Skocz do zawartości
IGNORED

Test odtwarzacza Yamaha CD-S2000


Rekomendowane odpowiedzi

Ukryte

Dziękuję za test, mam tylko jedno pytanie: wszyscy chwalą dynamikę CD-S2000, a tu wręcz przeciwnie - zarzut, że "gra spokojnie" A może to sprawa głośników/wzmacniacza lub wyjątkowych wymagań Autora?

  • Redaktorzy
Ukryte

Przy dobrym gramofonie cedek ze średniego pułapu cenowego zawsze wyjdzie "spokojnie". Kiedy Audio Klan zacznie dawać do testu gramofony Clearaudio, to dojdę zapewne do wniosku, ze mają w ofercie dynamicznie grające źródła :-)

A tak bardziej serio, to wszystko wedle możliwości. Jak na te pieniądze, to zagrał u mnie akuratnie. Dynamika też, natomiast nie odniosłem wrażenia, że jest jakaś nadzwyczajna, była po prostu dobra. Ale trzeba to rozpatrywać przez porównanie ze spzrętem towarzyszącym. Zarówno wspomniany gramofon, jak i odtwarzacz BAT, są źródłami o bardzo dobrych własnościach dynamicznych, tylko że kosztują po 20-30 tysięcy. Przy nich Yamaha wypadnie słabiej, natomiast lepsza będzie od silnej konkurencji z zakresu 2-5 tysięcy, gdzie najchętniej kupowane są budżetowe NADy, Cambridge i niektóre odtwarzacze popularnych marek japońskich. Natomaiast ataku na hi-end moim zdaniem nie było.

Ukryte

No właśnie, to ostatnie zdanie jest najistotniejsze. Przyjdzie mi samemu się pomęczyć, a chciałem na leniucha. Do tego właściwe określenie tzw. value testowanego sprzętu wg. mnie jest zawsze obarczone wieloma niewiadomymi. Różnie można ważyć samą ocenę, dla mnie akurat dynamika jest cechą bardzo ważną.

Pozdrawiam.

Ukryte

Miałem okazję posłuchać owej Yamahy (tylko materiał CD) z Coplandem CSA 8 i ProAcami Studio 110. Zarówno szerokość sceny jak i jej głębokość robią istotnie dobre wrażenie. O ile jednak rysunek jest wyrazisty i precyzyjny, o tyle gorzej z wypełnieniem. Matową średnicę próbuje się ratować przez lekkie podkolorowanie jej górnego zakresu (ani ciepłe ani zimne, dość bliskie temu, co robi Marantz SA 7001). Efektem tych gierek jest wyraźny rozdźwięk między obiecującym konturem, a szczupłą barwą. Zapomnijcie o wybrzmieniach, cieniowaniu i przestrzennych niuansach. Yamaha zdecydowanie lokuje się po "technicznej" stronie dźwięku, dlatego mimo złudnych gabarytów muzyka brzmi ubogo i trzyma się na dystans. Byłby to może solidny, rzetelny i poprawny odtwarzacz dla szukających ukojenia osób z nadciśnieniem gdyby nie pewna, bardzo przykra jego przypadłość. Rzecz tyczy wspomnianej już wcześniej dynamiki. Faktycznie, start, czy narastanie wolumenu mogą się podobać, ale w chwilę później mamy do czynienia z fatalną, podręcznikową kompresją dźwięku w czystej postaci! Nie spodziewałem się takiej "hiszpańskiej inkwizycji", a tu proszę, niespodzianka.

Ukryte

maarloon

a miales okazje posluchac tej Yamahy w znanym Ci systemie,swoich plyt,porownac z innymi zrodlami odniesienia?

Czy sluchales w sklepie?

Ja bym tak nie wyrokowal po wizycie na obcym gruncie.

Mi sie bardzo rzadko podoba dzwiek ktory zastaje w sklepach audio,nawet jak sie umowie na odsluch i cos nie gra to nie jestem w stanie powiedziec co,dopiero porownanie poszczegolnych elementow moze dac o nich obraz.

Ukryte

Owszem - wzmacniacz był mój, płyty moje, a prócz Yamahy zagrały także Audio Analogue Paganini, Musical Fidelity A 5.5 CD oraz Rotel RCD 1072. Opisany wyżej problem dotyczył jedynie tytułowego odtwarzacza.

Ukryte

Ja wstępnie napaliłem się na tę Yamszkę. Naczytałem się pozytywnych recenzji więc w umyśle ukształtował się obraz świtnego źródła. Zamówiłem więc odsłuch w saloonie.

