Stare dobre TDL

[Elberoth]

Pierwsze kolumny które śniły mi sie po nocach. Aż się łezka w oku kręci.

 

Znalazłem stary katalog TDL - dla tych, którzy pamietają początek lat 90tych.

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[holy]

Popularny model RTL3 były moimi pierwszymi po etapie tonsilowskim głośnikami, miło dmuchały - dosłownie :)

[pwit1]

Nie wiem jak RTL3, ale RTL2 to była spora porażka. Walczyłem z nimi 1,5 roku, ostatecznie sprzedałem za cenę mniej więcej porównywalną z Tannoy M2.

[głaz]

Mogę się mylić, ale najpierw były modele oznaczane jako TDL, a potem seria kolumn oznaczanych, jako RTL. I ta nowa historia nie była niestety już tak warta uwagi.

[Gość discomaniac71]

O ile pamietam to samo RTL jest skrotem: Reflex Transmission Line. Ale oczywiscie moge sie mylic:)

[arek67]

Dwa lata temu słuchałem jakiejś wersji z membraną w kształcie elipsy. Dźwięk był super. Bas referencyjny.

[holy]

>>pwit1

ja byłem zadowolony z RTL3, choć nie był to oczywiście żaden cud

 

>>discomaniac71

nie mylisz się :)

 

>>Elberoth

przypomniałem sobie, że moje RTLe grały przez jakiś czas z zestawem Yamacha wzm/cd 590/890 , który to wzmacniacz strasznie zjechałeś na łamach jednego z pism - stwierdziłem wtedy na własny użytek, że kompletnie ,,się nie znasz'' :)

[Elberoth]

Nie od parady w podpisie na forum HFM mam jak wół napisane:

 

nie znam się, zarobiony jestem ;-)

 

Seria RTL to juz niestety nie był prawdziwy TDL, tylko jakaś taniocha. Niestety zaraz potem TDL zwinął żagle.

[PMD]

a jak była przyczyna , bo zdaje się że modele TDL były udane.

[npl]

tylko nie mówcie że zaraz na alledrogo będzie akcja "legenda"...

[McGyver]

Seria RTL aż taka tania nie była. Ale komponenty faktycznie taniocha. Same elektrolity i ceweczki rdzeniowe nawinięte na ferrytach o grubości ołówka. Do tego jeszcze w pierwszej wersji RTL3 zrobiono kuriozalną zwrotnicę. Umieszczony tam rezystor przy głośniejszym graniu powodował topienie się plastikowej kształtki na której umieszczono terminale i zwrotnicę. O tym, że rezystor ten powodował drastyczne obiżenie efektywności to już szkoda wspominać. Zaprojektowane na komputerze, i sprawiające wrażenie że nikt tego w praktyce nie sprawdzał, a tym bardziej nie robił testów odsłuchowych przed wprowadzeniem do produkcji.

W drugiej edycji nie było już takich kuriozów, ale grało tak, że usnąć przy tym było można.

Próba wejścia TDL na masowy rynek IMHO była totalnym falstartem, tym bardziej że w owym czasie pojawiło się mnóstwo naprawdę dobrych budżetowych rywali, w dodatku często snacząco tańszych (KEF seria Coda, Tannoy mercury, JPW Millenium, itp).

[McGyver]

Powyższy mój wpis rzecz jasna w ramach działań zapobiegawczych przeciwko powstaniu "legendy TDL"

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Elberoth]

Doprecyzujmy - powstania legendy TDLa serii RTL :-)

[andios]

Miałem RTL2, były to chyba pierwsze lepsze zachodnie kolumny po krajowych tonsilach i własnych samoróbkach ( zapomniałem o badziewiastych HECO z chińskimi głośnikami). Pierwsze wrażenia były pozytywne, ale potem już mi czegoś brakowało, nawet już nie pamiętam czego. Pozbyłem się ich kiedy przez małe oszustwo sprzedawcy na allegro, nabyłem małe monitory Tonsila robione dla denona, a mnie sprzedane ze znaczkami Onkyo. Trzy razy mniejsze, a grały ze 1,5 raza lepiej.

[dudivan]

Pierwsze TDL miały faktycznie coś wspólnego z TL (linią transmisyjną) a RTL-e to już tylko ze sprytnie zamaskowanym burczybasem - ot i cała tejemnica.

