Skocz do zawartości
IGNORED

unitra WSH-205


skow29

Rekomendowane odpowiedzi

witam

Pytanie do znawców polskiej myśli technicznej - jako że mało jest informacji i opinii na temat tego modelu...

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

warto?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/43883-unitra-wsh-205/
Udostępnij na innych stronach

W latach 80-tych miałem ten sprzęt. Wtedy to był rewelacyjny wzmacniacz, dostępny tylko w sklepach dla górników. Była to kopia wzmacniacza robionego na zachód. Widziałem go w zachodnim katalogu, nie pamiętam jakiej firmy. Inne polskie wzmacniacze w tamtym czasie miały maksymalną moc 20 W. Oryginalne kondensatory były 4 po 4700 uF. Wtedy nie stosowało się większych (przynajmniej w polskim sprzęcie).

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/43883-unitra-wsh-205/#findComment-1104847
Udostępnij na innych stronach

Mam w domu takie bydle i jakis czas temu jeszcze z niego korzystalem. Aktualnie ta audio-ruina stoi i sie kurzy, bo po ostatniej awarii postanowilem wymienic sprzet. Mam wersje eksportowa tego urzadzenia, oznaczona jako Altus V600, ale jest to dokladnie ta sama konstrukcja. Wielki kloc, potwornie ciezki, na monoblokach, ma mnostwo bajerow (przelacznik mono/stereo, filtry gorno i dolnoprzepustowe, wyjscie na przedwzmacniacz sluchawkowy, itp.) - czasami nawet sie przydaja ;). Wyjscia na glosniki na sprezynkach + gniazda din na cala reszte. Brzmienie papierowo tekturowe, u mnie to gralo z eksportowymi Altusami 110 (to co w opisie) i generalnie krew z uszu i akustyczne suchoty. Poza tym sprzet jest strasznie awaryjny, siadal 3-4 razy do roku, wiec raczej dla 'dlubaczy' amatorow, albo kogos z zasobnym portfelem (we Wroclawiu tylko jeden punkt naprawy na kilka znalezionych zgodzil sie na naprawe tego 'CZEGOS' i to dosc drogo...). W koncu stwierdzilem ze regularne placenie za jego uzytkowanie nie ma wiekszego sensu i kupilem amplituner Yamahy (tak jak w opisie) i brzmieniowo ta Yamaha (niski model, amplituner z konca lat '80, ale juz z plastikowym frontem) gra o kilka klas lepiej, a jest zdecydowanie tanszy w utrzymaniu ;). Jesli lubisz grzebac w sprzecie, jestes milosnikiem vintage i nie boisz sie brzmienia, ktore przypomina rozwiercania uszu udarem to mozesz brac :).

BTW, gratuluje zwyciezcy aukcji, kupil zlomu za ponad 450 zl , ten wzmacniacz nie jest wart wiecej jak 200 :)

 

pozdr

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/43883-unitra-wsh-205/#findComment-1106219
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.