densen, linn classic, czy lampa,

[hazardzista5]

zakładam drugi i ostatni temat,

przyczna: zakup sprzętu (elektronika) na kredyt - musi wystarczyć na kilka lat bo kredyt będę spłacał chyba 10 lat,

preferencje brzmieniowe: jak w "o mnie"

posiadane kolumny: dynaudio focus 110, a w przyszłości xavian xn 250 evo -

pomieszczenie i kable: pomińmy,

cd: albo usher cd - 7 albo cd będący elemntem all in one, - uważam że cd ma najmniejszy wpływ na dźwięk

pytanie dot. wzmacniaczy: tj. biorę po uwagę:

w miarę bezobsługowe lampy na EL-34 (primaluna, magnat RV-1),

tranzystrory do ok. 4kzł - tu widze tylko densena beat 100 czy jakoś tak,

lub all in one np. linn classic,

 

i tu moje pytanie,

czy ww. lampy zagrają lepiej od ww. densena i jak tosię ma linn calssic czy arcam solo,

 

przy czym pomińmy kwestię czego słuchamy (jeżli już to jazz - rocka i rocka typu Pink Floyd z lat 70- tych) i pomiń mykwestie mocy wzmaów bo tu nie mam duzych wymagań.

wiem, że mało kto odsłuchiwał wszystkie ww. sprzęty, ale odwołuję sie do Waszego doświadczenia, szczególnie w porównaniu lamp z tranzystorami.

 

Dziekuję za podpowiedzi.

[chochla]

hazard

 

 

 

Ho, ho, dziecinnie śmiałe oświadczenie. Pamiętaj, jaki sygnał podany na wejściu, taki będziesz miał na wyjściu, i cud kolumny nie pomogą.

[kszysiu2]

również przylączam sie do pytania.

Jesli chodzi o Densena to porównywałem jego dzwięk z lampowymi wzmacniaczami słuchawkowymi. Ma on opinie ciepło grającego i jest to prawda. Mam równiez od kilku dni wzmak Myryad,(chc nie mam narazie mozliwosci porównania z Densenem) i jego wyjscie słuchawkowe jest genialne. Porównywalem go z little dot mkIII i jestem naprawde urzeczony dzwiekem myryada. Niestety miedzy tymi ciepłymi tranzystorami (grającymi z lampowym cd) a chwalonym wzmacniaczem Little Dot mkIII (z beyerami 990 czy hd 600) nie zauwazyłem, poza pewną subiektywną "lampową aurą" wiekszych róznic, Myryad był nawet dokładniejszy i lepszy na basie.

 

(W sumie, jesli chodzi o słuchawkowy odsłuch to jestem szczerze zdziwiony mozliwosciami Myryada z140 a rozczarowany Little Dot MkIII, którego sprowadzenie do naszego kraju kosztuje ok 1000zł a jeszcze lampek pare przerobiłem (kolejne 2 stówki))

[npl]

lampy z dynkami? może być problem. grać, zagrają ale nie tak jak mogą...

[hazardzista5]

dzięki wszystkim,

 

chola

 

nie zrozumiałeś istoty mojej wypowiedzi a jak to określiłeś dziecinne oświadczenie jest oparte na 20 - letnim doświadczeniu. Oczywiście, że do kolumn i wzamka za 10K nie dobierzemy cd z mini wieży, i wiadomo, że sprzęt powinien być na podobnym poziomie, ale to, że cd ma RELATYWNIE najmnieszy wpływ powie Ci 80% osób.

Zamiast popisowych określeń wykaż, że np. CD - 1 lub CD - 7 USHERA są nieodpowiednie do wzmaków za 4k, recenje wskazują że to klasa B.

[hazardzista5]

miało być "chochla" (właściciela nicku przepraszam).

[holy]

nie bierz densena, męczyłm się z nim trochę / dobór sprzętu/ a i tak nic z tego nie wyszło, padaka bez życia - Amplifon WL 25 to przy nim rakieta, ale do Dynek lampy tez nie polecam, ale jak zwykle - spróbować nie zaszkodzi

[McGyver]

npl, 21 Lut 2008, 12:50

 

>lampy z dynkami? może być problem. grać, zagrają ale nie tak jak mogą...

 

Bzdura. Lampa lampie nierówna. Dynki nie zagrają dobrze z SETem na 300B. Z SETem na 845 na dwoje babka wróżyła. Ale już z DOBRYM push-pullem na KT88 lub 6550 rozwiną skrzydła i pokażą na co je stać.

