Skocz do zawartości
IGNORED

Prostowniki lampowe vs półprzewodnikowe.


cypher

Rekomendowane odpowiedzi

Temat przewijała się w wielu wątkach, padały różne stwierdzenia, że lampy w zasilaniu są jedyne słuszne, że dobrze zaprojektowany układ zasilania na półprzewodnikach spełnia swoje zadanie tak samo dobrze a ogranicza ilość żelaza oraz zakłóceń z tym związanych.

Jak to jest naprawdę?

Czy jest to kwestia "Religi" czy faktyczne stosowanie prostowania lampowego daje słyszalne efekty.

Czy ktoś próbował porównywać dwa typy zasilania w takich samych warunkach?

Czy ilość dławików oraz zakłóceń, które generują nie jest gorszy od faktu że uzyskujemy jakieś zmiany w dźwięku?

No i pytanie jakie lampy prostownicze są najlepsze (o ile na tak postawione pytanie może być udzielona odpowiedz)?

Pytam w kontekście wzmacniaczy lampowych audio. Aczkolwiek wzmacniacze gitarowe również porzebują "prostego" napięcia tak wieć wsztskie uwagi opinnie są mile widziane.

cyper

Pozbędziesz się dylematu robiąc mostek na diodach i wstawiając za nim lampę jako wtórny prostownik.

Potem wyrzucasz jedno lub drugie i będziesz miał porównanie.

pytam, bo spotkałem się z opinią, że w przypadku wzmacniaczy hi-fi nie ma to znaczenia, czy będzie to lampa czy krzem. dopiero przy wzmacniaczach gitarowych pracujących w klasie AB ma to znaczenie, ponieważ gdy zasilacz jest lampowy można uzyskać tzw. sag - nie gram, nie znam się, nie wiem, jak to słychać - powtarzam zasłyszaną opinię.

>Pozbędziesz się dylematu robiąc mostek na diodach i wstawiając za nim lampę jako wtórny

>prostownik.

>Potem wyrzucasz jedno lub drugie i będziesz miał porównanie.

 

He, myślisz że bym tak nie zrobił ??

Problem jest taki że trafo w moim zmaku nie było projktowane pod prostownik lampowy, jest za słabe i nie ma odpowiednich odczepów.;-((

A nowe trafko to 200-250 pln ;-)

Tak więc za nim wyklję kasę na eksperymenty chciałbym popytać bardziej doświadczonych ;-)

-->cypher

 

W tytule powinno być jeszcze ...vs hybrydowe.

 

W samym temacie nie mam jakiś szczególnych doświadczeń, ale obiegowe opinie mówią, ze prostownik lampowy daje bardziej miękkie i muzykalne brzmienie, krzem jak sama nazwa wskazuje to mały krok w kierunku tranzystora.

 

Mając odczepy w trafie do mostka na diodach możesz z powodzeniem zastosować mostek hybrydowy, który łączy zalety obu technologii. Koniecznie użyj jednak szybkich, najlepiej soft recovery diód (tutaj już mam trochę doświadczeń i najlepiej spisały się diody hexfred). Zobacz kilka rozwiazań tutaj:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) .

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Co do samych prostowników wybór jest spory - królowa to moim zdaniem GZ34. Dobra, popularna i niedroga jest cała rodzina 5U4G/5cc3s/GZ37. Nie próbowałem, ale podobno niezła jest też 5r4 i pewnie sporo, sporo innych.

Rozumiem, że nie masz środkowego odczepu.

Można spróbować tak:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

>pwit

 

Ten człowiek ma fajne projekty i chyba nie jest głuchy.

Teraz przerzucił sie na T- ampy...

Nie wiem co o tym myśleć...

Porównuje T- ampa z 845...olaboga...

Te BY255 próbowałem, w stosunku do "zwykłych" spory pstęp, później Hexfred to już tylko mały (i nie tani) szlif.

 

-->jurek

 

"Porównuje T- ampa z 845...olaboga..."

W którą stronę, bo T-amp, jak i cała technologia krzemowa to dla mnie czarna magaia;-)

Człowiek pisze:

"The details ear with NewClassD amp. was more high than my 845 reference amp. also if the sound is a little less natural"

 

Tylko ile u niego znaczy "trochę mniej"?

