wzmaczniacz stereo czy amplituner KD?

[pawel]

Witam i prosze o opinie szanownych grupowiczow.

Zastanawiam sie nad wyborem amplitunera do.... chyba jednak stereo, ale czasem wspolpracowac mialby z tv sat lub dvd- j. bylby to wzmacniacz stereo, to oczywiscie nie w trybie wielokanalowym. Czy roznica w jakosci dzwieku stereo bedzie naprawde znaczna miedzy amplitunerem kina domowego pracujacym w trybie stereo /np yamaha 440/, a wzmacniaczem stereo /np.yamaha 396,496/.?

Pawel

[sovajazz]

podziel sobie cenę wzmaka stereo na 2 = wyjdzie ci przybliżona cena przypadająca na jeden kanał... teraz analogicznie podziel cenę ampli do kina na dwa, bo pewna jego część jest odpowiedzialna za obraz a inna za dźwięk.. z tą wartością dźwięku zrób podobne działanie tylko na 6 albo 8 albo ileśtam (ile masz kanałów)... prawda że wychodzi śmiesznie tanio? i to właśnie będzie grało w stereo.. PASKUDZTWO....

[sovajazz]

masz jeszcze jakieś pytania? :D

[Gość pawel,]

Rachunek wydaje sie prosty:), chyba musze isc na odsluchy, dzieki

[sovajazz]

idź i nie grzesz wiecej ;))))))

[Szymon]

TYLKO STEREO... reszta stanie sie sama...

[Szymon]

Wzmacniacz, można zacząć od Nada np 312

[Szymon]

Wzmacniacz, można zacząć od Nada np 312

[xajas]

Hi.

 

1. Mysle ze byloby nieodpowiedzialne wmawiac komus ze w najnizszej klasie cenowej jakos wzmaka stereo za XXX zlotych jest taka sama jak amplitunera KD za te same pieniadze, tym niemniej rownie nieodpowiedzialne jest generalne krytykowanie ustrojstw KD jako zrodla stereo. Jestem pewny ze moge tu od razu przytoczyc wystarczajaca liczbe ustrojstw z dzialki KD brzmiacych w stereo lepiej niz 99.9% ustrojstw posiadanych przez zazartych, konserwatywnych zwolennikow "purystycznego" stereo, min. reprezentowanych na tutejszym forum. Nawet za (relatywnie) srednie pieniadze znajdziesz znosny sprzed KD zadawalajaco nadajacy sie do sluchania muzyki

 

2. Rownie watpliwe jest przytaczynie takich rachunkow jak "...podziel sobie cenę wzmaka stereo na 2 = wyjdzie ci przybliżona cena przypadająca na jeden kanał... teraz analogicznie podziel cenę ampli do kina na dwa, bo pewna jego część jest odpowiedzialna za obraz a inna za dźwięk.. z tą wartością dźwięku zrób podobne działanie tylko na 6 albo 8 albo ileśtam (ile masz kanałów)... prawda że wychodzi śmiesznie tanio...."

Rachunki takie mijaja sie totalnie z rzeczywistoscia.

 

3. Niekazdy musi byc zazartym audiofilem. Moze sa tacy, ktorym dobry zestaw KD typu Receiver + DVD (ktory tak czy tak jest o wiele bardziej przyszlosciowy niz przezyte CD + Ampli) zupelnie wystarzy i zaspokoi ich potrzeby odnosnie sluchania muzyki. Nie wszyscy musza traktowac komponenty sprzetu grajacego jak oltarzyk, niektorym wystarzy ze poprostu zadawalajaco dobrze graja. Wszystko jest kwestia potrzeb i priorytetow....

 

Dlatego tez uwazam takie kategoryczne, deklasujace i jednostronne wypowiedzi za malo pomocne i (jak to sovajazz powiedzial) za " PASKUDZTWO....

 

xajas

______________

www.jasciks.com

[sovajazz]

xajas

 

1. twoja bytność na forum KD świadczy o umiłowaniu Kina...

 

2. słuchałeś amplitunerów do kina w bezpośrednim porównaniu z wzmakami stereo? niesądze... posłuchaj sobie jak brzmi dobry wzmak np. Nada (w podobnej cenie do kinowego ampli)...

 

3. "Niekazdy musi byc zazartym audiofilem" - to niech się zajmie akwarystyką - to jest forum audiofilskie...

