Skocz do zawartości
IGNORED

Rekonstrukcja uszkodzonych p\lyt winylow


Milimetr

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

czy ktoś próbował poniższego patentu i może się wypowiedzieć, czy to działa czy nie działa, ewentualnie jakiego typu uszkodzenia można tym naprawić. Płyta zarysowana czy uderzona (wgnieciona) sama ma widzieć jaki rowek odbudowywać?

 

 

________________________________________________________________________________________

 

Płyn dwufazowy do renowacji płyt analogowych Bluenote KYMYAS Hi-End L.P. Treatment

 

Opis:

Płyn dwufazowy KYMYAS Hi-End LP Treatment służy do odtworzenia struktury uszkodzonej powierzchni płyty gramofonowej.

Składa się z dwóch butelek z płynem, z których pierwszy działa jako detergent przygotowując płytę do zabiegu.

Druga butelka zawiera płyn, który tworzy ultracienką powłokę powlekającą powierzchnię płyty. Naniesiony film odbudowuje uszkodzenia w mikro-rowkach.

Działa równierz antystatycznie - płyta po zastosowaniu KYMYAS Hi-End LP jest pozbawiona ładunków.

Fonogram po zabiegu środkiem KYMYAS zachowuje swoje właściwości przez okres ok. 6 miesięcy zależnie oczywiście od częstotliwości jej odtwarzania.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

________________________________________________________________________________________

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Vooodooooo!!!!!!!!!!!!!!

A co winyli to jest sposób...

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

>>>profee,

"...To gorsze niż stuk czy trzask..."

Zgadza się! Trzeba ruszyć stare gnaty do gramniaka i poprawić. Tak w zasadzie, to takie przeskakiwanie...niespawiedliwe jest!

No nie! Spalić gramofon "Emanuel" to już szczyt wszystkiego! Miałem taki kiedyś, tak z milion lat temu, myślę. Inna rzecz, że ten co go spalił na zbyt rozgarniętego nie wygląda...

Nie ma się czemu dziwić. Gość pewnie zastosował ów cudowny środek i MUSIAŁ spalić swoje "vinyle", a bez płyt także gramofon trafił do pieca :-). NIE STOSOWAĆ PODOBNYCH WYNALAZKÓW.

Robić tak:

 

1. Łagodny detergent (na wodzie odmineralizowanej). Trzeba uważać na etykiety, niektóre puszczają kolor!

2. Izopropylowy alkohol

 

jeśli jeszcze nie jesteśmy zadowoleni z efektu to:

3. Przetrzeć mieszanką eteru naftowego, izopropylowego alkoholu i wody destylowanej/odmineralizowanej. Składniki w równych częściach.

4. Znów izopropyl, aby plam nie było.

I jeśli nie widać większych rys, to musi działać-płyta będzie jak nowa.

 

Polecam, i daję światu przepis na szuwaks całkowicie GRATIS.

 

koszt: eter naftowy (benzyna sucha) - 8zł, 1 litr izopropylu ok. 13 zł, woda 1.50zł.

 

płyny "fachowe" trzy razy (najmniej) droższe, i przeważnie nie działają, bo nie usuwają tłuszczu-a to jest 90% zanieczyszczeń na winylu.

 

Pozdrawiam.

Epoxy

 

1. Re 1. Jaki detergent polecasz ze swojego doświadczenia?

2. Re 4. W tym punkcie sam czysty izopropyl?

3. I skąd wziąć eter naftowy?

4. Rozumiem że czyścimy w myjce Knosti?

5. Czy ww. substancje są szkodliwe/żrące - czy należy używać rękawiczek?

A ja się zastanawiam, czy miejscowe uszkodzenia dało by się usunąć albo złagodzić przy pomocy mikroskopu i jakichś narzędzi laboratoryjnych. Po prostu odbudować ręcznie bardzo mały fragment rowka. Przecież przy nacinaniu acetatu też używany jest mikroskop, więc chyba optycznie widać co jest nie tak.

Szukałem dobrej fotografii rowka/ów uszkodzonych w sposób mogacy powodowac przeskakiwanie. Niestety nie znalazłem. W zamian daję obrazek z pomiarów. Jednak w dalszym ciągu nie sądzę żeby ten rodzaj porysowania musiał powodować przeskakiwanie. Może jeszcze znajdę coś bardziej w temacie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Wyszło niejasno. Chodzi mi o to, ze nie wyłącznie takie uszkodzenie daje przeskakiwanie. Może dać ale nie musi. Zalezy od "topografii". Inny rodzaj to lokalne spłycenie rowka np. przez coś co w nim sie znajduje/znalazło, np. różnego pochodzenia wtrącenia, obce ciała. Usuwalne(zmywalne) lub nie (np. wady tłoczenia). Jeśli nieusuwalne - to tutaj byłaby potrzeba operacji mikrochirurgicznej. Ale na razie nie wyobrażam sobie narzędzi do tego. Prawie napeewno nie z wolnej ręki. Oczywiście z dużym powiekszeniem optycznym.

Profee ma rację, bardzo często głęboka rysa nie jest przyczyną przeskakiwania, co nie zaczy, że nie zniechęci nas ona do słuchania płyty. Przeskakiwanie wywołuje zwykle jakieś obce ciało (grudka, ziarenko, kropelka jakiejś zaschniętej substancji, itp.) przyklejone do powierzchni vinyla. Tak mniej więcej na kilkadziesiąt umytych płyt zdarza się coś takiego, co było na tyle mocno spojone z płytą, że nie zeszło podczas mycia. Przyczynę przeskakiwania łatwo zidentyfikować za pomocą lupy. Stopień w jakim lupa powiększa obraz nie ma tu decydującego znaczenia, ważne jest silne oświetlenie vinyla pod różnymi kątami. Usuwam takie ziarenka za pomocą lupy zegarmistrzowskiej i nowej (ostrej!), małej igły krawieckiej. Oczywiście czasem zdarza się przy tym lekko zarysować płytę, ale nigdy nie spowodowałem pogorszenia sytuacji. Najczęściej zarenko odpada po jego pierwszym zaczepieniu igłą i wtedy nie można rozpoznać podczas odsłuchu miejsca w którym był poważny przecież defekt.

