Trzymają forum za pysk.

[marko3T]

Nie krytykuj , nie narzekaj , nie pisz o innych forach, oddawaj pokłony , akceptuj to co tutaj dostajesz i bądź zadowolony/a.

 

Zbierając wszystko do siebie widać , to drugie dno .

 

Ave cezar.

[Piotr Ryka]

To drugie dno faktycznie jest denne, ale ma o sobie bardzo wysokie mniemanie i wydaje mu się, że z wszystkimi wygra.

[Korwin]

Nie ma igrzysk nie ma chleba są tylko jaja wielkanocne cuchnące już siarkowodorem, nie jestem wybredny ale latająca strona z prawa na lewo i lewa na prawo, miejsce na tekst szerokości rolki papieru toaletowego obcięta lewa strona obcięta prawa strona, pomimo uwag i próśb, powiedziałem jedno czekam na Kasjela, jak wróci odejdę ponieważ nie jestem masochistą i samoudręczenie mnie nie bawi.

Dlaczego zmieniono estetycznie wyglądające i wyjątkowo sprawne forum na coś w typie ni to Qurwa ni to Wydra coś dziwnego na kształt świdra.

Pozdrawiam Piotra Rykę cenię sobie bardzo wysoko Niebłagonadiożnych.

Trzymajmy się kupy owsiki

Zbyszek

[marko3T]

Ty odejdziesz , jeszcze kilku , i jeszcze ....już ludzi wymiotło i nie widać ich ani tu , ani tam.

Natomiast widać sporo zablokowanych wątków , a wielu w ogóle nie widać.

[Piotr Ryka]

marko3T, Korwin

 

Nie chodzi o to by odejść - choć jak się inaczej nie da, to trudno - ale o to , by wymusić na nowych murzach stary modus operandi. Niech im się nie zdaje, że kupili, to teraz reszta może im co najwyżej skoczyć na moderatorski pedał. Rządy pedałów jeszcze nie nastały.

[Yul]

Bo przytupywanie nóżką na forumowiczów to teraz nowa specjalność "Redankcji". Przedtem to było nią wypisywanie fantasmagorii i publikowanie popisów swojej wyobraźni w pewnym kolorowym piśmie, dostępnym w kioskach w cenie 12 zł. Ale co by nie powiedzieć, to "Redankcja" wyjątkowo szybko się uczy. Na przykład, umiejętność banowania, zakładania kłódek na wątki, "zwalania" niewygodnych wątków na bocznicę, opanowała w takim tempie, w jakim mały szympans zjada banana, czyli w mgnieniu oka.

[Gość rochu]

Czytam (choc nie zabieram głosu) audiohobby.pl i musze powiedzieć iż w porównaniu do tego Forum jest tam dużo ciekawiej pod wględem merytorycznym.

Co też godne uwagi - audiohobby.pl jest bardziej spokojne niż AS.

 

Jeżeli tendencja odpływu najlepszych i najciekawszych autorów się utrzyma to AS niedługo bedzie słynąć z tasiemcowych wątków o chińskich wzmacniaczach, pioneerach z okresu prekambryjskiego i o kopiowaniu mp3. Cos takiego przytrafiło się jakis czas temu newsowej pl.rec.audio po powstaniu Lukara.

[kalimorfa]

>Yul

 

>umiejętność banowania, zakładania kłódek na wątki,

>"zwalania" niewygodnych wątków na bocznicę,

>opanowała ("Redankcja") w takim tempie,

>w jakim mały szympans zjada banana,

>czyli w mgnieniu oka.

 

 

Mały szympans posiada jeszcze wiele rozmaitych umiejetnosci !

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[marko3T]

Jeżeli tendencja odpływu najlepszych i najciekawszych autorów się utrzyma to AS niedługo bedzie

>słynąć z tasiemcowych wątków o chińskich wzmacniaczach, pioneerach z okresu prekambryjskiego i o

>kopiowaniu mp3. Cos takiego przytrafiło się jakis czas temu newsowej pl.rec.audio po powstaniu

>Lukara.

