Długowieczność obecnych urządzeń.

[conrddd]

Czytając temat sprzętów vintage widać jak nawet 30 - 40 letnie urządzenia potrafią pięknie grać a ew. konserwacja polega nierzadko tylko na wymianie kondensatorów. Jednak za kilkadziesiąt lat obecnie nam królujący sprzęt będzie klasykiem. I tutaj pytanie - jak w sytuacji gdy elektronika jest lutowana lutami bezołowiowymi (dyrektywa UE zakazująca lutów ołowiowych) będzie z trwałością wzmacniaczy, odtwarzaczy CD itd? Ocenia się bowiem iż luty bezołowiowe są mniej trwałe i bardziej wrażliwe na niskie temperatury. Nie jestem elektronikiem stąd czy powyższe obawy mają uzasadnienie?

[Matthew]

to w końcu będa lutować cyną WBT albo Cardasem ;) z miedzią i srebrem ;> no i w końcu będzie to wszystko grało ;d

[xniwax]

"Czytając temat sprzętów vintage widać jak nawet 30 - 40 letnie urządzenia potrafią pięknie grać"

 

Taaaaaa...szczegónie czytajac, widac jak pieknie graja :)

[MariuszH]

:))))) Nie przez luty większości tego sprzętu nie będzie.... :)))

Owszem, z pewnością wiele topowych dzisiaj klocków będzie grało za lat kilkadziesiąt. Ale chcialbym zwrocic uwagę na jeden drobiazg - to NIE WIEK decyduje o tym, ze te starsze klocki są tak poszukiwane. Decyduje o tym przede wszystkim to, że były budowane z doskonałych elementów, których dzisiaj po prostu nie ma... One po prostu pięknie grały, grają i będą grały. A większość współczesnych konstrukcji po prostu nie ma szans na konkurencję - nie ma już takich napędów, nie ma PCM63, nie ma takich tranzystorów, nie ma alnico... nie ma niczego... :)))

[jozefkania]

> "nie ma niczego... :)))"

 

Prawie jak cytat z Kononowicza :)

[rodzyn]

"... coż po nas zostanie?.............>

China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China,China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China,China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, China, ..................

[CharlieStereon]

i tak niedługo nie będzie prądu (myślę że za jakieś 10lat max), także chyba luty bezołowiowe to będzie ostatni problem...

[Matthew]

a co będzie?

[Redaktor]

Ektoplazma...

[tadeo]

Nawet oranżada nie samkuje dzisiaj tak jak kiedyś.

[xniwax]

Pewnie 40-letnia lepiej smakuje.

[MariuszH]

Widzisz xniwax... Mi tam zwisa i powiewa, na czym ludzie słuchają swojej muzy. To, na czym słuchają, zależy przeciez od ich oczekiwać, ich wymagań. Jeśli ktoś potrzebuje siarczystego hardcoru albo informacji o tym, że gitarzysta właśnie złamał paznokieć, być może wtedy trudno będzie mu znależć coś dla siebie z tego okresu. Jeśli jednak komuś zależy bardziej na MUZYCE, a także będzie miał możliwość posłuchania przez jakiś czas takiego sprzętu (nie słuchałeś, prawda?...) to szybko dojdzie do wniosku, że wspólczesne konstrukcje w większości są - boomboxowe, bezpłciowe, puste i nijakie. Tamte sprzęty absolutnie potrafią być dynamiczne, mocne, analityczne itd, ale... jakoś inaczej. Być może to banał, ale dużo prawdy jest w wyświechtanym już stwierdzeniu, że kiedyś dobrzy i rzetelni rzemieślnicy projektowali urządzenia do słuchania muzyki. Dziś w większości robią to managerowie i księgowi i niestety, to słychać... Bez względu na to, jakie jest czyjeś mniemanie :)

[Piotrek608]

Ech 40 letnie kobiety z Austrii najlepiej dojrzewają w piwnicy..a jak potem pewnie samkują, jak dobre wino:-)

Nasze 40 Latki z Polski- zdarzają się piękne i mało przechodzone egzemplarze świetnie smakują bez leżakowania w piwnicy większości wystarcza dobra kozetka i w miare niedroga kosmetyczka...mam nadzieję, ze moja małżonka tego nie przeczyta:-)

 

Niestety jest źle a bedzie coraz gorzej wierzcie mi za pare lat prócz elementów SMD juz nie bedzie niczego oby Konowicz nie był złym prorokiem..coraz wiecej firm produkujacych podzespoły coraz czesciej rezygnuje z produkcji elementów przewlekanych dobrej jakości które coraz mniej się sprzedają przechodząc na gówniane aczkolwiek zarąbiście dochodowe liche SMD...niestety tego się domaga przemysł i klienci marketów kupujący klocki marki Manta przy okazji zakupu masła i powideł.