 

BTW,

wczoraj słuchałem Krella KAV300i z Wadią. Grało dobrze, ale NIE PODOBAŁO MI SIĘ. Dźwięk nie miał tej immanentnej organiczności jaką dają dobre lampowce. Kompletnie nie moja bajka. Dobre do analizowania nagrań, np. dla krytyka muzycznego, ale nie do emocjonującego słuchania dla przyjemności.

[foxbat]

McGyver

>wczoraj słuchałem Krella KAV300i z Wadią. Grało dobrze, ale NIE PODOBAŁO MI SIĘ.

 

moze to wina glosnikow???

[McGyver]

Nie, głośniki były dobre.

[hazardzista5]

McGyver,

 

tak jak piszesz, do dynek są polecane lampowce na KT88, ale mnie jako początkującego pociąga to kultowe ciepło EL-34, przynajmniej dopóki się nie nasłucham. A jakie są Twoim zdaniem te negatywne objawy współpracy dynek z dosyć słabowitymi wzmakami na EL-34 (może te minusy nie będą dla mnie aktualnie aż tak ważne). Jak wiesz ja przechodzę dosyć typową drogę, że wszystko grało mi za ostro: bo budżetowe tranz. wzmaki z nieopowiednio dobranymi kolumnami np. JBL które zabijały górą. I teraz w celu odreagowania chcę uzyskać przestrzeń, ciepło i brak wszelkich wyostrzeń i może znowu przesadzę w tym kierunku. A pewnie potem będzie uśrednienie, czyli np. coś na KT88, które wg Waszych opisów dają brzmienie mniej ciepłe ale bardziej rytmiczne i dynamiczne.

[Gość Arek__45]

....kup ten bedziei lampa i tranzystor.....

http://cgi.ebay.co.uk/NVA-AP70-Integrated-amplifier_W0QQitemZ280200549752QQihZ018QQcategoryZ3

[arekgrabowski]

Arek__45, 21 Lut 2008, 14:32

>....kup ten bedziei lampa i tranzystor.....

>

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

ufff juz myslalem ze nigdy tego nie napiszesz;)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[McGyver]

hazardzista5, 21 Lut 2008, 14:30

 

>McGyver,

>

>tak jak piszesz, do dynek są polecane lampowce na KT88, ale mnie jako początkującego pociąga to

>kultowe ciepło EL-34, przynajmniej dopóki się nie nasłucham.

 

Lampowiec na EL34 może, ale nie musi grać ciepło.

 

>A jakie są Twoim zdaniem te negatywne

>objawy współpracy dynek z dosyć słabowitymi wzmakami na EL-34 (może te minusy nie będą dla mnie

>aktualnie aż tak ważne).

 

Lampowiec na EL34 nie musi być słabowity. 30 watów z lampy to już sporo. Miałem kiedyś kilka lampowców na EL34. Ze Scan-Speakami i trudnymi do napędzenia Peerlessami radziły sobie co najmniej poprawnie. Ktoś, kto nie słuchał jeszcze lepszych konfiguracji mógłby nawet nie wiedzieć że da się jeszcze lepiej.

 

>Jak wiesz ja przechodzę dosyć typową drogę, że wszystko grało mi za ostro:

>bo budżetowe tranz. wzmaki z nieopowiednio dobranymi kolumnami np. JBL które zabijały górą. I teraz

>w celu odreagowania chcę uzyskać przestrzeń, ciepło i brak wszelkich wyostrzeń i może znowu

>przesadzę w tym kierunku. A pewnie potem będzie uśrednienie, czyli np. coś na KT88, które wg Waszych

>opisów dają brzmienie mniej ciepłe ale bardziej rytmiczne i dynamiczne.

 

Dobre lampowce na KT88 są równie bliskie neutralności co dobre lampowce na EL34. Sęk w tym, że do neutralności zbliżają się od przeciwnej sreony, zatem ze źle dobranymi kolumnami mogą zagrać wręcz natarczywie, jednakże z takimi kolumnami jak np. Dynaudio będzie w tym dźwieku również i ciepełko. Natomiast Dynaudio z SETem na 845 może już grać zbyt ciepło, może wręcz zacząć popadać w kluchowatość. Podobne zjawisko może wystąpić z przeciętnym wzmacniaczem na EL34.

