Skocz do zawartości
IGNORED

Piano solo (poważna)


Jakew

Rekomendowane odpowiedzi

W klasyce, szczególnie fortepianowej, mam dość płytkie rozeznanie, ale dla mnie miniatury fortepianowe Ravela to jest dokładnie TO. Muzyka snów. Poza tym, nie wiem jak inni, ale jak tam słyszę Chopina.

Oczywiście polecam płytę:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Terrapin:

i wzajemnie!

No znasz dyskografię Goulda znakomicie! Bardzo jestem ciekaw tego Prokofiewa, musze poszukać. Zupełnie mi się nie kojarzy Gould z taką muzyką. Ja akurat na odwrót, jako wychowany na Strawińskim Rosjan uwielbiam (oczywiście w stylu Strawińskiego), a Profokiewa za nieobliczalność i rozpasanie gdzie trzeba bardzo lubię.

Co do fortepianu, masz rację, można zreasumować to tak, że pianiści (tradycyjni) grali to, co było pisane na współczesny fortepian koncertowy, z pewnymi aneksjami (jak fortepiano). Czy tego by sobie życzyli kompozytorzy, można co prawda wątpić... Goulda fortepian akurat brzmiał osobliwie, brak mu tej potęgi brzmienia, soczystości i pełnej palety barw.

Gould miał osobliwą, nie tylko jak na owe czasy technikę grania: w ogóle nie używał pedału "sustain", i często grał z wciśniętym lewym pedałem, czyli na dwóch strunach (w średnim i wysokim głosie, w basie na jednej). Daje to delikatniejszy i pozbawiony dodatkowego pogłosu dźwięk. W latach świetności ryczących Steinwayów wywoływało to nieporozumienia: wielki dyrygent George Szell powiedział Gouldowi podczas prób II koncertu LvB, że gra "zniewieściałym" dźwiękiem. Pianista odparł: Przykro mi, że tak pan to odbiera, doktorze Szell, ale ja właśnie tak gram wczesnego Beethovena". Do wspólnego koncertu nie doszło, ale z innych powodów: podczas próby w momencie kiedy nie ma partii fortepianu Gould nurkował pod instrument i regulował swoje słynne krzesełko. Podobno Szell się obraził i koncert poprowadził asystent.

 

Gould bez przerwy przerabiał swój fortepian (skądinąd Steinway) aby osiągnąć pożądane brzmienie. Najbardziej szokujący etap grzebania w jego słynnego egzemplarza o numerze CD 318 zarejestrowany jest na płycie z Inwencjami i Symfoniami Bacha. Ewidentnie fatalny stan klekoczącego instrumentu Gould kwituje w opisie płyty stwierdzeniem, że "fortepian ma jak gdyby nerwowy tick w środkowym rejestrze, co w wolniejszych pasażach emituje coś w rodzaju czkawki" :-) Na koniec obiecuje, że postara się zachować brzmienie usuwając efekt czkawki i... przeprasza za usterki. I jak tu nie kochać Goulda?

 

Aha, ERRATA: repertuar GG obejmował w sumie ponad 40 nazwisk kompozytorów. Sprawdziłem to dziś dokładnie.

“That which can be asserted without evidence can be dismissed without evidence.” (Christopher Hitchens).

i jeszcze jedna ERRATA:

 

miało być:

"Najbardziej szokujący etap grzebania w mechanice jego słynnego egzemplarza o numerze CD 318..."

“That which can be asserted without evidence can be dismissed without evidence.” (Christopher Hitchens).

Skądinąd słyszałem, że Szell po koncercie z Gouldem miał wykrzyknąć: "Na Boga, ten wariat jest geniuszem!". O, mam z innego źródła:

"This nut's a genius".

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Swoją drogą jest ranking pianistów :-) Subiektywny oczywiście, z Cortot na czele. Ja słucham Crotot -- nikt tak Chopina nie gra jak on. Z rubatami, a jakże :-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ponury Arrau i nerwowy Kissin przed Gouldem i Benedettim? Jakiś żart chyba? Na szczęście to tylko subiektywna lista autora!