 

Większosc współczesnych nawet firmowych klocków z trudem "chodzi" 2-4 lata...mam u siebie na firmie całkiem pokaźny skład uszkodzonych DVDików które przynoszą mi pracownicy firmy..."bo szkoda wyrzucić" .."może się wam przydadzą na części"...z kolegą gramy tym shitem w piłkę kto mocniej kopnie w betonową ścianę..i co wypadnie....i do tego sie to idealnie nadaje.

[ABs]

Kochani nie bojcie zaby, jest jeszcze BURSON AUDIO i zawsze ktos zapelni ta nisze ;-)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[stempur]

Tia...... Kiedyś na Grochowskiej ulicy po parzystej stala beczka z czarnym kawiorem, a po nieparzystej - z czerwonym. I ja się pytam: komu to przeszkadzało?

A tęskonicym za epokoą karbonu i milośnikom wintaż, dedykuję wiersz-piosnkę Marcina Świetlickiego:

 

Nigdy nie będzie takiego lata

Nigdy nie będzie takiego lata

Nigdy policja nie będzie taka uprzejma

Nigdy straż pożarna nie będzie tak szybka i sprawna

Nigdy nie będzie takiego lata

 

Nigdy papieros nie będzie tak smaczny

A wódka taka zimna i pożywna

Nigdy nie będzie tak ślicznych dziewcząt

Nigdy nie będzie tak pysznych ciastek

Reprezentacja naszego kraju nie będzie miała takich wyników

Już nigdy, nigdy nie będzie takich wędlin, takiej coca coli

Takiej musztardy i takiego mleka

Nigdy nie będzie takiego lata

Nigdy nie będzie takiego lata

 

Słońce nie będzie nigdy już tak cudnie wschodzić i zachodzić

Księżyc nie będzie tak pięknie wisiał

Nigdy nie będzie takiej telewizji

Takich kolorowych gazet

Nigdy nie będziesz dla mnie miła taka

Nigdy ksiądz nie będzie mówił tak mądrych kazań

Nigdy organista tak pięknie nie zagra

Nigdy Bóg nie będzie tak blisko

Tak czuły i dobry jak teraz

 

 

Nad horyzontem błyska się i słychać szczęk żelaza

Nigdy nie będzie takiego lata

[Cooger]

Taaaa i w tym wszystkim Bodzio Linda. A babcia mówiła że już nic nie jest takie jak 'przed wojną'.

[stempur]

Bodzio się wspaniale wpasował w te Świetliki!

Jezuu, jak ja nie lubię generalizowania....

[npl]

ważniejsze od tego czym się lutuje, jest to, co się lutuje... kiepskim elementom nawet superluty nie pomogą...

[jajcasz77]

powiem tak wszystko dziadzieje niestety :(

[neomammut]

Nie tylko chodzi o elektronike, sami ludzie sie zmienili. Jak dzisiaj nie mozna nawet popatrzec sie na kogos, bo jeszcze ci odpysknie: co sie gapisz, chcesz wpie.... Niestety, ale chamstwo, widzenie wlasnego nosa i kupowanie wszystkiego za "5 zl" i najlepiej jakby mialo wszystkie nowinki, to juz normalka. standardowy tekst klienta? Cos taniego i dobrego....,jak tanie moze byc dobre...

 

A najlepsze w tym wszystkim jest to, ze dzisiaj uzywana elektronika bardzo czesto jest drozsza niz nowa! Choc ogolnie oferuje wiecej opcji, typu mp3/wma. No ale taki staroc to tylko cd odtwarza, e to badziew, a dvd tylko dvd - kurde ale dupny sprzecik nawet plikow graficznych nie odtwarza, bleee....

 

To samo tyczy sie kazdej w zasadzie dziedziny zycia i bedzie jeszcze taniej, bo rynek tego wymaga, dlatego nie mam pretensji to firm o taki stan, bo to nie one sa winne tylko konsumeci - chcieli miec taniej, to maja! I pomyslec, ze te wszystkie napedy dvd wracaja czesto po dwoch tyg....

 

I jeszcze jedno, nie wiem czym to sie objawia, ale zauwazylem BRAK LOGICZNEGO MYSLENIA. Ludzie nie mysla, nie probuja nawet jakby sie cofali w rozwoju...