[hazardzista5]

nie mam złudzeń, że nowa primaluna a tym bardziej ww. magnat będą bardzo przepłacone np. w stosunku do prywatnego importu chińskich lampowców (np. music angela), ale nie mając wiedzy i rozeznania muszę wybierać lampy bardziej popularne, może przereklamowane ale w miarę bezobsługowe i sprzedawne przez tzw. dystybutorów. W ten sposób bezi mniej wrażeń i niebędzie hi-endu ale nie będzie też super wpadki.

 

Co do magnata lepiej żeby nie wygrzewali tych lamp, i nie było preampa gramofonowego w standardzie to może kosztowałby 5K a nie 7-8K.

[hazardzista5]

Mcgyver,

 

dzięki,

czyli znowu trzeba by posłuchać przed zakupem (niestety).

[McGyver]

hazardzista5, 21 Lut 2008, 14:43

 

>nie mam złudzeń, że nowa primaluna a tym bardziej ww. magnat będą bardzo przepłacone np. w stosunku

>do prywatnego importu chińskich lampowców (np. music angela), ale nie mając wiedzy i rozeznania

>muszę wybierać lampy bardziej popularne,

 

A co jest niepopularnego w lampach KT88, EL34 czy 845 wykorzystywanych w chińskich lampowcach? Można te lampy kupić niemal wszędzie w sporym wyborze.

 

>może przereklamowane ale w miarę bezobsługowe

 

Taka np. Jolida bynajmniej nie jest "bardziej bezobsługowa" niż dajmy na to Music Angel. I też chińska, podobnie jak Prima Luna i ASL (nawiasem mówiąc ASL na KT88 jest ponoć bardzo fajny).

 

>i sprzedawne

>przez tzw. dystybutorów.

 

No to kup może Ego Vox na EL34 na wyprzedaży u dystrybutora.

 

>W ten sposób bezi mniej wrażeń i niebędzie hi-endu ale nie będzie też super

>wpadki.

 

Co nazywasz super wpadką?

 

>Co do magnata lepiej żeby nie wygrzewali tych lamp, i nie było preampa gramofonowego w standardzie

>to może kosztowałby 5K a nie 7-8K.

 

Mnie się ten wzmacniacz nie podoba. Może by mi sie podobał bardziej gdyby kosztował ok. 4kzł.

 

A w ogóle, to odwiedź mnie. Posłuchamy pentodowców i triodowców i pogadamy przy kawie.

[Gość Arek__45]

>>>>>>>arekgrabowski, 21 Lut 2008, 14:35

 

>Arek__45, 21 Lut 2008, 14:32

>>....kup ten bedziei lampa i tranzystor.....

>>http://cgi.ebay.co.uk/NVA-AP70-Integrated-amplifier_W0QQitemZ280200549752QQihZ018QQcategoryZ3

>

>ufff juz myslalem ze nigdy tego nie napiszesz;)

[hazardzista5]

super wpadka to oczywiście coś co mogłoby mi się jako laikowi przydarzyć przy imporcie prywatnym (bez żadnych aluzji),

 

po prostu nie znam się na lampach, nie potrafię nic wyregulować itd.

[abuq1]

no,no, mcgyver zaraz na liczniku piąta cyfra się pojawi. Taki mały jubileusz.

[McGyver]

hazardzista5, 21 Lut 2008, 15:06

 

>super wpadka to oczywiście coś co mogłoby mi się jako laikowi przydarzyć przy imporcie prywatnym

>(bez żadnych aluzji),

>

>po prostu nie znam się na lampach, nie potrafię nic wyregulować itd.

 

Chłopie, mieszkasz na Śląsku i jeszcze u mnie nie byłeś? No to dupa w troki i do Sosnowca marsz!

[JarlBjorn]

>>>: zakup sprzętu (elektronika) na kredyt - musi wystarczyć na kilka lat bo kredyt będę spłacał chyba 10 lat,

 

 

To powazna sprawa w takim razie, sugerowalbym dluugie odsluchy bezposrednie bo nadmierne sugoerowanie sie opiniami z forum, przy calym dla nas szacunku, stwarza spore ryzyko wtopy.

 

 

>> posiadane kolumny: dynaudio focus 110, a w przyszłości xavian xn 250 evo -

 

Jak bedziesz sprzedawac daj znac

 

 

>>>pomieszczenie i kable: pomińmy,

 

Kable tak ale pomieszczenie to superistotna sprawa.

