Odsłuch McIntosh/Elac w Hi-Fi Klubie

[gutten]

Jutro (30.12) o 11.30 w Hi-Fi Klubie na Kopernika będę słuchał McIntosha 6900 z moimi Elakami 510. Jeśli któryś z forumowiczów ma ochotę (i czas) przyjść i posłuchać, to serdecznie zapraszam. Bardzo jestem ciekaw Waszych opinii.

W roli źródła wystąpi Meridian 588, okablowanie Transparent na przemian z moimi Red Dawnami.

[rogus]

oj posłuchałbym posłuchał ale niestety praca mnie wzywa :( , życzę miłego odsłuchu, mam nadzieję że podzielisz się z nami wrażeniami :)

Pozdr.

[gutten]

Wrażenia opiszę, jakiekolwiek by nie były ;-)))

Mnie też praca wzywa, ale udzielam sobie dyspensy. Tak to jest, kiedy jesteś jednocześnie pracownikiem i własnym szefem.

[Jazz]

Good Gutt.... ale powiedz, idziesz tylko posluchac, czy idziesz z zamiarem dokonania zakupu? Moze nie na temat, ale kiedys sprzedajac samochod, przychodzil do mnie ten sam facet 6 lub 7 razy. Bylo to dla mnie szalenie irytujace.

[pal55]

gutten - ryzykujesz tlumem dyszacym Ci w ucho :))

ale kto wie - moze bede w okolicy :)

[gutten]

Jazz> idę nastawiony bardzo sceptycznie, a kartę kredytową zostawiam w domu, pod opieką psa.

[gutten]

pal>> zapraszam. Przynieś własne płytki, jeśli nie lubisz baroku i dwudziestowiecznej pianistyki ;-))))

[Jazz]

Gutt,......no nie, stary, to jest zawracanie glowy. Im i sobie. Albo w ogole nie idz jesli nie masz entuzjazmu, albo pomysl o czyms innym, czyms co cie zakreci i zabierz z domu portfel. Po co wszystkim robic taka niewygode? Nudzi ci sie?

[Hiena-podrobka]

Jazz

Pozujesz na swiatowca a obce sa Ci podstawowe zasady wspolczesnego marketingu.

[pal55]

spoko jesli dam rade to wpadne choc na krotko - i chetnie poslucham baroku - ostatnio brzmienie instrumentow z epoki wpada mi w ucho :)

[gutten]

Jazz>

Będąc obywatelem wielkiego świata, powinieneś wiedzieć, że profesjonalnie wyszkolony sprzedawca ma się szeroko uśmiechać nawet do najbardziej upierdliwego klienta, klepać go po ramieniu i czule szeptać w uszko: "jakże się cieszę z pańskich kolejnych odwiedzin". W głębi ducha i tak wie, że upierdliwy klient dokona prędzej czy później zakupu, wiec cierpliwość i zaciskanie zębów z pewnością sie opłaci.

Zachowanie typu: wejdź-kup-wyjdź obowiązywało w głębokim PRL-u i nadal ma wielu zwolenników, również w branży audio.

Pzdr.

[Jazz]

Gutt, dodam jeszcze, ze bylem tam tylko raz, wlasnie 13-tego wrzesnia, kiedy sie spotkaliscie w Harendzie. Wchodze do w sumie mizernego metrazowo salonu, zaczynam rozmowe z jakims facetem, nie powiem, mily gosc. Az mi sie zal ich zrobilo. Opowiada mi czlowiek o mizernych obrotach, wiekszosc przychodzi pogadac, pomacac, tak w zasadzie popieprzyc i wychodzi nie zostawiajac kilku zlotych. Teraz zacznie sie podlaczanie, przesuwanie, czekanie, cholera, gutt, nie chcialbym prowadzic takiego biznesu w Warszawie, lub w Polsce. Gutt, wez troche kasy, moze jednak kupisz jakas plyte, jakis drobiazg, zeby oni w koncu nie zamkneli tej i tak malej nory.

[Hiena-podrobka]

A Jazz jednakowoz ganiac wszem i wobec te czasy pochwala panujace w nich zwyczaje.

Gutten, jak myslisz. Choroba, glupota, paradoks?

[Hiena-podrobka]

Jazz, z tego co wiem az tak zle nie jest:)

Ale popraw mnie jesli miales jakos tak malo odwagi zeby sie z nami spotkac...

[maleo]

mój znajomy poszedł z dzieckiem do sklepu kupić mu jakies radyjko za 300zł,a wyszedł z KD za 6kzł no ale miał ze sobą kartę płatniczą :-)

[gutten]

Jazz >>

Ja nie jestem od wspierania small businessu ani też nie prowadzę instytucji charytatywnej. Jako specjalista od naszych słowiańskich przywar, powinieneś wiedzieć, że narzekanie na częścią naszego emploi. Po prostu nie wypada powiedzieć, że interesy dobrze idą. Gdyby panowie z Hi-Fi Klubu faktycznie cienko przędli, to pewnie już dawno pomyśleliby o zmianie branży.

