Skocz do zawartości
IGNORED

Interkonekt Tara Labs RSC Vector 1


Mart2M

Rekomendowane odpowiedzi

Czy ktos mial okazje zapoznac sie z tym kabelkiem? Jakies opinie, wrazenia? Jak maja sie one do kabelkow ze starej serii i czy odbiegaja in minus od produktow z linii "Air"? Bede wdzieczny za wszelkie wpisy.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/38609-interkonekt-tara-labs-rsc-vector-1/
Udostępnij na innych stronach

mialo byc" czy bardzo odbiegaja in minus", bo to ze beda graly gorzej to raczej jasne... Ciekawi mnie jeszcze kwestia z wyginaniem kabelkow z serii "Air". Ponoc absolutnie nie wolno tego robic, a jak wyglada praktyka? Niestety w moim systemie kabelek musi byc powyginany, stad tez nastawiam sie raczej na Vectora, ktory jak sadze mozna dowolnie ukladac.

  • 5 tygodni później...

Średnica gięcia Vectora to ok. 20 cm (8" wg producenta) i raczej nie da się zgiąć go bardziej. Jest sztywny i ma skomplikowaną konstrukcję wewnętrzna.

 

Miałem długo Vectora1 i byłem bardzo zadowolony.

Niedługo przed sprzedażą porównywałem go z Air3. Nie potrafię jednoznacznie wskazać, który lepszy. Air3 ma więcej basu, jest cieplejszy i daje ogólne wrażenie dźwięku wyższej klasy. Niestety, bas jest momentami mało szczegółowy, słabo kontrolowany i może w związku z tym sprawia wrażenie, że jest go za dużo.

 

Vector1 daje lżejszy, bardziej otwarty i zrównoważony dźwięk, ale jakby minimalnie brakowało mu gładkości. Z tym, że kiedy kupowałem Vectora wygrał m. in. gładkością - ale wtedy miałem inny system. Trzeba słuchać :)

Dzieki za wpis. Wlasnie mam Vectora w domu i moje wrazenia z odcluchu sa dosc podobne do Twoich. Ogolnie bardzo fajny kabel, ale troche brakuje mu gladkosci i w porownaniu do VDH the Orchid to taki troche balaganiarz.

W moim systemie wygrywa Orchidea.

Witam

Ja właśnie też od kilku dni posiadam Vectora 1 i mam też Orchida i według mnie to Orchid jest bardziej szczegółowy i dynamiczniejszy a Vector trochę ociepla przypomina mi VDH Firsta .Do systemów które potrzebują trochę ocieplenia jak znalazł

 

Pozd.

Rafał

>to taki troche balaganiarz

 

miałem dokładnie takie odczucie, po przepięciu z Air3 na Vectora1 oceniliśmy: niby lżej, ale jakiś taki bałagan... :)

 

Natomiast ze wszystkich zmian jakie przeprowadziłem w systemie, mam na myśli i klocki i kable, dwie najbardziej spektakularne, oczywiste i bezdyskusyjne to najpierw wpięcie interkonektu The One, a wkrótce potem głośnikowego The One. Nawet na chwilę nie przełączyłem na poprzednie kable, nie czułem najmniejszej potrzeby.

jerry224, 19 Sty 2008, 01:43

 

>Średnica gięcia Vectora to ok. 20 cm (8" wg producenta) i raczej nie da się zgiąć go bardziej. Jest

>sztywny i ma skomplikowaną konstrukcję wewnętrzna.

 

Tego typu interkonekty są wręcz idealne do uszkadzania gniazd. Dobry interkonekt niestety nie wystarczy że jest świetny elektrycznie/brzmieniowo, powinien też spełniać pewne wymagania mechaniczne. Sam teraz się pozbywam interkonektu który pomimo poczwórnego ekranowania, złota na wtyczkach/stykach, super ekranowaniu i miedzi o czystości 99,99997% itd. itp. jest za sztywny i nie mam zamiaru ryzykować uszkodzeniem gniazd RCA w "klockach" ...

@ dirt

>Mozesz cos wiecej napisac o systemie kabli One, jakie wrazenia ?

 

Interkonekt, a następnie kabel głośnikowy wprowadziły podobne, dopełniające się zmiany.

 

Najważniejsza to wzrost rozdzielczości dźwięku - drobne, ciche szczegóły, dodatki wmiksowane w tło, które kiedyś były ledwo słyszalne, stały się obecne w sposób oczywisty, bez koniecznośći wsłuchiwania się. Każdy składowy dźwięk jest doskonale słyszalny osobno, nic niczemu nie przeszkadza, niski, głośny bas nie zakłóca cichych, delikatnych, wysokich dźwięków.

 

Duża zmiana w reprodukcji basu - nie ma tendencji do dudnień, pomimo, że jest mocniejszy, stał się szczegółowy, okazało się, że prowadzi własną linię melodyczną, tam gdzie do tej pory słyszałem tylko rytm (np. w dnb). Jest szybszy.

 

Wzrosła możliwość rozumienia tekstu, zapewne jako pochodna rozdzielczości, głoski są słyszalne bez wysiłku.

 

Zmieniła się nieco równowaga poszczególnych zakresów częstotliwości, okazało się, że dodatkowe ścieżki słyszalne w utworach nadają im nowy, większy sens. Często mam wrażenie, że dopiero teraz rozumiem zamysł twórcy.

 

Opisane zmiany są szczególnie odczuwalne w muzyce elektroniczej, składającej się z miksu wielu ścieżek i wykorzystującej skrajne zakresy częstotliwości.

 

Niestety, dzięki kablom zacząłem podejrzliwie przyglądać się wzmacniaczowi...

 

pozdrawiam

 

Jurek

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.