Skocz do zawartości
IGNORED

Czyszczenie soczewki lasera - crash test


pmwas

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

 

Temat czyszczenia soczewki lasera odtwarzaczy CD jest bardzo często poruszany, co wiąże sie między innymi z tym, że coraz mniej osób boi się samemu otwierać obudowy urządzeń. Od zawsze słyszało sie, ze soczewkę czysci sie alkoholem etylowym, jednak ostatnio pojawia się coraz wiecej głosów, ze jest to działanie destrukcyjne w stosunku do soczewki, bo plastik matowieje, a powłoka antyrefleksyjna rozpuszcza się. Niektórzy mówią, ze alkohol etylowy to wręcz pewne uszkodzenie głowice. ie brakuje jednak głosów, ze jest dokładnie inaczej, że ten związek nie zrobi soczewce absolutnie nic. Ponieważ w obu moich odtwarzaczach (CD i DVD) czysciłem już soczewki właśnie alkoholem etylowym, przestraszyłem się (i to porzadnie), że moje soczewki sa do d... a ja nawet o tym nie wiem :). Wykopałem więc na strychu czekającą na utylizację mikrowiezę Elta z jakimś tanim KSS-em, uszkodzony laser CDM12 Philipsa wyciągnięty niegdyś z Diory 504 oraz wyekstrahowałem soczewkę z padniętej nagrywarki DVD Samsunga. Po wydłubaniu samych soczewek (bleee...) i ich dokładnym obejrzeniu, uzbrojony w "szatańskie narzędzia", czyli spirytus (oczywiście salicylowy), zmywacz do paznokci, pałeczki kosmetyczne i kawałek dość szorstkiej tkaniny (a także kawałek mikrofibry do czyszczenia przed kolejnymi oględzinami) zabrałem się za crash-test.

Wielokrotnie umyłem soczewki spirytusem i zmywaczem, wycierajac najpierw watą, a potem szorstką ścierką. Potem - z grubej rury - kapiel w spirytusie salicylowym. Co się okazuje - soczewki wciąż tak samo odbijają światło, ładnie zmieniajac kolor - wygląda na to, ze alkohol etylowy, a nawet zmywacz nie uszkadzają za mocno powłoki tych soczewek, a już na pewno nie zrobi tego jednorazowe przetarcie. Zaskakuje zwłaszcza całkowity brak reakcji powłoki najtaniej wyglądajacej soczewki Samsunga, gdzie spodziewałem się jednak uszkodzenia.

Doniesienia o matowieniu soczewek - w tym przypadku również sie nie sprawdziły - zadna z soczewek nie utraciła przejrzystości w ten sposób.

Jest natomiast coś, co jednak zdecydowanie każe sie zastanowić przed każdym czyszczeniem - po czyszczeniu pałeczką, nawet przy szybkim przetarciu suchym końcem w celu wchłonięcia nadmiaru płynu, pozostają na soczwece widoczne pod lupą plamki, które mogą, a nawet muszą przeszkadzać laserowi. Praktycznie da się je bez problemu usunąć, ale trzeba dość mocno przetrzeć scierką z mikrofibry, co w normalnych warunkach nie jest możliwe - być moze własnie dlatego zaleca się alkohol izopropylowy do laserów - jest czystszy od kazdego preparatu alkoholu etylowego na rynku.

Druga sprawa, to rysy - o ile soczewki CDM i KSS wyszły z tarcia szorstką ścierką można powiedzieć bez szwanku - pod mikroskopem zobaczyłem jakąś mikroryskę, ale to chyba nieistotne - mogła nawet być wczesniej, o tyle soczewka Samsunga pięknie pokryła się na całej powierzchni mikroryskami widocznymi przy odpowiednim kącie padania swiatłą pod lupą.

 

Wniosek? Wydaje sie, że powszechnie stosowany alkohol etylowy nie uszkadza zbyt skutecznie soczewki lasera, ale za to pozostawia moze pozostawiać plamki, gdy jest w nim coś rozpuszczone (a z reguły niewielkie ilości czegoś są). Ponadto wszystkim innym niż mikrofobra można skutecznie zarysować tanią soczewkę w napędzie czy odtwarzaczu DVD - dotyczy to więc takze wielu płyt czyszczacych. Powierzchnia CDM12 i KSS (chyba) 213 wydaje się odporna. I to tyle - pisze to, zeby co niektórzy właściciele nie wpadali od razu w panikę - wiele laserów nie ulega uszkodzeniu, a co najwyzej zabrudzeniu - raz po czyszczeniu lasera spirytusem DVD zaczął mi czytać jeszcze gorzej - serwisant otworzył, powiedział, ze brudna, przetarł izopropylem i czyta jak w momencie zakupu.

