Morgan Freeman w szpitalu

anastazy · 4 Sierpnia 2008

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

jak to widzę, to mi smutno, fajny gość, przykro to się czyta, jakby bliski znajomy,

w przeciwieństwie do różnej hołoty typu Sołżenicyn czy Geremek

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

**wojciech iwaszczukiewicz** · 4 Sierpnia 2008

anastazy

Jesteś idiotą!

Nowy2 · 4 Sierpnia 2008

nie, raczej szczery

Oby Bóg dał Morganowi Freemanowi zrealizowac jeszcze ze dwa tuziny filmów, bo zasłużył na to jak mało kto.

**wojciech iwaszczukiewicz** · 4 Sierpnia 2008

Nowy2

Można być szczerym idiotą!

Zwłaszcza jak się cieszy z czyjejś śmierci powołując się równocześnie na Boga.

Tylko co ma do tego Bogu ducha winny Freeman?

Nowy2 · 4 Sierpnia 2008

anastazy nie pisał o Bogu, a Nowy2 się nie cieszył, więc chyba jakieś kłopoty z percepcją

**wojciech iwaszczukiewicz** · 4 Sierpnia 2008

Nowy2

Odniosłem wrażenie,że się z nim solidaryzujesz.

Nowy2 · 4 Sierpnia 2008

odniosłem już niegdyś "wrażenie", że należysz do grupy osób, które odnosząc wrażenie przyjmują je za pewnik, a po tej powyższej ocenie już wiem, że nie na darmo łączyłem czytanie niektórych postów z kłopotami natury gastrycznej. :)

Nowy2 · 4 Sierpnia 2008

Ooo... przy lekturze postu SR_71, 4 Sie 2008, 23:41 okazało się, że WI cierpi na jeszcze jedną wstydliwą przypadłośc :( i teraz lepiej rozumiem skąd ten post - wojciech iwaszczukiewicz, 4 Sie 2008, 23:11