Powodzenia w wyborze!

[max_p]

>>posiadane kolumny: dynaudio focus 110, a w przyszłości xavian xn 250 evo

[hazardzista5]

max_p,

 

OK to de dynki są, nawet bardzo, ale lepsze jest wrogiem dobrego (oczywiście to są moje preferencje).

Te xaviany są na scanach (revelatorach), które uważam za najlepsze z ogólnodostępnych głośników, chodzi o głośnik nisko/wysokotonowy, bo tweeter niekoniecznie jest lepszy niż w dynkach. Poza tym co istotniejsze w por. z dynkami mają podział zwrotnicy przy 2500 Hz (dynki przy 1600 Hz) - co powoduje, że będzie wyraźniejsza (lepsza) średnica - co potw. recenzje xaxianów. Właśnie w focusach pomimo ich wielkiej klasy trochę brakuje mi nasycenia średnicy. I tu właśnie mam do Ciebie i innych pytanie jaki wzmak do tych głośników, właśnie grający bardziej średnicą by mi odpowiedał i dlatego wspomniałem o densenie.

 

Niestety xaviany są o 50% droższe od dynaudio (aktualna cena w koronach czeskiech ok. 6000 zł) - kupowałbym w czechach bo mam blisko i są tam produkowane (więcej dealerów).

[hazardzista5]

chciałbym jeszcze dodać, że wbrew pozorom dynki i xaviany mają dużo cen wspólnych, które mi odpowiadają np.

- większe niz standardowe tweetery (dynki 28mm, xaviany 29mm - już nigdy nie kupię kolumn z tweeterem poniżej 28mm, te większe są mniej ostre i piskliwe niż standardowe 25mm, oczywiście tu nie chodzi tylko o wielkość ale i jakość, z tym że omawiane spełniają oba ww. kryteria.

- pojedyncze gniazda głośnikowe - nie stosuję bi-wiringu, gdyż nie mam zamiaru za dużo wydawać na kable a te blaszki przy podwójnych gniazdach gdy nie stosujemy bi - wiringu pogarszaja dźwięk (przynajmniej tak twierdzi np. Harpia),

- stosunkowo niska efektywność, nic tu nie jest polepszane na siłę.

[max_p]

no, ta cena to 2x wyższa (przynajmniej od tej którą ja wysupłałem) od dynek. Co do 28mm kopułek to się w pełni zgadzam. Szczególnie w kolumnach dwudrożnych. 2,5drożnych zresztą też. Dzięki większej średnicy są wstanie lepiej odtwarzać średnicę (zbieżność słów), a jak widać na przykładzie focusów, z najwyższymi składowymi nie mają (pomimo większej średnicy) żadnych kłopotów. A wręcz przeciwnie, są w tej kwestii wyśmienite. Dodałbym jeszcze, że preferuje takowe kopułki, "posmarowane" jakimś "lepikiem"(chyba miód :-) Strasznie się lepi. To chyba powoduje, że są łagodniejsze. Co do basów, rzeczywiście jest tu co poprawić. Powinny być szybsze, bardziej konturowe. Brakuje też odrobinę wyższego basu. Aczkolwiek, w miarę wygrzewania jest jakby lepiej.

A jaki wzmacniacz... Nie wiem. Za mało ich słyszałem, żeby coś polecić.

Co do Xavianów. Nic o nich nie wiem. Zaciekawiły mnie. Ale, że głośniki dobre, to nie koniecznie musi dobrze grać. Jeszcze jest zwrotnica, skrzynka, bassreflex itd itp. Ze zdjęć na stronie producenta wynika, jak by to była jakaś większa firma rodzinna. Robi bardzo dobre wrażenie, ale korporacja to to chyba nie jest. Nie jest to w żadnym wypadku jakimś zarzutem....