Podłamało mnie to- ten gość jest etatowym testerem traf Lundahla.

Jurek jest jeszcze gorzej, ja nie mam odczepów do grzania nawet ;-((

Moje trafo ma tak:

2 x 3,5V/5A

1 x 350V/0,5A

1 x 6,3/0,7A

I trafo pracuje z temperaturą 45 stopni celsjusza ;-((

 

Tak wieć albo doodatkowe trafo do grzania prostownika albo nowe trafo wogóle ;-(

Nie ma letko.

Jeślibyś kupował trafo to jak najmocniejsze z odczepami tak różnymi że starczy Ci na sto pomysłów.

Zapłacisz dużo ale będziesz miał spokój na jakiś czas.

...w moim wzmaku mam przerobiony na taki właśnie hybrydowy: lampa i jakieś diody freya czy podobnie :)))

 

Różnicy w brzmieniu - w każdym bądź razie takiej od razu "rzucającej" sie na uszy - nie stwierdziłem niestety :(

 

pozdrawiam

Gość jt211

(Konto usunięte)

Masz odczepy takie jakie masz :>)

We starej Anglii robili prostowniki lampowe na 4V grzejnikach

radze poszukac i zobaczyc ile kosztuja

Pomierz ile te twoje 3.5V ma naprawde.

Skad u diaska to 2x3.5v i po co ?

 

cypher, 29 Sie 2008, 20:51

 

>Jurek jest jeszcze gorzej, ja nie mam odczepów do grzania nawet ;-((

>Moje trafo ma tak:

>2 x 3,5V/5A

>1 x 350V/0,5A

>1 x 6,3/0,7A

No wyczyściło wszystkie "paprochy" z sygnału... (z pomocą R i L w zasilaniu, no i miękko działającej lampy na transformator).

Oczywiście pierwsze wrażenie to zmniejszenie wysokich, pojawienie się niesamowicie (tak!) niskiego i kontrolowanego basu...

Zaznaczam, że sama końcówka zupełnie się nie zmieniła (układ)...

Im dłużej słucham (na początku byłem przerażony ubytkiem wysokich i wydawało mi się że wszystko "sepleni") tym bardziej mi się to podoba.

 

Ostatnio doszedł passive I/V NOS (zamiast OPA627) na TDA1540 i PRE lampa (ale jeszcze nie taka jaka ma być docelowo czyli SE + trafo), i jest w końcu nieźle :)

  • 3 tygodnie później...

Jakiś czas temu odpaliłem zasilanie hybrydowe- takie jak na brazku powyżej- z tym , że na lampie 5c4s (w jej warunkach katalogowych ).

W stosunku do mostka na diodach 1N....zagrało inaczej- o wiele cieplej, chociaż wydaje mi się, że za "misiowato".

Próbuję dalej...

Po tych doświadczeniach wydaje mi się, że właśnie zbudowanie porządnego prostownika lampowego powinno by bazą do optymalnego zestrojenia reszty układu.

Obecna "misiowatośc" dzwieku jest prawdopodobnie do przeskoczenia przez dobór reszty lamp i ich warunków pracy.

Obecnie to ocieplenie poprawiło nieco syczący i brutalnie dynamiczny dzwięk z gramofonu.

przy prostownikach lampowych brzmienie dość znacząco się zmienia jak popracuje sie nad doborem pojemności zasilacza. Duże pojemności bardzo potrafią zamulić dźwięk. W miarę możliwości unikać RC na rzecz LC. Brzmieniowo najbardziej mi też odpowiada (dynamika i wykop!) "choke input" ale spada napięcie (0,9*V-Vdrop diody), ewentualnie jak już musi być CL to malutki pierwszy kondensator.

Te diody w mostku maja dosyć duże znaczenie dla efektu końcowago. Przeciwczyłem jakieś zwkłe 1N..., te, które są na schemacie powyżej - BY255 (chyba 1,50zł/sztuka;-) i Hexfred'y. Za każdym razem postęp był dosyć mocno odczuwalny - większy po przejściu ze "zwykłych" na szybkie, później kolejny, mniejszy krok po zastosowaniu Hexfred.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.