Oszust na Allegro ?

[Utricae]

8 września wygrałem na Allegro Denona DCD 1015 na aukcji gościa o nicku "machtech". Następnego dnia przelałem całą kwotę. Telefonicznie umówiłem się, że prześle mi sprzęt kurierem którego opłacę przy odbiorze paczki. Po tygodniu gość potwierdził, że paczkę wysłał. Powiedział, że zadzwoni do mnie i poda numer listu przewozowego. Nie zadzwonił. Nie odpowiada na moje maile, telefony i sms-y. Jak kamień w wodę. Na allegro widzę, że loguje się zatem wnioskuję, że unika ze mną kontaktu. Nie wiem co robić. Czy wszczynać alarm na allegro? ile można czekać na przesyłkę nadaną podobno kurierem ? Może robi jakieś manewry bo sprzęt kupiłem jego zdaniem zbyt tanio ?

[cir]

kupiłes u handlarzyny

sprzetu pewnie jeszcze nie ma,lub okazało sie ze jest walniety

zgodnie z regulaminem ma miesiac na realizacje

[tomek7776]

zglos sprawe do allegro,i postaraj sie zadzwonic z innego nr telefonu.moze jakas sprawa losowa.

jak to nie pomoze,to zorganizuj wycieczke do tego sprzedawcy,osobista na jego koszt,tak mu napisz.

[Gość]

ty byś jeszcze w morde dał co tomeczku?

[nikx]

Tak bywa na Allegro - czasami warto kupić trchę drożej ale u gościa bez negatywów, który siedzi na allegro od lat ... mnie też się zdażyła taka sytuacja zgłosiłem na allegro i napisaąłem do gościa maila, że zgłaszam sprwę na policję ... poskutkowało - ale najpierw wyczerp zwykłe metody kontaktu.

[Utricae]

Zatem poczekam cierpliwie następne 2 tygodnie a w tym czasie będę słał maile i sms-y, żeby nie powiedział, że nie zapłaciłem za przesyłkę kurierską i nie kontaktowałem się z nim. Zastanawiam się czy to możliwe, że specjalnie powiedział mi przez telefon, żebym nie przelewał mu na konto kwoty za kuriera, tylko opłacił go przy odbiorze. Mógłby wtedy mówić, że przelałem tylko kwotę należną za sprzęt a przesyłkę nie zapłaciłem, zatem nie wywiązałem się z transakcji. Ale może to tylko dywagacje zbyt daleko idące ? Facet ma 97,3% pozytywów.

[lenam]

Wrzuć to link do aukcji, to pewnie zaraz się gość odnajdzie. :-)

[matsuoto]

Nie bój się, to nie może być aż tak pokrętne.

Po prostu potrzebne mu były pieniądze.

 

ukłony,

M

[Utricae]

Sprzęt przyszedł. Przed upływem 30 dni. I teraz mam dylemat jaką wystawić facetowi opinię. Po pierwsze oszukał mnie mówiąc, że sprzęt wysłał, gdyż zrobił to prawie dwa tygodnie później. Po drugie unikał wszelkich kontaktów. Po trzecie przesyłka przyszła dopiero po zgłoszeniu sprawy do Centrum sporów. Po czwarte mówił, że kurier kosztować będzie ok 30 zł a kosztował 58. Poza tym wszystko OK Denon gra bardzo dobrze i jest w zgodzie z opisem.

[xniwax]

Nagatyw i tyle.

[tomek7776]

Utricae

8 Paź 2008, 10:13

O mnie » Ignoruj » PW »

 

stat: 293 / 51 / 0 Sprzęt przyszedł. Przed upływem 30 dni. I teraz mam dylemat jaką wystawić facetowi opinię. Po pierwsze oszukał mnie mówiąc, że sprzęt wysłał, gdyż zrobił to prawie dwa tygodnie później. Po drugie unikał wszelkich kontaktów. Po trzecie przesyłka przyszła dopiero po zgłoszeniu sprawy do Centrum sporów. Po czwarte mówił, że kurier kosztować będzie ok 30 zł a kosztował 58. Poza tym wszystko OK Denon gra bardzo dobrze i jest w zgodzie z opisem.

 

 

Hm,,,,,moze zabij goscia?

 

ty chyba naprawde nie masz problemow w zyciu!!??

[Staszek_s]

Wystaw neutralny - skoro masz mieszane odczucia co do transakcji.

Uważam w przeciwieństwie do Tomka, iż system komentarzy na allegro jest ważny i powinien być traktowany poważnie - w końcu to w nich zawarte są wskazówki co do kontrahenta...

pzdr

[cir]

neutralny

[cir]

i nie wdawaj sie w korespondencje

[Utricae]

Też tak myślę. Z jednej strony może miał jakieś problemy ale z drugiej podejście do klienta fatalne. Dam neutrala ze stosownym komentarzem. Może spełni to jakąś funkcję edukacyjną w przypadku tego handlarza. Nawiasem mówiąc Allegro coś robi dla poprawy jakości przeprowadzanych transakcji. Być może to że dałem sprawę do Centrum sporów zmobilizowało sprzedawcę do działania.