 

4. "moge tu od razu przytoczyc wystarczajaca liczbe ustrojstw z dzialki KD brzmiacych w stereo lepiej niz 99.9% ustrojstw posiadanych przez zazartych, konserwatywnych zwolennikow "purystycznego" stereo" - jestem pewny, że nie, świadczy o tym punkt trzeci - poprostu nie jesteś audiofilem - sorry, taka prawda...

 

5. Zgodzę się ze stwierdzeniem że: "watpliwe jest przytaczynie takich rachunkow(...)" - bo niby jak mam na forum wytłumaczyć komuś różnice w brzmieniu? opisem? sugestią zeby sobie posłuchał? owszem niech posłucha, ale wzmaków stereo, bo to co ląduje w kinie jest badziewiem i zdania nie zmienie... ten prosty (i bardzo niedokładny) rachunek pokazuje w przybliżeniu koszty wyprodukowania, dystrybucji i reklamy pojedynczego egzemplarza...

 

6. "Wszystko jest kwestia potrzeb i priorytetow...." - zadza się, i dlatego serdecznie Ci życze (BEZ ZŁOŚLIWOŚCI!) zadowolenia z posiadania kompletu do kina domowego ... :)

[Jazz]

Sova,

 

Ale ja sluchalem. Nie masz racji. Jest szereg komponentow KD, ktore bija wrecz na pysk w sferze stereofonii te tutaj czesto opisywane zestawy urzadzen. Posluchaj Proceed lub np Levinson KD w stereo.

[zyzio]

Ok, ale my tu mówimy o sprzęcie bardziej budżetowym-wzmak vs amplituner za np. 2-3 kzł

[xajas]

sovajazz

 

"...twoja bytność na forum KD świadczy o umiłowaniu Kina... "

 

to prawda, ale nie tylko. W kazdym badz razie mysle ze cie zaskocze pewnymi informacjami typu:

a) mam dwa osobne, dedykowane zestawy: jeden do KD a jeden do stereo

b) w dedykowanym adaptowanym akustycznie pomieszczeniu muzycznym

c) moj glowny priorytet to stereo / muzyka a nie KD

d) moj starannie dobrany zestaw Stereo skladany przez wiele lat jest (moim zdaniem) calkiem niezly i jest oparty o

- topowe CD Marantza

- przedwzmacniacz Marantza przerobiony na pasywny (bardziej purystyczne rozwiazanie) z wymienionym wewnetrznym okablowaniem na Kimber PBJ

- koncowke mocy Marantza,

- calosc okablowana Kimberem

- B&W 804 (tak okablowane w Bi-Wire kablami QED..)

- subwoofer Rel Stadium

- wszystko podlaczone do dedykowanej lini zasilajacej

- zestaw KD jest wiele, wiele prostszy ale wykorzystuje te same glosniki/subwoofer, wiec mam mozliwosc bezposredniego porownania.

 

Czy zauwazam roznice miedzy tymi zestawami? Oczywiscie ze tak. Czy jest wielka? Jest.

Ciekawsze pytanie brzmi czy ta roznica jest na tyle wielka by usprawiedliwic roznice cenowa zestawu Stereo EUR XXXXX,- w porownaniu z EUR XXX,- zestawu KD. W miedzy czasie, po wielu latach bawienia sie w te klocki powiedzialbym ze nie. Po prostu w miedzy czasie nauczylem sie ze:

- zajmowanie sie wymiana kabli w glosnikach, zamiana kondensatoro, op-ampow, „korygowaniem“ charakteru brzmienia sprzetu za pomoca cudotworczych wlasciwosci kabli tudziez innymi tuningami sprawia wiele uciechy, daje poczucie zadowolenia przekonanie ze zrobilo sie wszystko mozliwe aby wyciagnac maksimum z posiadanego sprzetu

ale czy defakto (oprocz satysfakcji) z czysto muzyczno-akustycznych powodow jest to wszystko potrzebne i w takim duzym stopniu poprawia calosc -> NIE

- koncentrowania sie na muzyce jest wazniejsze niz kable, kondycjonery czy rozne „audiofiloskie“ gadgety

 

Wiele pobudzanych na tym forum watkow wlasnie z tej dzialki jest moim zdaniem absurdalnych -> przyklady:

...czy odtwarzacz XYZ da sie dobrze tunigowac, bo chcialbym go kupic?...

po co kupowac cos, co zaraz po zakupie wamaga poprawek, czy nie lepiej od razu kupic cos co na dzien dobry brzmi zadawalajace

... kabel XYZ daje wiecej dynamiki, ABC koryguje dudnienie, GHJ jest metaliczny (bo srebrny) a KLM cieply bo miedziany, i musi ksztowac minimum XXX....

czy nie lepiej bylo kupic sprzet ktory od poczatku mial harmoniczne brzmienie zamiast poprawiac zle dobrane klocki drogimi (ale malo efektywnymi) kablami.

