Negatywne opinie nt. kolumn Rehdeko

senicz · 5 Stycznia 2008

Wracajac do doslownej krytyki Rehdeko jak w temacie mozna stwierdzic ze uzycie tego typu glosnkow stawia pod znakiem zapytania jakosc calosci. W czasach ich produkcji tylko ta firma wpadla na tak szalony pomysl aby uzyc tych powszechnie dostepnych wtedy glosnkow do produkcji kolumn? inni jednak nie kopiowali tego rozwiazania. Uzycie takich duzych stozkow z podzialem filtrow w obszarach niezwykle silnych rezonansow membran wydaje sie dziwne. Opisy porownan brzmienia tych glosnikow do zywych wykonawcow tez sa naciagane gdyz nie porownywano np. z glosnikami innych firm. Kef np. robil podobny cyrk i tez kupa ludzi byla oczarowana. Wydaje sie ze Rehdeko to lubiana kolumna przez bardzo waskie grono sluchaczy ktorym to brzmienie pasuje. Mysle ze szybkie przelacznie miedzy systemami o podobnej glosnosci wykaze mocne i slabe strony tych dziwacznych kolumn.

maciek_m · 5 Stycznia 2008

widzę, że fajna zasada panuje na tym forum: Jak JA mówię, to tak jest, a jak mówi kto inny, to musi to udowodnić statystykami i innymi takimi.

A co do wąskiej grupy miłośników. Wiesz Senicz, tak się głupio składa, że po prostu wąska grupa ludzi je słyszała. Inni nie mieli okazji, a jeszcze inni nie chcą, bo im z teorii wynika, że nie grają.

A ci, co mieli zabierać najwięcej głosu, na tym wątku, przeważnie milczą. Głosują za to erotomani-gawędziarze.

Qubric · 5 Stycznia 2008

lancaster, 4 Sty 2008, 23:35

Grada... - CO??? Może zacznij od zapoznania się ze znaczeniem słowa DYNAMIKA?

Poza tym zanim zaczniesz korzystać z "pomysłów", które rzekomo wyczytałeś w moich wpisach, najpierw naucz się czytać bez rozszerzania ich znaczenia o swoje nocne fantazje. Nie mam ochoty dyskutować z Twoimi zmazami. Wierzę, że wszystkie prezerwatywy są na Ciebie za ciasne - nie musisz mnie o tym przy każdej okazji przekonywać.

maciek_m · 5 Stycznia 2008

wiesz, Senicz,

Teoretycznie może i masz rację. Tylko co z tego wynika?

Jak trzeba było skonfrontować teorię z doświadczeniem, to cię brzuch rozbolał. Czy cóś.

audio · 17 Sierpnia 2008

Witam.

Z rehdeko rk115 mam do czynienia już od paru lat.Mówię tutaj o nie swoich kolumnach.Prawdą jest,że albo się je pokocha albo znienawidzi tak jak było to pisane gdzieś w recenzji.Posiadacz tych rehdeko zakupił je po odsłuchach właśnie na mojej lampie 2x18w w SE.Był pod wrażeniem charakteru tychże kolumn.Później jak się okazało to do tych właśnie kolumn nie mógł nic dobrać chodzi mi o wzmacniacz lampowy.Miał ich trochę w domu i pasował.Był już podłamany i od czasu do czasu pożyczał ode mnie wzmacniacz celem posłuchania.Po około 3 latach zakupił Almarro 318 i ich słucha z tym wzmacniaczem.Co do brzmienia tychże kolumn.Grają dużą średnicą,są dynamiczne, szybkie.Odpowiednio ustawione potrafią pokazać nie złą przestrzeń.Co do barwy nie jest jakaś kolorowa nawet z lampą.Powiedziałbym raczej taka szarawa ale o dziwo wpadająca w ucho.Muzykalność i szybkość wypada tutaj bardzo dobrze.W średnicy dzieje się bardzo dużo-słychać niemal wszystko.Gorzej jest no właśnie na skrajach pasma.Góra jest przycinana oraz dół nie ma szans na zejście przyzwoicie nisko.Szybka zamiana rehdeko na inne kolumny daje uczucie jakby dźwięk powiększył się wyraźnie o te dwa skrajne pasma o których wcześniej mówiłem.No i oczywiście barwa jest zupełnie inna.Te kolumny mają swój charakter i żaden sprzęt tego nie zmieni.Chodzi mi o to ,ze nie zabrzmią jak większość kolumn po prostu są inne.Czy właśnie te?. Trudno powiedzieć.Osobiście podobają mi się.Ale wolę szersze pasmo przenoszenia.I dużo więcej kolorów oraz ciężaru.Znam takich którzy porównują brzmienie rehdeko szczególnie jak się cicho słucha do radyjka tranzystorowego coś tam puka stuka-kartonowe brzmienie.Nie daliby złamanego grosza a co dopiero kilkanaście tysięcy złotych.

Zastanawiam się co miał na myśli sam autor tego wątku.Podejrzewam,że słuchał ich i coś mu się mogło nawet bardzo spodobać w tych kolumnach ale brakuje tego czegoś i sam nie wie tez czego.Być może się też mylę.Najlepiej będzie jak autor wypowie się w tej kwestii.

steq · 18 Sierpnia 2008

Graaf, a masz trochę swojego dziegciu ode mnie. Dziwna i nienaturalna separacja instrumentów. R 145 z Verdierem dawały przekoloryzowany dźwięk. Potwornie wrażliwe na okablowanie- praktycznie tylko z Resonami jest bardzo dobrze. Wyolbrzymianie pewnych cech, czyli np. za dużo drewna w drewnie, a blachy w blasze, cukru...w c. Czy taki sposób przerysowania(trick) to realizm?, śmiem wątpić, ale jednak, suma sumarum, dźwięk hipnotyczny w małych składach i na lampie.