[Utricae]

Tomek 7776,

Jeśli masz problemy emocjonalne to posłuchaj Mozarta. Zdrowia życzę.

[tomek7776]

ja?niby dlaczego?

czy to ja mam problemy jaki dac komentarz?

[Utricae]

Tomek 7776,

Ja mam problem merytoryczny pt: "jak traktować niesolidnych sprzedawców" a Ty mi tu proponujesz czyny zabronione;). Co do Twojego poprzedniego pytania , faktycznie nie mam innych problemów i czuję się szczęśliwy :) Pozdrawiam

[tomek7776]

skoro tak,to nie podnos sobie cisnienia,ciesz sie ze otrzymales to co wylicytowales.

bo w rewanzu ,mozesz dostac negatywa,po co Ci to?

[parantulla]

tomek7776, 8 Paź 2008, 18:35

 

>skoro tak,to nie podnos sobie cisnienia,ciesz sie ze otrzymales to co wylicytowales.

 

Dokładnie.

Nie każdy prowadzi wygodne i bezstresowe życie, może facetowi coś wypadło i zwyczajnie miał ważniejsze sprawy na głowie niż jakiś tam kurier czy odbieranie telefonów od namolnych klientów, którzy akurat dysponują nadmiarem wolnego czasu i nie potrafią zrozumieć, że skoro facet unika kontaktu, to najwidoczniej z jakiegoś powodu, a z jakiego... to już tylko jego sprawa, proste.

[parantulla]

A tak poza tym... na ogólnopolskim i wysoce popularnym forum internetowym wymieniłeś nick "sprzedającego" lekką rączką rzucając podejrzenia i niedwuznacznie sugerując, że jest on oszustem. Zakładam, że według Ciebie nic takiego się nie stało i Ty jesteś w porządku? Hmm, ciekawe...

[Utricae]

parantula,

Zauważ kolego, że w tytule "Oszust na Allegro?" postawiłem znak zapytania. Innymi słowy było to pytanie: "drogi parantulo, czy znasz osobnika "machtech" i czy twoim zdaniem jest on oszustem czy też godnym zaufania sprzedawcą". Okazało się że na jego temat nie masz nic do powiedzenia ale przy okazji wygłosiłeś swoje odważne poglądy na to, jakie relacje pomiędzy sprzedawcą a kupującym uważasz za normalne. Skoro tak, to może ujawnisz równie odważnie swój nick jakim posługujesz się na Allegro, żeby przypadkiem ktoś w niego nie wdepnął?

[anastazy]

gdzie jest mój wpis?

[anastazy]

ile można czytać na publicznym forum o takich rzeczach?

na policję idź , sam jesteś sobie winny - dostałeś to co chciałeś!

[Utricae]

Co do meritum. Z jednej strony sprzęt dostałem zatem facet oszustem nie jest. Z drugie jednak powiedział, że wysłał sprzęt a zrobił to wiele dni później. Powiedział, że przesyłka kosztować będzie ok. 30 zł a kosztowała ok 60. Jak takie zachowanie eufemistycznie nazwać? Poza tym unikał kontaktu, przy czym sam regularnie logował się na Allegro. Dałem neutrala i sam jestem ciekaw czy przyrżnie mi negatywa czy też pójdzie po rozum do głowy i uderzy się w piersi. Myślę, że to forum i bocznica jest odpowiednim miejscem dla podejmowania takich spraw bo może przyczynić się do poprawy kultury handlu na Allegro. Mnie taka sprawa przydarzyła się po raz pierwszy a wnioski jakie wynoszę to są takie: 1. Uważna ocena sprzedającego (komentarze) 2. Jeśli tylko możliwe stosowanie płatności Allegro z zabezpieczeniem transakcji przez Escrow. 3. Zachowanie maili i SMS-ów jako dowodów przy ewentualnym sporze.

[parantulla]

Utricae, 9 Paź 2008, 08:44

 

>parantula,

>Zauważ kolego, że w tytule "Oszust na Allegro?" postawiłem znak zapytania...

 

Moi koledzy przeważnie są poważnymi facetami i nie zajmują się takimi pierdołami,

a mój nick w sieci jest wszędzie dokładnie identyczny.

