczywistosc (mowie o BW685 i teraz CA840). Moze z dedykowanym cedekiem nie bylo by tak zle. Mysle jednak, ze nawet bez porownywania z innymi wzmacniaczami okreslil bym jego brzmienie jako przecietne. Wzmacniacz powinien dopelniac / uwydatniac cechy zrodla a one z tym wzmacniaczem gdzies zginely, i tak jak pisalem wczesniej mam odniesienie w postaci dedykowanego wzmacniacza sluchawkowego czy wczesniejszego pioneera. Kiedy sluchalem glosnikow podpietych pod wzmacniacz pioneera a6j zastanawialem sie w jakim stopniu wzmacniacz definiuje brzmienie. Chodzi mi o to, ze gdybym uslyszal ten wzmacniacz wylacznie z BW685 a nie powiedzmy z CM1 pomyslal bym ze wzmacniacz jest do niczego, bo roznica w brzmieniu byla ogromna. Podczas sluchania innych glosnikow brzmienie rowniez zmienialo sie w zaleznosci od podlaczonej pary. Idac troche tym tokiem rozumowania pomyslalem ze z 840 nie moze byc gorzej, moze beda to drobne niuanse, bo kolumny definiowaly dzwiek do tego stopnia ze mozna bylo wlasnie okreslic wzmacniacz skrajnie roznie.

Troche obawiam sie kupowania uzywanego sprzetu. Ale jezeli juz pytasz, miejscowy sklep audio, ktory ma dystrybucje sprzetu NAIM, ma do sprzedania CDX (z 2001 roku), przedwzmacniacz 102 (1999 r.) i wzmacniacz 180 (2000 r.) wszytsko z serii Olive za okolo 1500 funtow. Poslucham na tygodniu ale bardziej z ciekawosci niz z checi kupienia. Sprzet w Anglii trzyma cene, dodatkowo jest posrednik, nie wiadomo jak bardzo eksploatowany, wszystko fizycznie w dobrym stanie, ale i tak sprzedawca powie ci to co chcesz uslyszec.

 

Wracajac do mojej 840, podlaczylem pozyczone kolumny Q acoustics 1010 zeby sprawdzic jak graja z 840stka. Sluchalem ich z pionieerem i pomimo tego ze nie dorownuja cm1 to bylo slychac zalazki stereofonii, srednich tonow i basu. Z CA 1010 graja jaskrawie i w jednej lini.

robdeszan, 18 Paź 2008, 15:25

 

Popytaj w wątku Naim club o ten sprzęt i jego rzeczywistą wartość.U mnie gościł przez jakiś czas Nait 5i,dobra rzecz w swojej cenie,bardzo poprawny i...tylko poprawny.To był dla mnie taki dziwny wzmacniacz,ciężko było mu cokolwiek wytknąć,a jednocześnie nie czarował też niczym specjalnym.Bardzo "bezpieczny" wzmak-nie rozczaruje,nie zawiedzie ale i nie błyśnie.Obsługa i wiecznie świecący "neon barowy" z logo naima zaważyły że poszedł do ludzi.

Co do sprzętu z drugiej ręki to też miałem kiedyś uprzedzenia,jeżeli masz nieograniczone możliwości finansowe to nowy sprzęt-jak najbardziej,jeżeli jednak chcesz się zmieścić w danym pułapie cenowym a brzmieniowo go wyraźnie przeskoczyć to tylko second hand.

l'enfant sauvage

octavarium, 18 Paź 2008, 19:44

 

Co do sprzętu z drugiej ręki to też miałem kiedyś uprzedzenia,jeżeli masz nieograniczone możliwości

>finansowe to nowy sprzęt-jak najbardziej,jeżeli jednak chcesz się zmieścić w danym pułapie cenowym a

>brzmieniowo go wyraźnie przeskoczyć to tylko second hand.

 

Tez tak mysle. Poslucham tego zestawu moze akurat mi sie spodoba, nic mnie to nie bedzie kosztowac, a zaowocuje szerszym pogladem na brzmienie. Ale powiem szczerze ze naprawde ciezko zarzucic cos temu zestawowi pioniera i CM1, wiec NAIM bedzie musial mnie powalic na kolana. Dodatkowo ten sprzet wyglada strasznie archaicznie, moja druga polowa moze miec zdecydowane obiekcje. Pioneer bardzo jej sie podobal, "prychnela" na CA 840. Na szczescie poczucie estetyki idzie u niej w parze z dobrym sluchem, wiec jezeli dzwiek NAIM bedzie tego wart to bede ja musial jakos przekonac ;)

 

Jezeli chodzi o wartosc to przegladalem ebaya i, sadzac po ostatnio zakonczonych aukcjach, cena zestawu zdaje sie odzwierciedlac mniej wiecej wartosc rynkowa. Jezeli mi sie spodoba wybadam temat jeszcze bardziej. Odsluch w srode.

Obstawiam, że będziesz musiał się przekonać do tej estetyki...a to dlatego ,że: zestaw zacny, cena dobra. Poza tym jak na naima to nie taki stary, a delikatnie mówiąc CA a Naim to dwa różne światy.

Zazdroszczę rozterek i powodzenia w wyborze:-)

  • 2 miesiące później...

niestety nie każdy zna się na "bebechach" i operacjach na otwartym organizmie. Wracając do wątku czy róniez inni wyrażają pozytywna opinię o nowych integrach Pioneera A-A6-J i A-A9-J? czy między tymi dwoma modelami jest duża róznica? czy wypuszczenie tych modeli jest daleko zakrojonym marketingiem?

Rotel A14, RCD-971 & Dynaudio Focus 140.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.