Pierwsze wrażenia z oględzin były OK - solidność i dokładność. Po odpaleniu wrażenia nieco się tonują - wyswietlacz jest mikry, pokazuje też niewiele. Napęd ma świetną cichą szufladę ale już po połknięciu krążka zaczyna głośno pracować. No dobra - słuchamy. Dźwięk robi wrażenie, jest "solidny". Dobra scena, bas niczego sobie. Dobre SACD bardzo przyjemne. Ale... przywiozłem na odsłuch mojego Marantza SA7001, bo to on miał pójść na odstrzał. Podłączony razem z Yamahą do wzmacniacza słuchawkowego (odsłuchy odbywały sie tylko przez słuchawki AKG K701 + wzmacniacz Holdegron FMB mk3). W playerach ta sama płyta i porównanie bezpośrednie (również ślepe). No niby lepiej ale nie takich zmian sie spodziewałem za dopłatą 2500zł...

Moim SUBIEKTYWNYM zadniem Yamaha poszła w technikę i solidność, ale dźwięk nieco odstaje jak na taki "wypaśny" klocek. Błyskawicznie przeszła mi ochota na zmiany. Większe wrażenie zrobił na mnie CEC3300.

 

Pozdrawiam, Bob

Ukryte

Maarloon napisał :

 

" Miałem okazję posłuchać owej Yamahy (tylko materiał CD) z Coplandem CSA 8 i ProAcami Studio 110. Zarówno szerokość sceny jak i jej głębokość robią istotnie dobre wrażenie. O ile jednak rysunek jest wyrazisty i precyzyjny, o tyle gorzej z wypełnieniem. Matową średnicę próbuje się ratować przez lekkie podkolorowanie jej górnego zakresu (ani ciepłe ani zimne, dość bliskie temu, co robi Marantz SA 7001). Efektem tych gierek jest wyraźny rozdźwięk między obiecującym konturem, a szczupłą barwą. Zapomnijcie o wybrzmieniach, cieniowaniu i przestrzennych niuansach. Yamaha zdecydowanie lokuje się po "technicznej" stronie dźwięku, dlatego mimo złudnych gabarytów muzyka brzmi ubogo i trzyma się na dystans. "

 

 

Czy to opis brzmienia CD Yamahy czy CSA8 ??? - miałem ten wzmak i opis Maarloona pasuje do niego jak ulał - fatalny wzmacniacz i im dłużej gra , tym gorzej - ODRADZAM GO !

Muszę w końcu napisać o nim ostrzegającą opinię w OPINIACH .

Ukryte

Jak dla mnie, nawet jeżeli nie jest to high-end'owy, najlepiej brzmiący odtwarzacz stereo na świecie, wszystkie prawdziwe czy wydumane braki nadrabia wykonaniem. Tego się po prosty chce używać, dotykać, patrzeć. Mam nadzieję, że S100 będzie równie dobrze wykonany i przy przystępniejszej cenie zagości u mnie w domu (a stary, ukochany odtwarzacz Technicsa - świeć Pani na wspomnieniem tej wspaniałej marki wyląduje u brata :-).

 

Pokochałem Yamahę za serię S2000. Stereo wiecznie żywe. A już się wydawało, że zostaną nam tylko amplitunery do kina domowego i odtwarzacze DVD z dodatkową współpracą z tymi dziwnymi no jak im tam.... SACDVD-Audio czy jakoś tak :-)

Ukryte

Jeśli Analog Devices to OP275, OPA to oznaczenie ukałdów BB. Skrócenie toru i wymiana tych naprawdę zacnych układów na pary AD797 lub coś podobnego teoretycznie mogłaby wiele wnieść.

Naciapane tych "polipów" w środku, że aż niebiesko. Mogli przedobrzyć z filtracją.

Ukryte

>tkirmuc, 4 Cze 2008, 23:07 napisał:

 

>Jak dla mnie, nawet jeżeli nie jest to high-end'owy, najlepiej brzmiący odtwarzacz stereo na

>świecie, wszystkie prawdziwe czy wydumane braki nadrabia wykonaniem. Tego się po prosty chce używać,

>dotykać, patrzeć.

 

Czy ja wiem... są gusta i gusta :) Widziałem czarny zestaw we Wrocq w MM na Bielanach i od strony wizualnej nie zrobił na mnie specjalnego wrażenia - brzydki.