 

Podobno nie ma ludzi nie zastapionych ,a nowi właściciele licza na świerza krew.

Tylko czekać jak pojawią sie tematy "jaki kondycjoner do IPoda"

[argus]

Nie przesadzaj. Cała wojna rozpoczęła się od jednego niepoprawnego trolla-psychola, a reszta to już reakcja łańcuchowa. Podziękuj atoposowi.

[jar1]

Uważam, że trwałe zbanowanie atoposa to błąd. Tak było zawsze na kogo zrzucić... On maskował dobrze wszystkie 'wpadki' administratorów. Bo to ON skupiał na sobie większość niezadowolenia na forum ;-). I jak atopos krytykował to było na chwałę dla krytykowanego ;-)

A ludzie lubią być niezadowoleni. Wystrczyło jedynie banować na krótki czas i karawana szła by dalej z zadowleniem dla wszystkich :-))

A tak niezadowolenie zaczyna sie kierować ku Redankcji a i sama Redankcja siem 'gubi' :-)))

[marko3T]

argus

 

Wcale nie chodzi mi o atoposa, z nim juz lukar sie użerał. Spróbuje spojrzeć na to nowe forum z szerszej perspektywy.

[chochla]

marko3T, 21 Kwi 2008, 13:20

 

 

>Spróbuje spojrzeć na to nowe forum z

>szerszej perspektywy.

 

Argus ma perspektywę zawężoną do jednego: tropienie psycholi, zboczeń, dewiacji i to tam, gdzie ich tak naprawdę nie ma. Facet na tym tle ma hopla. Właśnie taki typ intelektualnie wąsko myślącego forumowicza stanowi największe zagrożenie dla forum. Najgorsi są właśnie ci nawiedzeni pseudomoraliści z klapkami nie tylko na oczach ale i na umyśle.Szersza perspektywa widzenia świata jest im obca, wszystko widzą jednokierunkowo przez pryzmat własnych seksualnych nierozwiązanych obsesji.

[argus]

chochla, 22 Kwi 2008, 11:31

>.....<

A ty masz nie wiem dlaczego perspektywę zwężoną do dosrywania mi bez żadnej racjonalnej przyczyny tylko dlatego, że raczyłem skrytykować atoposa za rzeczy jasno powiedziane i (jednak) z taką zwykłą przyzwoitością nie mające wiele wspólnego. Jego prowokacje czynione na siłę z dobrym smakiem niewiele miały wspólnego (a wątek vlada - czyli klona a. - o pedofilii niestety był w swej wymowie jednoznaczny). Ekspansja swojego wybujałego ego też powinna mieć swoje granice (a jak interpretować to, co atopos kiedyś raczył wypowiedzieć explicite: "Forum to ja" - wszak to czysta megalomania). Szczególnie, że akurat metody tej ekspansji niewiele miały wspólnego z oryginalnością czy nawet poczuciem humoru ( i nie jest to w końcu tylko moje zdanie). Jak w latach 20-tych Man Ray powiesił w galerii pisuar i kierownicę roweru w charakterze rzeźby uznano to za nowośc w sztuce (aczkolwiek dadaizm jako kierunek w sztuce niespecjalną jednak zyskał akceptację), dziś prowokacje w podobnym anachronicznym stylu bywaja co najwyżej śmieszne i niesmaczne. To tyle. A co do szerszej prespektywy (to do Marko3T) - patrzę na to bez większych emocji. Czyjeś ambicjonalne gierki i przepychanki niespecjalnie mnie obchodzą, jedyna rzecz, która mnie wkurza, to rozbijanie wątków i zakładek tematycznych przez wpisy z tymi kłótniami związane. Dla mnie forum jest miejscem merytorycznej dyskusji o technice audio (i czasem formą rozrywki dzięki tym wątkom bocznicy, które się nie rozlazły przez złośliwe wpisy). A zmiana właściciela Forum ani mnie ziębi, ani grzeje. Póki wątki merytoryczne będą funkcjonowały niezakłócone, dla mnie wszystko jest OK. A na marketing, czy kryptomarketing jestem odporny. Mogę zrozumieć dyskomfort wciskaczy kitu (głównie kablowego), że ich działalność w nowych warunkach jest trudniejsza (i dobrze), ale to już ich sprawa.