 

W pelni moge sie zgodzic z wypowiedziami typu robie to bo to lubie i sprawia mi to przyjemnosc, ale jestem przeciwnikiem wmawiania ludziom ze jest to jedyna wlasciwa metoda osiagniecia celu jakim jest sluchanie dobrej muzyki.

 

Podsumowujac, moze nie jestem audiofilem (jest mi to obojetne czy ktos mnie do tego grona zaliczy), ale na pewno nauczony doswiadczeniem

a) nie ignoruje tego, co w zabawie w te klocki jest najwazniejsze -> sluchania muzyki

b) nie ignoruje skostniale, w imie zle pojetego „audiofilizmu“ tego, co umozliwiaja nowe technologie na polu audio/video

c) nie wmawiam ludziom ze do puruszania sie z punktu A do punktu B koniecznie potrzebny jest Rols Royce -> niektorym wystarczy maluch, niektorym Golf a jeszcze innym Merceders

 

Caly ten temat upartego obstawania przy stereo i wyglaszania wiekszosci stereo nad KD przypomina mi stare dyskusje wiekszosci analogu nad technika cyfrowa albo wyzszosci lampy nad tranzystorem, roli kabli i zewnetrznych przetwornikow C/A. Kto dzisiaj dyskutuje jeszcze na te tematy? Wszystkie umarly smiercia naturalna Czyz nie byly one sztucznie podtrzymywane przy zyciu przez wiele pism z braku innych tematow, nowinek, tudziez poprzez producentow probujacych zarobic wlasnie na takich „staromodnych“ produktach wmawiajac nam wyzszosc wlasnie tych starych produktow nad nowymi. A dzisiaj? Wystarczy popatrzyc na zawartosc artykulow wiekszosci renomowanych pism audio, na linie produktow najbardziej „audiofilskich“ firm typu Krel, ML, Burmester, Classe, Bryston, TagMclaren i dziesiatki innych... jedyne co znajdziesz to multichanel! Nawet najbardziej zatwardziali, konserwatywni samozwanczy „audiofile“ trendu/rozwoju tego nie zatrzymaja

 

 

"...słuchałeś amplitunerów do kina w bezpośrednim porównaniu z wzmakami stereo? niesądze... posłuchaj sobie jak brzmi dobry wzmak np. Nada (w podobnej cenie do kinowego ampli)..."

 

patrz powyzej

 

 

"Niekazdy musi byc zazartym audiofilem" - to niech się zajmie akwarystyką - to jest forum audiofilskie...

 

Co to jest jest forum audiofilskie? Czy to cos dla tych ktorzy zamykaja oczy i ignoruja to co sie wokol nich dzieje w imie zachowania snobistycznego, konserwatywnego tytulu "audiofil"? Nie jestem pewny czy wszyscy uczestnicy tego forum wlasnie pod tym by sie podpisali i wlasnie takie sa ich zainteresowania

 

 

"moge tu od razu przytoczyc wystarczajaca liczbe ustrojstw z dzialki KD brzmiacych w stereo lepiej niz 99.9% ustrojstw posiadanych przez zazartych, konserwatywnych zwolennikow "purystycznego" stereo" -

"jestem pewny, że nie,"

 

mysle ze w zyciu nie slyszales czegos co wyroslo na polu stereo a rozwija sie dalej na polu KD i nazywa sie Meridian, Tag McLaren, Classe, ML, Krell i cytowany przez ciebie NAIM

 

 

"poprostu nie jesteś audiofilem - sorry, taka prawda..."

