Skocz do zawartości
IGNORED

,,Zły prąd z sieci a jakość dżwieku


Habakuka

Rekomendowane odpowiedzi

Po przeprowadzce do nowego (starego) domu stwierdziłem fatalny stan mojej instalacji elektrycznej i po podłączeniu sprzętu stało sie to, o czym każdy niedowiarek mógłby przekonać się na własne uszy, że jakość prądu ma jeśli nie olbrzymi to znaczący wpływ na brzmienie i jakość dźwięku. Różnica była na tyle słyszalna,że początkowo pomyślałem,że może w transporcie uszkodziłem któryś z elementów toru, ale wyprawa do znajomego wykluczyła tę opcję- u niego grało jak wcześniej, powrót do ,,nowego" domu i znów kiepsko, płasko, brak głębi, planów , szczególnie ucierpiały wysokie tony. Pierwszą rzeczą ,za którą się więc zabrałem była wymiana instalacji . Nowe przyłącze, nowa rozdzielnia, nowy markowy kabel 3 x 2,5 mm bezpośrednio do gniazdka pokoju ze sprzętem. Dotychczasowa instalacja była dwużyłowa, więc ze zmostkowanym zero-uziemienie - postanowiłem to zmienić dając trzy żyły ,zrobiłem prawdziwe uziemienie wbijając 6 1,5 m prętów uziemiających . Remont trwał tydzień, pochłonął ,,trochę" kasy, ale miałem nadzieję na znaczną poprawę... Niestety! nie wiele pomogło, okazało się bowiem,że mój dom jest posadowiony na terenie na ,którym wody gruntowe są bardzo głęboko i idealnego uziemienia z ziemi nie da sie uzyskać,na domiar złego zakład energetyczny stwierdził, po przeprowadzonych pomiarach ,że doprowadzone do domu ,, ich " zero z powodów starej i przeciążonej linii nie jest też idealnym zerem- ma w dobowym pomiarze średnio 2V. Wszystko to powoduje,że ciągle mam słyszalnie gorszy dźwięk, a nawet na obudowach sprzętu pojawia się niewielkie napięcie rzędu owych 1-3V. Zaproponowano mi wbicie kolejnych kilkunastu prętów uziemiających bez gwarancji sukcesu i nie wiem czy to zrobić, może ktoś z Was ma inny pomysł jak tę zagadkę rozwiązać, bo problem mnie przerósł.....

Heh... niestety masz racje ze jakość prądu wpływa na granie, no bo nie bez powodów najlepiej sprzęt gra po 12stej w nocy, pomojając miły nastrój - gra lepiej bo i prąd jest lepszy. W końcu nikt o 12 w nocy nie robi prania, nie gotouje obiadu czy nie wierci dziur w ścianie.

 

Teraz apropo Twojego problemu. Zrobiłeś to samo co ja, czyli bezpośrednie przyłącze z tablicy do gniazd zasilających audio - i dobrze. Fajną sprawą jest świadomość że jedynym bezpiecznikiem zabezpieczającym mojego Krakusia czy CD jest C40A, w dodatku topnikowy ]:->

 

Co do zera... spróbuj go odłączyćw ogóle. Sprzęt nie uziemiony powinien się zachować dobrze.

Jest jedna zasada która MUSI być uwzglebniona. Cały zestaw Audio musi być uziemiony tylko w jednym miejscu bo inaczej dostanie się pętle. Czyli jak uziemiamy wzmaka to nie uziemiamy CD i analogicznie na odwrót (choć wielu w tym ja twierdzi że CD nie powinno się uziemiać w ogóle i nigdy).

 

Co do "bednarki" to zrób inaczej... wkop się na te 1,5m, połóż blachę stalową, dospawaj do niej jednego druta, potem przed zasypaniem zrób 2 wiadra rozstworu soli z wodą, np. 2kgm soli na wiadro wody i zalej tym tą płyte, potem zakop. Na powiedzmy rok, albo i wiecej masz spokój.

Napisze prosto z mostu......

 

Prad, jesli ma jakiekolwiek znaczenie (w co osobiscie nie wierze) to jest ono marginalne. Chyba, ze by byly jakies spadki napiecia, z ktorymi zasilacze sprzetu by sobie nie poradzily.

W opisywanym przypadku chodzi raczej o akustyke nowego pomieszczenia.

Dajcie sobie luz z pradem. Wydajcie te pieniadze na adaptacje albo po prostu lepsze klocki.

A co Ty, mozesz zrobić dla Vectora?

ELF >Cały zestaw Audio musi być uziemiony tylko w jednym miejscu bo inaczej dostanie się pętle. Czyli jak uziemiamy wzmaka to nie uziemiamy CD i analogicznie na odwrót (choć wielu w tym ja twierdzi że CD nie powinno się uziemiać w ogóle i nigdy).

a jak mam to zrobić, skoro wszystkie kable zasilające, które posiadam mają uziemienie- mam je ,,rozpruć" i odłączyć żyłę uziemienia?

