Skocz do zawartości
IGNORED

Jakiego lampowca zatrzymałbyś na zawsze?


filip

Rekomendowane odpowiedzi

Tak ,a w przyszłym roku Mercedesy mają być po 10tys .....

 

Ja tylko chciałem ostrzec ludzi.

Jeżeli wzmak lampowy od tegoo gościa za 1500zł gra na poziomie Creek'a lub CA za tyle samo lub ciut lepiej to OK.

Ale panowie ,przestańcie wypisywać bzdury ,że gra rewelacyjnie,hi-end...itd

Najeżdzacie na Hi-Fi i Muzykę ,że pisze iż CA D500SE gra jak CD za 6000zł (oczywiście znowu wychodzi że cudów nie ma) co powoduje chore sytuacje na rynku Audio ,a sami co robicie?

Chciałem dobrze

Bawcie się chłopaki...pozdrawiam was serdecznie i więcej juz nie wzbużam waszych spokojnych umysłów.

Pozdr.

ja nie napisałem że to hi-end .Stwierdzam tylko że ze znaych mi polskich lamp grają najlepiej.

Jesli poznasz te wzmacniacze i stwierdzisz że to g. to wtedy dobrze byłoby ostrzec

innych.Sam bym to zrobił. Dlaczego nikt nikogo nie ostrzega przed nowym amplifonem za "tylko"2000zł. Wszyscy krzyczą huraaa!

Panowie!

Z tego co sie orientuję gość AR produkuje wzmacniacze sam osobiście. Ma w rodzienie stolarza, nie jest płatnikiem Vat, prowadzi zarejestrowany na 1/2 etatu warsztacik, w którym pracuje poza godzinami swego głównego zajęcia. Warsztat mieści się we własnym domu.

Pan Marków- pracuje sam, a to też producent. Auditorium Michała Frydrysiaka (Helion, Betley)-firma jedno osobowa, Scorpion- firma 1 osobowa, Amplifon firma 1 osobowa- montaż odbywa się w warsztatach szkolnych. Z tego wynika, ze polscy producenci w gadce są firmami ho ho. Na papierze nie zatrudniają nikogo- czyt. zlecają na czarno nie płacąc składek zus i podatku od zatrudnienia. Takie koszta macie na myśli litując się nad polskimi producentami? Przy takich kalkulacjach najtańszy fiacik musiałby kosztować 100000zł. Mam tego przykład. M.F. wymienił mi skąd inąd sprawny trafo zasilający na większy. Policzył 100zł za wymianę co może być uzasadnione oraz koszt trafa 350zł. Jako dociekliwy po otwarciu znalazłem metke na trafo. Producentem była firma Telto ze Skierniewic. Zaoferowano mi trafo razem z wysyłką za cenę 87zł. Jakie wiec koszta chciał pokryć Michaś? Chyba panienki z Pigalaka koło którego mieszkał.

Gorąco polecam felietonik naszego forumowego kolegi zamieszczony we wrześniowym wydaniu HFiM (ostatnia strona, jakby kto pytał). Myślę, że jest to doskonałe podsumowanie dyskusji, jaka się tu wywiązała. Nic dodać, nic ująć.

Pzdr.

Panowie!

 

Wracam do wpisu Lacrimosy: urządzenia tam wymienione to topowy poziom urządzeń lampowych. Marzenia każdego z nas. Marzenia w większości niestety nierealne. A tylko tak myślałem, bo czytając Wasze wpisy cholera mnie tylko brała.

 

Komentarze mirka-coś-tam i zydelka sprowadzają ten wątek z poziomu marzeń: jakiego lampowca na zawsze - na poziom pseudo-uczono-akademickiego chrzanienia o urojonych kosztach, warsztacikach, oszustach i trafach.

 

Widziałem i słyszałem kilkanaśnie konstrukcji domorosłych "audiofili" z przydomowowego garażu: cześć z nich stworzyła potem "firmy" jak np. Poca-hoca-hontas, część została na zawsze w przyciasnych sweterkach z obłędem w oku. Niekłamana pasja, która nie zawsze przekłada się na sukces rynkowy...

 

Nie wystarczy bowiem znać się na fizyce i umieć lutować: trzeba jeszcze mieć to coś, co biznes określa jako "know-how" lub po naszemu trzeba czaić bazę.