Pozdro,

Yul

>kropelka jakiejś zaschniętej substancji

Z ust mi to wyjąłeś ;-) Są osoby które mówiąc, zwłaszcza z jedzeniem w ustach, pryskają drobinkami zawartości ust. Takie coś potrafi zaskakaująco daleko polecieć. Zresztą płyta przyciąga elektrostatycznie. Inny przykład to kichnięcie. To wszystko niestety nie tworzy spoistej grudki i dobrze przywiera oraz wysycha, dlatego nie za bardzo nadaje sie do usuwania igłą. Pozostaje zmywanie, ale mam wrażenie, że po takim "odplamianiu" warto wykąpać całą płytę. Nie mam tego potwierdzonego doświadczalnie.

Nie wiem czy takie zanieczyszczenie miało związek z jedzeniem. Nie badam tych nieodklejających się od płyty substancji. Nie wiem co to takiego, bo nie ja te zanieczyszczenia powoduję, występują na używanych longplayach które sobie zakupiłem. Czasem to jest jakaś śnieżnobiała kuleczka (jakby farby?), czasem jest to trochę przezroczyste, a kiedy indziej jeszcze jakieś inne. Czasem odpadnie od pierwszego dotknięcia, czasem się rozkruszy. Zmyć w każdym badź razie się nie daje - włoski szczotki są za miękkie, a twardsze być nie mogą, bo płyta by się mocno zarysowała. Dopóki porządnie się takiemu czemuś nie przypatrzyłem i nie spróbowałem usunąć z płyty tą dość brutalną metodą (przyznaję), to nie słuchałem takich płyt. Spróbowałem usunąć - odpadło - płyta gra normalnie. Warto spróbować, a nóż się uda. Gorzej i tak nie będzie.

Najprawdopodobniej odchody owadów, faktycznie zwykle słabo to schodzi na mokro i w zasadzie najczęściej dopiero brutalne zdrapanie daje efekt - też takie cuda obserwowałem na bardzo starych płytach, nawet na takich, które wyglądały na nie odtwarzane, ale nie były przechowywane w hermetycznej folii.

>>>łasic

"...Najprawdopodobniej odchody owadów,..." - bardzo być może, przecież już od czasów dobrego wojaka Szwejka wiemy, że "...to tylko mucha obsrała portret cesarza...".

Pozdro,

Yul

  • 4 tygodnie później...

Naprawilem w życiu (sobie i innym) kilkdziesiąt przeskakujących płyt to mogę powiedzieć jak - a co mi tam :)

 

Najpierw trzeba sprawdzić (lupą) dlaczego w tym miejscu przeskakuje. Może to brudek. Jeżeli to jednak wina rysy (byle mniejszej niż rów mariański), to przystępujemy do pracy:

 

1.załóż jakąś mniej znaczącą wkladkę z w miarę jeszcze dobra igłą

2.ciężarkiem zwieksz nacisk (z wyczuciem!)

3.znajdujemy cieniutką, elastyczną gumeczkę (jak najcieńszą! - może być za przeproszeniem - z elastycznej skarpetki) i przywiązujemy do ramienia

4.włączamy płytę, trzymając w palcach lekko naprężony drugi koniec gumki. Dłoń oparta.

6.odtwarzamy tylko ten fragment muzyki gdzie przeskakuje jednocześnie lekko ciągnąc gumkę, tak, by po dojściu do momentu przeskoku igła "przebiła" się przez rysę odtwarzając stary rowek.

czasami trzeba to powtórzyć 3-4 razy.

 

Po tej naprawie, w tym miejscu pozostanie pamiątkowe "pyknięcie" (czasami kilka - to zależy od rysy), ale nie będzie przeskakiwało.

Zakladamy ponownie dobrą igłę.

 

Metoda dotyczy osób mających obie "prawe ręce" i bardzo precyzyjnych. Inni niech sobie darują.

Therion, świetne. Ale trzeba miec naprawdę pewną, spokojną, "zegarmistrzowską" rękę. [Chodzi o prawdziwych zegarmistrzów, a niewydrwigroszy potrafiących wymienić baterię i moze jeszcze pasek, bo juz nie szkiełko.] A szczególnie mi sie podoba ta mało sztywna na rozciaganie sprężynka (gumka). To ma jak najbardziej naukowe uzasadnienie. Brawo. Ale zabawa rzeczywiście not for the faint-hearted.

A co byś powiedział Therion jakby talerz poruszać drugą ręką, a nie normalnie napędzać ? Można by spróbowac czy w danym przypadku pomocny będzie ruch "pod włos" czyli obrót o przeciwnym kierunku, dawkować prędkość... Może wypróbujesz i napiszesz jak poszło?

profee, 8 Paź 2008, 22:00

 

>A co byś powiedział Therion jakby talerz poruszać drugą ręką, a nie normalnie napędzać ? Można by

>spróbowac czy w danym przypadku pomocny będzie ruch "pod włos" czyli obrót o przeciwnym kierunku,

>dawkować prędkość... Może wypróbujesz i napiszesz jak poszło?

 

Poruszanie ręką w tył i w przód (coś a la skreczowanie, tylko wolniej) daje szybsze efekty, samemu tak zdarzyło mi się robić.

 

Nogą oczywiście też można.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.