 

nie sprzeciwiam sie tej opinii. Nie mam problemu z wykluczeniem mnie z tego grona

 

 

"... Zgodzę się ze stwierdzeniem że: "watpliwe jest przytaczynie takich rachunkow(...)" - bo niby jak mam na forum wytłumaczyć komuś różnice w brzmieniu? opisem?..."

Rozumiem twoje dobre intencje, ale uwazam ze takie dosc watpliwe przenosnie przewaznie sa zle zrozumiane, na nieszczescie usadzaja sie w mozgownicach na wieki i grasuja na wszelkich mozliwych forach audio/KD przez nastepne 10 lat jako pewnik. Dlatego tez zanim rozpowszechnie takie dosc ryzykowne porownania raczej z nich zrezygnuje

 

" sugestią zeby sobie posłuchał? owszem niech posłucha, ale wzmaków stereo, bo to co ląduje w kinie jest badziewiem i zdania nie zmienie"

 

to tylko utwierdza mnie w mojej opini o zle pojetych audiofilach -> ich brakiem gotowoscia zaintersowania sie nowinkami, i malym doswiadczeniem jesli chodzi o ilosc i jakosc slyszanych zestawow stereo i KD

 

"Wszystko jest kwestia potrzeb i priorytetow...." - zadza się, i dlatego serdecznie Ci życze (BEZ ZŁOŚLIWOŚCI!) zadowolenia z posiadania kompletu do kina domowego ... :)"

 

dziekuje, nawzajem. Nastepnym razem nie zapomninaj o moim komplecie do stereo :-))

 

xajas

_______________

www.jaschiks.com

[sovajazz]

1. czyli każdy z nas ma swoją prawdę, opartą na różnych doświadczeniach i zapewne posiadasz nieco większe doświadczenie niż ja - przyjmuje ten argument...

 

 

2. skupiasz się głównie na słuchaniu muzyki, a różnice w dźwięku wynikające z zastosowania wzmacniacza stereo kontra ampli do kina uważasz za istotne ale nie priorytetowe - czyli cieszysz się przede wszystkim muzyką a dążenie do perfekcji dźwięku zestawiasz z poniesionymi kosztami - jeśli (wyraźnie) nie słychać to po co przepłacać (parafraza hasła reklamowego bodajże Dosi = tak mi się przypomniało ;)

 

 

3. moim zdaniem porównujesz zdecydowanie złe klocki - nie mówie, że źle mogą zabrzmieć produkty Krella, Meridiana, Tag McLarena, Classe, ML - ale czy nie zauważasz, że dotykasz bardzo audiofilskiej materii? ilu z nas stać na takie zestawy? jeśli wyznacznikiem jest cena, to zawsze ileśtam droższe kino wygra ze stereo np. budżetowego Cambridge'a. Sztuką jest porównanie w/w Cambridge'a ze zbieżnym cenowo np. Denonem AVR 1804 - tutaj już porównanie wypada zdecydowanie na korzyść brytyjskiego klocka - wiem bo słyszałem wielokrotnie takie konfiguracje typowo kupowane w polsce, i jeśli istnieją tutaj jakieś różnice w cenie to zdecydowanie warto je ponieść (oczywiście jeśli zasobność portfela na to pozwoli)...

 

 

4. Nie twierdze, że lampa jest lepsza od tranzystora czy też na odwrót - twierdze (przy okazji), że zależy to od właściwej aplikacji w resztę toru i osobistych preferencji słuchającego. Kropka. Osobiście gustuje w lampach, i ogólnie pojętym analogowym dźwięku. To tak troche bez potrzeby ale zawsze masz moje zdanie na ten temat ;)

 

 

5. "to tylko utwierdza mnie w mojej opini o zle pojetych audiofilach -> ich brakiem gotowoscia zaintersowania sie nowinkami, i malym doswiadczeniem jesli chodzi o ilosc i jakosc slyszanych zestawow stereo i KD" - jeśli powołujesz się na Krella, TagMaclarena, czy Classe to spoko - jestem otwarty na takie kino, tylko cenowo wyszłoby to znacznie drożej niż stereo (policz sobie do tego np. wysokiej klasy głośniki)... budżetowej klasy kino w przytłaczającej większości opiera się na tandetnej jakości podzespołach, które można spotkac nawet w ampli za 10 000pln! oczywiście nie dotyczy to wyłącznie kina, ale ta praktyka "masówki" szczególnie trapi tą gałąź rynku audio...