Habakuka ... jak wolisz to mozesz odkręcićsprzęt i w środku poodłaczać uziemienia :)

 

A do Vectora ... masz XXXXXXXX razy lepszy sprzęt ode mnie a nie słyszysz na nim wpływu prądu na granie ?? dziwne. Natomiast faktycznie co do akustyki pomieszczenia to moze być to , i to prędzej to o czym Vectorze piszesz.

Habakuka

Ja proponuję trochę voodoo.. Najpierw trzeba przygotować odpowiednią miksturę, może być i doustna w takiej butelce z napisem "Daniel's" czy jakoś tak. Potem przed każdym odsłuchem trzeba klęknąć przy źródle prądu, pogłaskać czule gniazdko i szczerze, tak od serca wymawiać mantę: Dobry prąd, dobry, dobry..

Wystarczy tylko tyle, zapewniam Ciebie że zapomnisz o swoich kłopotach, prąd będzie już dobry, on był tylko trochę niegrzeczny, ale nie chciał źle.

Wiedza i doświadczenie przychodzą z wiekiem, najczęściej z wiekiem trumny.

Trochę sensu poproszę.

Gagacek ma racje ;-)

 

To na pewno pomoze.....

Nie chcialem byc zbyt dosadny ale naprawde przestancie pitolic o pradzie bo to jest infantylne.

A co Ty, mozesz zrobić dla Vectora?

Sry za dwa wpisy pod rząd.

 

Habakuka, skoro prąd masz nieodpowiedni... nie wnikając, czy to nonsens czy nie - dlaczego nie kupisz/zamówisz jakiegoś porządnego kondycjonera?

Elf, 23 Gru 2007, 09:52

 

>Heh... niestety masz racje ze jakość prądu wpływa na granie, no bo nie bez powodów najlepiej sprzęt

>gra po 12stej w nocy...

 

No ba, przecież po 12stej Księżyc jest bliżej Ziemi, a to jak wiadomo znacząco wpływa na osłabienie grawitacji naszej planety, więc co za tym idzie, także przyciągania ziemskiego fal dźwiękowych i prądu w kablach...

No co Wy? Nie wiedzieliście? To teraz już wiecie...

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

Vektor ma rację, ale tylko do pewnego momentu. Jeżeli parametry sieci są zgodne z obowiązującymi standartami to nie wpływa to na jakość odtwarzania. A jeżeli są różnice to świadczy to o kiepskiej jakości sprzetu bo sprzet musi być tak zaprojektowany aby znosił wahania parametrów w pewnym zakresie. Jeżeli jednak parametry przekroczą dozwoloną normę (to co napisał vector), a nie daj Boże pojawią sie zakłócenia generowane np. przez włączie/wyłaczanie urządzeń elektrycznych (małe częstotliwości) jak równierz transmisję informacji w sieciach energetycznych (wysokie częstotliwosci), to będzie to wpływać na działanie urządzeń elektronicznych. Wpływ ten jednak zależy w znacznym stopniu od jakości posiadanego sprzętu.

 

Zadaniem uziemienia jest zabezpieczenie użytkownika przed porażeniem prądem w przypadku uszkodzenia urządzenia. Jeżeli jest jakikolwiek przepływ pradu w przewodzie uziemiającym to mamy do czynienia z uszkodzonym urządzeniem. Elf ma rację, że brak uziemienia nie ma tu znaczenia.

 

Zakłócenia elektromagnetyczne (najbardziej wpływające na jakość odbieranego dźwięku) powinny byc eliminowane za pomocą filtrów. Układy filtrujace (różnej zresztą jakości) znajdują się już wewnątrz urządzenia. Najprostrzym jest ferryt na kablu zasilającym.

 

Habakuka – osobiscie zgadzam sie z vectorem, że masz problem z akustyką pomieszczenia, ale proponuję Ci pożyczyć transformator separujący oraz filtry (po jednym na neutralny i aktywny przewód). Filtry muszą być bardzo dobre najlepiej redukujące zakłócenie od 14kHz minimum 100dB – masz wtedy gwarancję, że niższe częstotliwości będą wystarczająco tłumione. Sprawdź jaki to będzie miało wpływ na dźwięk. Test musisz przeprowadzić w środku dnia bo w nocy wiekszość zakłóceń znika naturalnie (jak to zaznaczył elf - ludziska śpią i nie bawią się elektryką), a też propagacja dźwieku w nocy jest lepsza niż wdzień (to jest ten „miły nastrój elfa).

 

Przeczytaj też mój post:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) znajdzesz tam coś co Ci może pomoże.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

W kwestii formalnej zeby uniknac radosnej tworczosci:

 

W nocy slychac lepiej z dwoch powodow:

 

1. Ogolnie jest ciszej - mniej szumwato.....

2. Jak jest ciemniej to nasza mozgownica przestawia sie z widzenia na slyszenie. Atawizm chyba...

 

...moze byc jeszcze trzeci powod - relaksik, lampka wina i dobre towarzystwo........