Można się chyba pocieszyć, że nie wybraliśmy focusów 140. Z tego co czytałem w ostatnim numerze gazetki, redaktor, ten sam zresztą który opisywał focusy 110 kilka miesięcy temu, i z którym, mogę powiedzieć, że w kwestii brzmienia focusów 110 się zgadzam, brzmienie focusów 140 ocenił jako odbiegające od standardów dynaudio. Zdecydowanie podbity bas i soprany, co widać na pomiarach. Ponadto (bodajże) neodymowy, zamiast (bodajże) ferrytowego magnes zmienia charakter głośników. Są droższe, przez ów magnes, ale stają się bardziej analityczne, mniej słodkie, muzykalne. Mają też mniej średnicy. A taka mała różnica w konstrukcji kopułek. W 220 to samo. Za to punkt podziału zwrotnicy jest tak jak chciałeś, czyli wyżej. I co? I nic. Jest gorzej, a nie lepiej. No, w każdym razie tak wynika z artykułu. No ale, słuchałeś może tych xavianów i możesz coś powiedzieć? Wyglądają ciekawie... Parametry też obiecujące, 8Ohm, bass reflex też z tyłu, ale o mniejszej średnicy, więc być może będzie łatwiej ustawić.

[JarlBjorn]

Nie wiem czy wymiar kopulki, te 28 mm, ma takie znaczenie. W 52 SE i Focusach 140 jest niby podobna kopulka (w Focus Esotec+) a graj calkiem inaczej.

 

Co zas się tyczy tego podbitego średniego basu z 140 to chcialbym to uslyszec. 220 podobnie jak, co wyczytalem z recenzji 110, mialy "odchudzony" bas wyzszy przez co odnosilo sie wrazenie ze kolumnom brak wykopu, mocno za to akcentowany byl niski bas. Gdyby w takich focusac 220 Dynaudio odeszlo od liniowej charakterystyki niskich kolumny te zawstycziłyby niejedne kilkakrotnie droższe od siebie konstrukcje. To mna marginesie.

[nigi]

Dobrze, a czy ktos slyszal polaczenie linna classica z 110tkami? Bo arcam solo sie wyklada troche... Ale linn ponoc jest wydajniejszy.

[hazardzista5]

JarlBjorn,

 

co do wymiaru kopułki to sam naisałem, że to nie wszysko, ale przyznasz, że pomimo różnic w brzmieniu każde dynaudio są przyjemne w górze (chyba, że bardzo "postaramy się" z elektroniką). Oczywiście jakość kopułek na pierwszym miejscu, ale jokoś tak wychodzi, że kolumny z kopułkami 25 mm, które miałem okazję słyszeć grały mniej przyjemnie górą, tj. albo zbyt ostro (np. triangle) albo twardo i słabo wyraźnie (poprzednia seria 600 b&w), albo bardzo dobrze jak usher V-601, które tydzień temu sprzedałem, ale i tak gorzej górą niż dynaudio.

Ale to tylko mój punkt wiedzenia.

Po dalszym odsłuchu focusów 110 (mam już tylko te) zgadzam z Twoją b. dobrą ich oceną, z tym że dalej brakuje mi tego nasycenia średnicy, na marginesie jaki wzmak byś Ty polecał do ok. 4K za nowy?

 

pozdr.

[hazardzista5]

max_p,

 

przede wszykim dzięki za wyjaśnienie przyczyn tego lepienia się kopułek, jeżeli to wpływa na dźwięk, to jestem w stanie przeboleć ten lepiący się do nich kurz (a mam je dopiero 2 miesiące),

niestety xavianów nie słyszałem i masz tu rację, że dobre głośniki to nie wszystko, chociaż recenzje zbierają dobre, a skrzynki wyglądają na solidne, przy okazji ładne i efektowne.

 

Co od dynek to miałem dylemat 52SE (tu byłaby bardziej nasycona średnica, (bo podział przy 2700Hz i woofer 17cm), czy właśnie focus 110, które wybrałem jako mniejszy ale wyższy model w tej samej cenie. I chyba do mojej myzyki 52SE byłyby lepsze, ale życie się nie kończy.

 

W każdym razie mam już sprecyzowany gust, który się nie zmieni do końca życia i będzie to w granicah brzmienia dzisiejszych: dynaudio, xavianów (to znam z wiarygodnych opisów + własne doświadczenie które mówi, że przytych materiałach i parametrach nie moga być złe) oraz usherów, z tym że w dalekiej przyszłości może jakiś model na poziomie dzisiejszej klasy X (tam są kopoułki 30mm, poza tym na podstawie doświadczeń ze sprzedanymi ostatnio V-601 narałem zaufania do firmy i odpowiada mi to firmowe brzmienie, ale są na 3 miejscu. Oczywście ocena dot. kolumn podstwkowych w zakresie moich preferencji i możliwości finansowych (wliczając kredyty).

 

pozdr.