[maciek_m]

megalomania to pod jakiś paragraf podpada?

 

a wybujałe ego ...?

[argus]

No wiesz ... nie wszystko jest opisane paragrafami. Gdyby głupota podpadała pod paragraf, pół polski miałoby jakąś sankcję (z politykami na czele - wszystkich opcji, dla jasności :) nie mam jakichs specjalnych sympatii). A co do megalomanii i wybujałego ego - Twoje wpisy świadczą o raczej tradycyjnym (czy wręcz konserwatywnym) systemie wartości (i dobrze), a w nim przecież przesadne i natrętne eksponowanie rzeczonych przymiotów nie uchodzi (delikatnie mówiąc) za godne pochwały. Skąd więc Twoje zastrzeżenia ?

[narsiltm]

>arbus

>Jego prowokacje czynione na siłę z dobrym smakiem niewiele miały wspólnego (a wątek vlada - czyli >klona a. - o pedofilii niestety był w swej wymowie jednoznaczny).

 

 

Ten watek nie mial jednoznacznej wymowy! Chodzilo o dyskusje na temat pedofilii, granic i relatywizmu. Czytales wogole ten watek? Jesli tak to przeczytaj go jeszcze sto razy, jak nie zrozumiesz o czym traktowal to obawiam sie, ze jestes autentycznie glupi :(

[argus]

Przeczytałem bardzo uważnie. Akurat w tej sprawie relatywizm (IMO) niespecjalnie ma rację bytu, bowiem w całym cywilizowanym świecie pedofilia jest jednoznacznie potępiana. Zatem rozwadnianie moralnej oceny podobnych rzeczy jest (delikatnie mówiąc) dwuznaczne. Dla przyzwoitego człowieka oczywiste winny być dopuszczalne granice prowokacji, a relatywizm - choć czasem bywa na miejscu - też ma swoje granice. W tym wątku granice te zostały, IMO, zdecydowanie przekroczone. Sam wątek rozpoczynał się nawet ciekawie, ale niestety za sprawą atpopsa w jego vladowym wcieleniu zdegenerował się szybko i nieodwracalnie, niestety.

[Molibden]

Dyskusja z atoposem?! O pdeofilii?!

Nie bardzo jest z kim i o czym dyskutować, nie ma również jak!

Równie dobrze mógłby to być wątek o gwałtach, morderstwach i podpaleniach.

Coś takiego nie ma racji bytu i dziwne, że nie został od razu usunięty!

[maciek_m]

argus, 22 Kwi 2008, 15:05

 

>No wiesz ... nie wszystko jest opisane paragrafami. Gdyby głupota podpadała pod paragraf, pół

>polski miałoby jakąś sankcję (z politykami na czele - wszystkich opcji, dla jasności :) nie mam

>jakichs specjalnych sympatii). A co do megalomanii i wybujałego ego - Twoje wpisy świadczą o raczej

>tradycyjnym (czy wręcz konserwatywnym) systemie wartości (i dobrze), a w nim przecież przesadne i

>natrętne eksponowanie rzeczonych przymiotów nie uchodzi (delikatnie mówiąc) za godne pochwały. Skąd

>więc Twoje zastrzeżenia ?

 

ale ja nie mówię, czy ja lubię megalomanów czy nie, tylko pytam, czy należy ich za to karać....

 

a co do mojego systemu wartości.... uśmiałbyś się (albo wystraszył)

[Jaro_747]

Gdzie nie zajrzeć to nasz KaczoNurek coś wypisuje.

Strach lodówkę otwierać :-).