[Jazz]

Hiena, odpowiem ci jak to jest w cywilizowanym swiecie. Otoz kiedys, kiedy zaopatrywalem sie w GNP Audio w Pasadenie, w rewanzu za dobra obsluge i zrealizowanie kilku odsluchow, zanioslem w rekompensacie (juz po zakupach) osiem biletow w dobrym boksie na konczacy sezon koncert w Hollywood Bowl.

[gutten]

Jezu! Jazz, toż to parszywe nawyki znad Wisły!

[Jazz]

Hiena, nie, natomiast w drodze z Kopernika do Harendy, na tym malym odcinku poznalem przeurocza studentke 5 roku geografii z UW, wiec wybor byl prosty i spedzilismy nastepne godziny w Bristolu, ona przy Campari, ja przy Knob Creek.

[gutten]

Jeśli nie poznałeś studentek psychologii UW, nie wiesz, co to smak życia.

[KoRnik]

Jakie to romantyczne...

[gutekbull]

Pozdrawiam. Znam to zestawienie.Użytkuje MACA 6850 (sprawdź opis o mnie).Testowałem ProAc 125 ,ale nie grały z MACiem zbyt dobrze,było za ciepło.Testowałem też parę dni Elaci 510 ,kłamałbym gdybym powiedział,że grało to źle,dźwięk więcej niż poprawny,ale czuło się pewien niedosyt (jeśli się zdecydujesz na MACa bardzo szybko zrozumiesz co miałem na myśli). Ładny bas-w tej klasie cenowej jeden z lepszych,bardzo ładna góra,choć w moich Nautilusach 805 lepsza i moje największe zastrzeżenie-średnica,jakby cofnięta lekko przymulona w stosunku do reszty-ale to jakby ktoś mocno szukał wady.Ogólnie bardzo poprawnie,nie męcząco,relaksujący dźwięk. Porównywałem do swojego zestawienia,Nautilusy 805 są niejako przeciwieństwem Elaców to zimne kolumny.W 805 jakby bardziej czuje się nazwijmy to klasę,kulturę,poszczególne wybrzmienia sa bardzięj czytelne,jest ich więcej.Średnica nie do porównania-dużo lepsz w 805.Gdyby one miały bas Elaców.Koniecznie weź głośnikowe Red Dawny,MAC najwyraźniej je lubi.Niestety nie mogę ci towarzyszyć,chyba bym nie zdążył-Gdynia.

[Jazz]

Gut, na wspomnianym wydziale chyba tez bylem. Tyle tych uczelni, specjalizacji, nie jestem w stanie wszystkiego zapamietac. Zreszta nie ten kierunek jest instrumentalnym.

[Hiena-podrobka]

Jazz - widocznie tak mialo byc.

[gutten]

Właśnie Kornik - a o ile mnie pamięć nie myli, my w tym czasie dyskutowaliśmy o przewagach tranzystorów bipolarnych nad Mosfetami. Nawet nie zerknęliśmy na sznureczek powabnych niewiast ciągnących znad Browarnej... audiofile do kwadratu, tfu!

[Jazz]

Gutek, ja zamienilem je na masz tygrysie oko i to jest prawdopodobnie tylko wyobraznia, ale bardziej mi sie podobaja.

[Hiena-podrobka]

gutekbull

Nasze wrazenia sie pokrywaja.

Troszke mi brakuje srednicy z ProAcow, ale reszta jest o klase wyzej.

Naprawde trudno sie przyczepic.

[KoRnik]

Co prawda to prawda. A ja tam nie żałuję, fajnie było:-)

[Jazz]

Jak ja bardzzo lubie ten przystanek autobusowy na Krakowskim...i te nasleniki za 2 zl w barze uniwersyteckim. One sa wrecz pyszne!

[gutten]

>> gutekbull

Co do średnicy się zgodzę, ale mam z nią inny problem: z Thule 150B, którego używam jest lekko przesłodzona, co doskonale wypadana w małych składach jazzowych (ach, ten ociekający erotyzmem tenor), natomiast w muzyce orkiestrowej (barok, klasycyzm) podbarwienia widoczne są jak na dłoni. Właśnie dlateog napisałem, że idę na odsłuch nastawiony dość sceptycznie: Mac też lubi przysłodzić. Nie wiem, czy do Elaków nie pasowałby bardziej Gryphon, lub, z niższych przedziałow cenowych, wydajna Jolida. Ale z tego, co wiem, pomiędzy 6850 a 6900 są istotne róznice brzmieniowe, więc sam muszę ocenić jak to zabrzmi.

Pzdr.

PS. Domyślam się, że Nautilusy mają lepszą górę, ale każdy kto jest testował, bądź używał u siebie w systemie narzeka na szczupły bas. To jest jednak kompromis, na który bym się nie zgodził. Dlatego szukam dalej ;-)))