 

 

6. "mysle ze w zyciu nie slyszales czegos co wyroslo na polu stereo a rozwija sie dalej na polu KD i nazywa sie Meridian, Tag McLaren, Classe, ML, Krell i cytowany przez ciebie NAIM"

 

masz racje - nie słyszałem high endowego kina, kiedyś nadrobię - reszta: patrz pkt. 5 (NAIMa nie cytowałem - chyba ;)

 

 

6. stwierdzasz, że każdy powinien kupować świetne klocki, których nie trzeba by poprawiać kablami - zgoda, gdyby każdy mógł sobie pozwolić na w/w Krella.. a tak pozostaje inferencja w tor przy pomocy kabli, i nie ma na to innej rady...

 

 

7. "Czy zauwazam roznice miedzy tymi zestawami? Oczywiscie ze tak. Czy jest wielka? Jest. Ciekawsze pytanie brzmi czy ta roznica jest na tyle wielka by usprawiedliwic roznice cenowa zestawu Stereo EUR XXXXX,- w porownaniu z EUR XXX,- zestawu KD"

 

w moim rozumieniu (i w rozumieniu większości tzw. audiofili) wydawanie moich własnych pieniędzy, aby usłyszeć tą "wielką różnicę" jest usprawiedliwione... dlatego uważam się za (popapranego) audiofila...

 

 

8. na koniec już (bo te ciągłe cytaty do niczego tu więcej nie doprowadzą - każdy ma swoją prawde), dziękuje za konstruktywną dyskusję... rzadko ostatnio można tu pospierać się o coś bez obelg (patrz wątek Kiły)...

[Meloman]

no to może ja wrzucę kamyczek do ogródka...

nie wiem czy to że większość firm zaczęła podukować produkty KD świadczy o ich wyższości nad starym stereo... prędzej powiedziałbym o panującym trendzie, modzie, marketingu...

słuchałem kilku amplitunerów jako wzmacniaczy stereo i mogę z całą stanowczością powiedzieć, że te do 2000zł to całkowity szajs, te 3000zł grają jak mój stary Technics, a tym za 4000zł nawet nie umywa się do tego co potrafił zrobić mój pierwszy "audiofilski" piecyk Creek 4330

ba! słuchałem nawet topowego zestawu kina domowego Arcama z serii FMJ... tutaj mam bezpośrednie odniesienie bo do dzisiaj jestem szczęśliwym posiadaczem zestawu FMJ, ale dedykowanego do stereo...

nie wiem ile powinien kosztować zestaw KD, aby zadowolił mnie brzmieniowo. Najdroższym był Arcam FMJ, ale to co zaprezentował to była porażka...

osobnym problemem pozostają systemy typu 6.1... tutaj Xajas nic już nie poradzisz... Musisz zainwestować już w nie dwie, ale np. siedem kolumn... I nie mów mi, że taki zestaw kolumn do KD za powiedzmy 4000 zł zagra równie dobrze jak moje AE-1?

ale ludzie u nas? rzadko który kupuje amplituner powyżej 2000zł, a zestawy powyżej 4000zł kupują już naprawdę nieliczni... Takie zestawy to totalna porażka.... Idzie w błoto powiedzmy 6000zł i na dodatek kupuje się telewizor panoramiczny za prawie drugie tyle....

A bądzmy szczery - nawet 36 cali to jest śmiech na sali, a nie kino....

Oglądałeś kiedyś koncent w systemie przestrzennym? Nie drażniło Ciebie to, że np. perkusistę widzisz na ekranie, który rzecz jasna ustawiony jest z przodu, a dzwięki werbli dobiegają z tyłu? Dla mnie idiotyzm...

reasumując

- na kilka lat spokojnie można pozostać przy stereo, ze CD jako źródłem... Co z tego, że mama SACD i DVD-Audio, kiedy płyt w tym formacie jak na lekarstwo. Co mi po sprzęcie, jeżeli nie mogę kupić w tym formacie płyt np. Durutti Column (kto słuchał kiedyś Mini-maxów ten pewnie wie o co chodzi)

- zestaw kina domowego to:

1. projektor

2. ekran ścienny

3. stacjonarne DVD z progressive scanem

jeżeli policzyć koszty telewizora, amplitunera i głośników to wyjdzie nam cena niezłej klasy projektora

ps. zaraz zabieram się za oglądanie Misji... Mówi się, że wielkość nie ma znaczenia.... No nie wiem.... Czy 120 cali robi wrażenie?

