program do słuchania muzyki

[daro896]

jaki program jest najlepszy do muzyki????głównie mp3

[daro896]

a może jest coś do kapą co poprawia dzwiek?????jestem zielony w tym temacie wiec bez pocisków prosze

[guitarmen]

Foobar, najlepszy jest, sporo mozliwosci ma, tylko brzydko wyglada:)

Prosze:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[CharlieStereon]

fakt, wygląda jak notatnik, ale jest najlepszy. choć ja tego nie słyszę.

[guitarmen]

Porownaj dwa takie same utwory na nim i na WMP, slychas roznice, WMP jakos basem dziwnie daje, zamula go, a Foobar jest taki "plaski", i jakby dodaje lekkiego poglosu, a moze pokazuje nagrany poglos, nie wiem:)

W ogole to nie ma co z kompa muzyki puszczac, CD lepiej raczej.

[CharlieStereon]

WMP nie biorę w ogóle pod uwagę jako czegoś na czym można słuchac muzyki (albo cokolwiek innego robić) natomiast np w porównaniu z takim winampem to mam już problem.

[guitarmen]

Ale z czym problem tak dokladnie?

[CharlieStereon]

problem z odróżnieniem tej samej mp3 odtworzonej w winampie oraz w foobarze.

[guitarmen]

Sprobuj wiec FLAC porownac

[dogu18]

Moim skromnym zdaniem tylko i wyłacznie Foobar2000 jest prosty w obsłudze jak budowa Cepa Bojowego,

a poza tym ma ogromne mozliwości rozbudowy:))

dal tych co sądzą ze Foobar jet brzydki zapraszam na forum foobara tam ludziska cuda robią z wygladem Foo:))

pozdrawiam

[daro896]

bardzo dziękuje juz go zassałem!!!!!!!

[majmaj]

tylko foobar!! winamp to kompletna zamuka :P

no i foobar radzi sobie z all lossles

[josef]

majmaj, 8 Sie 2008, 09:57

 

>tylko foobar!! winamp to kompletna zamuka :P

>no i foobar radzi sobie z all lossles

 

co za bzdura ...

[majmaj]

mowie jak jest winamp zjada polowe kompa, i w dodatku ma wiecej bledow niz caly jest wart. Moze ta najstarsza wersja jest wm iare wzgledna ale reszta to kompletny chal. Po za tym nie radzi sobie z wszystkimi formatami.

[guitarmen]

Prawda "tiaaa"

wlasnie, co do wygladu - mozna sobie skory do tego zamontowac, ale ja tego nie robilem, bo mi bledy czasem wyskakiwaly, moze nie do odpowiedniej wersji sciagalem.

[led_purple]

majmaj, 8 Sie 2008, 12:06

 

>mowie jak jest winamp zjada polowe kompa, i w dodatku ma wiecej bledow niz caly jest wart. Moze ta

>najstarsza wersja jest wm iare wzgledna ale reszta to kompletny chal. Po za tym nie radzi sobie z

>wszystkimi formatami.

 

Głupoty gadasz. Nie ma różnicy w jakości, ani w zasobozerności, wystarczy odpowienio zainstalowac co się chcę (bo np. w końcu po co taka obsługa wideo) i skonfigurowac program, tak samo Winamp odtwarza wszystkie formaty, wystarczy poszukać odpowiedniej wtyczki.

[josef]

dokładnie - wystarczy, że odtwarza FLAC, APE i WV, WAV - reszta mnie wali

a zużycie procka (athlon 1600+) jest pomijalne

[Bednaar]

Do muzyki tylko foobar :)

Co do wyglądu - można ściągnąć m. in. skorkę do foobara żeby wyglądem udawał Winampa (odwrotnie o ile mi wiadomo się nie da) - możliwości foobara sa nieograniczone, tylko trzeba pościągać odpowiednie wtyczki - mnie osobiście odpowiada ascetyczny intrefejs (moim zdaniem wygląd "notatnika" to atut - przcież program służy do odtwarzania muzyki, nie do oglądania - i tak przeważnie zrzucam do paska), ściągnąłem tylko wtyczki mające wpływ na brzmienie (asio, wasapi) oraz pozwalające na odtwarzanie wszysktich możliwych formatów plików audio.