Jak ktoś już czai, to z czasem chce też zarabiać, ma rodzinę i lubi chodzić do kina, albo jeździć na narty. Proste.

 

Dlatego większość naszych tzw. "producentów" nigdy nie odniesie prawdziwego sukcesu: albo zostali na poziomie garażu i budują dalej samoróby, albo im palma odbiła i koszą kasę za coraz gorsze produkty (nazwy wpiszcie sobie sami).

 

Jestem klientem i zależy mi, aby za najlepszy produkt płacić jak najmniej, dlatego cały sprzęt zestawiłem z drugiej ręki. Średnio co maks. 6-12 m-cy wymieniam wszystko i zaczynam od nowa. Nie mam przy okazji chęci nabijać nikomu niepotrzebnie kabzy i jest mi obojętne. czy to Chińczyk, czy Pan Inżynier z pewnej ulicy w Warszawie.

 

Ale wiem jedno: NIE ISTNIEJE sprzęt dobry za grosze, tak jak nie ma niestety VW w cenie Skody. Najpierw płacisz mniej, ale rozczarowanie i tak przyjdzie. To masz w cenie!

 

Tak więc, nie piszcie Panowie proszę o rewelacjach z Ukrainy, Litwy czy innego Gdańska za 2 koła - chyba, że chcecie spalić sobie dom albo wygłupić się choćby na takim forum, jak nasze.

 

Jak jesteście jednak tacy mocni, to zbudujcie proszę dla mnie idealną kopię Jadisa Defy 7 albo Maca- jeden do słuchania (?), drugi na części zamienne.

 

Pozdrawiam i trochę pokory!

Broy->>>>

 

Ja na taka kopie JADIS DEFY 7 rowniez sie pisze :-)

 

W sumie jak spojrzec pod "maske" i zobaczyc koszt dystrybutora to sadze ze JADIS'a nie kosztuje wyprodukowanie tego wzmacniacza wiecej niz $600~800. Tak wiec mysle ze jakis Polski Jasiu "lutownica" Zlotaraczka ma pole do popisu. Czesci wyszystkie chyba mozna kupic (oprocz transformatorow Jadis nawija sam), zpewnoscia nie za tyle co JADIS placi no ale zdrugiej strony JADIS to nie jakas masowka i cieple bulki. Taki potwor lampowy jak Audio Research produkuje wszystkich produktow rocznie okolo 1000 (amp,preamp,CD players etc), JADIS przynich to prawdziwy butik elektroniczny.

 

Mysle ze ta roznice na robociznie samej mozna by bylo sobie odbic.

 

Jak myslisz za ile dalo by sie taki wzmacniacz zbudowac? Dwa lub trzy razy wiecej niz JADIS'a ta przyjemnosc kosztuje.

 

Pozdr.

“I drink a great deal. I sleep little and I smoke cigar after cigar. That is why I am in the two-hundred percent form” Winston Churchill

Sietnie powiedziane Broy!!!

Nareszcie ktoś gada do rzeczy.

 

Co do kopii drogich klocków.

Nie wystarczy znać schemat i dokladnie go odwzorować,aby wzmacniacz zgrał tak samo.Ba ,mozna nawet użyć tych samych części i nie bedzie tak samo grał.Jest wiele innych czynników,takie jak parowanie,prowadzenie masy,ścieżek na płytce czy,kabli oraz ich odpowiednich średnic a także rozmieszczenia i mocowani elementow.Dlatego Jasiu lutownica będzie musiał być wybitnym ekspertem ,aby hi-endowy klocek skopiować

Bambus->>>

 

Juz w Honk-Kongu sa lepsi od Jasia "lutownicy" bo zkopiowali JADIS'e i o dziwo graly bardzo dobrze.

Przypadly bardzo do gustu szczegolnie

Rosyjskim audiofilom.

 

JADIS sie tym bardzo przejol mieli prawdziwa konkurencje :-)

 

Pozdr.