[Meloman]

zapomniałem dodać...

jak ludzie myślą jak jeden facet z forum pl.rec.kino-domowe, który napisał że dzwięk wielokanałowy jest potrzebny aby odseparować głosy od reszty to ja wysiadam na najbliższej stacji...

[Jazz]

Jak juz jestesmy przy temacie kina domowego, czesto zadawalem sobie pytanie dotyczace faktycznej wartosci posiadania KD versus wyjscia do kina. Biorac pod uwage cene zakupu KD w przecietnym standardzie kosztem 200K zl +, nietrudno jest przeliczyc to na fizyczne wyjscia do kin. Osobiscie poza kilkoma pozycjami ponowne obejrzenie tytulu jest czystym bolem. Zbieranie filmow jakby wiec mijalo sie z celem. wypozyczalnie niby cos tam maja. Przekonalem sie zatem, ze koncowa opcja wyjsc do sal kinowych jest lepsza recepta na kinematografie.

 

Niestety tutaj coraz czesciej pojawia sie inny element. Element chamstwa w salach kinowych. Laski w wysokich nakryciach na glowe, czesty brak higieny wsrod wspologladajacych, dzwoniace komorki, glosne mlaskanie, rozmowy, nietrzezwosc, huliganizm, nieprzerywajace sie komentarze polegajace na powtarzaniu urywkow z dialogu, oraz idiotyczny system numerowanych miejsc.

 

W tym momencie KD ponownie nabralo dla mnie sensu.

[zyzio]

No i tutaj nie do końca mogę sie zgodzić z przedmówcą, bo akurat jestem posiadaczem zestawu który sprawdza się i w kinie i muzyce ( wybredny jestem także) i wcale nie jest to jakiś nieosiągalny Rolls-Royce hi-endu, a zestaw, który w całości łącznie z kabelkami kosztowałby wg. cennika katalogowego ok. 35 kzł bez telewizora -byc moze i za tą kwotę mógłbym mieć lepsze stereo, ale to co mam i tak pieści moje uszy od ponad roku, a lubię tez sobie czasem obejrzeć filmik, gdzie 5.1 jednak sprawdza się najlepiej....

Mam tez 36 calowy telewizor, który w 35 m pokoju tworzy jednak namiastke kina, a i zaden dzieciak nie sypie mi popcornu na koszulę....

Nie ulega jednak watpliwosci, że gdy mamy do wydania mniej kasiorki, to cudów nie ma - amplituner za 4000 zł nie pokona Nada 370, ale czy nie pokona Creeka 4330? No ......Spokojnie tu moze być różnie....Nie popadajmy w skrajności i nie wywołujmy kolejnego watku o wyzszości stereo nad KD...Niech kazdy wybierze to co mu odpowiada, oby to tylko nie był jakiś badziewny zestawik do KD za 2500 zł komplet...

[zyzio]

...z przedmówcą Melomanem, bo już Jazz nieco mnie uprzedził.

[xajas]

Hi sovajazz,

 

"... na koniec już, dziękuje za konstruktywną dyskusję..."

 

dziekuje "za uznanie" i nawzajem. To prawda ze rzadko mozna wyrazic tu kontrowersyjne zdanie bez narazenia sie na zbluzganie. Tak trzymac!!!

 

Kilka zdan uzupelnienia:

 

nie, nie twierdzilem i nadal nie twierdze ze wzmak Amplituner KD za X zl jest rownie dobry w stereo jak wzmak Stereo,

 

tak, jestem swiadom realii cenowo/zarobkowych w Polsce i motliwosci nabywczych sredniego polskiegowielbiciela audio i video

 

ale

 

mimo to przytaczanie takich nazw jak Krell , ML itd. nie jest daremne gdyz skomplikowane rozwiazania stosowane dzisiaj w powyzszych produktach znajdziesz jutro w masowych produktach dostepnych takze dla polskich wielbicieli audio/video

 

sam fakt ze wzmak za X zl brzmi lepiej niz amplituner wielokanalowy za ta sama kase jeszcze nie znaczy ze generalnie system stereo jest lepszy niz stereo. Nie rozumiem skad to kategoryczne odrzcanie systemow wielokanalowych. Czy zaangazowany audiofil nie powinien byc otwarty na jeszcze lepsze mozliwosci odtwarzania dzwieku, ktore otwiera nam technika wielokanalowa?