 

....a prad jak to wszystko widzi.......... to sobie mruczy jak kociak.......

....i wtedy jest to "dobry prad"..........;-) Glaskanie gniazdka na bank nie zaszkodzi!!!

A co Ty, mozesz zrobić dla Vectora?

PS. Slyszalem jeszcze teorie ze w nocy mniej fotonow odbija sie od membran i glosnikom latwiej grac......

cos w tym chyba jest..........

;-)

A co Ty, mozesz zrobić dla Vectora?

Darek Ocias, 23 Gru 2007, 12:06

 

>A jeżeli są różnice to świadczy to o kiepskiej

>jakości sprzetu bo sprzet musi być tak zaprojektowany aby znosił wahania parametrów w pewnym

>zakresie.

 

To w takim razie większość profesjonalnego sprzetu pomiarowego musi być źle zaprojektowana - bo dla zwiększenia dokładności / zapewnienia powtarzalności pomiarów, wiele urządzeń nie tylko musi stac na specjalnych stolikach antywibracyjnych, ale jeszcze chodzic z generatorów sinusoidy 230V :-)

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

ale tu nie mowimy o jednostkowych produktach pracujacych jako sprzet pomiarowy lub uzywany do standaryzacji gdzie wszystko jest robione na max bez wzgledu na cene

Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie

no prawie na maxa bo nie ma jeszcze odpowiednich sieciówek :-) jakos na to nie wpadli,ale sieciowki maja przynajmniej naklejone atesty w przeciwieństwie do tych odpowiednich

Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie

i jak zwykle napisze ze zegary w nocy tez pewnie na lepszym prądzie cykają bo takie hałasliwe jak nigdy w dzień

Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie

annawroc, 23 Gru 2007, 12:51

 

>ale w nocy może byc jasno, jest coś takiego jak zarówka np. :)

 

Wtedy juz slychac gorzej..... Znacznie gorzej. Za duzo fotonow. Wywieraja cisnienie na membrany, te nie moga swobodnie pracowac i magia pryska...:-)

A co Ty, mozesz zrobić dla Vectora?

annawroc

Piszesz to z wielkim wewnętrznym przekonaniem? Bo wg mnie dopiero jak będzie dobry kondycjoner to dopiero żarówka dobrze świeci.

Wiedza i doświadczenie przychodzą z wiekiem, najczęściej z wiekiem trumny.

Trochę sensu poproszę.

nie wiem czy ktos z was ma taki sprzet jak na tym filmie.posluchajcie jednak co jest najwazniejsze do uzyskania dobrego dzwieku dla kazdego z tych panow. m in prąd.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

i tak z poważnego problemu znów wyszło voodoo, a ja mam problem namacalny i mierzalny i nie chodzi o zakłócenia pola elektromagnetycznego, ani o stabilność napięcia w sieci , bo ta została pomierzona i jest w granicach normy, a jak myślę o brak ,,czystego" zera. Być może problem uziemienia odwrócił nieco uwagę od kwintesencji problemu, bo tu faktycznie mam pole manewru - mogę odłączyć żyłę uziemienia od poszczególnych klocków, (chociaż nie po to dużym kosztem je robiłem , by teraz je odcinać), ale poziomu zera nie zmienię, a tam jest zamiast zera 1-3 V i nie mówcie mi,że to normalne, bo zdarza się nawet jak zapalam światło to mruga mi wyświetlacz w napędzie,a dac przestawia się samoczynnie z wejścia 1 na 2- wiec nie piszcie proszę ,że Jack Daniels tu pomoże .Kondycjoner o ile mi wiadomo też nic tu nie poradzi, bo nie tym się zajmuje (może się mylę). Fakt,że panowie z zakładu energetycznego bagatelizują problem, bo wszystko pomierzyli, wszystko jest w granicach normy,zwarcia nigdzie nie ma, sprzęt też jest o.k. , jeśli to voodoo to ja jestem szamanem.....

janek_ dolas bardzo fajny filmik i nie sadzę, by goście uprawiali voodoo....

wkleilem go nie po to by mowic o voodooo sam jestem pod wrazeniem takiej instalacji elektrycznej i sobie podobna kupie.bo szkoda sprzetu na to co jest pod tynkiem.

cos jest w tym, że czasami lepiej gra a czasami gorzej,ale czy to prąd? chyba nie. może być milion innych przyczyn.w tym przypadku raczej akustyka, jak już ktoś napisał.

Janku wspaniały link ! Dzięki !

 

Przepięknie widać, czym się może skończyć ta cała idea audiofilizmu. Jak wszędzie, tak i tu, trzeba znać umiar i umieć myśleć trzeźwo i racjonalnie. Inaczej wpadnie się w ... chorobę :)

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.