“I drink a great deal. I sleep little and I smoke cigar after cigar. That is why I am in the two-hundred percent form” Winston Churchill

Gość vasa

(Konto usunięte)

Słucham lampiaków od dawna i z przyjemnością, na ostatnim Audio Schow zaobserwowałem ciekawą sytuację, w pokojach Ancient Audio (drogie klocki) i Chińczyka (Cayin) raczej tanie był tłok i słuchacze gościli przez dłuższy czas. W pokoju Audio Classic (bardzo drogie klocki) było raczej luźno i gawiedź przewijała się szybko. Na A.S. przychodzą raczej ludzie osłuchani i sądzę że liczba gości i czas słuchania jest proporcjonalna do jakości dźwięku. To by świadczyło o tym, że jednak można zaproponować dobre wzmacniacze za cenę 4kzł. Słuchałem też wzmacniaczy zza Buga. To naprawdę dobre klocki i z odpowiednimi kolumnami (jak wszystkie SE) grają pięknie. Ma rację Bambus pisząc, że swoje musi kosztować, ale chyba Zydelek też ma rację, że granica jest na poziomie 4-5klzł a nie 10kzł, szczególnie gdy sprzet kupujemy bezpośrednio od producenta.

Myślę że moją następną lampką będzie trioda ze wschodu, bez względu na ryzyko usterki i kłopoty z ewentualnym serwisem.

>Lacrimosa

 

Widziałeś kiedyś gdzieś w sieci schematy Jadisa?

Ja jakoś na nie nie trafiłem.Może znasz jakiś link.

 

>Vasa

To bardzo ciekawe co piszesz,bo osobiście zawsze nie mogłem usiedzieć w pokoju Ancient Audio,a próbowałem kilkakrotnie.Zawsze po paru minutach ewychodziłem zdegustowany.

W Audio Classic natomiast zawsze fajnie grało i miło się spędzało czas.

Ja mam taką swoja teorie ,że jeżeli coś sie podoba wszystkim to z reguły jest do d..

Gość vasa

(Konto usunięte)

=> Bambus

ładne dziewczyny, dobre wino,

mam nadzieję, że nie odstajesz od standardu???

Ja równiez kiedyś wyszedłem z AncAud dość szybko, ale ostatnio siedziałem grzecznie i podejrzewam że Ty również byś tak zrobił.

No chyba, że poleciałbyś piętro niżej na Gwiezdne Wojny;-)

...

[obrazekLUKASZ-61608_1.jpg]

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

To jest AR CHOPIN wzmak se 2x16w,ostatnia cena byla okolo2000 zl w wersji zpilotem.Mialem go przez pare dni. Bardzo fajnie to gralo.Konstruktor czesto sie oglasza na lamach audio,w ko ntakcie telefonicznym jest bardzo rozmowny iudzieli ci wszelkich informacji.

no no, wizualnie miodzio... tylko zapewne nie napędziłby moich topornych Haydnów, ale to już inna bajka...

 

=>Leszek

widze, że ci się oczka świecą - jak byś miał go na odsłuchy badź dobrym człowiekiem i zapuść mi maila :)

Gość frank 43

(Konto usunięte)

tel. (058) 552 58 82

kom. 0 607 675 978

LESZEK wyrazam identyczna opinie jak wczesniej ZORRO.Osobiscie chce kupic model ARCHE.Porownywac zJOLIDA nie ma sensu ,poniewaz ARy to wzmaki se,o duzo cieplejszym brzmieniu,wymagajace kolumn o duzej dynamice.Popros konstruktora o przeslanie calej oferty z fotkami.

No, wygląda na to że tym zdjęciem Hammil zamknął usta niektórym osobom i narobił niezłego zamieszania.

Zorro - pisałeś cos o wyskokiej jakości komponentach (jakoś wykonania faktycznie jest imponująca). Możesz napisać coś o stosowanych przez AR podzespołach? A może Hammil alboFrank coś wiedzą?

Z góry dzięki za odpowiedź.

Tak Kubel, kliknalem na wzmak, podlaczylem do niego kabelki i sluchalam wlasnie...

My pisalismy o dzwieku nie wygladzie...bo wlasnie o to w audio chodzi, czyz nie?

Frank - dzieki, czekam.

Hienka - dyskusja była o całościowych kosztach wykonania produktu, także o wyglądzie. Padło mnóstwo słów i opinii z dwóch stron. Pojawiło się zdjęcie i musisz przyznać, że wygląd zachęca do bliższego poznania wzmacniacza. A o dźwięku nic nie mówię, bo nie mam pojęcia co to jest. Mój komentarz odnosił się tylko do wyglądu. Dlatego pytam się na początku o jakość podzespołów. Nie chciałbyś posłuchać Chopina?

Zdjęcie znalazłem przypadkowo w galerii na stronie

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) i nic więcej niestety nie wiem.

 

pozdr

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.