 

Co do jakości wykonania to po audiofilsku pobawiłem się przełącznikami (on, off, tacka open i closed swoją drogą gruba jak kartka papieru, a bardzo solidna) i wszystko działało wiec chyba O.K. ;)

Drewnianych boków w czarnym zestawie nie widać.

 

Na niekumatych nie zrobi wrażenia i jeszcze bardziej będą się pukać w czoło na co tyle kasy poszło :O

Srebrny zestaw musi prezentować się o niebo lepiej.

 

Jak to grało - nie wiem nie słuchałem bo po co w końcu to MM a na 50 tv leciało Euro. Zresztą i tak nie byłem na kupnie. Poza tym pisać o konturowości dźwięku to ja nie potrafię.

Ukryte

Dla mnie to piękna brunteczka (tę wersję wolę bardziej) i już zbieram na nią kasę. Zawsze lubiłem brzmienie japońskich klocków (miłośnik Technicsa - nie strzelać!) więc gdy podłączę pod B&W 703 będę miał nieustającą ekstazę dżwiękowo-organoleptyczną. I po co komu kino domowe ;-)

  • 2 tygodnie później...
  • 4 miesiące później...
Ukryte

A ja prosze Redakcje o wyrazenie rzetelnej opinii czy Denon 2000AE czy tez Yamaha 2000 -czy Ymacha naprawde lepiej brzmi, czy moze jednak w Denonie drzemie duzy potencjal.Bo na podstawie moich osobistych doswiasczen w przypadku Denona warto zainwestowac w naprawde dobre glosniki i kable,bo efekt to z nawiazka wynagrodzi.Poniewaz jednak nie jestem fachowcem a jedynie subiektywnie smakuje muzyke,prosze w tym wzgledzie szanowna Redakcje o zajecie stanowiska

Ukryte

A czy moglby Pan go poznac blizej i obiektywnie sie wypowiedziec ile on jest naprawde wart?Czy to juz High-End czy jeszcze nie i czy w tej cenie jest cos zdecydowanie lepszego?.Nurtuje mnie jeszcze jedno pytanie :czy flagowy PMA SA1 wart jest zakupu,czy tez za te pieniadze lepiej poszukac czegos innego?

  • 3 tygodnie później...
Ukryte

Również czekam na porównanie z Denonem DCD-2000AE :)

 

A co do Yamahy to szkoda, że nie zdecydowali się na przeniesienie produkcji do Japonii tak jak Denon. Osobom takim jak ja, czyli niedowiarkom, latwiej byłoby uwierzyć, że CD Yamahy to sprzęt dla pokoleń. Ale może się czepiam niepotrzebnie.

 

Na jakich modelach starych Yamah się wzorowano przy tworzeniu CD-S 2000?

  • 1 miesiąc później...
Ukryte

Ja także ciekaw jestem porównania odtwarzaczy Denona DCD-2000AE i Yamahy CD-S2000. Co prawda rozważałem zakup DCD-1500AE do kompletu, ale po niezbyt pochlebnych opiniach zastanawiam się nad DCD-2000AE. Jestem nawet gotów wymienić zestaw wzmacniacz+CD na PMA+DCD-2000AE lub Yamahę z serii 2000. Oczywiście tylko wtedy, gdy do Denona PMA-1500AE nie da rady dokupić satysfakcjonującego odtwarzacza. Wtedy w grę wchodzą także inne firmy niż Denon i Yamaha. Czas pokaże, ale możliwości jest chyba zbyt dużo...

I tak wybiorę taki zestaw, który lepiej sprawdzi się w metalu symfonicznym i na nieaudiofilskich płytach CD :)

 

Póki co pozostaje mi poczytać różne wątki na forum. Jako że jestem tu nowy, mam sporo zaległości do nadrobienia :)

Ukryte

DCD1500AE nie polecam.Jesli korzystasz z plyt ktore mogly byc nieco gorzej nagrane,to odczujesz to bolesnie.Ten odtwarzacz naprawde dzieli plytoteke na czesc fajna i niefajna.DCD2000AE jest zdecydowanie lepszy i nie dzieli plyt CD na gorsze i lepsze,jest jednak wrazliwy na interkonekty.Polecam MIT - im wyzszy tym lepszy od AVT poczawszy.Sprawdzi sie dobrze, choc Yamaha 2000CD jest bardziej szczegolowa,ale mocniej gra "na twarz"-bezposrednio,co w metalu powinno zadzialac.Denon woli jazz i male sklady muzyczne lub muzyke powazna.Problem z Yamaha wzgledem PMA 1500AE polega na braku XLR-ow w tym ostatnim.

  • 4 tygodnie później...
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.