 

Gdyby ktos zlosliwie chcial podjac coniektore argumenty przytaczane na rzecz stereo to w zasadzie najbardziej audiofilski zestaw bylby mono -> najlepszy piecyk za ta sama kase bo przeciez tylko jeden kanal -> monoblok, optymalny glosnik bo za te same pieniadze tylko jeden, zero problemow z separacja kanalow itd. Czy jest tu ktos, kto przemawia za wyzszoscia mono nad stereo? A jesli nie to dlaczego? Czy to nie jest analogiczna systuacja z ewolucja dwu kanalow na 5.1?

Podobnie ma sie sprawa z przytaczanymi mizernymi efektami typu perkusista siedzi z przodu a taleze brzmia z tylu. Czy poczatkowe plyty stereo nie brzmialy podobnie? Gitara na lewo, piano na prawo a w srodku dziura (tzw. ping-pong stereo). Czy wiekszosc prostych produkcji pop nawet dzisiaj nie brzmi podobnie mizernie? Tutaj takze bledem jest utozsamianie niedociagniec w technice nagraniowej z wadami systemu. BTW. Tym ktorzy nie wierza ze mozna inaczej, polecam nagrania wielokanalowe (zreszta nie tylko) firmy MDG z ich ciekawym pomyslem 2+2+2.

 

xajas

_______________

www.jaschiks.com

[Meloman]

35 tys zeta to już powazny kawał grosza, zważywszy że do tej pory mówilismy o kwotach prawie dziesięciokrotnie niższych

w naszych realiach cena którą podałeś jest osiągalna może dla promila klientów.... porozmawiajmy o tych co zaopatrują się w MM...

nie oszukumy się - za tą cenę 35k zł to zestaw powinien już grać, nawet jeżeli jest dedykowany do KD... tylko co na Boga robi tam telewizor? żarty sobie robisz czy co?

ale to już dyskusja na inne forum...

[Meloman]

do xajasa....

chyba naprawdę nie słuchałeś prawdziwego stereo... czy jak idziesz do filharmonii to słyszysz orkiestrę z tyłu? po jakiego grzyba więc Ci są potrzebne dodatkowe głośniki?

dzwięk dwukanałowy w zupełności wystarcza - kiedy włączasz prawdziwy zestaw czujesz jak głośniki "znikają", jak z prozu tworzy Ci się plany dzwiękowe, kreuje się przestrzeń... dzwięk staje się wręcz namacalny...

tego absolutnie nie dawał mi mój pierwszy zestaw jakim był Technics, i to pomimo że dodatkowo używałem korektora...

za żadne skarby niechciałbym wracać do tego brzmienia, a tak niestety dla mnie brzmią amplitunery do 4000zł

[Meloman]

do jazza...

właśnie dlatego kupiłem projektor.... nikt mi nie odbiera telefonów, nie szeleści chipsami, nie chrupie popkornem, którym na dodatek śmierdzi w całym kinie... można to też przeliczyć inaczej...

przeciętnie lampa ma żywotność od 2000 do 4000 h. Załóżmy minimum czyli 2000 h. To jest 1000 filmów dwugodzinnych.

Bilet do kina kosztuje od 15 do 20 zł. Liczmy cenę najmniejszą czyli 15 zł.

Czyli 15x1000= 15 000 zł. Tyle musiałbyś SAM zostawić w kinie. Do kina nie idziesz z reguły sam, ale np. z żoną, kochanką, dziewczyną, kolegą, koleżąnką.... Więc to cenę możesz prawie śmiało pomnożyć przez 2.

To daje Ci 30 000 zł. A np. bardzo dobry Panasonic AE-500 kupisz juża ok. 7500 zł, więc o czym my tu rozmawiany.

Do tego dochodzi koszt paliwa... No i ta cała "przyjemność" obcowania z tłumem... Nie dziękuje, zostaję w domu.

A ostatnio zapuściłem rodzince "Epokę lodowcową". Oglądolo to z osiem chłopa. Na tym seansie "zarobiło się" ponad 150 zł. A wierz mi - bajki wyglądają lepiej niż w kinie.

u nas otwarli właśnie nowe centrum kinowe... prasa już zachwala największą salę kinową w mieście na 600 osób...