TDL-e to były jedna z pierwszych porządnych kolumn jakie usłyszałem (jeszcze jako dzieciak). Do tego jakieś piece Audio Innovations i jakiś cedek z C/A Theta. Fajnie grało Oldfielda. :)

[Elberoth]

Audio Innovations, Theta i TDL - to brzmi jak odsłuchy w Koncepcie na Elektoralnej w 91-93 roku.

 

Mi z tamtch czasów do tej pory w pamięci pozostał dźwiek AI + Theta + Tannoy D700. Wyszedłem ze sklepu z wypiekami na twarzy.

[głaz]

Na Elektoralnej był też Carver, Cyrus i Denon. Konkurencją w tamtych czasach w naszych domach była Diora i Unitra. Można było płacić w złotówkach lub walutą obcą po kursie z dnia zakupu. Wartość całego systemu skompletowanego z wymienionych marek przekraczała wtedy cenę "malucha" (to takie auto :-) TDL były wtedy prezentowane jako flagowce sklepu - grały fantastycznie.

I wielu wychodziło z wypiekami na twarzy...

[dogon]

Byłem posiadaczem TDL studio 2.

Tamtymi czasy sukces , ale tak na serio to muły bagienne.

Co lepszy wzmacniacz tym więcej wad z nich wychodziło.

Płyty Shade zakończyły żywot odsłuchowy TDL.

Porównywałem z TDL 0,75 na Elektoralnej , jeszcze gorsze.

 

Cóż całe życie człowiek się uczy.

RTL to już był badziew dla ubogich.

[javo]

-> dudivan

 

Z Oldfildem to naprawde fajnie grało, ale raczej wynikało to z podatności tych kolumn na sposób realizacji płyt przez Oldfilda - podsumowując - na tamte czasy powodowały rogalika na twarzy.

[Gość Arek__45]

......uwaga ktos przejal pare..kontenerow TDL.....

[ArturoZZ1]

ak przyglądam się waszej dyskusji na temat dawnej szacownej firmy TDL, że aż postanowiłem i ja wtrącić swoje trzy grosze – tym bardziej, że sam doskonale znam tę firmę.

Otóż dawno, dawno temu – często zachodziłem sobie do specjalistycznego sklepu z elektroniką taką jaką w owych czasach była nie do uświadczenia w innych sklepach. Tam ku zaskoczeniu stwierdziłem, że te same płyty na tamtejszym sprzęcie brzmią zupełnie inaczej (o wiele lepiej) niż na moim Radmorze i Tonsilacch. Na początku po wielu entuzjastycznych recenzjach zakupiłem sobie wzmacniacz Pioneera A 400x. Lecz ku mojemu zaskoczeniu muzyka nadal brzmiała nie tak jak bym sobie życzył. Zacząłem poszukiwać kolumn i stwierdziłem, że najciekawiej brzmią TDL – z budżetowej serii RTL. Myślałem o TDL RTL 3, lecz nie podobał mi się ich bas – schodził owszem nisko lecz był dudniący i jednostajny. Takie same miałem wnioski w różnych pomieszczeniach odsłuchowych i na różnych wzmacniaczach. Bardziej trafiał do minie dźwięk z modelu niższego TDL RTL 2 – tu bas był bardziej kontrolowany i bardziej te kolumny nadawały się do grania w moim 15 metrowym pokoju.

Po zakupie tych kolumn wreszcie ten dźwięk przypominał to co słyszałem w sklepie ze sprzętem audiofilskim. Potem nadal porównywałem brzmienie mojego zestawu ze sprzętem często kosztującym parokrotnie więcej, ale różnica nie była aż tak szokująca jak po przejściu z polskiego stereo. Porównuję i w tej chwili, bo nadal od nastu lat posiadam ten sprzęt – faktycznie można by poprawić pewne niuanse – lepiej zaznaczyć kontury wybrzmiewania kontrabasu, lepiej zaznaczyć instrumenty w tle, przydałoby się też dobitniej usłyszeć akustykę pomieszczeń nagraniowych; lecz są to drobne subtelności, a nie jakieś szokujące różnice.

Gdy chcę to wszystko usłyszeć sięgam po prostu po moje słuchawki AKG K701 podłączone do wzmacniacza słuchawkowego i to musi mi wystarczyć, gdyż nie mam zbyt dużego pomieszczenia odsłuchowego.

[stary audiofil]

Troche czasu minelo i szkoda ze kolega McGyver nie wypowiedzial sie o moich tdl rtl-3 po tjuningu.

Twoje rozslawione Minas Anory-to przy moich rtl tdl-3 taka popierdulka jest.

Przyznajesz???