Wracając do "pytania" to bezpodstawnie narobiłeś człowiekowi gnoju i każdy kto wrzuci w google hasło "machtech" będzie mógł sobie przeczytać jaki to oszust (ze znakiem zapytania) i kombinator, który kręci wałki na allegro, a Tobie wysłał sprzęt dopiero po interwencji... i w tym momencie większość potencjalnych kupców odpuści sobie jakiekolwiek z nim interesy. Wiesz, tutaj w necie można każdego o wszystko bezkarnie oskarżać (tym bardziej samemu będąc schowanym za anonimowym nickiem) ale w pewnych kręgach tego typu zagrania kończą się... bardzo różnie, niekoniecznie szczęśliwie i bezboleśnie, jak w tym akurat przypadku.

[parantulla]

Utricae, 9 Paź 2008, 10:21

 

>Mnie taka sprawa przydarzyła się po raz pierwszy a wnioski jakie wynoszę...

 

No, to szybko dosyć... a ile masz zaliczonych transakcji na Allegro, jeśli można wiedzieć?

Bo ja mam prawie sto udokumentowanych komentarzami, oraz jakieś drugie tyle "na boku". Przeważnie wszystko idzie gładko, ale zdarzały się przypadki dość problematyczne, które jednak dało się rozwiązać bez podnoszenia krzyku na publicznym forum. A wnioski jakie wynoszę... są żadne, bo pojedyncze przypadki nie świadczą o niczym, a nawet kilka czy kilkanaście incydentów na dwieście dokonanych transakcji... ZA DARMO NIE MA NIC a jeśli nie chcesz płacić za miłą i kulturalną obsługę w sklepie, to musisz liczyć się z tym, że nie zawsze wszystko będzie szło akurat tak, jak Ty byś sobie tego życzył. Dla mnie sprawa wygląda tak, że coś tam kupiłeś za ustaloną cenę i to dostałeś, koniec i kropka. Cała reszta to drobne niedogodności związane z kupowaniem na odległość, no i ta dopłata do kuriera... ale de facto i tak kupiłeś taniej niż w sklepie, więc nie bardzo rozumiem o co Ci człowieku chodzi? Jest godzina 10:50 kiedy większość ludzi jest w pracy, więc skoro masz czas na pisanie w tym wątku, to zakładam, że po prostu Ci się nudzi i na siłę szukasz dziury w całym, proste. I to by było na tyle. Pozdrawiam i życzę nieco bardziej ludzkiego podejścia do ludzi ;)

[Utricae]

Parantula,

Przepraszam za nieporozumienie. Faktycznie nie możesz być moim kolegą. Żarliwość z jaką bronisz przegranej sprawy wskazuje na podziwu godny poziom empatii lub stawia pod znakiem zapytania Twoją wiarygodność jako partnera do robienia interesów.

 

 

Każdy kto wrzuci w googlach nicka sprzedawcy przeczyta prawdziwą historię transakcji i wyrobi sobie własne zdanie. Nie jest prawdą, że w necie można każdego o wszystko bezkarnie oskarżać. Zawsze pozostaje droga sądowa.

 

Piszesz :

>Wiesz, tutaj w necie można każdego o

>wszystko bezkarnie oskarżać (tym bardziej samemu będąc schowanym za anonimowym nickiem) ale w

>pewnych kręgach tego typu zagrania kończą się... bardzo różnie, niekoniecznie szczęśliwie i

>bezboleśnie, jak w tym akurat przypadku.>

 

Widzę, że grożą mi tragiczne i bolesne konsekwencje ze strony pewnych kręgów. Pewnie twoich kręgów. Tj. kręgów sprzedawców spod ciemnej gwiazdy?

I właśnie dlatego o takich przypadkach jak mój trzeba mówić żeby pewne kręgi nauczyć rozumu i właściwego traktowania klientów.

[parantulla]

Weź mnie lepiej nie rozśmieszaj Wielki Panie Kliencie.

Popytaj chłopaków na forum z kim robiłem interesy, na jakie kwoty, jak to wszystko się odbywało i czy chociaż jeden z nich ma jakiekolwiek zastrzeżenia, nie mówiąc już o publicznym robieniu koło pióra... może dlatego, że podskórnie wyczuwam pacjentów Twojego pokroju i staram się za wszelką cenę unikać, pewnych jak w banku, problemów z tym związanych. Po prostu "ten typ tak ma" i czasami lepiej sobie od razu odpuścić temat, niż później użerać się w nieskończoność z wiecznie niezadowolonym KLIENTEM któremu chyba się pomyliło Allegro z firmowym salonem, gdzie za odpowiednią dopłatą, wystrojeni w smokingi sprzedawcy, będą GO podejmować szampanem i kawiorem...

[Utricae]

Parantula Wielce Szanowny Sprzedawco z Allegro,

Brniesz jak świnia w gnój i nawet smrodu nie czujesz. Czasami interlokutorowi wystarczy pozwolić gadać żeby zbłaźnił się do końca. Ale posłuchaj mojej dobrej rady: zamilcz bo każdy kto pozna twoje poglądy nic już od ciebie nie kupi. I co wtedy poczniesz sprzedawco z pewnych kręgów ?