[xajas]

"do xajasa

chyba naprawdę nie słuchałeś prawdziwego stereo... czy jak idziesz do filharmonii to słyszysz orkiestrę z tyłu? po jakiego grzyba więc Ci są potrzebne dodatkowe głośniki?..."

 

Do Melomana

chyba naprawde nie sluchales prawdziwego 5.1 :-)))

 

xajas

_______________

www.jaschiks.com

[Jazz]

Meloman...

 

U mnie 8 chlopa nie wejdzie. Przede wszystkim z tego powodu, ze dla mnie KD jest usypiajacym urzadzeniem zainstalowanym w sypialni. Tak jakos sie stalo. Lubie ogladac cos czasem i w pozycji bardziej horyzontalnej. Zaczelo sie od stereo i zwyklego telewizora, ale tez jak na 16m2 nie bylo do konca tanio. Takze MD-208 (UDS 3,000), MD-10 (USD 650), B&W 805 Sign. (USD 3,500), Sony 42" (USD 5,500) i DVD/SACD Pioneer 47 (USD 850), wiec reasumujac z jakimis drobiazgami....jakies 54tys pln. Ile za to byloby biletow?

[Meloman]

tak samo można by powiedzieć czemu kupować droższą wódkę skoro Żytnią też można się upić, po co kupować daj my na to Mercedesa skoro Puento też można jeździć....

ja zainwestowałem w KD po części z próżności, po części z satysfakcji jakie daje...

może powinniśmy zmienić forum?

[Andrzej]

Sovajazz- masz trochę zbyt mało wiadomości aby zabierać głos. Nie czytałem jeszcze wszystkich wypowiedzi w tym wątku, ale Twoje parę słów na początku mną wstrząsnęło. takie bzdury słyszało się jakieś 2-3 lata temu. Amplituner 6-8 kanałowy nie kosztuje 1500-2500zł, tylko 2, 3 krotnie więcej. dokładnie tyle razy więcej, ile razy ma więcej kanałów, do tego procesory itd. Natomiast fakt że te amplitunery sprzedawane są tak tanio to wynik sytuacji na rynku:

1- doskonała sprzedaż KD i stąd spadające ceny (dampingowe często z uwagi na silną konkurencję), + niskie ceny podzespołów elektronicznych

2- zawyżone ceny wzmacniaczy stereofonicznych, plus bezsensowne upieranie się części społeczeństwa (niegdyś zwani audiofilami) przy 2 kanałach.

Biorąc to pod uwagę, uwzględniając jeszcze fakt pojawiania się wzmacniaczy cyfrowych (chyba niedostępnych w wersji stereo bo i po co ?), przyszłośc stereo jest..........

[Andrzej]

Przeczytałem już kilka następnych wpisów i nowa mysl- można obstawać przy starym poczciwym stereo ale nie w wykonaniu zwykłej 16 bitowej płyty CD. Niejednokrotnie dawałem juz wyraz swojemu obrzydzeniu tym marnym wytworem pseudotechniki 20 (niestety) wieku. Rozumiem że mozna chwalić poczciwy winyl, za czym sam się podpisuję obiema rękami, ale 16 bitowe płyty CD ? to jakaś kpina. Wiem że jest na forum kilku kolekcjonerów winylu, wytrawnych znawców muzyki itp. ich rozumiem, ale denerwuje mnie obstawanie oprzy swoim tych od CD.

[zyzio]

=> Andrzej

Czy ty kiedykolwiek zmądrzejesz ???? Ja już niestety straciłem nadzieję...

[zyzio]

1- doskonała sprzedaż KD i stąd spadające ceny (dampingowe często z uwagi na silną konkurencję), + niskie ceny podzespołów elektronicznych-tak kazdy nowy model jest coraz bardziej badziewny...Liczą się nie tylko nowe przetworniki...

2- zawyżone ceny wzmacniaczy stereofonicznych, plus bezsensowne upieranie się części społeczeństwa (niegdyś zwani audiofilami) przy 2 kanałach-bzdura, zapewne nigdy nie słyszałeś dobrego wzmaka stereo, którego jakość części w srodku znacznie przewyzsza te zastosowane w amplitunerach.

Co do płyt CD to już nie mam siły na dyskusję....