 

Pracuje w markecie Saturn - po roku pracy stwierdzam, ze ja naprawde jestem nie glupi :)

[zukzukzuk]

MariuszH>>>

ŚWIĘTA PRAWDA!

[hazardzista5]

neomammut,

 

tanio, drogo - to zależy o jakim sprzęcie mówisz, bo miom zdaniem ceny większości "manufaktur" hifi (hiend) są z księżyca, czasami to nie wina producenta lecz procesu dystrybucji,

np. yamaha serią 2000 a obecnie 1000 pokazała że można dobrze i przyzwoicie cenowo (nie odnoszę się tu do charaktreru brzmienia bo to subiektywna kwestia), ale trudno nie stwierdzić że są to urządzenia porządnie wykonane.I

[nowy40]

Koledzy piszą ładnie o lutach, elektronice itd itp, ale jest jeszcze jedna sprawa, jakość takich części jak kółka zębate przekładnie i wszelkie mechaniczne ustrojstwa.Pracuje w odlewni al i od jakiegoś czasu największy nacisk jest kładziony na ilość .Wybaczcie ale nawet obudowy pilotów w takiej gonitwie nie są tak zrobione jak należy.Obudowy z płyt al czy walcowanie blachy, z zaduża prędkościa, to się odbija na jakośći podzespołów. Obejżyjcie obudowe pralki dwuletniej i takiej dziesiecio letniej ,o grubości blachy nie wspomnę. Wszystko to składa sie na to co serwisant rtv powiedział o moim sześcioletnim Thopmpsonie , panie i tak długo wytrzymał pięć lat i guma.Do sklepu po nowy model.Takie chyba czasy nastały.A lemoniada była pyszna .Zbyszek

[zukzukzuk]

OFFTOPIC >>>

Co do blachy - to nawet na konserwach oszczędzają. A krzesełka ogrodowe z przed 5-ciu lat (te z tworzywa przynajmniej) mają kilkakrotnie większą wytrzymałość niż obecne, które wyginają się i łamią przy byle okazji.

Nastała EPOKA CIENIZNY!

[Marek-41]

Witam.Jestem szczęśliwym posiadaczem i to podkreslam wielu już chyba zabytkowych przedmiotów i to nie tylko z dziedziny audio.Mam starą automatyczną krajową pralkę na licencji blomberga,działa świetnie.Trzy zabytkowe pojazdy,są niezawodne i zawsze moge na nich polegać,a dodatkowo wspaniale znoszą nasze paliwo i drogi.I mam też sporą kolekcje urzadzeń audio i wideo.Najmłodszym z nich jest CD -380 philipsa z roku 1989.Mam też wiele magnetofonów,które jako urządzenia mechaniczno-elektroniczne powinny być najbardziej zawodne.Nic z tych rzeczy.Dwa z nich są jeszcze w serwisie,ale to nie dziwi,gdy jednego dostałem mocno grzebanego ,a drugi był co prawda fabrycznie nowy,ale dokumentnie rozebrany.Trudno więc ,aby działał.

Dlaczego,pomimo niesamowitego postępu nie można spokojnie kupic sobie wymarzonego sprzętu i cieszyć się jego bezawaryjną pracą.Chyba rzecz tkwi w dzisiejszym społeczeństwie,a raczej w jego braku.To już nie społeczeństwo,które do czegoś wspólnie dąży.To bezwolne stado baranów.Tak jak się wchodzi pomiędzy stado owiec,to one bez protestu i oporu rozchodzą się na boki,tak zachowują si dziś ludzie.Nie używają mózgu i można im wcisnąć każdy kit.Są tak zagonieni spiesząc się nie wiadomo dokąd,ze na nic nie mają czasu.Więc nie wsłuchują się w dzwięki,nie analizują obrazu,który widzą w telewizorze.Wszystko po nich spływa jak woda po baloniku.Nie ma więc potrzeby produkowania urządzeń solidnych zaplanowanych na wiele lat eksploatacji.Wyjątkiem są urządzenia wojskowe i część urzadzeń profesjonajnych.Reszta to zwykły złom.Kolega z byłych zakładów telewizyjnych szukał dla siebie nowego telewizora.Nie znalazł w Warszawie ani jednego dobrze zestrojonego.Jak może się psuć laser w odtwarzaczu.Dlaczego lampowe wzmacniacze wyposażone w małą ilość tanich podzespołów wycenia się kilkanaście razy drożej niż powinny kosztować.A nawet najlepszy odtwarzacz CD nie powinien kosztować wiecej,niz 500 zł.No chyba ,że będzie miał złote gałki.Czyżby dzisiejsza technologia była gorsza od starej.Oczywiście,że nie ,to tylko ludzie stali się głupsi i można ich łatwiej oszukiwać.