[bestia]

Ja mam Foobar'a plus wtyczkę VST Bridge ,do tego podpiętą wtyczkę PSP Wintage Warmer (-5drive MIx Hevy driven type) , wcześniej miałem Izotope Ozone sam zresztą go na tym forum zareklamowałem ale uważam że WintageWarmer daje przyjemniejsze brzmienie . Polecam przetestować

[RAF]

Ja słyszę różnicę między foobarem a winampem, na zwykłej integrze i 128kb mp3. Foobar przede wszystkim gra czyściej, nie muli dźwięku. POZDRAWIAM:)

[josef]

sprawdź na bezstratnym formacie

[RAF]

josef, 2 Paź 2008, 23:08

 

>sprawdź na bezstratnym formacie

 

Nie wiem czy pisałeś do mnie, ale co to jest bezstratny format? W świecie fizyki nie ma czegoś takiego jak "bezstratny". Zawsze jest coś kosztem czegoś. Natomiast zrozumiałe jest dla mnie pojęcie formatu bardziej lub mniej stratnego podczas konwersji. POZDRAWIAM:)

[josef]

FLAC, APE, WAV - mp3 128kB to se można w dupe wsadzić, do niczego to się nie nadaje

[Micke 13]

josef dobrze gada, dać mu wina ;) Mp3 co najwyżej może służyć do przesłuchania kawałków na próbę i to jeszcze przydało by się szukać tych 320kbps. Jak się spodobają, to do poważnego słuchania tylko lossles ;)

Dla posiadaczy marnych kart dźwiękowych w kompie da się zainstalować np. ASIO4ALL v2, z tym że to i tak nie poprawi dźwięku ze słabych chipów. Dlatego doskonałym pomysłem jest jeszcze nakładka iZotope ozone, czy jak kolega wyżej zaproponował Wintage Warmer.

[RAF]

josef, 3 Paź 2008, 11:19

 

>FLAC, APE, WAV - mp3 128kB to se można w dupe wsadzić, do niczego to się nie nadaje

 

Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma.

[RAF]

Micke 13, 3 Paź 2008, 11:42

 

>josef dobrze gada, dać mu wina ;) Mp3 co najwyżej może służyć do przesłuchania kawałków na próbę i

>to jeszcze przydało by się szukać tych 320kbps. Jak się spodobają, to do poważnego słuchania tylko

>lossles ;)

 

To że coś ma 320kbps to jeszcze nic nie znaczy. Są 128kbps mp3, które grają lepiej od tych 320. Wszystko zależy jak ktoś coś zgrał. Co nie zmienia faktu, że mp3 to kiepski format do słuchania muzyki.

[bestia]

Wiadomo że źle nagrany kawałek (zgrywany z przenośnego walkmana albo z TV) będzie nawet we flac'ku szajsem , chodzi o to że nawet super zrobione mp3 wysiadają przy nagraniach K2HD,SACD itp. ściągnijcie sobie płytę z avaxhome.ws i wtedy mp3 staną się ubogie :-D .

[Bednaar]

josef, 3 Paź 2008, 11:19

 

>FLAC, APE, WAV - mp3 128kB to se można w dupe wsadzić, do niczego to się nie nadaje

 

To jak masz jakąś unikatową płytę z wartościową muzyką dostępną tylko w formacie mp3 128 kbps to też tylko sobie w dupę wsadzasz? Mam kilka płyt ciężkich do zdobycia właśnie w takim formacie i wartości muzyczne tych nagrań pozwalają zapomnieć o tym, że to tak mocno skompresowane nagrania - ale NA SZCZĘŚCIE jestem melomanem, nie audiodfilem.

[josef]

chodziło o porównanie winampa vs foobar - różnią się kodekami to i jakość może być inna - chodziło o porównanie na materiale bezstratnym

 

a co do ciężko osiągalnych płyt - sam miałem parę takich w mp3 ale udało się upolować na ebayu ;)

[Bednaar]

Cóz - mam parę takich dostepnych tylko na winylu za ciężkie pieniądze (nie mam ani środków by je zdobyć, ponadto od niedawna nie posiadam gramofonu) - w sieci krążą ripy o raczej niskim bitrate więc czasem się staje przed wyborem - słaba jakość albo nic.