Na mojej byłby Gould, Martha Argerich, Benedetti Michelangeli i Józef Hofmann. Richter też, i Pogorelich - nie tylko za Scarlattiego, ale i za Ballady Chopina. Ashkenazy za Nokturny. Barenboim za bezpośredniość, prostotę i całkowity brak epatowania wirtuozerią (złośliwi twierdzą, że po prostu wirtuozem nigdy nie był i dlatego) Perahia za delikatność i stonowaną słodycz :-) Zimmerman za całokształt.

“That which can be asserted without evidence can be dismissed without evidence.” (Christopher Hitchens).

Te listy są kompletnie bez sensu. Jak w ogóle można robić zestawienia 10 najlepszych pianistów??? - to zupełnie jakby zrobić Top Ten malarzy - Michelangelo i Poussin od biedy się zmieszczą, ale Uccello w żadnym wypadku nie, góra w trzeciej dziesiątce. Barbarzyństwo i TVN. Totalny upadek.

jeśli już o listach mowa, to daleko nie trzeba szukać znacznie ciekawszej i bardziej informatywnej:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

subiektywna - jakżeby inaczej! - ale odkładając na bok kwestie zgodności z prywatnymi rankingami i pojedyncze istotne pominięcia, można ją traktować jako niezły przewodnik po współczesnej sztuce interpretacji pianistycznej.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Chyba jeszcze tej płyty nikt nie wymienił (odnośnie Pogorelicha)

 

Poza tym fenomenalne nagranie Zimermana!

 

pzdr

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-527-100002226 1211979072_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

może lepsze te zdjęcia..

------------------------------------------------------------

 

dodałem jeszcze jedną płytę Zimermana, też bardzo udaną imho

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-527-100002222 1211979359_thumb.jpg

post-527-100002223 1211979359_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

tak sobie pokątnie osobiście pozwalam nie lubić Zimermana, niestety, i to nie tylko jako muzyka, jest IMHO mało spójny, to znaczy może koncepcje ma ale są one zbyt wymęczone/ wypracowane

 

jest to dość często wg. mnie (osobiście pokątnie prywatnie itd) dziś spotykane

 

dlatego tym bardziej cenię Pogorelicha, jest dla mnie jakimś wyjątkiem w dzisiejszych czasach, choć jego gwiazda jakby gaśnie (coś słyszałem nawet niestety jakieś ploty o AIDS), bardzo mi się podobał na konkursie (minąwszy stronę wizualną), choć niektóre pozycje miał jakby w ogóle nie przećwiczone- ale to może nawet mi odpowiadało, bo to nie jest taki nakręcony pracuś robot, biuralista muzyki- świetne zrozumienie czysto muzycznej strony Chopina

  • 1 rok później...

Terrapin napisał - Gould bez przerwy przerabiał swój fortepian (skądinąd Steinway) aby osiągnąć pożądane brzmienie. Najbardziej szokujący etap grzebania w jego słynnym egzemplarzu o numerze 318 zarejestrowany jest na płycie z Inwencjami i Symfoniami Bacha. Ewidentnie fatalny stan klekoczącego instrumentu Gould kwituje w opisie płyty stwierdzeniem, że "fortepian ma jak gdyby nerwowy tick w środkowym rejestrze, co w wolniejszych pasażach emituje coś w rodzaju czkawki" :-) Na koniec obiecuje, że postara się zachować brzmienie usuwając efekt czkawki...

 

Glenn Audiofil...

ciekawe czy Gilels to grał, pasowałby do tego genialnego utworu

 

może trochę przesadzili ale tylko trochę, mają do tego ruskie prawo- fajnie to brzmi w tym języku:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

co to za utwór? .....

 

pianista też jakiś mało znany :-|

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • 2 tygodnie później...

Mój faworyt to Richter z Sofii z niesamowitymi "Obrazkami" tylko nie słuchajcie tego na miłość Boską na CD, zadajcie sobie odrobinę trudu i poszukajcie winyla. Na równi cenię komplet sonat Mozarta nagrany przez Giesekinga, również wyłącznie na winylu!!!!!!!

z Messiaena warto też posłuchać preludiów, takie wczesne utwory, bardzo bardzo piękna zmysłowa i kontemplacyjna muzyka, jest sporo nagrań- choć ta muzyka jest piękna sama w sobie

 

ja mam taki polski winylek z Knapikiem- też niesamowita piękna postać

fajnie że wspomniałeś Mocal o Messiaenie na fortepian

 

wielka rzecz

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-11853-100003021 1255860437_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • 3 miesiące później...

