Skocz do zawartości
IGNORED

Hi-Fi i Muzyka Stockfisch Collection


audio

Rekomendowane odpowiedzi

W ostatniej gazecie j/w dali naprawdę dobrze zrealizowaną płytkę.Fajnie i miło jej się słucha.Słychać wszystkie detale, kolor,głębia przestrzeń naprawdę wysokich lotów.I co ważne wszystkie nagrania są zrealizowane tak samo.Nie różnią się co do jakości jak to nieraz bywało.

Szczerze polecam posłuchania płytki.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/45281-hi-fi-i-muzyka-stockfisch-collection/
Udostępnij na innych stronach

Nie dajcie się zwieść... Oceniając całokształt muzycznie sampler Stockfisch jest jedynie mierny. Jakość robi wrażenie ale po dłuższym słuchaniu czuć, że wydawca postawił na tzw. efekciarstwo. Po jednym-dwóch odsłuchach zbieracz kurzu na półce - jak to zwykle z samplerami bywa.

Moim zdaniem, wszystkie słuchane przeze mnie płyty Stockfish'a to bardzo staranna i dopracowana realizacja ale zerowa wartość muzyczna. Nadają się natomiast do wyłapywania różnic brzmieniowych między systemami, ale dla mnie to za mało, żeby kupować płyty :-)

Moim zdaniem, wszystkie słuchane przeze mnie płyty Stockfish'a to bardzo staranna i dopracowana realizacja ale zerowa wartość muzyczna. Nadają się natomiast do wyłapywania różnic brzmieniowych między systemami, ale dla mnie to za mało, żeby kupować płyty :-)

A ja myśle że nawet płyta z lat 80 która szumi i trzeszczy może być samplerem, tak samo jak samplerem może być w pełni elektroniczna jazda ... wystarczy osłuchanie i troche pojęcia co można a czego nie, poza tym nie ma sensu podniecać się nad tym że gdzieś tam są smyczki, chóry otulają nas a wokalistka szepta do lewego ucha. Po co ?? Muzyka to muzyka a nie efekciarstwo.

Moim zdaniem płyta Roadhouses & Automobiles Chrisa Jonsa jest akurat warta kupna.

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

Nie wiedziałem, że Chris Jones nie żyje ..

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

niestety... umarł na raka szybko po tym jak został zdiagnozowany i chociaż szybko na stronie zorganizowano zbiórkę pieniędzy na leczenie, tydzień po tym jak Chris Jones pisał jeszcze na forum z prośbą o pomoc, odszedł:-((

 

*idę włączyć Long After You're Gone *

audio, 29 Sie 2008, 22:51

 

>W ostatniej gazecie j/w dali naprawdę dobrze zrealizowaną płytkę.Fajnie i miło jej się

>słucha.Słychać wszystkie detale, kolor,głębia przestrzeń naprawdę wysokich lotów.I co ważne

>wszystkie nagrania są zrealizowane tak samo.Nie różnią się co do jakości jak to nieraz bywało.

>Szczerze polecam posłuchania płytki.

 

ten sampler Stockfisch to zwykły CD czy hybrid SACD?

czy to przypadkiem nie ten sampler??

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Płyta z HFiM jest zwykła (CD). Ta płyta z obrazka to ich sampler vol.1, i na nim jest chyba 15 czy 16 utworów. Na płycie HFiM jest ich tylko 5.

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

Ponieważ płyta tego całago stokfisza jest krótka, więc pobiłem mój rekord w tempie odsłuchiwania(poniżej 1,5 miunuty na całość) nawet denny sampler Audio Physic i ostanie płyt Jopek nie mają szans w tej konkurencji.

Elberoth, 1 Wrz 2008, 00:52

 

>Płyta z HFiM jest zwykła (CD). Ta płyta z obrazka to ich sampler vol.1, i na nim jest chyba 15 czy

>16 utworów. Na płycie HFiM jest ich tylko 5.

 

szkoda, jako że dali tylko 5 utworów, mogli już dać je w SACD, a tak nie dość że mało utworów to jeszcze w jakości CD:-(

>Redaktorze,

 

Też mnie nurtuje bas ba płycie "stokfisza". Mój system basem nie grzeszy, bas jest bardzo krótki, zdyscyplinowany. I na tej płycie właśnie bas bardzo mi się podoba. Jak dla mojego systemu bas na tej płycie jest SUPER. Dobrze kontrolowany, w sam raz pod względem "ilości". Zatem: co system, to prawdopodobnie inna "percepcja" basu. Ale może być tak, że jest go więcej niż trzeba, skoro w moim raczej skąpym w bas systemie jest OK.

Osobiście nie odniosłem wrażenia że jest go więcej niż powinno. Na płycie jest sporo najniższego basu, którego na innych płytach po prostu nie ma.

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

Elberoth,

 

Tak - dobrze to ująłeś. Nie wiedziałem jak to nazwać. W każdym razie - bardzo mi się to podoba. Bas mnie ostatnio intryguje, gdyż aktualny u mnie temat to czy zostać przy monitorach, czy szukać jakichś podłogowców - co by więcej basu dały. Ale to temat na dłuższy wywód z mojej strony i nie na ten wątek. W kwestii basu na "stokfishu" - bas potrafi tu szybko, bardzo szybko zagrać.

moją obecną referencją jeśli chodzi o SACD jest nagrany w Polsce, wydany przez Channel Classics, album La stravaganza SACD... po prostu powala...

 

szkoda że HiFi i muzyka nie zdecydowało się na wydanie samplera stockfisch jako hybrid SACD, w swojej kolekcji SACD nie mam jeszcze nic Stockfischa

Z tego co pamiętam, a jestem kompletnym i wiernym czytelnikiem HiFi to nasza kochana gazeta jest śmiertelnie nastawiona do SACD. Wprawdzie ostatnio można było wyczytać że wspomniany format jest już jedynym na świecie , którego słuchają audiofile oprócz winyli, ale tych kilka lat nagonki i tepienia audiofilskiego formatu jakim jest SACD to chyba szybko nie przejdzie w niepamięć czytelników. Szkoda tym bardziej że skoro można było wydać płytkę w oryginalnej formie audiofilskiej SACD, redakcja zdecydowała się na zwykłe starodawne i tak naprawdę nikogo już nie powalające 16 bitowe wydanie CD.

Jednym słowem - odwagi panowie redaktorzy. Skąd te kompleksy, a może ta płyta wydana została w postaci CD z uwagi na brak kasy ? No ale przecież audiofil to ktos kto nie zje a na odtwarzacz który wycisnie cokolwiek z 16 bitowej płyty CD wyda ostatni grosz. Powinniscie wydać pełna wersję na SACD a prawdziwi audiofile zapłaciliby każde pieniądze.

Pozdrawiam

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.