[argus]

Nie mówię, że należy karać, ale może przyhamować ekspansję do rozsądnej wielkości tak, by nie utrudniała życia innym. To się podobno nazywa kulturą. Tylko tyle.

P.S.

Dlaczego miałbym sie wystraszyć Twojego systemy wartości ? Piszesz sensownie, polemikę uprawiasz ostrą - to prawda - ale w granicach dobrego smaku, i nie trawisz pustosłowia. Czego tu się bać ?

[Gość]

>narsiltm, 22 Kwi 2008, 15:14

Vlad chciał żeby to wyglądało jak prowokacja.

Takimi infantylnymi argumentami się posługiwał w obronie pedofilii, że musiałby byc dzieckiem żeby samemu w nie wierzyć...Wybacz, mało kto sie nabrał

[maciek_m]

tak patrzę, że coś mi się do dupy przykleiło... a to jaro_747!

 

jaro, wróć do roboty - znowu zjebka od szefa będzie....

[maciek_m]

nooooo argus,

 

grabisz sobie u niektórych na tym forum...

 

ale za odwagę masz dużego plusa :))

[Jaro_747]

>maciek_m, 22 Kwi 2008, 15:21

 

Chemia na półeczki wyłożona?

 

Bo ja tu serwery wirtualizuję a szefowie nawet za bardzo nie wiedza co robię,

więc skąd niby ta zjebka?

[maciek_m]

wow!!! :0

 

se.....ser....

 

nie powtórzę chyba.....

 

jaro, ty to ale jesteś!!!!

[narsiltm]

jacch, 22 Kwi 2008, 16:36

 

>>narsiltm, 22 Kwi 2008, 15:14

>Vlad chciał żeby to wyglądało jak prowokacja.

>Takimi infantylnymi argumentami się posługiwał w obronie pedofilii, że musiałby byc dzieckiem żeby

>samemu w nie wierzyć...Wybacz, mało kto sie nabrał

 

Jasiu Vlad nie uzywal arumentow ZA pedofilia. Nie byla to tez prowokacja.

Chcial przemyslen na ten temat. Waszych opinii gdzie lezy granica szkodliwosci spolecznej.

 

Jesli ktos jest chory ale ogranicza sie do rysowania swoich fantazji we wlasnym domu i nie rozpowszechnia tego publicznie a zostaje zlapany i wsadzony za kratki, gdzie bedzie dupcony przez dwa lata az sie w koncu chlopina powiesi to Twoim zdaniem jest zasluzona kara?

 

Dalej idac, czy np. ONZ powinno sila zmieniac tradycje na Polinezji, gdzie ojcowie "rozdziewiczaja" swoje niepelnoletnie corki(pedofilia+kazirodztwo!)?

 

 

Watek ten nie zostal odrazu zamkniety poniewaz kazdy inteligentny czlowiek wiedzial o co w nim chodzi! Zamknieto go z powodu interpretacji tych ktorzy nie rozumieli i narobili tyle szumu, ze inni uzytkownicy nie zadajac sobie trudu przeczytania dyskusji powtarzali zaslyszana opinie dalej. Ot co.

 

IMO OFFTOP THE END IMO IMO

[kalimorfa]

>argus

 

>...relatywizm - choć czasem bywa na miejscu - też ma swoje granice.

> W tym wątku granice te zostały, IMO, zdecydowanie przekroczone.

> za sprawą atpopsa w jego vladowym wcieleniu zdegenerował się

> szybko i nieodwracalnie...

 

 

Zamiast tego pustoslowia, po prostu wskaz przyklady (zacytuj) :

 

1. relatywizmu

 

2. przekroczenia granic

 

3. degeneracji

[argus]

Nie tylko ja, ale i wielu innych dyskutantów w ramach tamtego wątku (i w paru innych) wypowiadało się nieraz na ten temat. Nie prowokuj do kontynuacji tego w tym topicu. Nie będzie nam tu duch atoposa straszył po (w miarę skutecznych) egzorcyzmach.