Więc jak rzekł Rubinstein - pianista powinien przede wszystkim dużo czytać.

I oto słynny pianista-profesor Charles Rosen nie tylko dużo czytał, lecz jeszcze dużo pisał, m.in. napisał nagrodzone The Classical Style oraz Piano Notes. Zacząłem wczoraj czytać Piano Notes ("książka o doświadczeniu grania na fortepianie") i wrzucę póki co następujący passus:

 

Josef Hoffman, who had a hand so small that he could reach no more than an octave; Steinway built for him a special piano in which ivories were slightly narrower. His friend Rachmaninov had a very large hand, and Sviatoslav Richter could not only reach a twelfth but could play the last chord of the Schumann toccata without arpeggiation - which would certainly have astonished the composer. Horowitz fingers were exceptionally long, while Casadesus had fingers so thick he had trouble fitting them in between the blacj keys. There is no such thing as an ideal pianist's hand.

Charles Rosen utrzymuje że pianista bardziej niż słuchem i wzrokiem odbiera swoją grę ciałem-dotykiem, do tego stopnia że czuje iż uderzył zła nutę bez słuchania. Do tego granie dzieł konkretnego kompozytora rozwija w nim fizyczne nawyki - sposób dotykania klawiszy instrumentu i te rozmaite obszerniejsze gesty ciała siedzącego u instrumentu. W efekcie trudno jest grać odmiennych kompozytorów i właściwie to ciało mistrza przenosi jego muzyczną historię, tak że Horowitz grał Chopina tak jak normalnie gra się Scrabina...

W niektórych instrumentach daje się zauważyć repetę nuty - klawisz (a więc i młoteczek) lekko uderzony, potrafi się odbić i uderzyć ponownie. Glen Gould lubił ten efekt i jego płyty zawierają dużo podwójnych uderzeń - pierwsze wykonane przez artystę, drugie zagrane przez sam fortepian. Gould zmniejszył bowiem w swoim instrumencie opór klawiszy na uderzenie by uzyskać niespotykanie równy i miękki przebieg muzycznych pasaży.

Pomału będziemy się zbliżac do końca Piano Notes ("książka o doświadczeniu grania na fortepianie"):

 

Gdy koncert przebiega wspaniale, nawet kaszlenie ustaje. Wcale nie jest ono takie niezależne od kaszlącego - nigdy nie widziałem pianisty kaszlącego w trakcie występu. Publiczność może rozpraszać nie tylko kaszląc albo szeleszcząc programami. Śledzenie nut w trakcie koncertu jest całkowicie w porządku, nie ma w tym nic złego gdy jacyś studenci czy pasjonaci sprawdzają interpretację. Tak długo jak nie robią tego w pierwszych rzędach, kiedy pianista jest świadom każdego przewrócenia strony. Przeszkadza mi to - powiada Charles Rosen - ponieważ rzadko mają to samo wydanie nut którego ja używałem i gdy przewrócenie strony następuje w nieoczekiwanym momencie tracę koncentrację, zastanawiam się czy się kopnąłem w grze albo z którego roku edycję mają. Dwa razy zdarzyło mi się zatrzymać występ i poprosić przekładającego strony z nutami o przeniesienie się do dalszego rzędu.

  • 1 rok później...

Pozwolę sobie odświerzyć znakomity wątek tym oto linkiem do zestawu 10 płyt za 10 euro F.Guldy. Na ile rozumiem tytuł - "Geniusz i buntownik"

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Takie sety 10 CD często bywają słąbawej jakości, czasem wpychają jakieś nagrania na siłe, bez remasteru...ostatni wpadły mi w ręce 2 płyty (właściwie 4) :

Kissin plays Liszt(RCA) 2cd

Ashkenazy - 24 prel. i sonata no.2 (decca) 2cd

 

Ta pierwsza to tytuł godny polecenia, płyta wyszła w tym roku, ciekawa rapsodia hiszpańska, walc mephisto...

Pozwolę sobie odświerzyć znakomity wątek tym oto linkiem do zestawu 10 płyt za 10 euro F.Guldy. Na ile rozumiem tytuł - "Geniusz i buntownik"

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

W tej serii za 10 jewro nabyłem Światosława, w jpc

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.