[paul_67]

Marek-41, 29 Lip 2008, 12:48

Święte słowa! Czas się zatrzymać i zacząc myśleć.To co się ostatnio dzieje to tragedia...Oby opamiętanie nie przyszło za póżno!

[neomammut]

Marek-41, 29 Lip 2008, 12:48

 

>Witam.Jestem szczęśliwym posiadaczem i to podkreslam wielu już chyba zabytkowych przedmiotów i to

>nie tylko z dziedziny audio.Mam starą automatyczną krajową pralkę na licencji blomberga,działa

>świetnie.Trzy zabytkowe pojazdy,są niezawodne i zawsze moge na nich polegać,a dodatkowo wspaniale

>znoszą nasze paliwo i drogi.I mam też sporą kolekcje urzadzeń audio i wideo.Najmłodszym z nich jest

>CD -380 philipsa z roku 1989.Mam też wiele magnetofonów,które jako urządzenia

>mechaniczno-elektroniczne powinny być najbardziej zawodne.Nic z tych rzeczy.Dwa z nich są jeszcze w

>serwisie,ale to nie dziwi,gdy jednego dostałem mocno grzebanego ,a drugi był co prawda fabrycznie

>nowy,ale dokumentnie rozebrany.Trudno więc ,aby działał.

>Dlaczego,pomimo niesamowitego postępu nie można spokojnie kupic sobie wymarzonego sprzętu i cieszyć

>się jego bezawaryjną pracą.Chyba rzecz tkwi w dzisiejszym społeczeństwie,a raczej w jego braku.To

>już nie społeczeństwo,które do czegoś wspólnie dąży.To bezwolne stado baranów.Tak jak się wchodzi

>pomiędzy stado owiec,to one bez protestu i oporu rozchodzą się na boki,tak zachowują si dziś

>ludzie.Nie używają mózgu i można im wcisnąć każdy kit.Są tak zagonieni spiesząc się nie wiadomo

>dokąd,ze na nic nie mają czasu.Więc nie wsłuchują się w dzwięki,nie analizują obrazu,który widzą w

>telewizorze.Wszystko po nich spływa jak woda po baloniku.Nie ma więc potrzeby produkowania urządzeń

>solidnych zaplanowanych na wiele lat eksploatacji.Wyjątkiem są urządzenia wojskowe i część urzadzeń

>profesjonajnych.Reszta to zwykły złom.Kolega z byłych zakładów telewizyjnych szukał dla siebie

>nowego telewizora.Nie znalazł w Warszawie ani jednego dobrze zestrojonego.Jak może się psuć laser w

>odtwarzaczu.Dlaczego lampowe wzmacniacze wyposażone w małą ilość tanich podzespołów wycenia się

>kilkanaście razy drożej niż powinny kosztować.A nawet najlepszy odtwarzacz CD nie powinien kosztować

>wiecej,niz 500 zł.No chyba ,że będzie miał złote gałki.Czyżby dzisiejsza technologia była gorsza od

>starej.Oczywiście,że nie ,to tylko ludzie stali się głupsi i można ich łatwiej oszukiwać.

 

Kilka wpisow wczesniej napisalem dokladnie o tym samym, moze troche krotko, ale konkretnie o tym, ze to wlasnie wina ludzi, a nie firm....

[michal stabro]

... kiedys , to byly czasy,ech.....

[Redaktor]

Generalnie słusznie, ale z ale. Na przykład te znakomite urządzenia classic, które teraz słusznie uważamy za znakomite mimo upływu czasu, były przeważnie w swoich czasach bardzo drogie, tak więc nie było raczej złotej ery, kiedy dobry sprzęt był nisko wyceniany. Magnetofon Akai GX95, Nakamichi, topowe odtwarzacze ES Sony, Revoxy, stare wzmacniacze McIntoscha, Audio Research, czy powiedzmy Rogersa lub Leaka - to kosztowało duże pieniądze, tak duże, ze obecnie mogę sobie pozwolić na zakup GX95, ale wtedy, gdy był flagowym źródłem Akai, byłoby to nie do pomyślenia.

[Marek-41]

Redaktor.Były drogie,ale dla nas,bo byliśmy za "żelazną kurtyną"Nawet kupienie zachodniej płyty,to był duży wyczyn.Ale dla ludzi na zachodzie to było nic,a i tak zawsze mieli dostęp do używek jak by nie mieli na nowe.