 

Czy soczewki matowieją? ie wiem - te nie, choć bardzo się starałem. Raz jednak zdarzył mi się przypadek zmatowienia soczewki pod wpływem spirytusu salicylowego. Została malutka przezierna "dziurka" ma czubku soczewki, a wokól "mleko". Odtwarzacz natychmiast przestał czytać CD-Ry i wygladało to bardzo marnie. Co sie okazało? Soczewka była tak wypukła, ze zwykła pałeczka zbierała tylko z czubka - po użyciu cieńszej osad z soczewki zniknął i znów jest przezierna - po prostu zawarte w alkoholu substancje mineralne krystalizowały i tworzyły mgiełkę - czasem może wiec i tak być.

Moze jakbym rozkręcił Mante i zafundował jej takie tortury - uzyskałbym jednak "prawdziwe" zmatowienie z usunięciem powłoki - nie wiem. W tanim Samsungu nie udało się. Zachecam do przedstawienia swoich doświadczeń w tym względzie, bo temat jest bardzo aktualny i wywołuje ostatnio sporo zamieszania na forach internetowych, gdy ktoś z przerażeniem dowiaduje się, że alkohol etylowy to pewna demolka. Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/43705-czyszczenie-soczewki-lasera-crash-test/
Udostępnij na innych stronach

Zupełnie Cie nie rozumiem. Po co zadawałeś sobie tyle trudu skoro całą informacje mozna znaleźć na Internecie. Soczewki nie są robione z plastiku, ale ze szkła lub materiałów krystalicznych. A widziałeś kidyś jak ethanol rozpuszcza szklankę?Najlepszy do czyszczenia jest tu alkohol izopropylowy bo najlepiej rozpuszcza zwiazki organiczne, najszybciej odparowuje oraz nie zostawia śladow lub minimalnie. I to tyko o te pozostałości po czyszczeniu chodzi.

Nie zawracaj sobie głowy experymentami skoro drzwi zostały juz wyważone. Nie radziłbym równierz czyscić lasera patyczkami z wata, bo ta metoda może spowodować odkształcenia w położeniu lasera i bedzie trzeba kalibrować. Są do tego specjalne dyskietki do czyszczenia na mokro.

Skoro drzwi są wyważone, to czemu w necie jest tyle RÓZNYCH opinii na ten temat? Temat mam dość dobrze obczytany - na wielu stronach krajowych i zagranicznych, wiec nie odsyłaj mnie do internetu. Wielokrotnie czytałem, ze izopropanol jest lepszy bo jest SŁABSZYM rozpuszczalnikiem od etanolu...

Nawet na tej stronie znajdziesz skrajnie rózne wpisy na ten temat.

Co do szklanek - moje nie mają żadnych powłok, wiec porównanie marne - nikt nie boi się bynajmniej rozpuszczenia szkła.

Wszystkie soczewki robi się ze szkła? Hmmm, który mamy rok? 1980???

>Wszystkie soczewki robi się ze szkła? Hmmm, który mamy rok? 1980???

 

Trochę offtopic, ale...

W 1980 roku nie istiało jeszcze CD Audio jako znany system zapisu audio.

Dopiero opracowywano dokładną specyfikacje i tworzono układy, które w prosty sposób pozwalałyby wykonać zintegrowany ostwarzacz CD zgodnie ze specyfikacją czerwonej księgi.

 

W 1982 roku dopiero mówi się o pierwszym oficialnym odtwaarzaczu CD z zintegrowanymi systemem odczytu (m.in. z małym, standardowym laserem), który można było już kupić.

Mam jeszcze jedną informację. Ponieważ nie dawało mi to spokoju, kupiłem 95% alkohol etylowy, zatem znacznie mocniejszy od spirytusu salicylowego. Wynik testu szczerze mówiac mnie zaskoczył. Okazało się, ze tak stężony alkohol etylowy USUWA wspomnianą warstwę antyrefleksyjną już po pierwszym przetarciu wacikiem!!! Potowerdza to zatem doniesienia z internetu, ze stężony alkohol etylowy NIE MOŻE być uzywany w żadnym wypadku do czyszczenia soczewki lasera.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.